Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kielczanie

Kielce - czy jest ktoś z Kielc?

Polecane posty

Gość K-C
20 lat w Kielcach i 20 w California.Wracam do Kielc!!!.Kocham to miasto i wszystko w nim i z nim zwiazane.Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K-C
Slucham w tej chwili RMF FM,ale juz chyba nie dlugo,ide do lozeczka. Zajze tu jutro,tak naprawde w Kielcach to prawie osma!!!Wstawac spiochy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladynka32
a h o j kielczanki i kielczanie :) Lorelai napisala o filmie "Testosteron" - naprawde zabawny, chyba przede wszystkim dla babek, choc faceci tez techotali hucznie. Lekki i zabany. Mi wlasnietakich filmow ostatnio brakowalo - zeby za duzo nie myslec, siasc i porechotac. 8 marca to mile swieto - przytargalam do domu 3 badylki, tulipanki, dostalam w szkole od uczniow i potem w pracy od dyrekcji, panie kwiaciarki pewnie zacierały rączki - bo powciskaly dzieciarni juz stare kwiatki - zawinely w ruonik z celofanu i niby git. No ale niech, liczy sie gest. Empiczka - domek rosnie - nie za szybko, bo bym sie conajmniej zdziwila, ale panowie dzialaja. Teraz mam praktyki za studentami akurat przy budowie, bo szkola dzieli z nią płot, wiec jak ostatnio przechodzilam o 7.15, to panowie uwijali sie. No!! i niech sie uwijają, bo Balladynce sie spieszy. Wczoraj weszlam do Komfortu obejrzec podłogi, alez jest piekny wybór, nie moge sie doczekac. Mieszkanko piekne, bylam juz w srodku, po prostu cukiereczek, chociaz przysdalby sie jeszcze pokolik, jak nie dwa, ale apetyt rosnie w miare jedzenia :) wlasnie slucham plytki Marka i Wacka - przypomnialo mi sie moje dziecinstwo i moja mama jak opowiadala, jak walczyla kiedys o ich plytke, jeszcze analogową, nie pamietam tylko czy wyszla z boju triumfalnie czy padla i wyszla z niczym :) A h o j Kalifornijko! eh zobaczyc by Kalifornie, kiedys to bylo moje marzenie, studia w Berkeley, moze plaza, słoneczko. Ale los umiescił mnie w Kielcach, hahaha. Pozdrawiam Was promiennie. Jest jeszcze wczesnie i sloneczko wita mnie od wschodniego okienka - nareszcie - jak ja lubie slonce! milego dnia! Wasza Balladynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladynka32
wczoraj kupilam nową i wlasnie przechodzila chrzest bojowy - i raczej nie przeszla, widze, ze nie wstukuje literek, lekko sie klika, chociaz moze trzeba sie przyzwyczaic, moze za lekko naciskalam. oczywiscie w Kaliforni to : plaża, morze i sloneczko :) a nie moze sloneczko, bo akurat w Kaliforni to sloneczka nigdy nie brak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, witaj K-c z Kalifornii, też miałam znajomego, który przeprowadził sie z mojego rodzinnego miasta(Cz-wa) do Kalifornii. Pięknie tam -ponoć- nie wiem, może jakaś fajnea stronkę byś zaproponowała, aby bliżej przyjrzeć się tym stronom? Wczoraj gadałam przez Skypa z kumpelą, która siedzi w Nowym Jorku i rozwija się w nowych dziedzinach- hehe- zapisała sie na \"taniec brzucha\" i mały kurs muzyki jazzowej . Fajnie, ja też bym chciała zacząć coś nowego w życiu, aby mieć poczucie, że robie coś rozwijającego i coś wyłącznie dla siebie. -Pozdrawiam serdecznie wszystkich Polonusów i podziwiam za odwagę, no właśnie jest takie przysłowie \"do odwaznych świat należy\". Życzę szczęścia, radości z życia i prawdziwych przyjaciół wokół siebie. -Wasza Lorelai-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do K-c ; -to super, że ściągasz do naszych przecudnych Kielc. Jest tutaj coraz ładniej, przyjaźniej. Ufam w to, że bedzie się nam coraz lepiej tutaj żyło. Wszystko zalezy od inteligencji, operatywnosci i dobrej woli (równiez innych ). Znam pare osób, które po 20 latach życia własnie w Stanach równiez wróciły do Kielc, lub innych polskich miast. Czasem tak bywa w zyciu człowieka, ze nie wie, gdzie rzucą go losy, ja kiedyś nie myślałam, że swoje zycie zwiążę z Kielcami, a całkiem realnie myslałam kiedyś, że los rzuci mnie do zimnej Norwegii, nie żałuje tego, bo tu teraz czuje się szczęśliwa i w miare bezpieczna :) Lubie podrózowac, więc wyjezdżam na wakacje to tu, to tam, ale zastanawim się mocniej , gdybym musiała zmienic diametralnie swoje życie9 np. dostała super płatna prace z luksusową chałpa i w miare dostatnim zyciem) - to chyba ciagnełoby mnie właśnie w jakies słoneczne, ciepłe rejony- chyba własnie jakas kalifornia, Australi, , lub bliżej np .południowa Francja( moja mama sie tam urodziła, ale na północy) Do Empik; tak, rzeczywiscie ten Dzien kobiet- zreszta Międzynardowy okazuje sie nie byc własnie takim Miedzynarodowym Świętem! Podobnie inne Świeta- jak Boze Narodzenie, czy Wielkanoc okazują się nie być fetowane z takim rozmachem jak w naszym kraju oczywiście może to smucić) - ja to bardzo przeżywałam, jak miałam okazję Świeta Bożonarodzeniowe przeżywać w Norwegii. No cóż- co kraj- to inny obyczaj. Pozdrawiam -Lorelai-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k-c
Witam wszystkich Kielczan,mam do Was pytanie?. Sprzedalam stare mieszkanie w bloku i chce kupic nowe w nowym ,blizej centrum(jezeli to wogole mozliw?)Czy jest ktos kto moze mi podac namiary na firmy developerskie w Kielcach?,bede b. wdzieczna. Balladynko-,mieszkam przy granicy z Berkeley,mam tam swoj ulubiony sklep i czesto przejezdzam kolo UC Berkeley.Co do sloneczka,to od paru dni swieci na okraglo i jest b. cieplo a przed,padalo przez pare dni.Woda w Oceanie zimna,ze bez pianki to tylko dla odwaznych,a w San Francisco potrafi wiac gorzej niz w Kielcach na dworcu:)Poza tym jest OK! Lorelai-polnocna Francja jest cudowna,przypomina mi troche Wlochy,okolice Toskanii.W oggole Europa jes sliczna,a najladniejsze sa Kielce:)Jak znajde jakis ciekawy link o California to wysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladynka32
a h o j k-c, jesli chodzi o developerke, to sprawa w kielcach jest niełatwa. nazwy, adresy i telefony developerow łatwo znajdziesz w googlach, ale problem w tym, ze teraz najczesciej nowe mieszkania rozchodzą sie na pniu, zanim developer ma pozwolenie na budowe, wiec trzeba trzymac reke mocno na pulsie. Zalezy kiedy chcesz kupic, bo teraz finalizuje sie kilka budow i z pewnoscia cos zacznie nowego. Moje mkieszkanko jest akurat w centrum i trafilam na nie zupelnie przypadkiem, przejrzawszy oferty i projekty wszystkich developerow, akurat moj domek moglabym Ci polecic (15 mieszkan, winda, ogrodzenie), ale mieszkanka rozeszly sie jak cieple buleczki. A wiesz, nie bierze sie tez pierwszego z brzegu, wazny jest rozklad, okna i sama wiesz. Wiec musisz miec kogos tu na miejscu, kto dopilnuje wszystkiego. Ale jakby co, to zawsze sluże radą. W kielcach cudowne sloneczko, cieszą sie moje roslinki na parapecie i ja z nimi :) zaraz wyskakuje do pracy, najgorsze, ze w tym roku mam 18 magistrantow i tak piekna pogode marnuje w domu na sprawdzaniu rozdzialow. W koncu cos wykombinuje, zeby sprawdzac prace w parku i łączyc przyjemne z pozytecznym. pozdrawiam serdecznie, alez mi sie tęskni do Cedzynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k-c
Serdeczne dzieki Balladynko,sprawdzalam tych developerow,alle niewielu ma swoja web.ajak juz to byle jaka i nie bardzo czegokolwiek mozesz sie dowiedziec.Wybieram sie do Kielc,wiec skupie sie na tym jak,juz tam bede Jak tak opisujesz ,to zazdroszcze Ci tego Twojego mieszkanka w centrum i spacerow po parku(musi byc teraz slicznie)a najbardziej paczkow,tutaj moge kupic tylko okropnie slodkie donaty.Pozdrawiam i jak znajdziesz cos interesujacego na temat Kielc to napisz,ja czytam codziennie gazete wyborcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość empik
Witam Was drogie kolezanki. Lorelai 🌻 Balladynko razem z Toba ciesze sie oczekiwaniem na Twoje mieszkanie - i to w Centrum. ja uwielbiam dekorowanie domow, przestawianie mebli itp Przeczytalam link 'echodnia' WOW to wspaniale wiadomosci dla Kielc. Z przyjemnoscia przyjade poogladac te cudenka. CK 🖐️ czy wracasz na stale do Kielc? Jesli tak to kiedy? Ja rowniez planuje dlugi urlop w domu - moze do 2 m-cy tam bede - dam znac. W tej chwili jeszcze nie mam podpisanego urlopu na 100%. Jesli wszystko ulozy sie po mojej mysli, Moze wszystkie spotkamy sie na drinka/kawie/kolacji? Pozdrawiam Was serdecznie i zycze milego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Texaneczka
witam wszystkich :) przegladalam wlasnie posty na forum i znalazlam wasz, jest naprawde super. To cos czego szukalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lotrelai
Cześć Texaneczko! - Miło Ciebie widzieć w naszym gronie, napisz co robisz w texasie , jesli masz do nas pytania , to pytaj- odpowiemy co u nas teraz w Polsce sie dzieje, jesli oczywiscie jestes ciekawa. My tez interesujemy sie tym, jak sobie nasi radza za granicami naszego państwa. Papatki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Lotrelai!! W Texasie jestem od ponad roku, wczesniej mieszkalam w Nowym Jorku, ale przeprowadzialam sie po slubie. No coz.. TX jest naprawde piekny, a przede wszystkim bardzoooo goracy, juz teraz temperatury dochodza do prawie 30 stopni C, a latem jest naprawde upalnie. Marzec to najlepszy okres, zeby spedzic tu np. wakacje :) Ale musze przyznac, ze tesknie za NY :( bo mam tam naprawde fajnych przyjaciol. Mamy 3-miesiecznego synka, a TX jest zdecydowanie lepszym miejscem, zeby wychowywac nasze malenstwo :) :) jest znacznie spokojniej, a nie tak crazy jak w NY, gdzie ludzie zyja bardzo szybko. Praca mojego meza wiaze sie z przeprowadzkami co kilka lat i nastepna czeka nas w przyszlym roku. Najprawdopodobniej beda to HI, ale czas pokaze.. ;) Kafeterie znalazlam niedawno przez przypadek i to naprawdeeee wciaga!! :):):) Przeczytalm kilka 1-szych stron tego postu, a pozniej przeskoczylam do ostatniej.. tak ze nie jestem za bardzo w temacie.. pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladynka32
witaj texaneczka i a h o j kielczanie, no i mamy nastepną kolezanke :) u nas pogoda na razie zmienna, byla cieplutenka wiosna, a teraz troszke chlodniej. ja od jakiegos czasu wstaje razem kurami, wiec nie dziwcie sie, ze jak na sobote wczesna pora sie wpisuuje. Jesli HI to Hawaje, to Texaneczko czeka cie super wyprowadzka ;) mnie tez czeka przeprowadzka, z KSM na... KSM, hahaha To nic , ze nie jestes w temacie naszego topiku, mysle, ze nie trudno bedzie sie wciagnac. Pierwsze kroki stawialysmy z Lorelai ponad 2 lata temu, kiedy Lorelai jescze byla moja sasiadką i wpadlysmy na pomysl odszukania innych fajnych kielczan. A piszemy sobie o wszytkim, co sie spodoba i co nas akurat dotyczy. Tak wiec zapraszamy. poznasz jeszcze Empiczke z Perth i k-c z California ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladynka32
jesli chodzi o kafeterie, to rzeczywiscie wciaga. pamietam, ze pierwszy raz trafilam na niaprzypadkiem, na topik ze sprosnymi dowcipami, ktory zreszta juz skasowano :) potem wyslalam linka Lorelai, zeby tez sie posmiala i tak stopniowo zaczelysmy podczytywac rozne tematy az zalozylysmy swoj. Ja oprocz naszego kielcekiego topiku podczytuje intensywnie jeszcze jeden, ale na razie to secret i niespodzianka - potem wygadam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ...
czy musze być koniecznie z samych Kielc ? a jeśli tak to czy moge być ... jak to nazwać... "sympatykiem" tego miasta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladynka32
mysle, ze moge wypowiedziec sie w imieniu wszystkich - sympatyku - zapraszamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k-c
Wpadlam tylko na chwile zeby sie przywitac,pedze do Macy's bo jest 1/2 off a upartrzylam sobie 2 pary butow.Texaneczko napewna nie raz w nim bylas .Jest to jeden z wiekszych domow towarowych w stanach. Odezwe sie pozniej pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość empik
wpadam na sekunde przed praca zeby powiedziec HELLO na niedzielny poranek i przeslanie duzo promieni slonecznych //////////////////////////////////////////// 35 stopni u mnie .... uffffffff ....... witam nowe Panie 🌻 🌻 Zycze milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladynka32
a h o j kielczanie na calym swiecie! my tu chrapiemy o 2.33, a aborygenka empiczka wyruszyła do roboty :) k-c jak Twoje polowanie na butki?? chetnie bym sie przylaczyla, bo akurat butkow to moglabym miec tysiace, gdyby nie moj mikry przedpokoj i ostatnio zacisniety pas w zwiazku z czekajacym mnie remontem. w kielcach tez jest calkiem niezly wybor, az czasem serce sciska, ze trzeba je chlipnąc i pojsc dalej i na razie pochodzic w tym co sie ma. texaneczka, masz malego dzidziuśka, podziel sie wrazeniami z porodu w USA, bo u nas w Polsce sprawa wyboru dobrego szpitala i personelu nie nalezy do najlatwiejszych. mimo galopującego XXI wieku nadal zdarzaja sie takie cuda niewidy, ze wlos sie jezy na glowie. mialas szczescie :) no a ja sie dzis bycze do gory brzuchem, zaraz wezme do sprawdzania prace mag, wiec zaniedlugo moj swietny humor pryśnie albo pewnikiem zasne nad nimi :) milej niedzieli wszystkim! Wasza Balladynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Texaneczko! Ale sie topik rozkręcił- jeden dzionek nie zagladałam, a juz tyle wpisów! Miło słyszeć, że fajnie sobie wiedziecie zycie w USA. Mam tez przyjaciółke w NY, która twierdz, ze życie jest tam super, choc dość drogie, jeśli chodzi o koszty utrzymania. Żyje sie tam bardzo intensywnie i kolorowo. Aga opowiadała mi, ze pływa sobie jachtem wokół Manhattanu, nurkuje na pieknym basenie, uczy sie ostatnio \"tanca brzucha\" , grywa czasem w filmach- towarzyszyła ostatnio Richardowi Gere, a ogólnie zajmuje sie nauczaniam w tamtejszych szkołach, collegach . Opowiedz nam Texaneczko, tak jak Balladynka wspominała jak pobyt w szpitalu i poród w NY. bo ja rodziłam w Kielcach 2.5 roku wstecz i na przykład nie było zbyt wielu wyborów. Ja miałam możliwość przez cesarkę, ale inne babki nie maja takiej mozliwości- nie maja co marzyć o znieczuleniu zewnątrzoponowym. Jednym słowem- średniowiecze!. Jest jeszcze niby mozliwośc piorodu we wodzie, ale to tylko na obrazku, bo połoznym nie chce sie ciągle zmieniac wody, myz wanny. .itd. Ja ogólnie nie narzekam, bo prawie nie czułam bólu porodowego, ale po operacji, to niestety brzuch bolał-operacja, jak to operacja, musi bolec i tyle- ale warto, bo jest efekt- fajna dzidzia, bez której sobie teraz nie wyobrażamy życia! Do K-c, ja tez jestem ciekawa co sie teraz na nogach nosi w NY, jaka teraz moda- opowiedz nam, bo my tez pragnełybysmy byc \" na topiei\" -hihi :) do Empik- -ale upał u Ciebie! chciałabym żeby jak najszybciej i u nas było lato, tesknie za latem, ciepełkiem i lekkimi ubrankami, ale musze sie przyznac, ze przybrałam po zimie troche ciałka, wiec musze jakos szybko zrzucic nadmiar kilosów, a bedzie co!- aby wbic się w jakiś extra sexy kostium kąpielowy :) do kobietki, która jeszcze nie wybrała sobie nicka, a wpisała się pod zapytaniem \"czy\"; jasen, ze mozesz z nami pisać, bedzie nam baaardzo miło, powiedz skad klikasz i co porabiasz na tym \"padole ziemskim\' - :) Pozdrawiam serdecznie wszystkie foremki 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, wkurzyłam sie dziś, bo jeden ze znajomych mojego teścia wtrąca sie troche i przygaduje nam, że jedno dziecko to mało. . itp. ja nie widze sensu posiadania wiekszej ilosci dzieci, bo poprostu nie jestem matka polką, a poza tym sprawy finansowe u nas przedstawiaja sie nieciekawie, bo po opłaceniu mediów i wydatkach na jedzenie w supemarkecie na dłuższy okres czasu okazało się , ze moje konto około 15- tego zostało wyzerowane.Pracuje na Akademii od 10- u lat na etacie asystenta i w Szkołach Muzycznych na całym etacie, więc 18h, i niestety nie starcza na przezycie do końca miesiąca. A jak Wy drogie kobiety- za granica radzicie sobie, jesli chodzi o finanse? Kumpela ze Stanów powiedziała mi, że problem stanowi problematyczne wydawanie pieniądza, a ja Wam mówie, ze nie należę do osób rozrzutnych. Polecała mi książke z serii, jak wydawac\"rozsądnie\" pieniądze. Co Wy o tym sądzicie? Jak sobie radzicie ze sprawami finansowymi, jak sprawy finansów- partycypowanie w kosztach dzielicie pomiedzy małzonkami, czy partnerami? Mile widziane uwagi doswiadczonych, mądrych kobiet. :) Pozdrawiam Was - troche podłamana-Lorelai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest dośc drazliwy temat, ale licze na to, ze podzielicie sie swoim doswiadczeniem. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie cale Kielce. Lorelai piękna Dziewczynko czyżbyś na AŚ na wydz. muzycznym / sorrki nie wiem jak sie to tewraz nazywa[ lenistwo bo na stronie AŚ jest] oj balowalem z ludzmi z muzyki. w akademiku melodia. a co do gaży pracownikow naukowych to bez komentarza a jeszcze te koszty doktoryzowania sie. serdecznie Cię pozdrawiam . zdrówka i usmiechu dla rodzinki calej życze. i dla wszystkich milych Dziewczynek z topiku o CESARSKO- KRÓLEWSKICH KIELCACH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k-c
Jestem,....sapieee...nie para.... nie dwie...,ale 3...rzy.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrowienia dla Amanta - co to o hakerach informuje i również graba dla Mietka Wirażka- co to ma \"dużego ptaszka\" - tak, to fakt, ze muzycy zawsze dużo balowali i balują- co niektórzy nawet grywali na trabce czy saksofonie hejnał mariacki o 24.00 lub 1.00 w nocy innych wybudzając- hehe- były to czasy. . ! Ps. A dziś w sejmie nic- tylko znowu chłopy daliberują o macicach polskich kobiet, ech- szkoda gadać!. . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mietek, może Ty pochwlisz się jak z zonka dzielisz sie sprawa finansów, wydatków- ile ona, ile Ty, zeby było dobrze i sprawiedliwie, lub nie. .? Wiem, ze gentelmeni nie mówia o pieniadzach, ale może tak poinformowałbys. .?- ciekawi mnie to, bo ja młoda stażem mężatka jestem. Niektórzy daja kaskę na tzw. \"kupke\", wspólnie partycypuja w kosztach na zycie, czyli wszelakie opłaty, a potem na szaleństwa. Jak jest w Twoim [rzypadku- pozwalasz żonce na \"szleństwa\" ?- czy ganisz ja, zeby wszystko było w granicach zdrowego rozsądku? Cieplutkie pozdrowienia z zimnych kielc- ponoc dzisiaj pierwszy dzień wiosny- a minusowa temperatura i snieg sypał 🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k-c
Nie wiem co sie nosi w NY,wiem co sie nosi w SF.Pozdrawiam i zmykam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×