czy któraś z Was tak miała?

mam zapytanko---> czy któraś z Was miałą tak, iz była w ciązy a odbyło sie u niej normalne krwawienie miesiączkowe (np. w pierwszymczy drugim miesiacu ciązy), albo moze słyszałyście jakies fakty dotyczace tej sprawy?dzieki wielkie za odpowiedzi i pozdrawiam:-) p.s. kupiłam juz trzy testy (robione były 12 dni po)- wyniki negatywne- ale testy tez zawodza i bywa równiez tak ze nawet po 2 tygodniach moze jeszcze nie wykryć ciązy- raczej juz nie podejrzewam bo moment w którym mogłam zajsc w ciaze tez był watpiliwy- chociaz miesiac wczesniej przsuneła mi sie miesiaczka wczesniej o 10 dni a zawsze miałam niezwykle regularne i pózniej moje liczenie co do dni niepłodnych mogło okazac sie niewłasciwe- bo wszystko mogło sie pomieszac. Raczej juz odetchnełam ale chciałam sie upewnic co do miesiaczki- bo troche nie rozumiem jak wtedy działa ten mechanizm.czy jajeczkowanie wtedy tez sie przesuwa?czy idzie swoim rytmem? p.s. opisze wam jak u mnie przebiegało, moze Wy wiecie dziewuszki dlaczego tak sie poukładało zawsze okres co 29 dni, jezdziłam na nartach itd, wysiłek, stresy i okres pojawił sie wczesniej o 10 dni- i liczac od dnia pierwszej miesiaczki nie pojawił sie w tym miesiacu 29 dnia cyklu tylko 39 - czyli dokładnie te 10 dni o które sie cofnął wczesniej:-) wiec chyba sie reguluje...jak myslicie?( stosunek- bez zabezpieczenia i do konca- przypadł na 25 i 28 dzien cyklu) a co do wpadki to jeden i tylko jeden ukochany wiec nie było by to aż tak kosmiczna tragedia- co nie zmienia faktu ze świat napewno wywalił by mi si edo chce dzidziusia ale kiedys, kiedys...

moja ciocia miała okres przez pierwsze 3 m-ce ciąży. Dlatego dowiedziała się o niej późno - pod koniec 5 m-ca. Pozdrawiam

moja ciocia miała okres przez pierwsze 3 m-ce ciąży. Dlatego dowiedziała się o niej późno - pod koniec 5 m-ca. Pozdrawiam