15-latka i pigułki

no ja ie moge... ma 26 lat i takie glupoty wypisuje... teksty typu 'Widać żyjesz na jakimś zacofanym zadupiu. Czyżbyś pochodził/a ze wsi "Gnojowice" ???' to swiadcza o dojrzalosci.. taaaa... gratuluje inteligencji :P 15 latka to DZIECKO do jasnej cholery!! decydujac sie na seks w tym weku bylas wlasnie NIEDOJRZALA!! pomyslalas o tych cholernych konsekwencajch?? a jakbys wpadla?? bylas po postawowce!! utrzymalabys siebie?? i dziecko?? odpowiedzialnosc to wlasnie myslenie o przyszlosci!! chcalabys aby twoja corka w tym wieku zaczela uprawiac seks?! i mi tu nie wypisuj, ze lepsza 15stka bioraca piguly niz 15stka w ciazy.. bo nie wierze ze, zebys sama w to wierzyla.. 15 lat to BARDZO malo.. 20 to tez malo... widze, ze dla Ciebie nawet te 26 to malo.. moze zaproponujesz 10cio letniej corce tabletki?? w koncu lepsza 10cio latka ODPOWIEDZIALNA DOJRZALA BIORACA TABLETY niz 10cio latka w ciazy, PRWADA??

ktostam jestes konkretny.. a moze odp mi na moje pytanie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1442779&id_f=10 poniewaz jeszcze nie dostalam na nie odpowiedzi...

Większość z was przedstawia swoje bardzo skrajne poglądy, a nie jest w stanie ich niczym poprzeć. Napiszę coś, co już parę razy pisałam pod innymi topikami: polskie prawo mówi, że od 15 roku życia możemy samodzielnie decydować o podjęciu współżycia!!! i pewnie ten wiek nie wziął się w nim z kosmosu!!!! Nie piszcie wię, że to dziecko, bo na jakiej podstawie to stwierdzacie? Biologicznie i prawnie to już kobieta! Tym niemniej odradzam pigułki w tak młodym wieku. Prezerwatywa nie gryzie, droga Anny, a z pigułkami poczekaj do pełnej dojrzałości - fizycznej i psychicznej.

pomyslalas- les o tym ,ze to nasze polskie prawo jest zdziebko popierd*** ?? niedawno czytalam wywiad z pania seksuolog, ktora stwierdzila, ze DZIECKO w wieku 15 lat jest niedojrzale zarowno fizycznie jak i psychicznie, w zwiqzku z czym nawet jesli chce stosunku, moze on miec ogromny wplyw na dalsze zycie, moze (oczywiscie nie musi) wywolac wstrzas, niechec do mezczyzn, ozieblosc itd... zreszta czy w tym wieku naprawde nie wystarczaja juz poeszczoty, pocalunki??? trzeba isc na calosc BO KOELZANKI JUZ TO ZROBILY?? - badz tez tylko tak mowia..

DO "ALE NIE" O MATkO ALE GŁUPOTY WIPISUJESZ! Słuchasz rozsądnej pani psycholog, dobrze wporzadku, ale taka regółka że DZIECKO w wieku 15lat jest niedojrzałe zarówno psychicznie jak i fizycznie to tylko zdanie! Jesteś starasza wiec twierdzisz ze 15latka to kompletne dziecko, nie mylisz się. Ja coć mam 15lat czuję się dojrzała psychicznie. I jestem tego pewna że decyzje podejmowane przeze mnie nie są nieprzemyślane! Nie kazda 15latka jest tak samo dojrzała, absolutnie nie! Kazdy kto nie wie ile mam lat jest bardzo zdziwiony że jeszcze nadal 15! I tu nie chodzi tylko o wygląd. LEkarz spwierdził, że jestem na tyle dojrzała fizycznie, że mogę brać tabletki! A o mojej psychice sama wiem na ilejest dojrzała! Kolejną głupota jaką przeczytałam to jest zdanie "trzeba isć na całosc bo kolezanki już to robiły" Człowieku, co ty myslisz że jak dziewczyna w moim wieku to zrobi z ukochanym facetem to już mówi wszytkim koleżankom?? Nie, mylisz się! Tak co najwyżej mówią te, które tego nie doświadczyły, a szczerze Ci powiem że ja sie nie chwale takimi rzeczami przed znajomymi a tym bardziej nie sugeruje sie w swoim działniu tym, że któraś twierdzi ze nie jest dziewicą! Czemu wśród tych 'dorosłych' ludzi jest przekonanie że nastolatka sugeruje się tylko takimi rzeczami! Nastolatka też ma swój rozum! Mowię o soebie1 I to kompletna bzdura że zaczynając w tym wieku będe oziebła co do facetów! To macie moje drogie konkretny wiek kiedy nalezy zacząć?? Czy to chodzi o wiek?? To chodzi o czas kiedy ona pomysli soebie że już jest na to gotowa a nie bedzieprzeciez sie sugerowała taką myslą "..a poczekam jeszcze bo zostało mi tedwa miesiace do 19stki.. wiec poczekam bo bede juz bardziej dojrzała za te dwa miesiace"! Niektóre wasze wypowiedzi są żalosne! A "ALE NIE" TO JUZ PRZEGIEŁA CAŁKOWICIE! eehh Pozdrawiam chyba tylko jedynie ewelinkeeee

ewelinkkkkkkaaaaa ja jestem rok starsza od Ciebie. Moj maz jest endokrynologiem-ginekologiem. Poznalam go jak konczylam liceum a on byl studentem 3 roku medycyny. Po 4 latach sie pobralismy. Mamy dwojke dzieci. Na poczatku malzenstwa i jak chodzilismy moj maz powiedzial ze nigdy przed urodzeniem dzieci nie pozawoli mi na faszerowanie sie tym swinstwem. Nauczyl mnie obserwacji ciala, mierzylam temperature, a kiedy byly "niebezpieczne dni" stosowalismy prezerwatywe. Nasze dwa bejbiki byly zaplanowane i sa dla nas najwiekszym szczesciem - sa piekne i zdrowe. Nie planujemy wiecej dzieci i dopiero po szeregu badan laboratoryjnych maz przepisal mi tabletki. Biore je od 2 miesiecy, tak 27-letnia kobieta ktora zaczyna, dla wszystkich malolat to pewnie smiech, ale ja przynajmniej wiem ze nie skrzywdze tym zadnej istotki.

Ehhh....w jakim wy świecie żyjecie... Przecież każdy zdrowy Polak zyjący w dzisiejszych czasach dostrzega, iż ludzie zmienili się niedopoznania. Człowiek jest pewniejszy siebie, mądrzejszy, nowocześniejszy....to już nie to samo życie... Nastolatki robią wiele rzeczy o których nie śniło by się dziwczynce urodzonej w 1954 roku przykładowo.... Rozwijamy się....owszem można powiedzieć że często w niezbyt dobrym kierunku ale ważne że do przodu. Miejmy nadzieję że ta nowoczesność nas nie zniszczy ale jak narazie radzimy sobie....i nie rozumiemm dlaczego jakikolwiek gość tej strony może oceniać dojżałość kolegi z internetu na podstawie jego wieku =/ Czyż nie każdy z nas rozwija się inaczej ? Sądzę...iż seks nie jest czynnością przeznaczoną jedynie dla dorosłych... Jeśli człowiek czuje i z miłości bardzo chce sprubować tej przyjemnośći dlaczego mamy być temu przeciwni ? Pomóżmy drugiej osobie osiągnąć cel...tak by zakończył się szczęśliwe bez żadnych skutków ubocznych...Jesli człowiek czegoś chce i tak temu nie ustąpi więc nie utrudniajmy...lecz pomóżmy...przynajmniej dobrym słowem... Pozdrawiam wszystkie dojżałe i twarde nastolatki...i życzę z całego serca powodzenia i mądrości w naszej pięknej młodzieńczej miłości :-) =*

bosh ale bzdury. 15 ltka todziecko niech sie weźmie do nauki. Czy potrafiła by zarobić na siebie? WEŹCIE sie zastanówcie oceniecie po sobie może? buhah traumatyczne przezycia jakieś? Seks jest piękny i nie warto go odkłądac jak sie spotka tą własciwą osobe a moze sie to zdazyc w wieku własnie 15 lat. I wbrew pozorom(np takim osobą jak wy) 15 lat to wystarczajaco duzo by myśleć. Ja rózwneiz zaczełąm w tym wieku brac tabletki.Do BLE gratuluje chorego psychicznie meża. No baa ciekawe czy pracujesz zawodowo czy tylko zupki i gatki pierzesz. I miałam a włąsciwie mam tylko jednego partnera. Bo spotkałam najcudowneijsza osobe na swiecie i pragne być z nią na zawsze juz i on tez. A co do kwesti odpowiedzialnosci finansowej. To racz zauwazyc iż wiele nastolatków podejmuje prace np w wakacje czy udzielajac korepetycji, roznoszac ajkies ulotki itp. wiec jest w stanie samemu kupić sobie te tabletki. nie wszyscy to pasozyty an rodzicach jak Ty twierdzisz.

życia tabletki mam 23 i jakos zyje i miewam sie znakomicie

dziecko drogie nie chce juz mi sie z Toba dyskutowac.. zajrzyj do slownika ortograficznego- pozniej pogadamy... widac, ze jestes dziecko.. no wiec wejdz tu za 5 lat i zobaczymy czy nadal bedziesz miala takie samo zdanie... i zycze Ci, zebys sie nie Ty byla tym odsetkiem wsrod kobiet, ktore mimo regularnego brania tabletek zaszly w ciaze.. bo wspolczuje dziecku... i mam nadzieje, ze ktos wynajdzie pigUlki na glupote.. przyda sie niektorym...

Zanim zaczniesz brać tabletki, zrób sobie badania hormonalne. W Twoim wieku organizm przechodzi burzę hormonalną i bardzo ważne jest, żebyś dobrała sobie ich odpowiedni poziom.Lekarze niestety zapisują nam tabletki bez dokładnych badań i stąd biorą się skutki uboczne:( Dziewczyny, nie krytykujcie jej. Każda z nas indywidualnie, w swoim czasie osiąga dojarzałośc do seksu i miłości. Pozdrawiam

Jak czytam te brednie to śmiać mi sie chce. ..no tak 15latka bioraca tabletki to juz ku......a ale co sadzicie w takim razie o tych dziwach co zabijaja swoje dzieci