Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezdecydowanaa

Jak to jest mieć drugie dziecko...?

Polecane posty

Gość a może a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka 37 lat
Witam mamuski:) Przeczytałam z zainteresowaniem wszystkie wypowiedzi. Jestem mamą dwóch córek : 3, 5 roku i 1 roczek. Dzis się cieszę, ze mam je dwie. Nie planowałam jednak dwójki dzieci...cóz..tak wyszło;). Kiedy zorientowałam się , ze jestem po raz drugi w ciązy moja pierwsza córa miała nie całe 2 lata. Powiem szczerze - byłam podłamana. Pierwsza cora była b.absorbujaca..miała kolki, usupiałam ja wyłacznie po przez bujanie na rekach, blisko przez rok nie miałam ani jednej nocy przespanej normalnie:(. Bywało i tak , ze płakałam ze zmęczenia. Wiadomosc o drugiej ciazy wypadła w takim momencie kiedy po raz pierwszy wyjechalismy razem na wspólne wakacje, kiedy odbiłam sie sie od tego kieratu. Tez zadawłam sobie pytanie "jak ja sobie dam radę"??? Perspektywa przerabiania wszystkiego od poczatku dołowała mnie. Moja druga córa była i jest nadał całym zaprzeczeniem moich wcześniejszych obw. Ciaza, poród, pierwsze miesiace - to była pestka.!!!!:) Inaczej sie chowała - zero kolek, przesypiała całe noce, usupiała przy cycku (bez chol. bujania!). Dzis jestem szczesliwa, ze sa obie na swiecie, ze maja siebie nawzajem, ze przez zycie będa szły obie..kiedy nas rodziców zabraknie. Poniewaz sama jestem jedynaczką chyba "zazroszczę""im tych wzajemnych relacji..Uczę sie i podpatruję je...bo obce mi sa relacje między rodzeństwem. No i zapomniala bym napisac, ze z chwila urodzenia drugiej malutkiej wszystko juz miałam w domu (wanieke wozki ubranka nocnik, hustawke itp)....:D Sorki, ze piszę niezbyt stylistycznie ale piszac tutaj musze kontrolować obie pociechy które co i rusz zabieraja sobie zabawki nawzajem;))) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowanaa
do: mamuśka 37 lat ja mam starszą siostrę i nie wyobrażam sobie życia bez niej. Zawsze wszystko razem, imprezy , nauka itp., pomimo różnicy wieku (3 lata). Przez moment był taki czas, że wydawała mi się duż, ale to była chwila. Teraz nasze dzieci razem się wychowują i jest naprawdę fajnie. U Ciebie będzie też fajnie i Ty będziesz miała w nich oparcie tak jak nasza mama... Tak bardzo chciałabym mieć córkę... Mam syna więc parka ....byłoby super.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mama
Witam wszystkich Uważam ze najlepszy przedział miedzy dziecmi jest tak 3, 4 letni. Mam córke ktora mam lat 8 i synka ktory ma 2 latka. Uważam że taki przedział jest troche za duży. Mimo tego iż córka jest w stanie mi bardzo dużo pomoc przy synku to nie maja ze soba teraz tak dobrego kontaktu jak ja mialam z bratem (miedzy nami jest 2 lata roznicy). Nie wiem jak bedzie pozniej, razem nie potrafia sie juz bawic ona interesuje sie ksiazkami on znowu zabawkami wiec nie maja mozliwosci sie razem porozumiec. Ale tak naprawde nie roznica jest najwaxzniejsza ale to aby kazde dziecko mialo rodzenstwo nie wyobrazam sobie jak wygladało by zycie jedynaka jak juz rodziców zabraknie. Dlatego uwazam niezdecydowanaze powinnas sie zdecydowac bo czym szybciej tym lepiej wierz mi !!!!!! Pozdrawiam i miłych i przyjemnych staran o potomstwo :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet34
A wyobrażasz sobie życie tylko z matka a nie z obydwoma rodzicami? Czy czasem to nie jest wazniejsze niż rodzeństwo? Cie kawe w co warto zaiwestować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowanaa
DO FACET 34: O co Ci chodzi???? Czy rodzeństwo wyklucza możliwość bycia razem rodziców, czy ja Cię nie rozumiem...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pukpuk
ojej...ja mam 2 latka i też zastanawiam się nad drugim...przekonała mnie wypowiedź ,że nas kiedyś zabraknie i zawsze to ktoś bliski...rodzeństwo...ale boję się...chyba jeszcze poczekam...teraz wkurzam się bo prawdopodobnie nie przyjmą mi małego do przedszkola...bo taka masa dzieci...i co ja zrobię? dalej niania...???pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roznica wieku miedzy moimi dziecmi wynosi 5 lat.Mysli o drugim dziecku pojawily sie ,kiedy starszy mial ok. 4 latka.byl juz samodzielny,nie \"wisial \"tak stale u \"kiecki\".Dla mnie taka roznica jest idealna,mlodszy szybko nadrobil roznice wieku i bawia sie(czesciej bija) razem. Teraz po 7 latach urodzi sie trzeci brat.Mam ten komfort ,ze nie musze pracowac zawodowo,choc byloby nam lzej,ale postawilam na dziecko.Czlowiek wazniejszy niz kasa,a na razie mamy co jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze pare slow : sama jestem jedynaczka,kiedy bylam mala chcialam miec rodzenstwo,pozniej bylo wygodnie(nie musialam sie dzielic np. pokojem itd).teraz bardzo brakuje kogos takiego jak brat ,czy siostra. Nawet nie wiem co to znaczy \"miec rodzenstwo\".Kiedys mnie nie bedzie ,ale moje dzieci beda mialy siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×