Gość megii77 Napisano Wrzesień 18, 2008 ann123 ja mam podobne bóle stawów, lecz nie tylko kolanowych ale i biodrowych....leczę się już od 9 lat.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965 Napisano Wrzesień 18, 2008 dziekuję wam za odpowiedzi babki jak by któras chciała ze mna pogadać na gadugadu muj mumer to12285925 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziama74 Napisano Wrzesień 18, 2008 Witam..znowu zrobiłam sobie przerwę w pisaniu ale nie w czytaniu "naszej strony". Od operacji mija już 9mies. /akromegalia/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965 Napisano Wrzesień 18, 2008 u mnie w lutym był bardzo niski kortyzol i podejrzewali niedoczynność kory nadnerczy ale po pół roku wszystko się unormowało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965 Napisano Wrzesień 18, 2008 do tu-kasia U mnie hormony się usttkowały a gruczolak mi urósł i powiększa się, jadę teraz jeszcze W PAŻDZIERNIKU raz na badania kontrolne i na rezonans do szpitala i zobaczę co z tego wyniknie mój gruczolak w lutym miał 5 milimetrów a jaki będzie to się okarze. Dzięki za odpowiedż Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziama74 Napisano Wrzesień 18, 2008 Głowa niestety czasem mnie pobolewa w ten specyficzny sposób jaki miałam przed operacją gruczolaka.Niestety jak już kiedyś wspominałam zostały resztki komórek tego guza, więc mogą odrastac Wiadomo ,prawie każdego czasem boli głowa....Ja najczęściej odczuwam to wówczas gdy się zdenerwuję, jestem przemęczona od zbyt intensywnego dnia albo przy zmianach pogody-wysokie ciśnienie...ale to jest ten zwykły powszechny ból/jak ja go zwę/, ale najbardziej niepokoi mnie znów pojawiający się/już od maja/ to specyficzne kłucie w lewej skroni, rzadko ale bywa. Dostałam Divascan3*1tab na migrenopochodne bóle głowy..czy pomaga?????? diabli wiedzą. Wyniki w CZERWCU miałam dobre choc są resztki guza. ??????????Co jaki czas najlepiej robic kontrolne badania prolaktyny żeby nie przegapic złych wyników/co 1miesiąc to chyba za często, ale może co 3mies???????????nie wiem... Na dodatek 24.09 idę na operację usunięcia bocznych migdałów które powinny wylądowac w koszu ze 30 lat temu/u dzeci goi się jak na psie a dorośli przechodzą to dużo gorzej /jestem ciągle z przeziębionym gardłem a teraz biorąc stale hydrokortyzol odpornośc siada co widac nawet na skórze twarzy..migdały sieją i sieją.eeech.damy radę. W zależności od wyników chcę wybra się do Warszawy do dr.Zieliń skiego. ??????????Co jaki czas najlepiej robic kontrolne badania prolaktyny żeby nie przegapic złych wyników/co 1miesiąc to chyba za często, ale może co 3 miesiące, nie wiem jak będzie najlepiej ?????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????Proszę podpowiedzcie co z tymi badaniami kontrolnymi co do AKROMEGALII???????????????????????????????????????????????????????????????????? z góry dziękuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia65 Napisano Wrzesień 18, 2008 Do dziany74 ja mam ten sam problem co ty, ja przy acromegali jeszcze mam hiperprolaktynemię , nie masz przypadkiem tego też , ja mam przynajmniej 1 w roku robione testy z METOKLOPRAMIDEM i wtedy wychodzi bardzo wysoki poziom prolaktyny mi u mnie nawet do 20x wyższy niż powinien być Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tu_kasia 0 Napisano Wrzesień 18, 2008 Dziama74, ja jestem pół roku po operacji i do tej pory byłam 3 razy na kontrolnych badaniach. Pierwsze miałam zaraz po operacji, potem 3 i 6 m-cy po. Teraz mam ustalony termin na listopad. Miałam nadzieję, że te badania kontrolne będę robić coraz rzadziej, ale cóż, jak mus to mus:) Trzymam kciuki żeby u Ciebie wszystko poszło dobrze. Jolcia1965, jeżeli po badaniach okaże się, że guz nadal rośnie, nie zwlekaj i jak najszybciej skontaktuj się z dr Zielińskim. Złoty człowiek:) Mam jednak nadzieję, że nie będziesz musiała go poznać. Pozdrawiam gorąco Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agawa7 0 Napisano Wrzesień 18, 2008 do beata40 współczuje Ci z powodu bólu głowy bo sama przez to przeszłam. takie bóle głowy miałam przez 6 tygodniu po zabiegu. czasami bóle były tak silne, że musiałam otrzymać dożylnie środki przeciwbólowe. pewien lekarz doradził mi żeby wprowadzić środek przeciwbólowy 3 razy dziennie niezależnie od tego czy bóle występują czy nie. przez jakiś czas tak robiłam lecz stopniowo sama zmniejszałam sobie dawkę do 2 razy dziennie a następnie raz dziennie. jednocześnie brałam osłaniająco na żołądek bioprazol. ponieważ oprócz środków przeciwbólowych biorę cały czas hydrokortyzon. po 6 tygodniach bóle ustapiły i na razie mam spokój a jestem już 3 miesiące po zabiegu. byłam operowana z powodu choroby Cushinga. życze wytrwałości. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość grażka66 Napisano Wrzesień 18, 2008 Byłam dzisiaj na endokrynologii w Lublinie, żeby odebrać wyniki. Okazało sie, że gruczolak jest hormonalnie nieczynny i trzeba go po prostu usunąć. Kiedy doktor usłyszała, że idę na operację do dra Zielińskiego zostałam pochwalona za świetną decyzję, i że sama by mnie do niego skierowała. Tylko kortyzol z porannego badania miał wartość 34,40 (norma 4,30-22,40), ale już wieczorem 12,6 (norma 3-16,6). Czy to o czymś świadczy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965 Napisano Wrzesień 19, 2008 DO A GAWY7 Dzięki za wsparcie ,ja wiem że mnie czeka operacja prędzej czy pużniej, u mnie planują już od prawie roku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość emilka25 Napisano Wrzesień 19, 2008 oi dawno sie nie odzywalam no a teraz mam powod jestem wlascicielem malaej fasolki moja mala fasolka ma juz piec tygodni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość JOLCIA1965 Napisano Wrzesień 19, 2008 Do emilka25 gratuluję ci , i życzę ci żeby było jak najlepiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anka75 Napisano Wrzesień 19, 2008 Jeszcze tak przy okazji - wiem, że to nie ten temat, ale jednak pokrewny - polećcie mi jakiegoś dobrego gina z okolic Bytom- T.Góry - Zabrze, mile widziany gino-endo, muszę się gdzieś konkretnie przebadać, z góry dziękuję i pozdrawiam (GG 6226791) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ale-ja Napisano Wrzesień 19, 2008 Grażka może znasz jakiegoś dobrego endo w Lublinie? Może chodziłas do kogoś godnego polecenia? Słyszałaś coś może nt prof. Nowakowskiego, dr Maciejko-Meresty albo dr. Niewiedzioła?Wszystko jedno czy priv czy NFZ choć wolałabym NFZ. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziama74 Napisano Wrzesień 19, 2008 tu_Kasia jolcia 65 dziękuję Wam dziewczyny za słowa wsparcia i zrozumienia, to bardzo dużo znaczy,gdy człowiek ma świadomośc, że nie boryka się z chorobą sam bez jakiegokolwiek zrozumienia. A co do leków, to musiałam odstawic Hydrokortyzol bo za4dni operacja wycięcia migdałów, lekarka powiedziała, że przy braniu Hydro. może za bardzo krwawic. Ciekawa jestem jak zareaguje mój organizm na odstawke?? dziś 1dzień i jest ok...może to złudzenie ;) a może zdrowieję. Ciekawa jestem czy może mi to zaszkodzic, taki wymuszony sytuacją experyment? Ostatnio badania miałam w czerwcu, a na kontrolę do endo idę za miesiąc-4guzki tarczycy/ponoc nic grożnego/a wiem o nich od roku wykryte przez przypadek w czasie"odkrywania"istnienia guza przysadki. o matko Ale ze mnie rzęch.;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość grażka66 Napisano Wrzesień 19, 2008 Początkowo trafiłam do dra Pachuckiego, ale on od razy chciał mnie wysłac do prof. Zgliczyńskiego do W-wy (a ja idiotka nie pojechałam) Ostatnio robiłam badania w PSK 4 i tam jest dr Matuszek. Bardzo sympatyczna i zdaje sie kompetentna lekarka. Jest konsultantką neurochirurgii pod kątem endokrynologicznym. Zna dra Zielińskiego z W-wy z czego wnioskuję, że byłam jej którąś z kolei pacjentką z gruczolakiem przysadki. Znalazłam w internecie, że przyjmuje prywatnie na Czechowie w przychodni obok Aldika. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia65 Napisano Wrzesień 19, 2008 nie bój się tej operacji wycięcia migdałków ja jako dziecko przez to przechodziłam i mó syn dwa lata temu on miał 3 naraz wycięte nie wiem jak u ciebie, życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia. Jola ]kwiatek] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia65 Napisano Wrzesień 19, 2008 do Dziany nie martw się tymi guzkami ja mam też i miałam biopsję robioną w kwietniu i wszystko wporządku jest z nimi hormony tarczycowe mam w porządku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziama74 Napisano Wrzesień 20, 2008 Wielkie dzięki, dam znac jak będzie już PO. Dziś odebrałam wyniki bad. potrzebnych do operacji ij edno mnie niepokoi , a mianowicie czas krzepnięcia krwi APTT wynik: 42, a norma to:25 - 37. Nie chciałabym znów przesuwac terminu zabiegu ze względu gdyby mieli mi podawac jakieś zastrzyki, tak jak przed operacją guza.Wiem, że jak trzeba to trzeba...ale te komplikacje człowieka rozwalają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość endokrynolog Napisano Wrzesień 21, 2008 do Flare witam Pozdrawiam Cie serdecznie na wstepie. Przeczytalem Twoj post z 9 lipca, o Twoim poziomie kortyzolu i ACTH po operacji i obawiam sie ze lekarze jednak maja racje ze zostalo w cos przysadce co wytwarza ACTH. Podwyższone wyniki kortyzolu i ACTH zdaja sie to potwierdzac. Oprocz tego hamowanie podczas proby deksametyzonem wskazuje na nadprodukcje ACTH przez przysadkę. Brak hamowania zas świadczy o zespole Cushinga (nadnerczowe pochodzenie hiperkortyzolemii) lub ektopowym źródle ACTH. Jak wychodza Ci obecne badania? Mam nadzieje ze juz jest lepiej i zycze ci duzo zdrowka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dotka 82 Napisano Wrzesień 22, 2008 Do endokronologa Mam pytanie czy niski poziom kortyzolu z godziny 8:00 tzn. 4 nmol/l ( norma 171-536) i wieczorem około 17:30: 343 nmol/l ( norma 64-327) , przy braniu hydrokortizonu 20-10-5 mg ( rano-20 mg, około 15:00 - 10 mg, około 20:00- 5 mg ) to są dobre wyniki? Pozdrawiam Dorota Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izka28 Napisano Wrzesień 22, 2008 Ludki pomocy znowu zaczęły mi się okropne bóle głowy i nieweim co robic PRL mocno podwyższone w morfologii wskaźniki czerwonych krwinek poniżej normy czuje się fatalnie a ból jest okropny pulsujący przy nosie i za oczami katastrofa proszę poradźcie co robić do neurologa i endokrynologa trzeba czekać min miesiąc. . . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MMKK 0 Napisano Wrzesień 22, 2008 Pozdrawiam wszystkich. Dawno się nie odzywałam, ale czytam codziennie, yrzymam za wszystkich kciuki...bedzie dobrze !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość grażka66 Napisano Wrzesień 22, 2008 Za tydzień operacja w W-wie. Nie wiem czy się bać, czy cieszyc. Wiem, napiszecie mi że wszystko będzie dobrze. Z góry dziękuję. Gdzie zadzwonić żeby potwierdzić termin przyjęcia do szpitala: na oddział czy bezpośrednio do dra Zielińskiego żeby mu się przy okazji przypomnieć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MMKK 0 Napisano Wrzesień 22, 2008 Do Lizzy 88 Twoje wymiary guza swiadcza, że masz makro, a nie mikro gruczolaka. Ja też nie miałam miesiaczek, leczyłam sie 3 lata, od czasu jak stwierdzono mi makrogruczolaka. Brałam dostinex i parlodel, moja prl była 700 nl.l, po lekach spadła do 200, ale dalej nie chciała. Miesiaczki wrociły, bo brałam na to leki. Mój makro naciekał na prawą zatokę jamistą. W Poznaniu chcieli mi usunac go w połowie, a resztę naświetlac. Na szczęscie dzieki temu forum trafiłam na dr Zielińskiego. On powiedział mi cos innego, ze guz jest hormonalnie nieczynny (swoją drogą, to on produkował prl). Jego nieczynnośc polega na tym, ze nie reaguje na podawane hormony - mnnalezy go usunąc. Dr Zielinski usunął mi go w całości, nie mam zadnych odrostów, bo byłam pod koniec sierpnia na kontroli we Warszawie. Lekarz jest super, poznał mnie od razu ( operowal, mnie 28 grudnia, a w Sylwestra pojechałam juz do domu) czyli ponad pół roku po operacji, i jak nowo narodzona, do tego 15 kg szczuplejsza. Wszystkim radze, aby jechac tylko do dr Zielińskiego, wie co robi. nie myslcie o tym, ze do Warszawy macie daleko....warto i tyle. Ja opisywałam swoją operację dosyc dokładnie, pobyt w szpitalu też, ale musisz się cofnąc do stycznia. Wiem, ze zatoka jamista to nieciekawe miejsce, bardzo unerwione, ale dla dr Zielinskiego to nie problem: mi tak powiedział, ze go mi stamtąd wyciągnie w całosci. Pozdrawiam, w razie czego pytaj, a najlepiej umow się na wizytę do Warszawy !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MMKK 0 Napisano Wrzesień 22, 2008 Do Grazki Jak masz termin, to wszystko jest OK, mozesz zadzwonic do dr Zielińskiego i zapytac, czy wszystko aktualne. Bedzie dobrze, facet jest niesamowity, konkretny i rzeczowy. Super lekarz, miły, kulturalny, do tego skromny....a jaki fachowiec.Obsługa-pielegniarki sa tez bardzo fajne. Trzymam kciuki, bedzie dobrze, ja tez to przeszłam, nie jest tak źle !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MMKK 0 Napisano Wrzesień 22, 2008 Pewnie wszyscy juz spią, bo nikt nie pisze. Pozdrawiam !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Do MMKK Napisano Wrzesień 23, 2008 Hormonalnie nieczynny a produkował prl?Może był oporny na leki?Albo jako nieczynny hormonalnie uciskał na na część przysadkiktóra wytwarza prl. Jakoś nie rozumiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965 Napisano Wrzesień 23, 2008 ja mam to samo u mnie hormony przysadkowe inne się ustatkowały po braniu SANDOSTATYNY przez 2 lata a prolaktyna nic nie spada tylko rośnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach