ciekawi mnie...

wiadomo,ze tabletki maja dużą skuteczność w zapobieganiu ciązy...jednak nie dają one 100% pewności!dlaczego??? czy jeśli będę brała tabletke zawsze o tej samej godzinie,nie bede wymiotować,plamic,nigdy o niej nie zapomne,nie bede przyjmować lekarstw to czy będe mieć 100% pewność,ze nie zajde w ciąże? z czego wynika ten 1% niepewności?z powyżej wymienionych czynników czy z czegoś innego?

ciekawy temat, ale znajac zycie zaraz odezwa sie doswiadczeni, dojrzali i starsi ktory zjada Cie ze interesujesz sie takimi rzeczami a nie np szkolo hehehe co czesto powoduje u mnie smiech :) no ale nic, tak jak mowilam temat ciekawey i tez chcetnie bym sie czegos o tym dowiedziala :) pozdrawiam i zycze milego, slonecznego i zdrowego dnia (bo ja niestety troszq zaniemoglam) :)

Czemu od razu ci bardziej doswiadczeni mieliby ganic Anakonde za to pytanie? Wg. mnie to dobrze, ze interesuje sie antykoncepcja :) Tym bardziej jesli ma 17 lat. Byc moze to troche wczesnie na pigulki (mowie \"moze\", bo nie wiadomo jak wyglada rozwoj hormonalny i fizyczny Anakondy), ale nie jest za wczesnie by zaczac interesowac sie antykoncepcja. Co do samego pytania. Prawidlowo brana pigulka powinna teoretycznie dawac 100% pewnosci. Jednak organizm kobiety to nie szwajcarski zegarek i zachodza w nim rozne zmiany. Dzieki tym zmiana moze byc uposledzone wchlanianie, calkowicie niezalezne od zachowan kobiety (pomimo braku wymiotow, interakcji, podczas prawidlowego brania pigulki). Gdzies rowniez czytalam (wyppowiedz jakiegos lekarza), ze bardzo silny stres (choroba, smierc bliskiej osoby lub wypadek samochodowy) moze oslabic dzialanie pigulki poprzez silne zaburzenie gospodarki hormonalnej. Jednak mimo wszystko uwazam, ze jesli pigulki przyjmuje sie prawidlowo, nie ma biegunek i wymiotow, uwaza sie na interakcje z innymi lekami to nie ma czym sie przejmowac :) Pozdrowionka

a jednak miłe odpowiedzi:)dziękuje za wyczerpującą odpowiedź heather. Jestem młoda i ciekawią mnie tematy związane z antykoncepcją,gdyz w niedługim czasie planuje rozpocząć życie seksualne:) zdaje sobie jednocześnie sprawę,ze lekarz może stwierdzić, iż na tabletki jestem za młoda:/...ja jednak nie wyobrażam sobie wspóżycia bez odpowiedniego zabezpieczenia...myśle,ze pod tym względem jestem jak najbardziej opowiedzialna. Mnie równiez dziwią/śmieszą odpowiedzi 'starszych i doświadczonych' na pytanie o antykocepcję nastolatki. Myśle,ze to właśnie te młodziutkie,ale rozważne dziewczynki pytają o odpowiednie zabezpieczenia...te które nie pytaja nie zawsze oznaczją grzeczne ,uczące sie dziewice....czasm poprostu mają za mało oleju w głowie by zapezpieczyc lub są nieświadome zagrożenia:/

a za jakiś czas założysz temat- "POMOCY!!!!! MAM HIPERPROLAKTYNEMIĘ"

anakonda zapraszam Ciebie na forum : www.forum.antykoncepcja.prv.pl bedziemy wspierac Twój wybór antykoncepcji :)

grzeczne dziewczynki ida do nieba, swiadome tam gdzie chca a wpadki po pigulkahc albo plastrach sa rzeczywiscie b.zadkie, i prawie zawsze sa wine ponosi dziewczecie, bo albo zapomniala, albo niedoczytala ulotki, albo niedopytala u gina

ale nie potrafie nic powiedzieć na temat skutecznosci niestety:/

odświeżam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!