Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość m+d

malinowy dominator

Polecane posty

hehe kawałek ok Malinówko nie jest tak źle poza tym nie jem słodyczy w ogóle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) :) Super ! DOminator - moze jeszcze jakis? :) Od razu weselej w duszy. To ja tez Wam opowiem: Wchodzi blondynka do windy, w któerj już stoi jakis facet i mówi on do nie: - Na drugie? A ona na to: - Anna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten jest tez niezły.Ciesze sie że macie dobry humor. Rozmawia dwóch znajomych w Nowym Roku na zajebistym kacu: - No i co tam stary, jakies postanowienia na ten Nowy Roczek? - Nooooo, wiesz, samochod ma juz rok, zaczyna sie sypac, trza by kupic jakas nowke.. Baby ciagle te same, ku..wa, dobrze by bylo je zmienic na inne, ile mozna te same bzykać. Jeszcze bym wy**bal na jakies dwa tygodnie na Seszele bo mi sie tu nudzi u nas. A i przydaloby sie skonczyc z trawa i koksem bo za bardzo sie jebie we lbie... - Noooo to musisz sie wziac ostro do roboty... Aaaaaaaaa a co z basenem, wspominales kiedys ze se wypierdolisz taki pietrowy ze zjezdzalnia i sauna pod zajebistym dachem - No ni chu*a.. Byli panowie z gminy i nie wiem jak u ciebie ale u mnie na plebanii za domem jest teren podmokly wiec dupa z tego.. :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:););)To ja Wam \"opowiem\" pewną historyjkę :) Może tego nie znacie: Ludzie sie pobieraja. Zdarza sie. Ludzie sie rozwodza. Tez sie zdarza. Przy rozwodzie dziela sie dorobkiem zycia. I wtedy moze sie zdarzyc, ze nie wszystkie zainteresowane osoby beda sie czuly jednakowo usatysfakcjonowane... Po siedemnastu latach malzenstwa pewien bardzo bogaty facet porzucil zone dla mlodej sekretarki. Zyczeniem nowej oblubienicy bylo zamieszkac w dotychczasowej rezydencji malzenskiej, a poniewaz maz mial nieco lepszego adwokata, to i plan sie powiódl. Byla zona dostala trzy dni na wyprowadzke. Pierwszy dzien spedzila na pakowaniu wszystkich swoich rzeczy w pudla, kufry i walizki. Drugiego dnia wynajela ludzi, którzy przewiezli jej dobytek do nowego mieszkania. Trzeciego dnia po raz ostatni usiadla do stolu w swojej pieknej jadalni. Zapalila swiece, wlaczyla nastrojowa muzyke i zjadla kolacje z krewetek, kawioru i bialego wina. A gdy posilek mial sie ku koncowi, obeszla wszystkie pomieszczenia w domu i w kazdym wetknela w karnisz skorupke krewetki z odrobina kawioru. Na koniec sprzatnela ze stolu, wezwala taksówke, zamknela dom i odjechala. Kiedy maz wprowadzil sie z nowa pania, przez pierwsze dni wszystko ukladalo sie wspaniale. A pózniej w domu zaczelo smierdziec. Próbowali wszystkich sposobów: mycie, sprzatanie, szorowanie, wietrzenie.. Wszystko na nic. Sprawdzili wentylacje, czy nie zbladzilo i nie zakonczylo w niej zywota jakies zwierzatko, wyprali wszystkie dywany... Na nic. Wszedzie porozstawiali odswiezacze powietrza. Na nic! Wezwali firme dezynsekcyjna. Mloda para musiala sie wyprowadzic na kilka dni - zgodzili sie, zeby tylko móc wrócic do czystego domu... Na nic. Wreszcie zrozpaczeni wlasciciele zdecydowali sie na wymiane drogich welnianych wykladzin. Wszystko zupelnie na nic. Nic nie pomoglo. Znajomi przestali skladac wizyty. Robotnicy wynajeci do remontu odmówili dalszych prac. Pomoc domowa odeszla... W koncu tez sami wlasciciele nie mogli dluzej zniesc upiornego smrodu i postanowili sie przeprowadzic. Dali ogloszenie, ze dom jest na sprzedaz. Miesiac pózniej, mimo obnizenia ceny o polowe, nadal nie bylo chetnych na smrodliwe lokum. Malo tego - wiesci sie rozeszly i zadna z lokalnych firm nie chciala podjac sie posrednictwa w transakcji. Wreszcie pechowcy zostali zmuszeni kupic nowy dom na kredyt. Wtedy na horyzoncie pojawila sie byla malzonka. Któregos dnia zadzwonila do eks-meza z pytaniem, co slychac. Znekany facet opowiedzial historie gnijacego domu, zona jej wysluchala i stwierdzila, ze bardzo teskni za swoim starym domem i ze chetnie zrezygnuje z czesci przyznanych jej alimentów, jesli tylko maz pozwoli jej odzyskac dom. Korzystajac z tego, ze byla zona nie miala pojecia, jak strasznie dom smierdzi, facet zgodzil sie odstapic go za 1/100 wartosci - pod warunkiem, ze sfinalizuja wszystko jeszcze tego samego dnia. Kobieta sie zgodzila i juz po dwóch godzinach maz i jego nowa zyciowa partnerka z chytrymi usmiechami przygladali sie, jak panowie w kombinezonach pakuja do samochodu z napisem \"Przeprowadzki\" caly ich dobytek... ...w tym równiez karnisze..... Zemsta zdradzonej kobiety jest slodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uparłeś się na tych księży:) mam trochę pracy... kurde nie znam dowcipów:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinówka - znałem ale jest niezłe. pokazuje jakie kobiety potrafią byc mściwe:) musli - nie przejmuj sie że nie znasz kawałów i tak Cie kochamy. pracuj ładnie. mnie chyba zaraz wyrzucą z pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie chyba tez wyrzucą...:),..a wszystko przez ten internet ..:) Dominator - pk zaraz tam mściwie...:)..ja bym rzekła...sprytne! :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie chyba tez wyrzucą...:),..a wszystko przez ten internet ..:) Dominator - pk zaraz tam mściwie...:)..ja bym rzekła...sprytne! :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedźwiedź zakazał w lesie się zalatwiac. Ale pewnego dnia zajączek był w samym jego środku i nagle mu się strasznie zachciało Nie wie co zrobić ale jednak Musiał więc się załatwił. Ale usłyszał, że Niedźwiedź idzie. Wiec wiele nie myśląc Wziął i ukrył g* w łapkach. Przychodzi Niedźwiedź i pyta: - Ej, Zajączek, a co ty tam trzymasz w tych łapkach ? - Nic takiego, motylka ... Ale świnia, jak się zesr* !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze - Dziep dobry. Poproszę jeden bilet do Ciechanowa. - Normalny? - Nie!!! POJEBANY!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry!!! Przypadkiem trafiłam na \"Wasz\" topik i nie chcę go zaśmiecać, ale tak mi się miło skojarzyły miasta, z których pochodzicie... Ja jestem z Krakowa, ale ileż to razy \"tłukłam\" się \"osobówką\" (bo tak taniej ;) ) do Katowic na koncert mojego ulubionego zespołu IRA!!! A ile potem godzin spędziłam na katowickim dworcu... Ale zawsze warto było, bo przy okazji poznałam tyyyylu fantastycznych ludzi, głównie Ślązaków, no i naszą IROwą knajpkę \"na przeczekanie\"- \"Fortepian\" ;) Łódź...też mi się kojarzy IROwo- może ostatni koncert, na którym tam byłam nie był powalający-impreza w lecie przed jakimś marketem budowlanym chyba-no ale w Łodzi mieszka obecnie jeden z członków tegoż zespołu ;) (a IRA wystąpi już 3 lutego w Cube ;) ) Aaaa...no i najwspanialsi harleyowcy z Group Of Franc- właśnie z Łodzi ;) No i Poznań na koniec....hehhhhh, wspomnienia ostatnich wakacji i koncertu IRA właśnie w Poznaniu do tej pory nie dają mi spać ;) I poprawiają nastrój kiedy tylko ktoś wypowie słowo \"POZNAŃ\". Pierwszy raz byłam w Poznaniu na koncercie z okazji \"urodzin Lecha\"-czy coś w tym stylu ;p -i Malta po prostu mnie zauroczyła!!! A potem koncerty : Carpe Diem, Lady Pank, Budka Suflera i IRA oczywiście- fragmenty z tego koncertu znalazły się nawet w ostatnim teledysku zespołu ;) No i....tam poznalam jeszcze Piotrka Cugowskiego... ;) ;) ;) Hmmm...to by było na tyle- wybaczcie te moje \"przemyślenia\", ale MUSIAŁAM to napisać, bo mieszkacie w naprawdę fajnych miastach!!!! ;) Pozdrawiam z Krakowa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma-lena witamy Cie na \"naszym\" forum. dzięki za ciepłe słowa pod adresem naszych miast. ja dziekuje za Katowice. to że jestes z Krakowa( najlepsze miasto w Polsce) i mówisz takie rzeczy to jest niesamowite. dzięki bardzo.:). Ale co do lokalu o nazwie \"fortepian\" to mam wielkie zastrzeżenia. ogólnie ma opinie miejsa gdzie zbierają sie miejscowi złodzieje i przesiaduje tam miejscowa gangsterka (wiem co mówie). nikomu nie polecam!!!. ale moze trafiłas na ludzi wporządku. pozdrawiam Cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brrrrrrr....to mnie teraz nastraszyłeś !!! No ale jak się nie zna miasta za dobrze, to tak jest... Akurat było po drodze i tak już zostało ;) Ale wygląda na to,że trzeba będzie poszukać czegoś nowego. Zresztą po ostatnich wybrykach naszego fan clubu już nas tam chyba nie wpuszczą...zwłaszcza jak zobaczą koszulkę z logo IRA... ;p Tylko błagam, nie myślcie, że jestem jakąś małolatą podniecającą się zespołem- mam 24 lata a ludzie, z którymi spędzam niezapomniane chwile przed, w trakcie i po koncertach i z którymi spotykam się w różnych miejscach naszego kraju i podróżuję po Polsce,są w moim wieku lub starsi i niektórych może bawić nazwa \"fan club\"- ale nas to właśnie IRA połączyła! Poznaliśmy się daaawno właśnie przez \"fan club\" i teraz dzięki temu mam przyjaciół właśnie w takich miastach jak np. Poznań, Łódź, Katowice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uff.....udało mi sie oderwac na chwilke:). widze że dzis wszyscy zapracowani. dobra dziewczyny ja musze juz leciec. 3majcie sie cieplutko i do jutra. aha musli ma urlop od jutra. chyba. odpoczywaj.papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Ale dziś mam świetny humor. Jak bedziecie miały chwilke to sie odezwijcie. Milo bedzie Was zobaczyć:) w tak piękny dzień. Pozdrawiam i miłej pracy. :):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dominator:) Cieszę sie, ze Ty masz dzisiaj dobry humor :). Sorry,ze wczoraj sie nie pozeganalam, ale prawie zdetonował mi komputer od nadmiaru pracy, wiec...wybaczcie! :) I co - doszedł snieg do Ciebie? A Musli chyba faktycznie ma wolne - szczęściara, chociaz sie wyspi...:) Również szczerze życze miłego dnia :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śniegu trochę jest ale jak juz mówiłem nie lubie sniegu w mieście bo tworzą sie korki i nieciekawie się jeździ samochodem:(. ale takie uroki naszego klimatu. Zawsze chciałem mieszkać w Nowej Zelandii:) Może sie tam przeprowadzimy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem że to szybko ale po co tracić czas:) jakoś w tym przypadku nie czuje oporów:) od kąd skończyłem 25 lat mam jakies problemy egzystencjalne związane z wiekiem. czas tak szybko leci a ja chciałbym byc młodszy:) weźmiemy musli, napewno sie ucieszy. a kiedy? jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc już zaczynam pakowac wlizy! :) Żeganj ojczyzno, żegnaj praco!!!!!!!!!:):) :) Musli też może być..w końcu ma już urlop, nie?:):) :) Powiem Ci,ze ja mam do tej pory prob,emy ze swoim wiekiem :( Wciąż mi sie wydaje,ze mam 17-18 lat ( na tyle sie czuję), ale czas robi swoje ;). Trudno jest mi sobie uświadomić,ze już mam tyle na karku ....I ogólnie to chyba nie jestem zachwycona z bycia dorosłą :( W dzieciństwie było mi znacznie fajniej...:) Można było sobie zrobić wgary, albo zwyczajnie nie isc do szkoły...a teraz spróbuj nie pójśc do pracy...to or revoir :).. Jadę z Tobą na bank...a moze zahaczymy o Borholm :);););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Ci że mam dokładnie to samo. czuje sie bardzo młodo i nie potrafie sie przestawić na \"dorosłość\". nie czuje sie teraz dobrze. może to wyglądać śmiesznie bo przecież jesteśmy młodzi i dopiero niedawno przekroczyliśmy tą umowną granicę. nie możemy sobie poradzic ze wspomnieniami bo to było tak niedawno:). to było życie. jak widze takich 18-20 latków to strasznie im zazdroszczę. wiem że przesadzam ale wydaje mi sie że to że nie mam jeszcze własnej rodziny pozwala mi na balansowanie miedzy dorosłością a byciem młodzieżą.:) a Bornholm to troche zimno. ale z Tobą to zachczę z przyjemnością:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIesz co, ładnie powiedziałeś z tym balansowaniem ! To jest chyba klucz do tego, dlaczego cały czas wracamy pamięcią do tyvch pieknych latek :) To proste - wtedy było nam dobrze; było lepiej niż teraz! Ale sądze,ze wiekszośc młodych ludzi ma podobne odczucia! Ten przeskok z wieku młodzieńczego w dorosłośc zawsze powoduje wielki chaos w psychice! A wiec,,,coż nam pozostaje......uciaczka do Nowej Zelandii! A wracając do tego Bornholmu...to była moja mała prowokacja...:))) No bo wiesz...skoro jest tam zimnawo,to trzeba się wspołnie ogrzać ;) A coś mi mówi,ze ...z Tobą nie byłoby mi zimno ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha. wiedziałem że coś knujesz;) nie pasowało mi cos z ta zimną wyspą:) ale z Tym ogrzaniem to dobry pomysł....w każdym razie miło usłyszeć że nie byłoby ze mną zimno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W końcu płynie w nas młoda krew!!!;) I to płyeni dość szybko:) WIęc nie byłoby trudno z rozgrzaniem sie, prawda?:) Ja kilka niezwodnych pomysłów znam...i pewnie Ty równie duzo:). Moglibysmy wymienic swoje doświadczenia :) :) ..Coraz bardziej podoba mi sie ten wyjazd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że nam młodym pomysłow nie brakuje;). zauważyłaś że nikt nam nie przeszkadza. jakież to dziwne na tym formu. ale cicho bo wywołamy wilka z lasu;) dzisiaj mam tyle spraw do załatwienia a Katowice zasypane. nie wiem jak wolno będę sie poruszał ale nie zapowiada sie ciekawie. trzymaj kciuki za mnie. no i oczywiście musze zacząć załatwiać naszą podróż;) a tu pada i pada.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A myślałes o tym, zeby troszkę zmodyfikowac swoje autko?:) Jakies gąsiennice na ten śnieg?;) Albo najlepiej - przerzuc sie na narty - biegówki będa najlepsze:))))) Nauszniki, gogle i Katowice są Twoje!:))) A kciuki -trzymam mocno, ściskam ażdo krwi!!!! :) Tez zauważyłam,ze mamy prawie swoj całkiem prywatny topik:) WIesz Dominator - miły z Ciebie człowiek:) Naprawdę!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie mam wyjscia jak te narty bo gasiennice w samochodzie to nie za ciekawie:) Dzieki, ty też jestes niczego sobie;) W każdym razie bardzo miło dziś gawędzimy. Ja zaraz lece bo urywam sie z pracy i no bede szusował po centrum:) Życzę Ci miłej reszty dnia i dobrego humoru:) Pamietaj o ciepłych krajach i do jutra. A jutro Piątek:)Pa. Buziaki. :):):) P.S pozdrowienia dla słodzutkiej musli gdziekolwiek jest i wypoczywa:) gdyby nie ona nie byłoby tego tematu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×