Jak to jest mieć drugie dziecko...?

Przepraszam za powtórki, internet mi nawala.

Przepraszam za powtórki, internet mi nawala.

MÓJ PIERWORODNY KOŃCZY W KWIETNIU 12 LAT,A DRUGA RADOŚĆ MOJEGO ŻYCIA W LIPCU 3 LATKA.MAM DWÓCH SYNÓW (BARDZO CHCIALAM ABY BYŁA PARKA),KTÓRYCH BARDZO KOCHAM,ALE KAŻDA Z TYCH MIŁOŚCI JEST INNA.OD STARSZEGO SYNA ADRIANA BARDZIEJ WYMAGALIŚMY RÓŻNYCH RZECZY I BYŁ "KRÓCEJ TRZYMANY",A PRZY MŁODZYM IGORZE JESTEŚMY BARDZIEJ POBŁAŻLIWI.NIE WIEM CZY WYNIKA TO Z FAKTU,ŻE JEST TAK DUŻA RÓŻNICA WIEKU,ALE TO PONOWNE MACIERZYŃSTWO JEST PEŁNIEJSZE,GŁEBSZE BARDZIEJ DOJRZAŁE.TAKA DUŻA RÓŻNICA MA SWOJE PLUSY I MINUSY I NA PEWNO MUSI MINĄĆ NAPRAWDĘ WIELE LAT ABY ONE SIĘ ZATARŁY.TY MUSISZ SAMA CZUĆ CZY JESTEŚ GOTOWA KOLEJNY DŁUŻSZY CZAS SIEDZIEĆ W DOMU I ZAJMOWAĆ SIĘ DZIEĆMI CZY TEŻ CHCESZ IŚĆ DO LUDZI I ODERWAĆ SIĘ OD CODZIENNOŚCI.W KAŻDYM RAZIE DRUGIE DZIECKO PO TAK DŁUGIM CZASIE ZMIENIŁO NASZE ŻYCIE O 360 STOPNI I WTEDY TEŻ OKAZAŁO SIĘ KTO JEST NAM PRZYJAZNY I A KTO ODPADA Z NASZEGO TOWARZYSTWA.POZDRAWIAM I

MÓJ PIERWORODNY KOŃCZY W KWIETNIU 12 LAT,A DRUGA RADOŚĆ MOJEGO ŻYCIA W LIPCU 3 LATKA.MAM DWÓCH SYNÓW (BARDZO CHCIALAM ABY BYŁA PARKA),KTÓRYCH BARDZO KOCHAM,ALE KAŻDA Z TYCH MIŁOŚCI JEST INNA.OD STARSZEGO SYNA ADRIANA BARDZIEJ WYMAGALIŚMY RÓŻNYCH RZECZY I BYŁ "KRÓCEJ TRZYMANY",A PRZY MŁODZYM IGORZE JESTEŚMY BARDZIEJ POBŁAŻLIWI.NIE WIEM CZY WYNIKA TO Z FAKTU,ŻE JEST TAK DUŻA RÓŻNICA WIEKU,ALE TO PONOWNE MACIERZYŃSTWO JEST PEŁNIEJSZE,GŁEBSZE BARDZIEJ DOJRZAŁE.TAKA DUŻA RÓŻNICA MA SWOJE PLUSY I MINUSY I NA PEWNO MUSI MINĄĆ NAPRAWDĘ WIELE LAT ABY ONE SIĘ ZATARŁY.TY MUSISZ SAMA CZUĆ CZY JESTEŚ GOTOWA KOLEJNY DŁUŻSZY CZAS SIEDZIEĆ W DOMU I ZAJMOWAĆ SIĘ DZIEĆMI CZY TEŻ CHCESZ IŚĆ DO LUDZI I ODERWAĆ SIĘ OD CODZIENNOŚCI.W KAŻDYM RAZIE DRUGIE DZIECKO PO TAK DŁUGIM CZASIE ZMIENIŁO NASZE ŻYCIE O 360 STOPNI I WTEDY TEŻ OKAZAŁO SIĘ KTO JEST NAM PRZYJAZNY I A KTO ODPADA Z NASZEGO TOWARZYSTWA.POZDRAWIAM I

Jeśli chodzi o mnie to mam 4-letniego synka i właśnie tak jak ty biłam się z podjęciem tej trudnej decyzji aż nagle zupełnie nieoczekiwanie zaszłam w ciąże i mam termin na lipiec. Także życie zadecydowało za mnie. W przeciwnym wypadku tak jak ty chciałabym ale nie miałabym odwagi się zdecydować .... Jeśli chodzi o naszego synka to jest wspaniały nie może doczekać się dzidzi i ciągle całuje brzuszek.

Jeśli chodzi o mnie to mam 4-letniego synka i właśnie tak jak ty biłam się z podjęciem tej trudnej decyzji aż nagle zupełnie nieoczekiwanie zaszłam w ciąże i mam termin na lipiec. Także życie zadecydowało za mnie. W przeciwnym wypadku tak jak ty chciałabym ale nie miałabym odwagi się zdecydować .... Jeśli chodzi o naszego synka to jest wspaniały nie może doczekać się dzidzi i ciągle całuje brzuszek.

Jeśli chodzi o mnie to mam 4-letniego synka i właśnie tak jak ty biłam się z podjęciem tej trudnej decyzji aż nagle zupełnie nieoczekiwanie zaszłam w ciąże i mam termin na lipiec. Także życie zadecydowało za mnie. W przeciwnym wypadku tak jak ty chciałabym ale nie miałabym odwagi się zdecydować .... Jeśli chodzi o naszego synka to jest wspaniały nie może doczekać się dzidzi i ciągle całuje brzuszek.

Jeśli chodzi o mnie to mam 4-letniego synka i właśnie tak jak ty biłam się z podjęciem tej trudnej decyzji aż nagle zupełnie nieoczekiwanie zaszłam w ciąże i mam termin na lipiec. Także życie zadecydowało za mnie. W przeciwnym wypadku tak jak ty chciałabym ale nie miałabym odwagi się zdecydować .... Jeśli chodzi o naszego synka to jest wspaniały nie może doczekać się dzidzi i ciągle całuje brzuszek.

Jeśli chodzi o mnie to mam 4-letniego synka i właśnie tak jak ty biłam się z podjęciem tej trudnej decyzji aż nagle zupełnie nieoczekiwanie zaszłam w ciąże i mam termin na lipiec. Także życie zadecydowało za mnie. W przeciwnym wypadku tak jak ty chciałabym ale nie miałabym odwagi się zdecydować .... Jeśli chodzi o naszego synka to jest wspaniały nie może doczekać się dzidzi i ciągle całuje brzuszek.

Witaj Magdo29. Widzę, że jesteśmy w podobnym wieku, bo ja mam 28 lat , no i mój synek ma też 4 latka. Jeśli możesz napisz czy pracujesz (i co dalej) i czy mały chodzi do przedszkola...Za kilka dni okaże się czy ja jestem w ciąży, ale już chyba zaczynam się oswajać z tą myślą... Mam nadzieję, że wszystko się ułoży... Pozdrawiam :-)

i tak wlasnie jest (hihi) - najlepszy czas na namietne figle

DO "JA TAM MAM" Mogłabyś napisać co masz na myśli... Niebardzo rozumiem....

Witajcie! Ja też mam dwoje dzieci - czteroletniego synka i trzymiesięczną córeczkę. :) Też miałam pełno obaw - mam 27 lat, nieustabilizowaną sytuację zawodową i w dodatku ciąża była nieplanowana. Ale jak na razie jestem bardzo szczęsliwa, synek jest strasznie ciekawy siostry i cały czas mnie pyta, kiedy juz bedzie się mógł z nią bawić :)

ja mam 6 letnia corcie i w listopadzie urodzilam druga starsza bardzo chetnie sie opiekuje malutka,i nawet nie jest zazdrosna,mowi ze jest druga mamą hiiii nie zaluje decyzji o 2 ciązy,lecz tego ze nie zaszlam troszke wczescniej gdy 1 miala np.3 latka nie bylo by wtedy tak duzej roznicy wieku

inaczej, na początku jest trudno ale potem nabiera się wprawy między moimi jest 3 lata różnicy i jest fajnie wszystkie trudy wynagradza mi widok jak chłopaki za sobą szaleją pozdrawiam i życzę odwagi

hej niezdecydowana tak pracuje ale nigdy nie wiadomo co będzie po macierzyńskim wiesz jak to teraz jest... mój mały chodzi do przedszkola zaczął we wrześniu a w pażdzierniku zaszłam w ciąże także się nie nacieszyłam "dorosłością" mojego syna, teraz cały czas myśle o tym że wszystko od nowa od pieluch... jak zobaczyłam twoje pierwsze zdania na tym forum to jak bym siebie czytała jakieś pół roku temu... mam nadzieje że wszystko się ułoży ale ciągle jakoś mi dziwnie... z drugiej strony zanim zaszłam w ciąże zazdrościłam tym którzy mieli drugie dziecko także my ludzie to dziwne istotki zawsze niezdecydowane :-)))

wiesz Magdo29 czuję się tak identycznie, od pewnego czasu zaczęłam zaglądać kobietom do wózków, wcześniej tego nie robiłam... w przedszkolu jak widzę matki przyprowadzające dwójkę dzieci to naprawdę im zazdroszczę... chyba naprawdę to już czas. A z drugiej strony boję się . Czego? Chyba wszystkiego po trochu: pieluch, siedzenia w domu, zapewnienia normalnego bytu dzieciom, no i o pracę się boję. Ale nigdy nie będzie tak, żeby wszystko pasowało, a latka lecą , a ja nie chcę być starą mamusią... :-p Zaczęłam się oswajać z tą myślą, trochę zawdzięczam to Waszym pozytywnym wypowiedziom... Musi być dobrze, nie???

dwoje dzieci miec to poprostu wspaniale. Ja mam 2 córki- 6 i 3 lata. Decyzję o drugiej ciąży podjęliśmy jak starsza corka miała 2,5 roku. Dokładnie to jest między nimi 3lata i 3 miesiące rożnicy. Uważam, że taka róznica wieku jaest najlepsza i d la rodziców i dla dzieci. Maja ze soba doskonały kointakt, a mi wcale nie było cięzko jak urodziła sie druga córka. Wręcz przeciwniue. Starsza szybko sie usamodzielnila i jest bardzo opiekuńcza, a ja jako mama nie wyszłam z wprawy i miałam mnóstweo ciuchow po starszej, łożeczko itp. Wszystkim niezdecydowanym mamom polecam drugie dziecko po 3 max 4 latach

do heehki chodzilo mi o to ze po 3 latach zasuwania za szkrabem, roku wzglednego spokoju w przedszkolu, przyszedl wtedy najlepszy czzas na figle, ktore zaowocuja kolejnym szkrabem, kiedy czlowiek jest juz odpoczety dosc dobrze dobrze wyluzowany, i wreszczie mial troche czasu dla siebie mozna wiec bylo zafundowac sobie kolejnego szkraba ;) (z usmiechem te figle, rzecz jasna)

masz racje niezdecydowana tak właśnie zawsze myślałam że jeśli mieć drugie dziecko to przed 30-tką ale tak jak mówisz człowiek ciągle o coś się boi i tez zrozumiałam że tak naprawdę to nigdy nie ma dobrego momentu na tę decyzję, myśli się później tylko że w pewnym momencie może być za późno ... także trzeba myśleć optymistycznie bo ciągłe zamartwianie o wszystko nic niestety nie da

Witam Was ! Powiedzcie mi czy w ciąży można farbować włosy, a raczej chodzi mi o pasemka? Przy pasemkach nie ma kontaktu ze skórą głowy, więc chyba raczej to nie szkodzi...? Jestem na samym początku ciąży a w czwartek idę do fryzjera i nie wiem co mam robić..

Jestem mamą od 4 lat mam wspaniałą córeczkę teraz myślę o drugim dziecku.Jednak najbardziej obawiam się tego że stracę pracę .Wiem że do firmy gdzie teraz pracuję nie będę mogła wrócic.Jak walczyć z pracodawcami żeby nie zwalniali po macierzynskim.NIe każda mama może sobie pozwolić na siedzenie w domu czy oni otym nie wiedza nie mają rodziń to takie głupie.pozdrawiam wszystkie mamy

Jestem mamą od 4 lat mam wspaniałą córeczkę teraz myślę o drugim dziecku.Jednak najbardziej obawiam się tego że stracę pracę .Wiem że do firmy gdzie teraz pracuję nie będę mogła wrócic.Jak walczyć z pracodawcami żeby nie zwalniali po macierzynskim.NIe każda mama może sobie pozwolić na siedzenie w domu czy oni otym nie wiedza nie mają rodziń to takie głupie.pozdrawiam wszystkie mamy

Niezdecydowana mam dwie cudowne córeczki. Róznica wieku między nimi to 5 lat. I uznałam, ze taka będzia najlepsza. Starsza zadomowiła s ie juz w przedszkolu a ja miałam troszkę więcej czasu dla młodszej. Tak aby żadna nie została pokrzywdzona przez brak czasu. Starsza chodziła już do przedszkola i nie powiązała tego z narodzinami młodszej. A ja w ciągu dnia miałam chwilke wytchnienia o ile to możliwe oczywiście przy małym dziecku. Zdecydowanie polecam dwójeczkę....... Zupełnie inaczej sie teraz zachowują. Nie ukrywam, ze często awanturki i małe bijatyki ale to w domu. Jak na zewnątrz tojedna pilnuje drugiej i jestem o nie spokojniejsza. Mają teraz 13 i 8 lat. Zabawne jest to jak w szkole starszą zaczepiają chłopcy - mała z powagą mówi -To moja siostra zostaw ją bo będziesz miał ze mną doczynienia. Popłakałam się jak mi to starsza opowiedziała... bardzo zła oczywiście. I sądzę z własnego doświadczeni, ze dobrze mieć kogoś bliskiego już jako osoba dorosła. Sama mam siostrę i brata i chociaz nasi rodzice żyją to obawiam się o ich zdrowie. A wtedy zostanie ktoś kto dokładnie mnie zrozumie i pomoże. Bo warto dbać o dobre kontakty z rodzeństwem. Nie ukrywam, ze przez pierwszych pare lat - jakies 3 - nie będzie łatwo. Jedna się smieje kiedy własnie druga zasypia, druga płacze kiedy pierwsza usiłuje spać...... ale warto. A kolejność pierwsza i druga to kolejnośc narodzin. W sercu mają u mnie to samo pierwsze miejsce;-) pozdrawiam

Witam Was wszystkie kobietki. Dawno się nie odzywałam, bo miałam strasznie dużo pracy... Uff... Niestety okazało się, że pierwszy miesiąc starań o maleństwo bez skutku... :-( Ale wiecie co jak do tej pory miałam dużo wątpliwości, tak teraz jestem już prawie całkowicie pewna, że to już czas na drugie dziecko. I przyznam, że bardzo się zmartwiłam jak zaczął mi się w tym miesiącu okres ;-) Po przeczytaniu Waszych wypowiedzi sama buzia mi się śmiała, fajnie jest poczytać o dzieciaczkach i Waszym szczęściu... Naprawdę Wam zazdroszczę. Chyba na dobre poraz drugi odezwał się we mnie instynkt macierzyński. Już za parę dni zaczynamy znowu starania o dzidziusia i mam nadzieję, że nam się uda. Trzymajcie kciuki. A jak długo Wy starałyście się (ile miesięcy?) zanim zaszłyście w ciążę? Ja z pierwszym dzieckiem już za pierwszym razem... Dodam, że nigdy nie brałam tabletek anty (a to chyba ma wpływ). Pozdrawiam wszystkie MAMUŚKI!

ja nie mam na razie żadnego ;) ale planuję dwójkę na pewno, no chyba ze bedzie naprawde trudna sytuacja finans. jedynaki sa samolubami w większości... I takie dziecko nie ma często z kim się bawic, na wakacjach jest tez samo itp. Ja mam brata o rok młodszego i to jest fajne, mamy te same problemy, zainteresowania itp. od małego spędzałam z nim czas, nigdy nie czułam się samotna :) Oczywiście najlpeiej jest jak jest mała róznica i dla dzieci i dla ciebie że tak powiem \"pieluchy i te sprawy\" za jednym zamachem hehe :) Decyduj się.