nie gaworzy

Moj synek ma 9i pół m-ca i nie wypowiada sylab(mamama, tatata itp). Wiem ze słyszy bo miał badanie słuchu. Martwie sie , ze to moze byc cos powaznego. Wiem ze kazde dziecko ma swoje tempo rozwoju, nie martwi mnie to ze zacznie mowic pożniej ale czy wogole?. Może któras z Was miała podobny problem ze swoim maluszkiem? bardzo prosze o odpowiedz bo martwie sie strasznie. Pozdrawiam

Nie martw się. Zapytaj pediatry. Może maluch jest zajęty teraz czymś innym np. rozwojem fizycznej sprawności. A czy dużo z nim rozmawiasz? Czytasz mu? Mówisz, że słyszy...spróbuj sprawdzić mimo badania słuchu ( robione teraz czy jak był noworodkiem?). Klaśnij w dłonie..zobacz czy się obróci jak zawołasz. Jeśli jest ok, to nie martw się tak bardzo. Chłopcy często są leniwi jeśli chodzi o mowę.

Prowadzę mojemu dziecku taką kronikę, gdzie zapisuję najważniejsze wydarzenia. I pod hasłem\"gaworzę\" wpisałam datę która odpowiada blisko 11 miesiącu życia synka!!! Ponadto słowo \"mama\" syncio zaczął mówić dopiero n iedawno a ma 13m iesięcy. Nie martwię się tym i nie porównuję go do innych dzieci, bo każde rozwija się w swoim tempie. Mój synek bardzo dużo rozumie i rozwija się dobrze więc czego się bać??

Prowadzę mojemu dziecku taką kronikę, gdzie zapisuję najważniejsze wydarzenia. I pod hasłem\"gaworzę\" wpisałam datę która odpowiada blisko 11 miesiącu życia synka!!! Ponadto słowo \"mama\" syncio zaczął mówić dopiero n iedawno a ma 13m iesięcy. Nie martwię się tym i nie porównuję go do innych dzieci, bo każde rozwija się w swoim tempie. Mój synek bardzo dużo rozumie i rozwija się dobrze więc czego się bać??