Antybiotyk w czasie tych 7 dni przerwy,a tabletki...

Biore od 3 miesiecy Logest .Ostatnio mialam drobny wypadek ktory zdarzyl sie akurat ostatniego (28) dnia przed 7 dniowa przerwa.Dostalam antybiotyk przeciw zakazeniu czy cos takiego.I bralam go przez te 7 dni i wtedy odstawilam,by znow brac tabletki Logest.Czy mam duze ryzyko zajscia w ciaze.Dodam ze w tamtym tygodniu nie wspolzylam wogole (przez cally czas brania antybiotyku).

NO WLASNIE KOBITKI,JA MAM PODOBNY PROBLEM.PROSZE O PORADE!!!!

moment, bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam brałaś antybiotyk w czasie 7-dniowej przerwy, tak? I ósmego dnia zaczęłaś nowe opakowanie Logestu? I nie miałaś seksu przez czas brania antybiotyku? Wszystko OK, pod warunkiem, że będziesz się zabezpieczać prezerwatywą (albo powstrzymasz się od seksu) przez 7 dni po zakończeniu antybiotyku. To ważny warunek. Chodzi o to, że antybiotyk pozostaje w organizmie jeszcze przez kilka dni po zakończeniu brania. Jest jeszcze coś, na niektórych ulotkach jest info, że jeśli antybiotyk bierze się w 7-dniowej przerwie, to żeby w ogole nie robić tej przerwy ale od razu po tamtym opakowaniu zacząć następne. (Ale np. w mojej ulotce tego nie ma, więc nie wiem jak to jest.) Generalnie 2 zasady: 1. Zabezpieczenie przez cały czas antybiotyku + 7 dni po. 2. Dobrze jest zanim zacznie się antybiotyk, zaczekać 72 godziny od ostatniego stosunku (ginekolog też tak powie).

A na moim opakowaniu pisało,by w czasie kuracji antybiotykowej dodakowo się zabezpieczać - W CZASIE KURACJI, A NIE PO KURACJI. Więc ja: brałam antybiotyk w czasie przerwy, a potem rozpoczęłam uprawienia sexu wraz z pierwszą tabletką, a teraz miałam zamiast miesiączki plamienie (chyba wystarczyłaby mi 1 wkładka a nie podpaska na całe 4 dni) i jestem przerażona.

ja mialm to samo...ginekolog powiedzial ze jak bede brala antybiotyk tylko w czasie przewy to wszystko bedzie ok..okres oczywiscie byl troche inny ale to normlane...

Zrobiłam test ciążowy (podobno wykrywa 6 dniową ciążę) -jest ujemny (ostatni akt miłosny dwanaście dni temu - więc chyba jestem uratowana; dzieki miki 24