mala czarna*** 0 Napisano Czerwiec 11, 2005 Hej dziewuszki :) Poduszeczko-> ja tez tak mialam na kopenhaskiej. najpierw ostra biegunka a pozniej wymiotowalam pol nocy po kurczaku z salata :( Atynka-> to jak tak bardzo lubisz to zamiast sobe odmowic w ogole i plakac to zjedz pol i do tego duzo salatki i nie ma problemu :) Nie masz sie katowac tylko ograniczyc kalorie, a pozniej mozesz sobie pocwiczyc :) Wczoraj na sniadanko zjadlam szpinak z razowym chlebem 2 kromki razowca z serkiem topionym makaron z kostka rosolowa platki z mlekiem, 2 kromki razowca i lyzeczka masla orzechowego kawa z mlekiem, herbata czerowna i woda Nawet nie pocwiczylam bo bylam tak zmeczona, poszlam spac o 1 :( Zaraz ide na sniadanko i zycze wszystkim milego dnia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poduszeczka 0 Napisano Czerwiec 11, 2005 mala czarna --> biegunka od tego ze przesadzilam z syropkiem (lactolusolum) to co polecala felinka - wypilam za duzo i stad objawy dostalam dzisiaj stepperek - alez fajna rzecz, po prostu go kocham!!! na poczatek smignelam 400krokow w 5minut na maxymalnej wysokosci wiec niezle sie napocilam, mam zamiar w ciagu tygodnia dojsc do 1000 krokow i 3majcie za mnie kciuki zeby sie udalo :) jutro sadny dzien - wazenie ile ubylo, mam nadzieje ze bedzie ladna sumka, felinka no powiedz ze za mnie kciuki bedziesz trzymala mocno powiedz :) plizzzzz lece pod prysznic i do fryzjera, kolezanka idzie na wesele wiec ide doradzac z uczesaniem :P milej sobotki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala czarna*** 0 Napisano Czerwiec 11, 2005 Hej a ja nie wiem z czego mialam ta biegunke bo nie pilam syropku:) Ja trzymam kciuki jak zawsze:) I moja kuzynka idzie na slub dzisiaj i ja zawoze :P Papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poduszeczka 0 Napisano Czerwiec 11, 2005 wlasnie gotuje mi sie kurak na obiad, oczywiscie nie caly jak w rpzepisie dnia ostatniego ale mala piers, i tak pewnie nie uda mi sie wszystkiego zjesc :) mam juz plany na jutro zelazna zasada nie przekroczyc przez najblizszy tydzien 600kcal plany na jutro sniadanie - kawa (5kcal) 2 snaidanie (11-12) - truskawki lub arbuz tak ok 30dkg (truskawki maja 32kcal na 100g, arbuz 37kcal na 100g) czyli w sumie ok 100wyjdzie obiad (ok14-15)- kurczak z grilla (domowgo w piecyku) ale niestety nie ma nigdzie danych o kcal w kurczaku grillowanym wiec bede liczyla jak dla pieczonego - 100g udka to 155kcal a 100g piersi to 145, wybieram udka bo piersi mi zbrzydly... myslicie ze jak zjem 2 male udka (same te paleczki tzw drumsticki) to bedzie wiecej niz 200kcal? a no i pomidorek to 34kcal podwieczorek - moja nagroda za wytrzymanie 13dni kopenhagi czyli lod wodny 90kcal kolacja - kubek zsiadlego mleka, caly kubek 370g ma 185 kcal a jak dla mnie jest bardzo sycacy, mam nadzieje ze kurczaczka zjem mniej coby tych kalorii jak najmniej wyszlo bo jak na razie to akurat w 600 sie miescze a bardzo nie chce tej ilsoci przekroczyc oczywiscie dzisiaj wieczorkiem planuje steppowanmie ale to zalezy o ktorej do domu wroce i czy bede w stanie... ehhhh najgorsze jest to ze czlowiek taki zabiegany ze i na cwiczenia nie zawsze znajdzie czas... lece jesc kurczaczka do zestukania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
topsecret 0 Napisano Czerwiec 11, 2005 oj! co wczoraj byl za dzien ... =) bal na koniec roku w szkole czyli przygotowania, ekstra stroje, fryzjer, paznokcie ... no wlasnie paznokcie! przykleilam sobie tipsy i teraz ledwo co pisze na klawiaturze! =P ale szkoda mi ich jeszcze odklejac =) czyli wczoraj caly dzien zabiegany i ledwo zdazylam zjesc rano jablko a w ciagu dnia maly jogurt poziomkowy z otrebami ... a na imprezie ehemmm ... same ciasta, ciasteczka, czekoladki, cukierki ale jednak znalazly sie jakies owoce wiec udalo mi sie zjesc jablko, jakies dwe morele i chyba to byla sliwka - na slodycze nie mialam nawer ochoty! =D niestety nie udalo mi sie uchronic od kolorowych napojow ale nic innego nie byla =/ ale ... zwazylam sie wrescie !! sama az sie zdziwilam !! waze 72,3 kg czyli jestem w polowie mojej drogi do wymarzonej wagi!! HURA !! =D =D =D jestem straaasznie szczesliwa !! =D az mi sie buzka sama smieje =) a dzisiaj zjadlam: truskawki 5 plasterkow szynki z piersi zapiekanka makaronowa z serem, jajkiem i sosem pomidorowym (jako ze mialam jechac nad morze na rybke a nie jade to cos fajniejszego musialm sobie na obiad zrobic =) jeden maly gryz babki i ... juz wiecej nie moge =) woda i herbata pu-erh do wszystkich z jakimikolwiek watpliwosciami! nie poddawac sie! piszie o wszytskim co was boli! atynka jak nastepynm razem bedziesz chcial zjesc cos nie zdrowego i nie dietetycznego - wejdz na kafie i napisz! przynajmniej zajmiesz na chwile czyms rece =P pozdrawiam BUZIA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala czarna*** 0 Napisano Czerwiec 11, 2005 O fuck to antynka to facet????????????????????????????????????????????????!!!!! A u mnie drogie panie: po piersze gratulujemy Pani Topsecret :) Gratulujemy wszystkim ktorzy dalej ciagna diete i sie nie poddaja Pozniej gratuluje sobie, ze nie skusilam sie na zupke chinska z torebki a zjadlam dzis jak narazie :) 2 kromki razowca z wedloina chuda 2 kromki razowca z serkiem topionym 3 kromki razowca z serkiem topionym i micha wielka salaty z bazylia i pietruszka okraszona oliwa z oliwek 2 kawy i woda a na kolacje o 19 to co zjem? Chyba serek wiejski bo dawno nie jadlam:) Pozdrawiam sloneczka:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
felina21 0 Napisano Czerwiec 11, 2005 hej wszystkim pisze juz z troszke lepszym humorze :) poduszecka...prosze o przestrzeganie picia syropku, nie pic mi wiecej niz wskazane!! zreszta znasz skutki tego :P co do steppera ciesze sie bardzo ze jestes zadowolona a jutro czekam na wage twoja :) mam nadzieje ze bedziesz z niej zadowolona topsecret gratuluje wagi...widac ze bardzo sie starasz uzyskac to co sobie wymarzyłas prosze o podanie kto wysyła mi fajne meile bo nie wiem komu dziekowac nie pamietam tego adresu :( moja waga pokazała 68.2 dzisiaj teraz była 68.6 ale to po kawie i wodzie.jak by było fajnie jak by sie ta 7 po 6 pokazala:P dzisiaj zjadąlm 2 gołabki - nareszcie koniec :) ale w sumie to ryz z kapusta i grzybami :p wiec zle nie jest.A rano 2 te płatki z popcornu - polecam z warzywami i serem zółtym, pozniej jeszcze pare drazy, koktail z truskawek i 2 herbatniki zwykłe.teraz jadłam kaszke z sosem truskawkowym137 kal- duzo ale mam smaki mała czarna zgadzam sie z twoimi wypowiedziami co do motywacji, najbardziej jednak stwierdzenie chyba poołączone z twierdzeniem ancury ze jak ktos tak naprawde niechce sie odchudzac to zawsze znajdzie jakos wymówke.wiem to po sobie.Jezeli mi sie juz niechce, mam lepszy humor i czuje sie dobrze w swojej skórze to wtedy mam mase usprawiedliwien co do wytrawłosci diuete.Załamuja ja, moje postanowienie bo mi sie poprostu niechce odchudzac.Jednak jak znowu stwierdzqam ze musze i chce schudnac te 3kg jeszcze, to wtedy nie mam zadnych usprawiedliwien dla siebie.Robie wszystko według zasad i porad Tak to juz jest ze czlowiek niby chce , ale zawsze cos wymysli.Jednak jak mu naprawde zalezy to jak mała czarna je jak wróbelek i dązy do celu boziu jak ja chaotycznie pisze,moze ktos sens zrozumie co chce przez to powiedziec. podsumowujac nie chudne od miesiaca bo ciagle cos jem z poza listy dozwolonych, nie cwicze i ogólnie mi sie juz nieche:P no teoretycznie chce tylko. ide zjesc sobie cos.jakies płatki z popcornu z serkiem :) 2 zjem a moze 3 bo ide na balety wieczorem i spale to wszystko - widzicie znowu sie usprawiedliwiam :) ale jutro bedzie 67 ,,albo pojutrze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
felina21 0 Napisano Czerwiec 11, 2005 zapomniałam poruszyc jedna sprawe jedna z uczestniczek na tym forum, nie bede pokazywac palcem troszke mnie uraziła.Pisałysmy na gg , podałam jej numer i wydawało mi sie ze jest ok.Niestety ostatnio miała problemy z dieta i w zyciu wiec poprostu dała mnie na zablokowane.poczułam sie zle z tego powodu, ja nie odpowiadam za utrate wagi , ja tylko moge wspierac ...odchudzac niestety nie.nie zmuszam nikogo do rozmowy , mozna było poprostu powiedziec , a nie takie cos,troszke mnie to uraziło, i nie bede ukrywac byłam wsciekła.poczułam sie fatalnie.....tak jakbym była odpowiedzialna za niepowodzenia.Moze zle to odbieram ale ..... tak czuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
felina21 0 Napisano Czerwiec 11, 2005 topsecret przepraszam ze nie pisałam o tych serkach, zupełnie zapomniałam...ja znam tylko topione hochland ligt i te zólte tez hochland liht. no i krówka snieżka, czy cos takiego tez ma jeden rodzaj light.Te zólte osobno pakowane :P napewno wiesz o jakie chodzi.tez szukałam troszke,.Naszczescie jogurtów light wiecej jest na rynku, a ostatnio pyszne musli light znalazłam fitness bodajze :) ancura dawno cie nie było?? co tam słychac kobieto :) Mam nadzieje ze ok .wracaj do nas.Smutno nam bez ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
felina21 0 Napisano Czerwiec 11, 2005 jem bo lubie jem po sprawia mi to przyjemnosc jem bo mam stresa, bo waga znowu w góre jem bomam doła ze niechudne jem bo jedna czekoladka to nic złego, a druga przeciez tez...najwyzej tej jednej nie zjem jutro - i tak codzien jem bo rodzina karze jem bo mama zrobila ulubiona potrawe - a duzo jest takich jem bo ciepło , a na dworze same budki z lodami jem ze znajomymi bo dlaczego oni moga , a ja nie.Nie jestem przeciez gorsza jem bo zimno , i trzeba sie jakim ciepłym posiłkiem ogrzac i tak mozna cały czas :(.....niestety.Zyciem moze jedzenie zawładnac a teraz inaczej nie jem bo niechce miec doła ze niechudne nie jem bo niechce miec stresów przez wage nie jem bo przyjemnosc sprawia mi utrata wagi nie jem bo rodzina nie ma przeciez mojego ciala nie jem bo mamie nie zawsze sie udaja potrawy nie jem gdy ciepło wkoncu woda najlepiej ukoi pragnienie nie jem w zimno wkoncu herbatka z cytrynka najlepiej rozgrzewa nie jem ze znajomymi pizzy ..... nie długo oni tez przestana:P a jem ...tylko to co nie tuczy a tez dobre :) grunt to odpowiednie podejscie do sprawy :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
topsecret 0 Napisano Czerwiec 11, 2005 zrobilam zobie \'koktail\' owocowy z truskawek, jablka, soku z pol cytyny i grejfrutowego (ten ostatni niestety z kartonika ale bez dodatkowego cukru), tzn. nie mam zadnej sokowirowki ani miksera wiec ubilam wszystko jak najdrobniej sie dalo =P ale jest pyszne ^^ wlasnie sie chlodzi i za chwile zjem =) felina21 dzieki za napisanie o tych serkach. ja wlasnie kupuje te Hochlland Light ale to sa serki toione wlasnie w plasterkach lub w trojkacikach ale m chodzi o serki homogenizowane jak np. Danio, czy firmy Mackowy aluc Campina i inne. czasem spotykam sie z przepisami gdzie jest napisane zeby uzyc chudego serka homogenizowanego a te co sa w sklepach (w/w firm) maja 5-6% tluszczu czyli nie sa chude ... pozdrawiam BUZIA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala czarna*** 0 Napisano Czerwiec 11, 2005 Powiem ostro: spierdalaj pietrucha sama se zezryj ten adipex jak masz za duzo sadla!! Zrozumiano??? A o mnie :) Na kolacje jednak zjadlam 2 kromki razowca z krakowska sucha i micha salaty tez zbazylia i pietruszka :) Jeszcze tylko cwiczenia mi zostaly :) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poduszeczka 0 Napisano Czerwiec 11, 2005 felinka - syropek pije na lyczki, nie chce mi sie na lyzeczki, dzisiaj tez biegalam ale tylko 4 razy :) a co tam rpzynajmniej sie zoladek i jelitka ladnie wyczyszcza :P jestem juz po ostatnim moim kopenhaskim jedzonku, jutro rano \'chwila prawdy\' spojrzcie na ten moj jutrzejszy jadlospis (kilka postow wyzej) i napiszcie co sadzicie a poza tym jestem maxymalnie wkur.... najpierw kolezanka cale rano mi sie zalila przez net jaka to ona samotna jak jej brakuje w zyciu \'czegos \' etc etc.. wic wzielam dla niej piwo czekoladki dla siebie wode i podralowalam do niej, mowilam jej wczesniej ze sie s\\zjawie tak 19-20 no a ona ok poludnia twierdzilaze nie wie czy bedzie miala nastroj i czy nie zechce sie wczesniej polozyc ale ostatecznie nie powiedziala zebym nie przychodzila (chociaz ja pytalam czy chce) tylko mowila jak to jej smutno samej... no i poszlam... zadzwonilam domofonem ale akurat drzwi wejsciowe okazaly sie otwarte wiec weszlam na gore, zadzwonilam dzwonkkiem i tylko uslyszalam kroki, to smutne ze w tak durny sposob do konca popsula nasza przyjazn... ostatnio kilka razy powaznie zawalila al epostanowilam dac jej szanse ze kazdy ma przeciez zle dni i takie tam... no ale dzisiaj to przegiela... mogla poweidziec sluchaj nie przychodz nie chce z nimik gadac a nie lamentowac ze z kim pogadac nie ma , alez jestem wsciekla no nie macie zielonego pojecia :0 ale coz... sa ludzie i taborety i niestety przekonalam sie (teraz to juz tak zupelnie ) ze ona zalicza sie jednak do taboretow.. ide chyba pocwiczyc bo mnie wsiceklosc rozniesie no to do juterka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poduszeczka 0 Napisano Czerwiec 11, 2005 aaa i jeszcze cos - felinka choc my obie olejemy durnych ludzi a nie sie bedziemy takim beznadziejnym zachowaniem przejmowac... kurde zalosne sa osoby ktore uwazaja ze ich niepowodzenia w diecie zyciu milosci to wina innych, wydaje mi sie ze najpierw trzeba sie dobrze przyjzec sobie a dopiero pozniej sie wypowiadac ja wiem ze jestem nerwusem strasznym i sie do tego przyznaje wiem ze jestem chorobliwie o meza zazdrosna i sie przyznaje, wiem ze jestem gruba i sie do tego przyznaje tylko do cholery ja cos z tym wsyzstkim robie (cwicze cierpliwosc, zauwanie no i probuje schudnac) najgorsze jest tylko jeczenie jak mi zle jaka jestem samotna, jaka nieszczesliwa jaka przez los pokrzywodzona i co??? na tym sie konczy nic z tym nie robia co niektore osoby i bedzie z dani an dzien gorzej,, w koncu wszysscy stwierdza ze z zalosnymi zakompleksionymi i frustratami nie ma co sie zadawac i pewnego dnia zostana sami.... ufff to tyle moich przemyslen ps. a ja durna sie wkurzylam i znwou obgryzlam wszystkie paznokcie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poduszeczka 0 Napisano Czerwiec 11, 2005 JEM BO - lubie smaczne jedzonko ( mam slabosc do kuchni wloskiej i chinskiej) - kocham lody i nie potrafie sie im oprzec (wszystkiemu innemu tak lodom nie) - zyje w stresie i jak tylko sie wkurze od razu chce mi sie bardzo bardzo jesc ze gotowa sie jestem rzucic na zarcie nie wazne jakie - dziecko je i nie dojada i czasami po prostu szkoda mi wyrzucic wiec dojadam - mamy gosci lub jestesmy w gosciach lub na imprezie wiec nie wypada - maz kaze twierdzac ze jak nie bede sie dobrze odzywiala to znowu wpadne w anemie (on jest chudzielec i moze jesc ze ho ho) NIE JEM BO - chce przestac wygladac jak slonica - chce kupic sobie ciuch w normalnym sklepie a nie w \"MISIA\" lub na allegro z dopiskiem \"dla puszystej pani\" - mam dola i nie chce mi sie zyc - jest lato i za goraco by jesc normalne dania i kanapki (wtedy jogurty i woda) - chce zeby sie z podziwem ogladali za mna koledzy meza :P(gosh ale jestem prozna) - chce byc chudsza od mojej kolezanki (tez przy kosci ale mniej) - chce miec fajn a xywke wsrod uczniow a nie za kilka lat zostac \'boja\' lub \' torpeda\' - chce sobie rodzinie znajomym i Wam udowodnic ze potrafie sie odchudzic i juz wkrotce bede zgrabna dupa ;) no i to na tyle moich powodow... kurde tylko te lody mnie przerazaja bo idzie lato... ale co tam zaczne robic swoje domowe owocki plus mleczko 0,5% :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Atynka 0 Napisano Czerwiec 11, 2005 nie jestem facetem:))!!!!!! ide na idola:)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala czarna*** 0 Napisano Czerwiec 11, 2005 Ale grzeeeeech piwo wypilam !! Teraz chyba z 500 brzuszkow musze zrobic zeby to spalic choc w polowie albo 1/4 :( No coz. Zachcialao mi sie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bomillka Napisano Czerwiec 11, 2005 Pytanie natury kobiecej- powiedzcie mi dziewczyny , czy macie problem z grzybicą pochwy? No bo jecie i słodkości ,i mączne, i ziemniaki .i słodke owoce, i dużo innych-sprzyjających. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poduszeczka 0 Napisano Czerwiec 11, 2005 bomilka - nie mialam nigdy, na szczescie bo ponoc to swedzi piecze i w ogole nie milo :) mala czarna -a fee brzydka dziewczynka :P ja juz sie nie moge doczekac rana i wazonka, i wymyslilam ze jednak snaidanie bedzie inne.. jajecznica na pomidorku, pozniej lod, pozniej obiadek a na koplacje zsiadle mleko; owocki przerzucam na poniedzialek :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala czarna*** 0 Napisano Czerwiec 12, 2005 Bomilka - eee tam jaka grzybica?? wszystko mam zdrowe i czysciutkie a badam sie dosyc regularnie i jeszcze mnie pan doktor pochwalil za \"utrzymanie\" w zdrowiu, czystosci i radosci hehe Poduszeczko - no ja ciekawa jestem jak tam dietaka Ci poszla i ile schudlas na niej :):):):):):):) Napisz koniecznie z samego rana :):) A za to piwo to ja zrobilam 500 brzuszkow i porozciagalam sie i wode pije i moze nie bedzie tak zle :P Milej nocy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poduszeczka 0 Napisano Czerwiec 12, 2005 dziewcyzny jestem zachwycona !!!!!!!!!!!!!! na wadze 7kg mniej, dzisiaj rano niecale 88 :) no to do szczescia juz tylko 8 a do pelnej satysfakcji 13 :) 3majcie za mnie kciuki a co z moim jadlospisem?? zadna nawet nie spojrzala ;( ale i tak super radosna zaczynam ten dzien, uwierzylam w siebie ze uda mi sie schudnac, ze jednak to jest wykonalne... moze ciezko bedzie sie utrzymac na 600kcal na dluzsza mete ale przez najbliuzszy miesiac mam taki zamiar buziaki i spadam do jajka na pomidorku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala czarna*** 0 Napisano Czerwiec 12, 2005 Poduszecko GRATULACJE!!!!!! :):):):):) To cudownie, ze az tyle Ci sie udalo zgubic :):):) Jadlospis czytalam ale myslalam, ze sama strazniczka wagi i naszych diet wie co robi i czego potrzebuje i nie trzeba komantarza :) Pozdrawiam i oby tak dalej :):):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ancura84 0 Napisano Czerwiec 12, 2005 Witam :) Na samym początku wielkie gratulacje dla Poduszeczki, super ze udało ci sie tyle schudnąć, ale ci zazdroszcze . Filinka wiem że czesto nie wpisuje sie ale śledzie was cały czas, jestem uzależniona już od tego topiku heh (ciągle sprawdzam czy są nowe wpisy) ,ale osttnio zrobiłam wpis, i uzupełniłam ankietke, ciesze sie że ktoś zuwżył brak mojej osoby heh :). Słoneczko wkońcu wyszło za chmurki, deszczyk przestał lać, i odrazu chce się żyć i mniej żreć heh :) Dziśaj Wybraliśmy sie z Miśkiem na kraków wstapiliśmy do makro, kupił sobie wór fistaszek i bedzie sobie jadł (i jeszcze śmiecił w łużku),dobrze że za orzeszkami tak nie przepadam bo by mi ślinka ciekła :P. Troszke dziśaj \"zgrzeszyłam\" zjadłam jakby na drugie śniadanie kanapke z kurczkiem z kfc, no ale trudno .....wieczorem czeka mnie ostra gimnastyka . Waga nadal w miejscu 78- 79 ale nie dziwie sie jak sobie tak pozwalam, trzeba coś z tymi moimi zachciankami zrobić :) Maży mi się na imieniny mała niespodzianka wagowa tak 69- 70 ,dobra może być nawet 72 heh ,jest jeszcze troche czasu to może mi sie uda, jestem dobrej myśli :) Niezanm żadnych serków homo light,więc niepomoge,ale przy najbliszej okazji porozglądam sie czy mają coś takiego :) Papa :)Sorki za te moje błedy ale niechce mi się porawiać :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala czarna*** 0 Napisano Czerwiec 12, 2005 Jeee dziewczyny ale zgrzeszylam!! Ojjjj!!Strasznie!! Zjadlam 3 kluski slaskie z sosem i troche miesa. Na sniadanie lyzke jogurtu, 2 sniadanie 2 kromki razowca z serkiem wiejskim no ale ten obiad!! Ojjj ale pyszne byly :P To sie nacwicze dzisiaj. Ale musialam MUSIALAM zjesc je bo juz ponad roknie mialam takich rarytasow w domu:) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewusia44 0 Napisano Czerwiec 12, 2005 GRATULACJE PODUSZECZKO, MNIE UDAŁO SIE SCHUDNĄĆ NA KOPENHASKEJ DWUKROTNIE PO 5KG I TO TEZ UWAŻAM ZA SUKCES! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poduszeczka 0 Napisano Czerwiec 12, 2005 Ewusia dzieki :) moj jadlospis z dzisiaj 10:15 sanidanie jedno jajko usmazone na polowce pomidora (bez tluszczu a jedyna przyprawa byl pieprz) 14,30 2 male udka z kurczaka (pieczonego bez tluszczu) oczywiscie bez skorki do tego pomidorek z odrobinka cebulki 16 - lod twist (za 97kcal) myslalam ze go nie zjem taka sie opchana czulam ok 18.30 tak jak planowalam kubek mojego ukochanego zsiadlego mleczka (za 185kcal) no i przez caly dzien duzo duzo wody mineralnej :) dodam ze mielismy dzisiaj mala imprezke rodzinna u rodzicow no i 2 zupki do wyboru, 2 rozne drugie dania (wolalam kurczaka niz golabki mniejsza kalorycznosc) i rozne salatki (a ja tylko pomidorek z ociupinka cebulki) a no i rozne smakolyki na deser w tym moje ukochane ciacho ale nawet mnie jakos te caisto nie kucilo, bardziej czekalam na lodzika :) pozdrawiam serdecznie no i ..... piszcie piszcie bo tu nikt sie prawie nie odzywa... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala czarna*** 0 Napisano Czerwiec 12, 2005 Jak to sie nie odzywa ? A ja to co? Ja prawie, ze sama ze soba gadam hihih Juz jestem po rozciaganiu sie i 600 brzuszkac. Zwiekszylam ilosc o 100 za kare za te kluski. Teraz jem jogurt naturalny bez cukru z musli i wiecej nic nie jem dzisiaj!!! Tylko wode pije, herbate czerwona i jedna kawke z odrobina mleka, bo sie wkurzylam dzisiaj. Waga zamiast z 71 spasc na 70 to sie podniosla i jest 72 :(:(:( Nie wiem, moze to to ze przed okresem jestem, albo piwo co wczoraj wypilam. Kurcza no. Chyba powinna ograniczyc jedzenie :P Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poduszeczka 0 Napisano Czerwiec 12, 2005 Mala no ty sie odzywasz ale ja mowie o calej reszcie (zwlaszcza felince) co tak milczy; jeszcze pomysle ze juz tylko my 2 pozostalysmy na polu walki :P co do cwiczen to mam za soba 400krakow na steperze ale robie je w seriach po 100, 100kroczkow na maxymalnej wysokosci kroku (az trzeba sie niezle naprezyc zeby nadepnac) minuta odpoczynku i znowu 100 stepow, wczoraj troche przecholowalam i niestety miesnie mnie strasznie rano bolaly wiec dzisiaj spokojniej, nie szarzuje zwlaszcza ze bez rozgrzewki :) wieczorem na filmie w tvp2 egzamin z zycia bedzie rowerek a w miedzyczasie spalalam jeszcze kalorie w ten najprzyjemniejszy sposob ;) sciagnelam sobie z netu super nutke do aerobicu no normalnie az sie siedziec nie da!! teraz w dzien bede przy tym tylko cwiczyla bo jest rewelacja - 53minuty swietnej typoweo aerobicowej muzyczki :) a teraz lece odebrac mala od babci, juz jestem po kolacji (zsiadle mleczko) wiec akurat spal ekalorii troszke :) pozdrwoionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość felina 21 Napisano Czerwiec 12, 2005 ej no dziewczynki jak mozecie mnie posadzac o dezercje :P wiecie ja w niedziele obowiazek u rodziców :) na obiadku, a ze jeszcze odpust był dzisiaj u nas to juz wogole obowiazek był do tego dziadek na obiad miałam rosół z kalafiorem pozniej 3 młode maluskie ziemniaki surówka z młodek kapusty i piers wieksza gotowana pozniej byłam u Piotrka i jego mama dała mi pączka...niechciałam odmówic, zreszta tak fajnie sie do mnie usmiechal :) - znowu wymówka pozatym 2 kawy z mlekiem i smietanka wypiłam znowu sie duzo nazbierało kalorii, przed chwila sie wazyłam miałam 69.6 :( znowu duzo....moze do rana zleci troche. mała czarna ty chcesz ograniczyc jedzenie? ojej z czego ty prawie nic nie jesz.No dzisiaj te kluski to swoja droga - je mozesz ograniczyc- a raczej wykreslic z jadłospisu ;) co do brzuszków - wow!!! ancura pewnie ze mysle o tobie;) cały czas biomilka nie mam - całe szczescie .Nic na ten temat nie wiem wiec nie moge pomóc :( przykro mi Poduszeczka oficjalne gratuluje.Jestem pełna podziwu dla ciebie.Naprawde widac ze sie starasz i ten lód w nagrode sie nalezał zaraz znowu cos napisze tylko przecczytam jeszcze raz kto co napisał bo moja pamiec ....wiecie zreszta :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
felina21 0 Napisano Czerwiec 12, 2005 witam ponownie:P wiem co miałam wam napisac, a pamietacie moze jak pisałam wam o mojej kuracji anty cellulitysowej z guam , wiec sie pochwale zdziałała cuda.Naprawde.widac ogromna róznice.Ciało jedrne i jestem bardzo zadowolona...kasa w bloto nie poszła.Dzisiaj pierwszy dzien z cyklu zatrzynam wierzyc w siebie.ubrałam spodniczke !!!! czarna do kolan do tego sandałki swietna elegancka bluzke , az sama z siebie byłam zadowolona jaka lacha sie ze mnie zrobiła.Nie bojcie sie na laurach nie usiade( bo juz siedze jak narazie:P )i biore sie w garsc byle do 65. poza tym jutro ide do lekarza i do fotografa.skladam podanie do studia zaoczne na socjologie i mysle o drugim kierunku, o gospodarce przestrzennej .Ale nie wiem.Złoze sobie 2 chyba.I zobacze czy sie dostane.W obydwu przypadkach egzaminow nie ma :) i całe szczescie.Musze przez to jutro do lekarza isc.przyokazji sie zbadam, cukier, holesterol, ekg i zelazo -( jestem pod opieka kardiologiczna od roku wiec musze co jakis czas robic dziwne badania - zelazo by sprawdzic czy anemi nie mam ) trzymajcie kciuki by było ok.Popytam go znowu o rady jakies na odchudzanie , na przemiany materii fajny koles dobrze radzi. Poza tym cos z cisnieniem musze zrobic bo ostanio to mam 80/60 90/60 a najmnijsze to miałam 70/60 masakra ...wiem małe.nie wiem czemu.zawsze miałam 140 a nawet wiecej...wiec jutro to wszystko załatwie dzisiaj juz nic nie jem ....tylko woda , duzo wody...czyli u mnie jakies 2 szklanki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach