Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marta 26

moja coreczka dostala strasznych pryszczy!

Polecane posty

Gość marta 26

ma cztery tygodnie.jeszcze niedawno miala sliczna cere,az tu od okolo tygodnia zaczely sie pojawiac pryszcze.z kazdym dniem jest ich coraz wiecej!nie przejmowalam sie na poczatku,bo wszedzie opisuja to zjawisko jako normalne u noworodkow,ale dzisiaj rano ma to swinstwo na calej twarzyczce,za uszkami,i troche na klatce piersiowej i u gory pleckow.sa to pojedyncze czerwone z bialymi srodkami wypryski,ale miejscami tworza grupy jeden przy drugim!!wyglada to strasznie!moja coreczka na szczescie nie wydaje sie tego odczuwac,nie jest chora i nic ja nie swedzi.dodam,ze nie zmienilam diety ani nie piore jej rzeczy w niczym innym niz wczesniej. wiem,ze jakies tam pryszcze sa normalne,ale tak duzo?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOże to nie są wcale pryszcze tylko potówki .. Powiedz czy wysypka jest gdzies jeszcze-nogi raczki???? Benjamin Spock\"Dziecko\" (...)Trądzik. U niektórych noworodków obserwujemy na policzkach i na czole skupiska kilku małych, czerwonych plamek .Wyglądają jak trądzik i właśnie nim są. Wywołyje je kontakt z hormonami w łonie matki. Mogą się utrzymywać długo,czasem bledną,by pojawić sie znowu, i bardzo niepokoją rodziców. Rozmaite maści na niewiele sie przydają,ale trądzik zawsze sam przechodzi.(...) Każde dzieciątko jest piękne tradzik wysypka liszaje i co jeszcze to wszystko nic. Miłość Miłość ot co jest wszystkim dla dziecka i dla nas. Dziś Walentynki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja
moja mała ma kropka w kropkę to samo i pojawiło się też jak skończyła 4 tygodnie, lekarka orzekła-alergia pokarmowa, staram się wykluczać alergeny z mojej diety- nic nie pomaga, jestem zdezorientowana.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta 26
a moj lekarz powiedzial wczoraj wieczorem,ze to normalne i mam sie nie dziwiwc nawet jesli bedzie jeszcze wiecej.twierdzi,ze to po prostu wrazliwosc skorki i niestety niektore noworodki tak maja.mam sie nie przejmowac i nic z tym nie robic. nie umiem sie tak wcale nie przejmowac,bo wyglada to po prostu STRASZNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja
a może wymienimy uwagi co do diety i stosowanych kosmetyków, może obie stosujemy coś uczulającego? ja:kosmetyki bambino, proszek gł. yelp, ostatnio naprawdę nie jem nic uczulającego a małej jakby sie poprawia, ale ma 6 tyg. i od dwóch ma takie krostkim jak twoja córeczka, nawet na głowie, byłabym szcześliwa jeśli to nie alergia, ten Twój lekarz był pewien? kiedy to może zniknąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja
a mleko? ja unikam, podobno ono b. często uczula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta 26
zaczelo znikac!!kilka razy dziennie przemywam te miejsca rumiankiem,a potem smaruje kremem johnson&johnson-w rozowej tubce.dodatkowo plucze ubranka podwojnie(od urodzenia malej piore w arielu normalnie). zastanawiam sie wlasnie od czego to moglo byc,bo kilka dni temu zjadlam budyn(dwie szklanki mleka).na wszelki wypadek nie tkne wiec mleka.jednak wydaje mi sie,ze raz wrzucilam kilka ubranek z innym praniem,ktore plukalam w lenorze..i mysle,ze to to.wczesniej tak sie cieszylam,ze mala jest taka odporna na normalny proszek i w ogole,ze przesadzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w arielu
?????????oczadziałaś 0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w arielu
?????????oczadziałaś 0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta 26
ja nie mieszkam w polsce i tutaj lekarze maja zupelnie inne podejscie niz w polsce.nie kaza ani ograniczac diety,ani nic.sa zdania,ze te wysypki nie sa grozne,chyba,ze sie zainfekuja,ale wtedy twoja coreczka zaczelaby to okazywac,swedzialo by ja albo bolalo.nie martw sie wiec,nawet jesli rumianek itp nie pomoga,to pryszcze zejda najpozniej w ciagu kilku tygodni.wczoraj moja siostra wyslala mi na pocieszenie zdjecia swojego synka gdy byl noworodkiem-mial cala twarz czerwona od tradziku!!to jest normalne.nawet na pleckach mojej malej,gdzie miala zielone czubki jeden przy drugim,dzisiaj rano zauwazylam,ze sie zsusza i czubki sa rzadsze.teraz z godziny na godzine jest lepiej.ale wciaz przemywam wiele razy dziennie. powodzenia i nie martw sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta 26
mowie ci,tutaj w szpitalu nawet radza prac z innymi rzeczami i jesc wszystko.sa zdania,ze ew.wysypki i tak mina,a dziecko szybciej sie na wszystko uodporni.zreszta pralam tak od jej urodzenia a te szyki pojawily sie dopiero jak ma cztery tygodnie a ja dodalam tez lenor.(tak mysle,ze to od tego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja mala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja mala
miala to samo...Niestety wedlug wszelkiego prawdopodobienstwa to jest wlasnie alergia...Po pierwsze wycofac caly nabial z zywienia na jakis tydzien...Zobaczyc czy sie nie poprawi...Przemywac krostki w naparze herbaty-ma wlasciwosci wysuszajace...Po trzecie-nie prac w zadnym arielu!!!...Najlepszy jest yelp-najmniej uczula...Kapac w krochmalu-lagodzi podraznienia...albo w roztworze nadmanganianu potasu-ma wlasciwosci dezynfekujace...A najlepiej skonsultowac sie ze swoim lekarzem pediatra....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 27 lat
i jak zjem majonez, grzybki, mak....., to też jestem cała w malukich pryszczykach. musisz przejść na dietę jeśli karmisz piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marta
a wytlumaczyli Ci w tym 'niepolskim szpitalu'....ze dlugotrwale leczenie zainfekowanej alergii mozne prowadzic do zaniku skory u noworodka???...I ciekawe, jak miesieczne niemowle Ci da znac, ze je swedzi???...Podrapie sie???...Buahahaha...Czytasz czasem to, co napiszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta 26
czy ty wiesz,ze w skandynawskich krajach jest najmniejsza zachorowalnosc i umieralnosc dzieci na calym swiecie?i najlepsza opieka medyczna w ogole? czytam to co pisze.nie pomyslalas nigdy,ze noworodek po prostu placze jak cos go boli albo swedzi?zdrowy noworodek jest szczesliwy,usmiecha sie i ma normalna temperature.dokladnie jak moja coreczka,nawet gdy miala tak duzo tych pryszczykow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyobraz sobie
ze przyszlo mi do glowy. Moja coreczka tez byla usmiechnieta i zadowolona, kiedy miala bardzo silna alergie pokarmowa. No prosze i miala nawet normalna temperature. Hmm, a Tobie nie przyszlo do glowy, ze ja moze wiem, o czym pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta 26
ja naprawde nie mialam zamieru sie klocic.mysle,ze to tak jak z noworodkiem i psem-jeden lekarz powie,ze by ostroznie czekac,a drugi,ze najlepiej od razu doprowadzic do kontaktu.nie twierdze,ze na sto procent nie masz racji,ale ja instynktownie zgadzam sie z opiniami lekarzy tutaj.jezeli dzieciatko czuje sie swietnie,to znaczy,ze alergia dotyczy tylko skory(oni mowia,ze pozbawianie dziecka niektorych skladnikow w jedzeniu jest gorsze niz pryszczyki,ktore znikna i nie pozostawia sladu).oczywiscie mialam zglosic sie gdyby bylo coraz wiecej i wiecej.na szczescie zniknely juz prawie zupelnie! co do proszku-rzadza zmienic jesli okaze sie,ze ubranka draznia skore.ale po co prac w innym jezeli moja coreczka miala przez cztery tygodnie brzoskwiniowa skorke pomimo ariela? prosze,nie napadaj na mnie,tylkko normalnie powiedz swoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam miesieczna coreczke i tez rodzilam za granica!!dokladnie to samo-lekarz kazal mi po prostu przeczekac az wysypka zniknie(obejrzal mala najpierw i powiedzial,ze nie ma infekcji).tez piore w normalnym proszku i jem wszystko-oczywiscie w miare zdrowo.obserwuje corke i jest ona b.zadowolona z zycia,wiec nie widze powodu zeby chronic ja przed rzeczami,ktore jej nie szkodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny
ja sie nie upieram, ze mam racje. Po prostu teraz juz 3 miesiac lecze alergie skorna mojej malej, a wyglada to coraz gorzej. Jestem podlamana, bo widze, jak ona sie meczy. A to wszystko pomimo silnej diety eliminacyjnej u mnie, a teraz rowniez u niej. Ma roczek i jeszcze nie je nabialu. Cala sprawa zaczela sie od proby podania danonkow. Wydaje mi sie, ze warto zawsze takie rzeczy skontrolowac u lekarza, niz szukac porad na forum, bo ze zdrowiem dziecka nie ma zartow. I pisalam to do autroki topika, a nie do osob, ktore konsultowaly wysypke z lekarzem. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta 26
tu autorka topiku oczywiscie,ze konsultowalam wysypke z lekarzem,przeczytaj moja pierwsza wypowiedz!!chyba nie myslalas,ze skarze sie na straszne pryszcze a na drugi dzien pisze ot tak,ze to jest jednak normalne.zdazylas mnie zjechac na calego BO NIE DOCZYTALAS??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta 26
poza tym dodalam,ze moja mala czula sie swietnie,usmiechala itd co swiadczylo chyba o tym,ze nic ja nie bolalo ani nie swedzialo.co innego jesli dziecko sie meczy,tak jak piszesz o swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córka miała coałą bużkę i z tego co mi powiedziano to byłu zmany hormonalne, mała po porodzie z mlekiem matki je dostaje. Wszystko jej zeszło i nie ma po nich sladu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_26
Ja mam synusia, który ma teraz juz 13 m-cy. bylo naprawde strasznie, jak był malenki. Jak się tylko urodził i zaraz później wysypało go strasznie. lekarz pytał, czy nie przegrzany, co jem itd... Oni (lekarze) sami nie wiedza o co chodzi). my jestesmy mamusiami i to my musimy obserwowac kruszynki. był czas kiedy nie jadłam: nabiału (szeroko rozumianego), ryb, pomidorów, itd... prałam tylko w loveli, nie płukałam w niczym ubranek, używałam podstawowych kosmetyków. W końcu zaczęło byc lepiej. Po krótkim czasie moglam jeść wszystko oprócz mlecznych przetworów (bo to one najprawdopodbniej uczulałay małego), a po pół roku zaczęłam wprowadzać (powoli!) produkty mleczne, prać jego rzeczy w naszym persilu. I suuuper. po krostkach ani sladu. Jak miał 10 m-cy podałam mu pierwszy serek homogenizowany. Je do dzisiaj danio (bo uwielbia). Umie nawet o nie prosić. Mówi "nianio". Warto obserwowac maleństwa, bo one cierpią. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_de
Sprobuj po kolei z diety corki wylaczac takei skladniki jak maka pszenna, owoce cytrusowe, mieso drobiowe- jajka, a takze inne gl. alergeny i wybierz sie do dobrego alergologa!!!! Sama jestem alergiczka juz od ponad 24 lat i polecam ci na Slasku przyjmujaca w Bytomiu p. dr. Lukasowa ( straszne kolejki i tlumy ludzi, ale jest najlepsza!). Znien posciel corki na posciel dla alergikow, pierz ja co tydzien na 60 stopni, uzywaj proszkow dla alergikow, czesto scieraj kurze i przede wszystkim daj zrobic jej test na alergeny, nie wiem od ktorego mca moze przeprowadzony.. Trzymaj sie, bo alergia to w 90% choroby na cale zycie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mulik
ja piore w eologicznym plynie ecover szeroko dostepnym w anglii i eko sklepach w polsce tez i moj miesieczny synek tez ma pryszczole na policzkach. piore jego ubranka osobno i nie dodaje plynu do plukania. wierze , ze to albo potowki albo moje hormony. do lekarza z tym sie nie wybieram, bo jakos mam wrazenie , ze kiedys same sobie pojda. mleko tez pije codziennie. a propos mleka, ponoc mleko matki jest najlepszym lekarstwem dla bobasa, wiec w ramach mini eksperymentu smaruje mu buzke kropelkami swojego mleka. i jakby mniej, albo juz same odchodza? ktos mi powiedzial ostatnio, ze to dlatego ze zjadlam cos slodkiego i maluszkomi nie posmakowalo. tak wiec teorii jest wiele, a najwazniejszym wnioskiem jest chyba to, ze wiekszosc mam twierdzi, ze ma to wiele dzieciaczkow i po jakims czasie same znikaja i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×