Gość Akroo Napisano Styczeń 19, 2012 czarnamegan - myślę, że jeśli już będzie ta operacja i termin znajdzie się szybko to do maja powinno wszystko wrócić w końcu do normy. I zaczniesz nowe życie bez "partnera" tego w głowie, a z tym nowym, z którym jak mówisz zaczyna się już coś układać! :):) Tak, tak, widzimy się niedługo. :) Jak będę za tydzień w Centrum Zdrowia Dziecka i dowiem się czy wypiszą mnie w sobotę czy nie, to wtedy do Ciebie zadzwonię od razu żeby Cię poinformować o wszystkim. :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo Napisano Styczeń 19, 2012 a ja mam już pusto w głowie - tak całkiem pusto w tych głowach to nie będziemy miały bo zostanie jeszcze nam tam mózg i kilka innych organów, a z nich to już same pożytki hihihi. Nie, no żartuję :D wiem, że chodzi o gruczolaki ;) Mógłby ten czas jakoś polecieć do przodu, żeby było już po wszystkim. Ale takie spotkanie naprawdę byłoby świetne, jak coś to ja się na to piszę. :) A co do wagi, to naprawdę bardzo dużo Ci ubyło jak na jeden dzien po operacji. Miejmy nadzieję, że to nie guz tyle ważył he he Pewnie cała woda, która zatrzymywała się w organizmie zaczęła schodzić. Szkoda tylko, że ten hydrocortison ją znów zatrzymał. Ale pewnie jak go odstawisz to znowu wszystko zacznie "opadać" :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Styczeń 19, 2012 a ja mam już pusto w głowie Koniecznie będziemy musiały się spotkać i wypić za to. A z tym facetem, to więcej szczegółów ewentualnie w lutym, teraz jest daleko, niedługo wraca, ale jesteśmy cały czas w kontakcie, trochę ześwirowałam na jego punkcie Akroo cieszę się, że się poznamy osobiście :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo Napisano Styczeń 19, 2012 czarnamegan - świetnie, że utrzymujecie ze sobą kontakt, ani się obejrzysz a już będzie obok Ciebie. :) Ja również bardzo cieszę się, że się poznamy osobiście! Tu na forum tez się dobrze pisze, ale nie ma to jak wygadać się prosto w oczy, w realu :) Ja już mykam spać, bo rano z łóżka się nie ściągnę. :D Dobranoc dziewczynki! :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Styczeń 19, 2012 Do czarnamegan A widzisz rozumiem Cię lepiej niż myślisz bo ten mój na którego punkcie ześwirowałam też jest daleko i nie widujemy się za często. Ale też jesteśmy w kontakcie :) Do Akroo Na to liczę, chociaż i tak teraz nie mam aż takich obrzęków jak przed operacją. No to dobranoc, śpij dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Styczeń 19, 2012 a ja mam juz pusto w głowie no to jesteśmy w podobnej sytuacji:-) ile masz lat w ogóle? wiek akroo i madzik 81 znam, ale Twojego nie pamiętam 24? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Styczeń 19, 2012 Tak, dokładnie 24 lata :) A Ty? 28? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Styczeń 19, 2012 tak 28 skończę za 3 tygodnie, ech jak ten czas szybko leci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamilas82 0 Napisano Styczeń 19, 2012 Hej:) Już mi się wyjaśniło bo dzwoniłam do profesora.Faktycznie 31.01 przychodzę do szpitala,a operacja 1.02. O tej całej procedurze przygotowującej czytałam - któraś z was to pięknie i szczegółowo opisała. Moja operacja będzie przez nos, na rezonansie miałam, że gładko obrysowany, dochodzi do skrzyżowania naczyń wzrokowych(mój wzrok póki co ok, miałam robione pole widzenia-ok, dno oka-ok),dochodzi do zatoki jamistej i uwypukla się do zatoki klinowej. Modlę się, żeby dał się usunąć w całości.. Leki w moim przypadku to nie rozwiązanie bo on jest nieczynny hormonalnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Styczeń 19, 2012 Hej Kamilas82 :) Nieśmiało się przyznam, że to chyba ja to tak opisałam :) Jeśli Twój guz jest nieczynny hormonalnie i nie można go potem leczyć tabletkami to resztki zawsze można usunąć przy pomocy radioterapii. Ale...Nie czas myśleć o tym. Jestem przekonana, że uda się guza pozbyć za jednym zamachem i wszystko będzie dobrze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Styczeń 19, 2012 Do czarnamegan Tak czas leci szybko...za szybko. Za kilka dni będzie równe dziewięć tygodni od mojej operacji :) I właśnie zaczynam rozglądać się za pracą. Dostałam pozwolenie od prof. Zielińskiego i mogę już normalnie funkcjonować, dobrze się czuję więc pora zacząć zarabiać. Nie wiem tylko czy to szukanie pójdzie tak łatwo jak pisanie o tym ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Styczeń 19, 2012 A ja mam już pusto w głowie No właśnie co z ta pracą dalej, ja już 3 miesiąc siedzę w domu po operacji kolana i mam już dość, gdybym mogła jeszcze wyjść pobiegać, poruszać się, a tak to tylko kilogramów przybywa. ja mam pracę od maja, ale do tej pory chciałabym gdzieś jeszcze popracować. A powiedz, czy po operacji naprawdę trzeba się tak bardzo oszczędzać? Jakich czynności nie mogłaś robić, na co musiałaś uważać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Styczeń 19, 2012 W zaleceniach z wypisu było napisane, że przez miesiąc oszczędny tryb życia. Po operacji sama czujesz, że nie możesz się schylić z głową na dół albo za długo trzymać rąk w górze uniesionych. Za szybko wstawać czy coś ale z dnia na dzień jest coraz lepiej. Niektóre normalnie czynności wykonuje się nie za bardzo wygodnie ale z dnia na dzień dochodzą siły i zwiększają się możliwości. Podczas operacji odciągają w nosie skórę od chrząstki i kości żeby wprowadzić narzędzia, potem wykłuwają dziurę (nie wiem czy to kość czy chrząstka) żeby dostać się do przysadki. Po wyciągnięciu guza łatają tą dziurę kawałkiem chrząstki i zaklejają ją jeszcze jakimiś tamponami rozpuszczalnymi. Chodzi o to żeby tak się zachowywać żeby ciśnienie w głowie nie uszkodziło tego opatrunku i żeby się nie odkleił. No i nos też się goi jeszcze przez jakiś czas. Ja po tygodniu mogłam już delikatnie oddychać przez nos no i teraz wygląda on ok ale jak byłam ostatnio na kontroli u profesora to powiedział, że na pewno jest jeszcze obrzęk w górnej części nosa i że to będzie się jeszcze jakiś czas goić. No i po tych sześciu tygodniach od operacji pozwolił mi już normalnie żyć. Teraz sama czuję, że schylanie się z pochyloną głową nie sprawia mi problemu, tak samo podskakiwanie czy coś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik81 0 Napisano Styczeń 19, 2012 witam dziewczynki przepraszam,ze sie nie odzywam,ale popadłam w depresje i nie moge sie pozbierać ;( jest mi bardzo ciężko i nie wiem jak sobie poradzić z tym wszystkim jutro dzwonie do profesora Bonickiego i zobaczymy co mi powie,ja bym pewnie jeszzce zwlekała,ale mąż bardzo krzyczy,ze powinnam to jak najszybciej zrobić..dziewczynki pocieszcie mnie błagam bo oszalej ;(:(:( CZARNAMEGAN ty kochana wodnik jestes jak ja :) ja urodzinki mam za niecały tydzień:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Styczeń 19, 2012 Nie wygląda to źle. Można to przetrzymać. Ja to w ogóle planowałam sobie zmniejszyć trochę nos, bo mam straszne kompleksy na punkcie tego nosa, jest duży, szeroki, strasznie brzydki, nie jest krzywy, tylko taki kulfoniasty ;-) ale zaczekam z tym, bo bez sensu jest teraz go zmniejszać, jak będą mi go znowu rozwalać. Znajdziesz dobrą pracę, zdrówko będzie ok i wszystko będzie pięknie:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Styczeń 19, 2012 Madzia :) A już myślałam, że Cię dziś nie będzie :) Nie smuć się...Co Cię tak dobija? Wszystko będzie dobrze. Z niczym nie będzie problemu zobaczysz...Gruczolaki to najlepsze co mogło się w głowie przytrafić. Nie są złośliwe, dobrze usunięte nie odrastają także tylko się zebrać w sobie raz a porządnie go zwalczyć i można się cieszyć życiem. Daj znać co ustaliłaś z Twoim profesorem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Styczeń 19, 2012 Do czarnamegan Ty tylko zagadaj z profesorem na konsultacji o tym nosie. Jedna pani mi opowiadała, że też chciała sobie zrobić nos i profesor jej powiedział, że ma się nie martwić bo przy okazji operacji jej to zrobią. Innej znowu przy okazji wyczyścili zatoki. Także zagadaj. Chociaż powiem Ci, że mi po operacji nos się strasznie zmniejszył. Nie poznaję go teraz. Czuję się jakby nie był mój i bardzo mi się podoba. Wygląda tak jak wyglądał kiedyś, zanim guz zaczął mi go deformować. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Styczeń 19, 2012 Ja się już zbieram do spania dziewczyny. Jutro Wam opowiem co dziś powiedział mój lekarz rodzinny jak mnie zobaczył po operacji bo z tego wszystkiego dziś już zapomniałam :) Do jutra i trzymajcie się ciepło. Dobranoc, pchły na noc, karaluchy do poduchy a szczypawki do zabawki ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Styczeń 19, 2012 Witak Madziu Madziu wszystko będzie dobrze, trochę odwagi i zobaczysz, że wszystko się ułoży, dobrze że mężus krzyczy, dzwoń jak najszybciej, żeby mieć to już za sobą. Tak, jestem wodnikiem :-) dzwoń szybko, zobaczysz, że wszystko pójdzie super i sprawisz sobie fajny prezent na urodzinki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Styczeń 19, 2012 A ja mam już pusto w głowie dobranoc i czekamy z niecierpliwością do jutra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik81 0 Napisano Styczeń 19, 2012 DO A JA MAM PUSTO W GŁOWIE he he madzia:) czytam was od razna,ale nie mogłam sie zebrac w sobie co mnie stresuje? cały czas kochana to samo,narkoza,głupi jaś,że wyłupia mi tak,ze wzrok strace,przez tych moich lekarzy tutaj bo mi naopowiadali jakie moga być komplikacje;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik81 0 Napisano Styczeń 19, 2012 A JA MAM PUSTO W GŁOWIE dobranoc kochana CZARNAMEGAN hej:) mówisz,ze dzwonić? mąż mówi,ze to dla mojego zdrowia,ze juz nie bede musiała leków brac a sa drogie,a mi się wydaje,ze chce sie mnie pozbyć albo co ;/ no mówie wam straszne mi rzeczy po głowie chodzą.. wodniki sa fajne i dobre:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Styczeń 19, 2012 Madzik Ja tez mam różne mysli, ale pamietaj że ta operacja to tylko dla naszego dobra, nie myśl tak o mężu, on Cię własnie tam wysyła, żeby Cię nie stracić, żebyś była zdrowa i pamiętaj o dzidzi. Madziu jutro dzwonisz do Warszawy i koniec, nie ma gadania :-) Pamiętaj, że dzięki temu będzie tylko lepiej, a chyba chcemy tego kochana. Ja Ciebie chce tu niedługo zobaczyć :-) To prawda że wodniki to dobre osóbki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik81 0 Napisano Styczeń 20, 2012 hej kochane już załatwione w poniedziałek wybywam do Warszawy we wtorek 24 stycznia zabieg a w ten dzień są moje urodziny ;( powiesze sie chyba... CZARNAMEGAN dziekuje kochana,ze jestes ze mną tak bardzo mnie wspierasz Bóg ci w dzieciach wynagrodzi zobaczysz skarbie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik81 0 Napisano Styczeń 20, 2012 hej kochane już załatwione w poniedziałek wybywam do Warszawy we wtorek 24 stycznia zabieg a w ten dzień są moje urodziny ;( powiesze sie chyba... CZARNAMEGAN dziekuje kochana,ze jestes ze mną tak bardzo mnie wspierasz Bóg ci w dzieciach wynagrodzi zobaczysz skarbie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Styczeń 20, 2012 Madziula to, bardzo dobrze, że operacja jest tak szybko, krócej będziesz się denerwować. Pamiętaj, że jak będziesz czegoś potrzebowała to możesz na mnie liczyć. Jutro wyjeżdżam do domu, ale w poniedziałek wracam i będę do dyspozycji, mam nadzieję, że jeszcze w poniedziałek się zobaczymy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Styczeń 20, 2012 Madzia :) No to czas brać byka za rogi :) Będzie dobrze. Postępuj wedle instrukcji lekarza a z narkozą nie powinnaś mieć problemu. No a lepszej daty nie mogło być jak Twoje urodziny ;) Bo po operacji to tak jakbyś narodziła się na nowo :) Zobaczysz jak tylko wrócisz do sił po operacji to będziesz się podwójnie cieszyć :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo Napisano Styczeń 20, 2012 do madzik81 kochana, a w którym szpitalu będziesz miała tą operację? Dobrze, że w końcu się zebrałaś i zadzwoniłaś! I zobaczysz, że wszystko się uda, obudzisz się, powiedzą Ci, że już po i pierwsze co pomyślisz to " ale dostałam fajny prezent na urodziny" :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Styczeń 20, 2012 No dokładnie tak jak pisze Akroo. Aha właśnie Akroo mam do Ciebie pytanie. Czy Ty masz problemy ze zgagą? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik81 0 Napisano Styczeń 20, 2012 CZARNAMEGAN kochana ja cały czas będę z Tobą w kontakcie,będziesz blisko także jestem spokojna,że jednak ktoś obok będzie:) A JA MAM PUSTO W GŁOWIE'' własnie tego sie obawiam,ze sie nie obudze,albo obudze w trakcie...ile taki zabieg u ciebie trwał? a co do moich urodzin heh smiałam sie jakis czas temu,ze bedzie smiesznie jak w moje urodziny i popatrz,czasem boje sie myslec bo jest tak jak mysle ;( AKROO w klinice nowotworów układu nerwowego u prof.bienickiego,a ty jedziesz na 30 stycznia tak? nie boisz się? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach