Kielce - czy jest ktoś z Kielc?

Witam jeszcze raz przed Swietami. Z obawy, ze nie znajde czasu przed 24 grudnia, zlozylam Wam wczesniej zyczenia swiateczne. Czas znalazlam, wiec jeszcze raz... ///////////////////////////////////////////////////////// Zdrowych, wesolych i bezpiecznych Swiat. Dobrej zabawy w gronie rodzinnym, smacznego - oczywiscie - polskiego jedzenia. Samych radosci i usmiechu. /////////////////////////////////////////////////////////

Wszystkim foremkom życzę jeszcze raz wspaniałych Świąt Narodzenia Chrystusa i zapraszam na nasz recital w II dzień Świąt -we wtorek 26.12.06r. na godzine 10.00 do Kościoła Garnizonowego w Kielcach, podczas mszy św. będziemy kolędować( koleżanka Marta będzie śpiewać sopranem koloraturowym, ja będę jej akompaniowac klasycznie na gitarze). 12.01.06r w Kosciele na ul.Toporowskiego o 17.00, a 14.01 w Kosciele w Zagnańsku wspólnie z organistą. Pozdrawiam serdecznie i kolędowo. -wasza Lorelai- :)

Witaj Lorelaj w te pozna noc, czy wczesny ranek:D Widac, ze masz udane Swieta i niech takie pozostana. Zycze udanego koncertu. Zagnansk, to ladne miasteczko. Zawsze tam jade podczas urlopow. Wyobraz sobie moje poranne i mile zaskoczenie, przy otwarciu Forum z Kielcami w ostatnich wypowiedziach. Musialam ... sprawdzic .... kto czuwa nad kompem w Kielcach :D Zycze Ci udanych Swiat i magicznego Nowego Roku.

Lorelai (sorry za Lorelajjjjjjjj)

Dzięki kochana Empik, ja teraz prosto z pasterki wróciłam i świerzo ustalałam z księdzem co, jak i kiedy. U nas jest noc, a u Ciebie w Australii ranek- hihi, tak to jest! Ciesze sie każda chwilą, Świętami, które spędzam z bliskimi, choć mam b. ciężko chorą jedną osobę w rodzine- brata( miał powazną operację w czwartek przed Światami, to modle sie o jego zdrowie i życie, może zdarzy sie jakiś cud? Prosze też innych, którzy mogliby paciorek w tej intencji o zdrowie dla niego odmówić. Życze wszystkim zdrowia i Błogosławienstwa Bożego od nowo narodzonego Chrystusa na najbliższy czas świąteczny i Nowy 2007 Rok. :)

Lorelai, tak wlasnie myslalam ze wpadlas tutaj po Pasterce. Przykro mi slyszec, ze Twoj brat zachorowal. Moje mysli bede przy Tobie i Twoim bracie . Napewno moje magiczne zyczenia i pozytywne fluidy pomoga. U mnie jest po 10 rano. Dopiero wstalam:D i zaczelam od kawy. Kolacje spedzilam u mojej Siostry. Co za wspaniale jedzenie, Jej maz to super kucharz. Ubral stol swiatecznie w ogrodzie i wszystko podane bylo jak w restauracji z 5 gwiazdkami. Cieszylam sie bardzo, chociaz brakowalo mi bliskiej rodziny w PL. Lorelai zycze Ci milych snow i wspanialych kolejnych dni z rodzina.

Dzięki kochana Empik, fajnie słyszeć, ze i Ty miło spędzasz Świeta z bliskimi. Do mnie ściaga w poniedziałekreszta rodziny z Katowic i Cz-wy( a raczej do mamy, bo jak wiadomo matka, to najwazniejsza seniorka- protoplastka w rodzinie, gdzie mama, tam Święta :) ide więc spac, bo jutro tez dzień i musze troche pocwiczyc przed koncertem. -słodkie papatki

Gdzie mama-tam swieta to od lat i moje powiedzenie. Wypoczywaj teraz. A jutro tzn :D dzisiaj baw sie dobrze z cala rodzina. Pozdrawiam. papa

Jestem z Kosieczyna :)

Wszystkim Szanownym Kielczanom wszelkich radosci, spelnienia marzen zdrowka i milosci .

Wszystkim Foremkom obojga płci życzę udanego Sylwestra i szampańskiej zabawy. Ja tam będę na \"białej sali\" , ale w miłej atmosferze,ciepłej puchowej pierzynki, przed tv, ale co najwazniejsze z moimi bliskimi :) Jeszcze raz z Przednoworocznymi serdecznościami Wasza Lorelai.

Do Empik i Helki1, Cześc dziewczyny, Wy juz świetujecie Nowy rok w Australii chyba od godziny?- to wszystkiego najlepszego - i oby ten rok nie był dla nikogo gorszy od poprzedniego, a wręcz przeciwnie!! narysowałabym Wam butelke szampana, ale nie umiem {) Czołem - Aborygenki :)

no, cześc wszystkim w Nowym 2007 Roku. Prognozy mówia, ze dla chyba każdego znaku zodiaku będzie on lepszy od poprzedniego- oby sie sprawdziło ! :o) Mam nadzieje, ze wszyscy szampańsko sie bawiliscie-( chyba tak, bo chyba leczycie kacorka) ? :)

witajcie w Nowym roku! ja znowu w Kielcach, ale ciezko jakos przychodzi mi aklimatyzacja - spie i spie i najchetniej nie ruszalabym sie z domku. oby wszystko szybko wrocilo do normy. podroz z gdanska do kielc zajela mi 10 godzin, poniewaz slynny pociag Jadwiga spoźnil sie godzine (co i tak okazalo sie niewielkim spoźnieniem jak na jego mozliwosci- ktoz to wiedzial, kiedy kupowal bilety), wiec dotarlam do kielc solidnie wymeczona. jak tam wasze nastroje i noworoczne postanowienia? Lorelei, zyjesz po inwazji rodzinnej? Empik, letnie klimaty i temperatura u Was powoduje, ze zazdrosc mi sciska tyleczek :) pozdrawiam wszystkich, Balladynka

Witam w Nowym Roku - zycze samych radosci zyciowych i sukcesow zawodowych oraz ZDROWIA Dziekuje Wam za mile zyczenia. Zabiegana i zalatana jestem. W tym roku, potrzeba choroby, zebym znalazla czas na kompo :D Moze przy innej okazji wytlumacze powodyyyy moich zabiegan. Balladyna, pogoda wspaniala, a z tym mialam grype od klimatyzacji. Ale to bylo za malo, od 2 dni mam .... shingles ..... Nie mam pojecia co to jest, ale moze ... polpasiec-podpasiec .... na polowie twarzy, szyja, ucho ........... pryszcze yak yak i yak Dzisiaj zaczelam brac antybiotyki, ponoc bol jest ciezki do przezycia. Cale szczescie, ze poszlam wczesniej do lekarza. NIezbyt lubie te wizyty, ale ze wzgledu na prace i dzienny kontakt z tysiacami ludzi, nie moglam pokazac sie z twarza wysypana pryszczami - bol miesni ciala tez utrudnial mi poruszanie sie. To tyle marudzen:Dw nowym roku. Poza tym jest OK Ciesze sie, ze wszystko uklada sie u Was fajnie i oby tak dalej. Zycze Wam milego poniedzialku, na dobre zaczecie tygodnia. Usciski dla wszystkich rodakow.

Cześć Empik! Dzieki za piękne życzenia , każdemu się to zdrowie przyda, oprócz naturalnie sukcesów zyciowych :) Przykro nam, że chorujesz! Życzymy szybkiego wyzdrowienia, bo choroba zawsze człowieka przytłacza. I tu za Kochanowskim zacytuję: \"Szlachetne zdrowie, nikt sie nie dowie, jako smakujesz, aż się zepsujesz. . \" Pozdrów Helke 1 od nas i kangury z koalami - ma sie rozumieć :)

witam Cie serdecznie Lorelai. Piękna Dziewczynko. co u Ciebie w nowym roku i czy cos nowego w bliskich memu sercu Kielcach? pozdrówka dla Kielc i calego Świętokrzyskiego pięknego Regionu.

witam Cie serdecznie Lorelai. Piękna Dziewczynko. co u Ciebie w nowym roku i czy cos nowego w bliskich memu sercu Kielcach? pozdrówka dla Kielc i calego Świętokrzyskiego pięknego Regionu.

Cześć Empik! Dzieki za piękne życzenia , każdemu się to zdrowie przyda, oprócz naturalnie sukcesów zyciowych :) Przykro nam, że chorujesz! Życzymy szybkiego wyzdrowienia, bo choroba zawsze człowieka przytłacza. I tu za Kochanowskim zacytuję: \"Szlachetne zdrowie, nikt sie nie dowie, jako smakujesz, aż się zepsujesz. . \" Pozdrów Helke 1 od nas i kangury z koalami - ma sie rozumieć :)

podwójnie mi sie wysłało - sorki, Witam Janka Szpachlarza :) Dziękuje za serdeczności i pozdrowienia. Kielce sa coraz ładniejsze. Coraz więcej fajnych knajpek, jak lubisz imprezowe życie, to polecam kilka nowych- \"El Senior\" na placu Wolności- hiszpańska restauracja- wystrój i jadło wyśmienite - mniam, niestety nie tania. .! Gaudi- to interesująca w wystroju i klimacie kawiarnia- drink bar.( mieści sie na ul. Wesołej nieopodal nul. Bodzentyńskiej( tu zaproszona zostałam przez Kaacie- pozdrowienia dla niej z tego miejsca Są i inne, np. kawiarnia \"Primawera\' na ul. Paderewskiego ( gdzie zaprosiła nas swego czasu Kollorowa i tu z tego miejsca cieplutkie dla niej pozdrowienia :) Jest jeszcze wiele innych miejsc, gdzie można delektować sie dobrym jadłem i trunkiem, to tak dla podniebienia, a dla ducha- imprezy w KCK, Teatrze i Pałacyku Zielińskich od czasu do czasu i w innych miejscach np. koncerty w Pałacu Biskupów. To narazie tylke- pozdrawiam serdecznie -Lorelai-

Hello Lorelai i pozostali Rodacy i Goscie Moje paskudne chorobsko jest "GUPIE" (nie zasluzylo na gramatyczna nazwe:D) i nie wiem po co istnieje? (polpasiec-podpasiec) czy cos takiego - shingles po ang. Ciesze sie, ze jest tak dobry wybor restauracji. Czy sa wiecej popularne jesli maja zagraniczne nazwy? A moze to juz normalne w dzisiejszych czasach. Wiesz ja uwielbiam jesc. A jak w Kielcach z chinskim jedzeniem? Czy osobiscie lubisz to jedzenie? Jesli jest, to czy tak tanio jak u mnie? Ja nadal pamietam, Winnice i .. zarkoje .. Czardasz - placki wegierskie, Bristol i moje ulubione smazone pieczarki. Zatrzymalam sie w tamtych czasach, co? 25 lat temu. Pozdrawiam Was serdecznie. I zycze wspanialego dnia. Balladyna dom rosnie??? Mam nadzieje, jak na drozdzach. Helka1 przepadla:Djak bedzie nas potrzebowala to sie znajdzie. Bede pamietac o pozdrowieniach dla Niej. Dziekuje.

cześć Empik! -Przykro mi, ze cierpisz z powodu choroby. O półpaśćcu wiem tylko tyle, ze to przykra wirusowa choroba charakteryzujaca się naciekami, plamami swedzacymi na skórze brzucha, czy klatki piersiowej i swędząca. Życze szybkiego powrotu do zdrowia. Pytasz o knajpy chńskie w kielcach, Chyba sa. Jedna przyuważyłam w okolicach dworca PKP na ul Żelaznej, ale tam sie nie stołowałam. Była swego czasu na ul.Żeromskiego fajna knajpka chińska i na pl. Wolnosci- w budkach, ale sie chyba skośnookim nie opłacało i pozamykali interesy. Winnica nadal egzystuje, a \"Żarkoje\"( pyszny gulasz w dzbanie z chleba) dalej jest serwowane- mniam. :) Szykujemy sie z Balladynką w najbliższą sobotę do ataku na tą hiszpańską restauracje-\"El senior\" Dają tam przeróżne pyszności- np. owoce morza, pyszne oliwki w sosie czosnkowym- tak na przystawke i np. bakłażany zasmażane z żółtym serem-pycha-polecam! a przedre wszystkim winka hiszpańskie- nam z Balladynką szczególnie przypadło czerwone-półwytrawne-Serwantez.No i oczywiscie danie główne to już co chcesz czy paele, czy mięska w różnym stylu. Ogólnie trzeba wziąść ze sobą na te pyszności około 60-100zł. Zaszaleć można raz na \"ruski rok\" jak to mówią niektórzy. Trzeba sie cieszyć życiem- nie tylko praca- dom, szara rzeczywistość!. Pozdrawiam serdecznie z Kielcówka :) -Lorelai-

Lorealai dziekuje Ci za szybka odpowiedz. Z powodu choroby, :D mam wiecej czasu na kompo. Moj polpasiec, jest jednym z gorszych i bardziej niebezpiecznych. Umiescil sie uchu, troche na twarzy i duuuzo 'blinow' na szyji. Ze wzgledu na moja prace, nie moglam pokazac sie z czerownym uczuleniem w tych miejscach. I to bylo moje szczescie, bo wirus ten musi byc traktowany proszkami do 72 godzin, to byl moj ostatni dzien. Mam mniej bolesci, bo wzielam antywirusowe proszki na czas. Dzieki .... bogom. Przez kilka tygodni musze odpoczywac i dbac o siebie. Jak narazie mam wolne do 19 stycznia. Moge spedzic wiecej czasu na kompie, mam laptop i wolne od sieci podlaczenie, wiec jestem w lozku, na kanapie i moge uzywac Internet. technologia - lubie te cudenka. Lorelai, jesli chodzi o te hiszpanska to przy okazji ...wpadne tam. Ciesze sie, ze maja owoce morza, bardzo je lubie. Wlasnie zjadlam dobre morskie danie z restauracji na wynos. Owoce morza, duzo chili, warzywa z czosnkiem i ryz na sposob chinski. MNIAM.... Odnosze wrazenie, ze restauracje chinskie nie sa na poziomie. Albo nie sa popularne w Kielcach. Ja tez nie chodze do wszystkich, nigdy do wietnamskiej i indyjskiej. Jesli chodzi o Winnice, to kilka lat temu, zapraszalam kolezanke z KIelc. Nie chciala tam isc mowiac, ze chodzi tam tylko ... "szemrane" towarzystwo. Ja to tam jest? Lorelai, prosze powiedz mi czy jest w KIelcach bezpiecznie sie poruszac? Czy wojewodztwo kieleckie nalezy do bezpiecznych? Czy nadal jest duzo zebrzacych Cyganow? A czy prawda, ze ci co maja biznesy, musza placic haracz? Samej nie chce mi sie wierzyc, ze zadaje takie pytania? Ale czytajac Forum itp strony, sa takie informacje. Ale moze to tylko zarty i podpucha? Prosze odpowiedz tylko w wolnej chwili, ja MAM czas wiec poczekam. Dziekuje Ci bardzo, i mam nadzieje, ze bede miala okazje sie odwdzieczyc w przyszlosci. Zycze Ci milego dnia.

cześc Empik :) [cześć} Ale wysmarowałaś list, jak nigdy! Właśnie przed godzinką wróciłam z \" babskiego combru\" w restauracji El senior . Było swietnie! a najedzona jestem niesamowicie pysznościami! Ja zamówiłam sobie na przystawkę zapiekane bakłazany z serem, ostrygę, i mix ryb, oczywiscie przy akompaniamencie winka hiszpańskiego-Servanteza; Balladynka wzięła medaliony cielęce zapiekane z bakłazanami i serem żółtym, deserek lodowy, kolezanka natomiast rybke taka cała, tez nie pamietam jej nazwy, ale świetna! Co do Twoich pytań, czy w Kielcach jest bezpiecznie sie poruszać, raczej tak. mnie jakoś nic tu złego nie spotkało- chyba bandziory boją sie mnie zaczepiać, bo odkąd tu zamieszkałam , to mi sie nic złego- dzieki Bogu tu nie przytrafiło. Za to w innych miastach owszem- przez kiboli byłam zaczepiana- w świętym mieście( patrz Czestochowa) Na Sienkiewicza nadal Cyganki próbuja zaczepiac i wciskać \"kit\" młodym dziewczynom i chyba im to nawet wychodzi, bo widać, że znajdują naiwnych młodych ludzi. . . Niestety haracze to w Polsce chyba normalka. Bandzior wkracze do twojego biznesu, i mówi ze: \" on będzie pilnował\" Twojego interesu i zyczy sobie comiesieczna dole. . no np. w wysokosci 5, czy 10tys zł, no tak na wypadek, gsyby jakieś inne bandziory pojawiły sie z roszczeniami , czy próbowały piodłozyć\" bombke\" To jest ponoć państwo \"prawa \" - rządzone przez reprezentantów partii Prawo i Sprawiedliwość -PIS. Oj, pózno juz, wiec ide lulu- papa

Witaj Lorelai Tak fajnie opisalas to jedzenie, ze chetnie zjadlabym wszystko co zamowilyscie .... teraz ... na sniadanie :D Tak, ostatnio rozpisalam sie bo mam duzo czasu przez to chorobe. Miedzy proszkami, dosc silnymi i jak widze na oczy to:D pisze. Sprawilas mi duzo radosci, piszac ze jest fajnie i bezpiecznie w Kielcach. Przerazona jestem, ze ''zgodnie'' z panstwa prawem placi sie haracze. Przeciez na rok to kosmiczna cena dla wlasciciela Czy ludzie glosuja na te partie PiSu ?? To jakby ... mafia ... Lorelai u mnie goracy dzien dzisiaj, 36 stopni wczoraj tez. Od tygodnia siedze w domu, odpoczywam, jem i spie. Ogladam nowe filmy, Rocky. "Krwawe diamenty" wspanialy film z Di Caprio lamiacy serce, bo to historia. I rozne nowe seriale amerykanskie. I taaak mi leeeci dzien. Najchetniej pojechala bym do Kielc :D:D:D Wlasciwie to mysle o tym, szukam informacji czy moge przywiezc pieska. Wtedy moge zostac dluzej. Szukam info czy potrzebuja kwarantanny, chociaz raczej nie. w Australii nie ma wscieklizny u zwierzat, wiec nie powinnam miec klopotow. Troche mi sie przykrzy za krajem, juz jest 5 lat jak wrocilam z urlopu Zobaczymy, czy tylko mi sie marzy, czy bedzie to mozliwe. Droga Lorelai zycze Ci kolorowych snow. Dobrego wypoczynku i wspanialej niedzieli. Balladyna, trzymaj sie. Rosnie czy nie ten dom? :D

do Empik Cześć- fajnie, ze tak szybko zareagowałas na mój post :) Co do moich opisów haraczów, to nie tylko tak jest w Polsce, mozna sie z tym zetknąć i w USA i w innych europejskich państwach. Poprostu, chyba jesli sie ma jakis kesz, to chyba warto sie z tym na światło dzienne nie wystawiac, bo to w oczy kole. . . Mam nadzieje, że juz wkrótce przejdziesz z powodzeniem zły impas w swojej chorobie i zacznie sie proces zdrowienia. Wiem , ze to wredna chorobai w porę nie uchwycona grozi dość powaznymi powikłaniami, ale mysl pozytywnie i wyzwól w swoim organixmie proces obronny. Zapomniałam, ze miałam zapytac sie w stacji epidemiologicznej o sprawe kwarantanny dla Twojego pieska. Bede miała to na uwadze, i mam nadzieje, ze wkrótce dam Ci jakąś odpowiedź. To byłoby wspaniale, gdybyś przyjechała doPolski, i mozna byłoby na żywo z Toba pogadac i poznac Ciebie- tak jak miałam wielka przyjemność poznac Twoja koleżankę - Helke1. niewatpliwie wieczory spedzałybysmy bardzo towarzysko- bo my z Balladynka, kollorowa, Kaacia, to bardzo towarzyskie kobiety jestesmy! Fakt, ze Kollorowa i Kaacia maja mniej wolnego czasu ostatnimi czasy( nie daja znaku życia)- ale mam nadzieje, ze sie to juz wkrótce zmieni. :) To narazie droga Empiczko- zdrowiej szybciutko, bo zycie niesie nowe wyzwania( ale czasem warto od tych wyzwań i odpocząć w miłym wyreczku) -papatki -Loerlai-

Hello Lorelai to wlasnie przez te chorobe mam tyyyyyyyyyyyyyyyylee czasu. Siedze na kompie i sie uzalezniam :D Tak to podla choroba. A moja to dosc niebezpieczna jesli nie zlapana na czas. Mialam duzo szczescia. Zlapalam na czas. :D Przez ostatnich kilka dni, mam uczucie spania na ... pokrzywach. Ucho, czesc twarzy i szyaj szczypia. Ale tylko bedzie lepiej. Tak mi sie marzy o przyjezdzie do domu, ze powaznie zaczynam robic cos w tym kieunku. Choroba pokrecila mi plany. Fajnie, ze macie kontakt z posostalymi dziewczynami. Wierze, ze spotkamy sie razem. Jesli chodiz o haracze, to nie przypuszczalam, ze to moze byc u nas. A co jak sklep nie zarobi tych 5-10 tys.zl. na m-c? Mam znajomych z biznesem, ale wstyd mi zapytac o to. Nie wiem czy pamietasz, u mnie teraz sezon na jagody. Za 3 dni moja Siostra i znajomi jada zbierac. Ja tez chce jechac buuuu Prosilam zeby uzbierali i dla mnie ze 2 litry. Rodzina ma zrobic bulki z jagodami, placki i pierogi. Do tego definitywnie jestem chora :D Do jedzenia nie. :D Lorelai zycze Ci zdrowia do przetrwania poniedzialku. :D Milego dnia i dzieki za Twoj czas.

czy wszystkie tepe jak scyzoryki?:P

no cóz tępy ten twoj wpis. Dziewczyny - Szanowne Kielczanki to najpiekniejsze Niewiasty w Polsce. udowodnione to jest przeze mnie i moich przyjaciol naukowo i organoleptycznie. tak coś czuje w sercu , że Kielce i rejon Świętokrzyski to jest serce polskości. piękne slowiańskie twarze i dusza. ot co.

ahoj Kielczanie, oj Empiczko, domek owszem rośnie, ale na przeterminowanych drozdzach - bardzo powolutku, dopiero robia stan surowy mojego pietra, wiec jeszcze 2 i dach i w stanie surowym juz bedzie. oficjalnie mają oddac mieszkanie na koniec czerwca, ale cieniutko to widze. no nic - przezyjemy i to - byleby w koncu byl. wyjscie z Lorelei i naszą kolezanka do restauracji bylo bardzo udane, nagadalysmy sie w koncu i wrocilysmy dosc poźno do domkow, ja na dodatek mialam nazajutrz zajecia na 8.00, wiec ciezko mi przyszlo wstawanie, ale raz na jakis czas trzeba dogodzic podniebieniu :) ustalislysmy z Lorelei, ze bedziemy chodzic regularnie, ale nie za czesto ;) bo Lorelei nie wspomniala, ze zostawilysmy sporą kasencję za te frykasy. tak wiec nastepny punkt naszego programu wyjsciowego to juz wyjscie do teatru lub KCKu celem odchamienia sie. Empiczko, myśle, ze kiedy przyjedziesz do naszych Kielczątek, nie bedziesz miala chwili wytchnienia - atrakcji nie brak. pozdrawiam serdecznie Szpachlarza - alez mily z Ciebie chłop :) do miłego, Wasza Balladynka