Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Behemot

Mam dzisiaj doła. Buuu...

Polecane posty

hello dziekuje ze trzymacie za mnie kciuki. a co do tej laski to poprostu sie nie lubimy. ona zachowuje sie w stosunku do nas jakbysmy byli zlem koniecznym i odczuwam to caly czas. a ze mamy wspolna kuchnie i lazienke to nie ma szans, widzimy sie ciagle. ale teraz juz szukamy mieszkania bo prace juz mamy na 100% zalatwiona. wlasnie od jutra zaczynamy :) wiec ciesze sie bardzo ze cos sie w koncu ruszylo bo powiem wam szczerze ze w dublinie polakow jak mrowkow i jest spora konkurencja. pozdrawiam wszystkie laseczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taniucha! i bardzo dobrze! bez łaski, nie? lepiej, że bedziecie sami. nikt nie bedzie was mroził wzrokiem. powodzenia taniucha! i trzymam kciuki za prackę! yyyhhh...ta jaga, z nią źle ale bez niej jeszcze gorzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek 🖐️ Tak się zastanawiam,czy dałabym sobie radę za granicą ....I sądzę że nie bardzo....Ale nie wybieram się w najbliższym czasie napewno :) Podziwiam Cię Taniuszka że dajesz sobie radę,i życzę powodzenia 🌻 Ma-dzik --- mnie jaga już opuściła,mam jutro wolne :D Ale się wyśpię 😴 Milunia --- leci czas,leci.....zawsze mnie denerwowało jak dorośli mówili \"Ale ten czas leci......\" ,a teraz sama stwierdzam,że leci,i to baaardzo szybko :D :( Za niecałe 2 miesiące skończę 28 lat.....:( Staruszka ze mnie,hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik> eszcze raz nazwiesz mnie rura to dupsko ci skopie ze przez ruski tydzien nie usiadziesz. pisze od brata. :) czy wyjezdzam wiedziec bede w poniedzialek. jesli nie w czwartek wracam do pracy. buziaczki. pozdrawiam serdecznie. caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zjawiły się babolce 👄 :D już za kilka chwil weekend :D -> w przyszłym tygodniu jadę do w-wy na kilka dni w końcu będę mogła do woli nagadać się z moją przyjaciółką :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mili haj! :) a ten....mam okres :) chce mi się płakać :) yyyh i kanar mnie dziś w autobusie spisał...sk......wiel 😡 ale juz ja go załatwie!!! :classic_cool: i mam isć dziś do jakiejś buraczarni......dicho se wymyslili...kurna...a ja bym chciała do opery...albo balet....do teatru......chlip....a ten mnie ciągnie do jakiegos kurwidołka!!! yyyh! nawet salsy nie bedzie.... juz z tego wyrosłam...i pewnie kumpla ze soba przywlecze....😡...zostałabym w domu...ale nie chce mi sie plakać....buuu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma-dzik 👄 buziaczki w brzunio -> moje całuski są lecznicze i od razu po nich lepije aczkolwiek nie mówię okres po nich nie znika ;) kanara trzeba było kopnąć w jaja i uciekać :D:D dicho może nie być takie złe, oczywiście przy większyej ilości alkoholu lub innych środków, a jeśli nie to zawsze możesz zamroczyć lubego młotkiem lub podać mu jakiś środek nasenny , a wtedy nigdzie nie pójdziecie ;) za to mnie czeka kolejny leczniczy weekend, tzn. nigdzie nie pójdę bo będę chciała się w końcu grypy pozbyć 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeh milunia! GDYBY NIE TWOJE CAŁUSKI :) ale masz racje, pójde dziś na dicho, potrząsne tłuszczami brzuchowymi i schleje sie jak świnia! a co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fuj kawał -> Siedzi murzynka bez majtek, upal jak skurwysyn i trzyma arbuza w lapach. przechodzi facet kolo niej i pyta: i co chlodniej tak bez majtek? - niekoniecznie ale muchy do arbuza nie leca . be,be........!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam leti ..... miłej nauki w szkołce i smacznego w bufecie :P mimo, że jedzenie tam często odbiega od standardów dobrosmakowych .. ale coz - dla glodnego wszystko smaczne :) behemotqq .... nie krzycz tu nam na madusie ... ona ma racje - ejstes wyrodna wstretna macocha .... chcesz zostawic swoje biedne dzieci, ktore juz sa biednymi półsierotkami buuuuuuuu A MY CIE TAK KOCHAMY .... ❤️ madziczq ... hmm ... a co to jest okres ??? :P ostatnio takie cuś miałam w lutym :P moze człowiek naprawde zapomnieć co oznaczaja TE dni ..... a z kanarem trzeba bylo krótko .. albo w jaja albo go uwieść i uniknać kary a co :P balety ... hmmm .... nawet nie wiesz jakbym sobie na nie poszla .... i pójdę !!!! ale .......... tak koło wiosny :| taniuszka duuuza 👄 dla Ciebie :) powodzenia w nowej pracy i w poszukiwaniach mieszkanka milunia .... Ty mi tu nie pisz, ze czas szybko leci ...... za równy miesiac kończe 26 lat !! kiedys myslałam, ze w tym wieku już się jest starym ... yyyyyyy nio i jeszcze dopiero co w ciążę zaszłam i co ??? i co ????? za ok. 1,5 miesiaca rodze !! przeciez ja UMRĘ ZE STRACHU !!!!!!!!! a potem ani się obejrzę a moje male szczęście na studia się wybierze :P i mi jakiegoś \"partnera\" przyprowadzi - którego za nic nie zaakceptuję .. bo jakze by tak, zeby moje dziecko kochalo kogos bardziej niż mamusie :P :D hihihi apropo kawału miluni ..... mam w grupie jedno dziecko ... cóz ..... jakby tu delikatnie powiedzieć mamusi, ze podkoszulkę czy MAJTKI !! dziecku to sie raczej codzien swieże ubiera a nie 1 do 2 na cały tydzien .... :0 moze wreczę jej prezent - 7 par majteczek z napisanymi dniami tygodnia hehehe ale poważnie - to nerwy człowieka biorą jak widzi niezadbane dziecko .... tak w gole to ja mam za soba cięęęężki tydzien pracy - ale wreszcie weekend ..... i jutro wizyta u doktora - bedziemy podpatrywać dzidzi czy ładnie rosnie :) szkoda tylko, ze tatuśka z nami nie bedzie :( te usg było tak zaplanowane, zeby był razem z nami a tu lipa buuuuuuuuuuuu :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haj dziewczeta! 😘 elfiaku! jestem chora :) mam zatkane zatoki :) bola mnie węzły ( ?) chłonne :) jestem taaaaka nieszczesliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, piszę tu, bo mam dziś doła . Mam go od dłuższego czasu i jeszcze długo będę miała. Moje małżeństwo się rozpada. Z winy niczyjej, nie umiemy po prostu być ze sobą. I nie ma już szans na to, żeby było dobrze. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj plim :) 😘 bardzo mi przykro, że tak sie dzieje w twoim zyciu :) ale czy na pewno wszystko stracone? kochasz swojego męża? a czy on kocha jeszcze ciebie? plim, wyciagnij go gdzies na weekend do lasu i pogadajcie. skoro jestes w takim stanie, na pewno mówiliscie i robiliscie sobie wzajemnie wiele przykrych rzeczy. a w tym lesie pogadajcie, bez rozpamiętywania i niepotrzebnego wypominania o sobie. tak naprawdę o sobie. jak sie kochacie, czego od siebie oczekujecie :) schowajcie na ten czas zranioną dumę do kieszeni i postaracie cieszyc się sobą :) na pewno znacie sie jak łyse konie i myslisz, że juz nic cie nie zaskoczy :) a może jednak, może warto spróbować, plim? w sumie nie wiem o co chodzi u ciebie, ale u mnie czasem to pomaga. :) chodziaz mój osioł :) ostatnio przegina z kłamstewkami :) a że nie umie kłamac jak juz w końcu sie wygada, jest mu głupio i zamiast sie przyznać i przeprosić, to robi mi afere, że przeze mnie musi kłamac :D :D :D faceci to dekle, cóz zrobic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-dzik!!! Dziękuję Ci bardzo za odzew. Nie wiesz jak miło mi było to przeczytać. My się bardzo róznimy, różniliśmy się zawsze i nasz związek od początku był ciągłym naginaniem się do oczekiwań drugiej strony. Ja wiem, że bycie ze sobą to sztuka kompromisów, ale my chcemy sie nawzajem całkiem zmienić. Tak się nie da. Ostatnio miałam wrażenie, że już go nie kocham, wczoraj poczułam wewnątrz rozdzierający żal i miłość chyba, chociaż zdaję sobie sprawę, że mógł to być tylko jakiś chwilowy przebłysk. Nie mamy już siły walczyć, nie chcemy, nie wierzymy, że się uda. A jednak już czuję, że źle mi będzie bez niego, boję się, że nie dam sobie rady z dzieckiem, ze sobą, że już nigdy nie spotkam nikogo, kto pokocha nas oboje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plim, skarbie, nabierz trochę dystansu do tej sytuacji :) zajmij się soba :) wiem, ze to banał, i przy dziecku [pewnie małym] jest to nie mały problem :) ale tak naprawde: zajmij sie swoja osobą, zapisz sie an jakis kurs, aerobik, czy lepienie garnuszków :) ja np: zakupiłam księzke o rysowaniu i zamierzam się w to zagłębić :) na tyle na ile mi pozwoli na to słomiany zapał :) wychodź często z domu, czy na spacer, czy na ploty :) ja ostatnio wychodze do parku i zdjęcia robie :) gupie ,nie? spróbuj pozyc jeszcze troche ze swym szanownym małzonkiem pod jednym dachem, ale osobno :) wiesz, tak jak by jakiś facet wynajał u ciebie pokój i za bardzo sie rozpanoszył :) badź dla niego miło-obojetna :) a i nie mniej do niego żadnych pretensji :) o nic! zapomnij, że to twój mąz! to po prostu jakis facet :) zbuduj sobie skorubke wokół serduszka :) mój facet jest ode mnie starszy o 10 lat. ja bujam w obłokach i wciąz dopominam sie o czułosci i chce cały jego wolny czas zagarnąc dla siebie :) mam głupia prac i marna pensyjke :) on sie zajmuje poważnymi sprawami i ma...większą pensyjkę :) jest praktyczny, powazny i czasami przynudza, a ja świergole, moja spontaniczność czasma bywa powalajaca, on musi mieć plan :) więc u nas róznice tez sa znaczne :) nie wiem jak będzie później, bo 2 i pół roku bycia ze soba w tym prawie 2 lata mieszkania wspólnie to chyba na razie za mało by stwierdzić, czy w przyszłośći bedziemy mieli jeszcze o czym rozmawiac :) kurde, ale spróbuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-dzik :) To wszystko nie jest już takie proste. To koniec, wiem to i czuję. Nie chcę już nawet miotać się w jakiejś desperackiej walce, bo decyzję podjeliśmy wspólnie, po wielu długich i spokojnych rozmowach. Ciężko jest zyć razem, nie rozumiemy się, nie \"czujemy\", gasimy się wzajemnie jednym spojrzeniem. Kazde z nas osobno odbierane jest przez otocznie jako wesołe, zabawne. Razem jestesmy smutni. To męczy. żadne z nas nie chce już tak zyć. Ja nawet w dniu slubu czułam, że to nie jest facet mi pisany. Ale wtedy miłość we mnie była przeogromna. I on też mnie kochał. To był piekny slub, z wielkiej miłości. I chcę takie wspomnienia zachować. Ale było wiele pieknych chwil. I chcę je wszystkie pamiętać. Strasznie mi cięzko jest, co chwila mam wrazenie, że nie mam już łez, a potem nagle okazuje się, że jest ich jeszcze całe mnóstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki plim :) pozostaje mi tylko cie wspierac w chwilach słabości! wiec to była, przemyslana, dojrzała decyzja was obojga :) jakbys jakies doły łapała i watpliwosci to wpadaj, pogadać :) a jak na razie......kobieto, przeciesz dasz sobie rade:) nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma-dzik 👄 Plim 🖐️ oj widzę, że mamy problem ale może tak jak radzi ma-dzik pogadajcie może jakoś uda Wam się ocalić wasz związek powiedzcie czego od siebie oczekujecie i na jakie ustępstwa jesteście gotowi wiadomo przecież, że wspólne życie składa się z drobnych wyrzeczeń i ustępstw zaś jeśli wspólnie dojdziecie do wniosku, że czas się rozstać idź za radą ma-dzik weź się za siebie zaorganizuj sobie czas na maksa, żebyś nie miła czsu myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinkaa
Ja takze mam takiego duzego dola ze czasami mam dosc-jstem 8 lat po slubie i moje malzenstwo nie rozpada sie ale chyba przezywa kryzys ryczec mi sie chce..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-dzik.. nie wiem już nic, jestem jakaś otępiała, nie wiem czy dam sobie radę, mam nadzieję... że tak. dziękuję Ci bardzo za tę rozmowę :) na pewno będę tu zaglądać. To pomaga. Tobie życzę mnóstwa szczęscia! :) Bez rozterek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam często doła, i co z tego, czy trzeba to obwieszczać całemu światu?, dół, to pojęcie względne, trzeba rozróżnić dół od złego nastroju lub maelancholii. Ludzie kochani, weźcie się do kupy, to jest tylko umartwianie się nad sobą, chyba że w grę wchodzi depresja, życie z powodu tego nie zatrzyma się w miejscu i trzeba jakoś z tego wybrnąć albo żyć w dole, czego nie życzę. I tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewag69. witaj :) jak ma się dół to oczywiście mozna sie wziąc w garść, ale jak ma sie Dół ktory nie przemija po kilku dniach, tygodniach miesiącach, nastrój melencholii nie opuszcza cię ani na chwile chce ci sie wyć, ryczec i mordowac, czujesz pustkę smutek i nostalgie wtedy to juz nie jest dół. to jest depresja. kiedy czujesz sie bezradnym jak dziecko, kiedy nic nie ma sensu, kiedy przyszłośc jest dziurą, wielką czarna ziejącą chłodem.weź się w garść nie wystarczy. trzeba rozmawiac z ludźmi, którzy maja problemik. z czasem ten problem urasta do rangi życiowego dramatu tak bardzo, że nie mozna sie z tego otrząsnać.czasami pierwsze rozmowy o tym co nas dręczy sa bardzo wazne. długotrwałe zycie w stresie, zamartwianie się potrzebnie lub nie powoduje właśnie nerwice, depresje stany lękowe. może wiesz lub nie, ale czasami ludzie umieraja na te przyopadłosci i po prostu rzygac mi sie chce jak jakis ignorant mówi mi w tym momencie weź sie w garsc!!!! gwoli wyjasnienia: tak zamierzam sie leczyc u specjalisty! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Ma-dzik :) Trzeba mówić gdy nam jest źle,a nie zamykać się samemu ze sobą.Zawsze sie znajdzie ktoś kto pocieszy dobrym słowem. I po to właśnie jest ten topik :) Pozdrowienia dla Pilm,Ewag67,Alinki i stałych bywalczyń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialam tylko powiedzieć...ze żyje...jeszcze... Nie chce Wam tu zasmucać..przez pewien czas pewnie nie bede się odzywać. Tylko tak..Wam pisze..co byście się nie martwily na zapas.. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ! ja tez wskakuję , żebyście sie nie martwiły :) ściskam bardzo serdecznie ........... i pędzę na zajęcia ......niestety ........... może wieczorem wpadnę , jak znajdę troszkę czasu .........buziaki dla Was !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć cleo! co tam u 20 latków? mili tez taka zamachana, że nawet nie przyjdzie jej do głowy machnąć na bu :) malutka, skarbeńku, a co ci się stało? 😘 kłopoty z facetami? eeeh jak zwykle! znowy jakis facet na horyzoncie, a ty mu oczywiscie nie darujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 👄 buźka dla wszystkich 👄 wczoraj byłam na angliku i było fajowo :D ...a dzisiaj od rana komp mi nawala 😠 Leti :D ucz się ucz dziecino ;) Malutka dobrze, że się pojawiłaś bo już miałam za Tobą list gończy wsyłać :D:D Cleo masz rację po to tu jesteśmy w przyjacielskim gornie zawsze raźniej :D Ma-dzik :Da macham 🖐️sobie co mi tam;) trochę ruchu mi się przyda ;) nowe dołkowiczki -> głowa do góry :D jutro będzie :classic_cool: 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×