topsecret 0 Napisano Czerwiec 14, 2005 ja sie chyba pochalstam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 obrazilam sie! juz nie bede czwarty raz pisac tego smaego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 =[ grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr =[ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
felina21 0 Napisano Czerwiec 14, 2005 topsecret nie załamuj sie , głowa do góry bedzie ok.A moze masz racje z tą waga.Ja tez jakos tak mam ze jak mi spadnie troszke wiecej to automatycznie w bnagrode pozwalam sobie na rozne roznosci.co do menu to cie pociesze napisze co ja zjadłam.... :) wiec hamburgera rano z serem :) pewnie z 400 bedzie pozniej cały kalafior z masełkiem pozniej 3 herbatniki , 5 kostek czekolady z orzechami kawe z mlekiem i smietanka no i zaraz hamburgera - tylko to w domu mam.Z drugiej striony lubie.Wiec moze obie zwazymy sie np. za tydzien w niedziele.tak ok 25 ?? co ty na to ? razem wytrwamy w postanowienie.co do tych postów.To nie denerwuj sie szkoda nerwow. a na marginesie syrop zadziałal;!!!!! - troszke ale to juz cud. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
felina21 0 Napisano Czerwiec 14, 2005 Zaparcie Zaparcie jest stanem w którym człowiek ma problem z opróżnianiem jelit. Większość lekarzy jest zdania, że jest to spowodowane przez złe nawyki żywieniowe. Przyjmuje się dwa główne powody wystąpienia zaparcia: niewłaściwa ilość wypijanej dziennie wody i niewłaściwa ilość przyjmowanego w diecie błonnika. Sugestie: - pij dużą ilość czystej, przefiltrowanej wody w następującej proporcji: połowa wagi ciała przełożona na uncje (1 uncja to jest 28,35 grama), czyli np.: osoba ważąca 100 kg powinna wypijać dziennie 50 uncji wody filtrowanej, tj. około 50 x 28,35g = 1417,5 gramów. - spożywaj 5-8 świeżych warzyw i owoców. Zawierają one błonnik i wodę, które to składniki są najbardziej potrzebne. - jedz pieczone chude mięso, drób i ryby. Unikaj smażonej żywności. - spożywaj żywność zawierającą kwasy Omega-3, takie jak np. łosoś i tuńczyk, oliwa z oliwek. - jedz więcej rodzynek, suszonych śliwek i jabłek. - ćwicz fizycznie regularnie. - spożywaj suplementy zawierające błonnik. - rozpocznij proces redukcji stresu TO MOŻE NAM SIĘ PRZYDAĆ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
felina21 0 Napisano Czerwiec 14, 2005 Wzdęcia Wielu ekspertów jest przekonanych, że wzdęcie jest spowodowane niekompletnym trawieniem niektórych pokarmów, fermentacją żywności w trakcie trawienia lub zachłyśnięcie się powietrzem podczas pośpiesznego spożywania posiłku. Sugestie: - zapisuj posiłki które spożywasz i własne przyzwyczajenia odżywiania, takie jak np. zbyt szybkie jedzenie. - nie przejadaj się. Zbyt dużo żywności powoduje fermentację trawienną. - ogranicz ilość spożywanych rafinowanych węglowodanów i cukrów. - ogranicz ilość sztucznych słodzików w dziennej diecie. - ogranicz ilość wypijanego alkoholu. - spożywaj jogurty zawierające żywe kultury bakterii. - przyjmuj enzymy trawienne. - pij herbatę z mięty pieprzowej wraz z sokiem cytrynowym. TO CHYBA CZASEM TEŻ :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ancura84 0 Napisano Czerwiec 14, 2005 Hej dziewczyny :) Ja dziśaj zjadłam na śniadanko, - kanapke z pomidorem, i 1/3 twarożka białego z łyżeczka jogurtu drugie śniadanie - jogut truskawkowy Obiad - 4 łyżki bigosu , z kromka grahamki kolacja - kromka grahamki z pomidoremi ogórkiem, pomarańcz Ja na lepsza przemiane materi pije herbatke regulawit - jak narazie pomaga. Niewim co bedzie z moją dietką bo w piątek planujemy jak dopisze pogoda wyjazd na 2 dni do Krynicy (albo Slowacje ) a tam szybkie jedzenie, jakieś lody, ale może jakoś się ogranicze heh. Poduszeczka => ja to ci zazdroszcze tej werwy do ćwiczeń, ja zrobie 50 brzuszków, pomacham nogami i mam dość.Dotyczy się też to mała czarnej co do tych brzuszków normalnie skad wy bierzecie na to siły, chociasz dziśaj szlałam kosiara prawie przez 4 godziny, ale to jest raz na dwa tygodnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poduszeczka 0 Napisano Czerwiec 14, 2005 no jak moi drodzy - dupki ruszone?????? ja mam taki zapal do cwiczen ze az sama sie nazdiwic nie moge, maz zreszta tez, po prostu jakby mnie cos opetalo :P nie dosc ze malo jadam (bo 500kcal to jednak troche malawo) to spalam je z nawiazka wiec chyba powinno sie udac troszke kiloskow stracic; powiedzcie mi jak sie zmobilizowac do brzuszkow? nawet do tych niskich \"spiec brzuszka\" nie moge sie skusic, jak juz mnie wezmie to 4-6 serii po 20 strzelam ale to rzadkosc... jeszcze wymachy nogami rozciaganie tak ale brzuszki... brrrrrr wwrrrrrrr dorzbe ze do czego innego mam checi a wiec moj bilans cwiczeniowy - stepper pierwsze podejscie 1000krokow, drugie podejscie w przerwie od rowerka 300 krakow, 3 podejscie juz po rowerku kolejne 300 w 3 minuty czyli wychodzi 100 krokow / min tyle ze na strednim obciazeniu bo na razie to ja spalam tkanke tluszczowa i chce obwoid ud zmniejszyc bo mam wieeeeelkie - rowerek 11km w cos ok 50 min (z przerwa na stepperek) na malym obciazeniu, z reguly ok 12,3-13,5 km/h momentami ze zrywami po 16km/h przez 3-4 min i znowu wolniej i tak w kolko :) kurde zaraz poweicie ze jestem bziknieta ale ja na serio tego potrzebuje.. a jutro kijowy dzien - wieczorem impreza - 30ste urodzinki naszej przyjaciolki, caly dzien \"poszcze\" zeby wieczorkiem moc cos zjesc, wyjatkowo bedzie to tak po 19tej ale coz raz jeden jedyny mozna... no i odstepstwa beda w postaci ... salatek i owocow :) a wiec na sniadanie tylko kawka za 5kcal a na obiad moze w koncu ua mi sie ta rybe kupic a jak nie to serek ale i to i to za jakeis 120-130kcal nie wiem jak wyrobie do wieczorka ale cooooz... rybka jak cos to ok 15tej bedzie wiec dzionek a la dieta kopenhaska sie zapowiada :P chyba ze sie skusze na garsc truskawek bo to 35kcal ale wtedy juz mnie na wieczor zostaje... ale bede martwila sie juro... cale szczescie nie chce mi sie jesc !!! ps. felinka pozazdroscilam ci wieczornego spalania kalorii, ide molestowac meza :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
topsecret 0 Napisano Czerwiec 14, 2005 no dobra. kolejne podejscie do pisania ale jak tym razem znow mi post utnie po paru pierwszych zdaniach to normalnie zagryze =[ grrrrrrrrrrrr!! po pierwsze skoncze poprzedni wpis a do tego co dzisiaj zjadalam to lepiej sie nie bede przyznawac (ale nie zjadlam sniadania z powodu pustek w domu a potem nie mialam czasu i jak wrocilam i sie rzucilam na rozne roznosci to ... ale skonczylam jedzenie przed 17(...) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
topsecret 0 Napisano Czerwiec 14, 2005 to sie nawzwa poprostu szczyt CHAMSTWA!!!!!!!!!!!!!!!! jak jutro tez tak bedzie to sie obraze na dobre!!!!!!!!!!!!!grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr zeganam dobranoc! :[ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
felina21 0 Napisano Czerwiec 15, 2005 hej dzisiejsza waga pokazała mi ze to jest ciagla walka z kg.ciagla na całe zycie :( 70.00 wiem ze to pewnie przez to ze na kibelku nie byłam juz ...hohoho nie liczac tego sekundowego posiedzenia wczoraj ancura na mnie regulawit nie działa.duzy brzuch , bollesny w holere i nic.na cóz .co do wyjazdu to ci zazdroszcze,.sama bym pojechała.trzymaj sie tam, nie daj sie zachcianką w słowacji. topsecret nie denerwuj sie...nastepnym razem sie uda. ja własnie jem płatki miodowe z mlekiem.jasde złozyc te posrane podania na studia- wrrr jak ja nie lubie biurokracji. pozniej do kuzyna na odwyk :(( boje sie strasznie tam isc zycze wszystkich słonecznego dnia i sukcesów z walce poduszeczka ty to komponujesz pyszne te jadłospisy chyba sie zapisze na obiadki do ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poduszeczka 0 Napisano Czerwiec 15, 2005 ja dzisiaj jak do tej pory tylko pol kubka gorzkiej kawy i litr wody, jestem tak wkurzona na wspolpracownikow, rejon energetyczny, listonosza i w ogole jak tak dalej pojdzie to obraze sioe na caly swiat i pojde spac... ale nie nie moge isc spac bo urodziny przyjaciolki wrrrr alez mi sie nie chce isc na imprezke - same warzywka dla mnie... chyba jednak zaraz wrzuce jakis music porzytaskam stepperek i podryptam troche moze przynajmniej wyrzuce z siebie ten gniew:P moj opis na gadulcu - na maxa wkurzona, uwaga gryze i uwierzcie mi mam takie podejscie do zycia dzisiaj :( odechcialo mi sie tej imprezy, nie mam sily isc do drugiej pracy a musze bo jestem splukana bo mam niedoplate za swiatlo 280zl (do przyszej srody zaplacic bo jakis debil zle rachunki mi wystawil tzn za niskie) a na dodatek w kuchni lezy pstrag i truskawki, musze to to powazyc i zapisac i dopiero bede mogla cos zjesc... ale czy ja w ogole jestem glodna???? nie stanowczo nie jestem glodna.. ale chyba trzeba bo pozniej moge przecholowac plus pozne jedzenie wcale nie ejst takie rozsadne...no to tak, zaraz bedzie 20dag pstraga wedzonego (130kcal) a ok 17,30 w pracce zjem 10 dag truskawek (35kcal) w ten sposb bilabns bedzie 170kcal wiec spokojnie 300kcal moge wciac u kolezanki... teraz tylko trzeba sie zmobilizowac i znalezc chwile na cwiczenie, do pracki na 16 wiec chyba musze zrobic to teraz bo pozniej to od razu lecimy do psiepsioly... ehhh zyczcie mi powodzenia i mocniutko trzymajcie kciuki zebym nie polegla!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poduszeczka 0 Napisano Czerwiec 15, 2005 felinka - jasne ze zapraszam na obiadki :) jesli chcesz to jakies przeszkolenie salatkowo ciastowo \'dankowe\' moge ci udzielic, jak dla ciebie kurs korespondencyjny w promocyjnej cenie - za jeden usmiech twoj tralalalala ps1. gooosh co ja mam za nastroje, dopiero wyc mi sie chcialo a teraz spiewac... to juz sa chyba objawy histeriii!!!!!!!!!!! ps2 . jej ja na serio wspolczuje mojemu mezowi, jak on ze mna wytrzymuje skoro ja sama ze soba wytrzymac nie moge :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poduszeczka 0 Napisano Czerwiec 15, 2005 kurde 20dag ryby to jednak strasznie duzo, fakt nie przepadam za rybami wiec to moze dlatego ale udalo mi sie zjesc jedynie troszke wiecej niz polowe wiec licze ze zjadlam 15dag czyli 98kcal, w takim razie zamiast 10dag truskawek biore ze soba 20dag i musze przyznac ze calkiem mi sie ta zamiana podoba :P tak czy siak ponad 300kcal moge zjesc na imprezce juz mi troche lepiej bo w elektrowni zgodzili sie naliczyc mi inne rachyunki zeby za pol roku znowu doplaty nie bylo a ta platnosc rozlozyli mi na 2 raty, kurde az mi sie z nerwow lapy trzesly i kregoslup mnie rozbolal :( eeee nic to ide postepowac, milego popoludnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
topsecret 0 Napisano Czerwiec 15, 2005 no dobra . jestem spokojna - poki co - jak tym razem bedzie zle to nie recze za siebie. nie wiem czemu obcina mi jak wklejam wczorajszy wpis wiec napisze jeszcze raz ... wczoraj zjadalam duzo czyli: nei cala piers z kurczaka z celulka w sobei koperkowo ziolowym makaron (duuzo !! oj chyba jestem uzalezniona od wszelkich przetworow macznych =/ truskawki reszta chipsow cebulowych co zostaly w domu cztery wafelki kostka lodow wniliowych woda oj duuuzo tego bylo ale potem pocwiczylam prawie godzinke i pogodzilam sie z hula-hoop bo podobno swietne na talie =) wiec bede krecici. dzsiaj tez pocwicze tym bardziej ze koniec roku i juz nic nie mam do roboty =) a dzisiaj (juz lepiej) zjadlam: jablko truskawki salatke z pol ogorka, dwoch pomidorow, rzodkiewek, dwoch jajek i sera zoltego woda ale jestem jeszcze troch eglodna wiec pewnie cos jeszcze zjem =) a co do zwazenia sie to zrobie to dopiero 1 lipca! juz postanowilam! dam rade =) tym bardziej ze wagi nei mam w domu wiec nie bedzie mnie kusic =P wiec do 1 lipca =) pozdrawiam BUZIA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
topsecret 0 Napisano Czerwiec 15, 2005 alleluja! alleluja! =) wreszcie ... i juz sie nei wkurzam bo ... zlosc pieknosci szkodzi =P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
felina21 0 Napisano Czerwiec 15, 2005 witam ponownie ciesze sie topsecret ze udało ci sie wkoncu to napisac :) bo juz naprawde było widac po postach ze wsciekła jestes na maksa. poduszeczka co jest.....głowa do góry.chociaz nie dziwie sie ze jestes wsciekła,t taki rachunek.mi całe szczescie za duzo naliczyli i 7 miesiecy placic nie musze- uff chodziaz prad mi odszedł.co do kursu korespondencyjnego - zgłaszam sie :) usmiech jest cały czas :) (chyba ze rano go nie ma po wejsciu na wage) :P dzisiaj miałam przechlapany dzien.rano potargałam o buty spodnie.znowu krawcowa mnie czeka :( , pozniej pojechałam do opola- biurokracja szkoda gadac.miałam szpileczki wiec wyobrazcie sobie jak marudziłam po 4 godzinach maszerowaniu w tej duchocie poo opolu.Uwierzcie mi nie dało sie oddychac za holere.ale podania złozone.na pierwsze studia mam rozmowe 29 czerwca ,Ponoc łatwa , taka luzna rozmowa na temat mojego podejscia do problemow społecznych.jezeli mi sie uda to jade do holandi 1 lipca na 6 tyg do pracy.mam juz puste konto prawie., a pracy jak nie ma tak nie ma - wrrr znpowu musze jechac za granice.Jezeli tam sie nie dostane to na uniwersytet mam dopiero 11 wrzesnia- ale jakos tam nie mam ochoty isc.Znowu rodzinka mnie zmusza do tego wyboru.Oni mnie wykoncza. Pozniej byłam w tym szpitalu u kuzyna na odwyku - straszny widok az łzy miałam .Wiec o tym pisac nie bede.Drazliwy temat.Jutro ojciec do szpitala idzie.Oczywiscie on mi tego nie powioedział.Wiec jestem wsciekla na niego- ze ukrywa przede mna takie rzeczy.Chyba znowu zaczne palic - bo nerwy mna targaja.A tak dobrze mi idzie te rzucanie. dzisiaj zjadłam płatki z mlekiem -??? 0.5 l kubusia - 300 kal schabowy - ?? tez nie wiadomo wiecej nie jem , tez jestem wsciekla nic nie przełkne wiec mniej zjadłam pewnie niz 1000 dzisiaj jestem z siebie zadowolona :) narazie koncze ide pod prysznic mała czarna gdzie jestes? smutno bez ciebie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala czarna*** 0 Napisano Czerwiec 15, 2005 Ojej juz jestem jestem :)) Sesja jest wiec sie ucze bo w sobote egzamin, wtorek zaliczenie, sobota egzamin, wtorek egzain no i jestem sla bo ciagle zmieniaja nam terminy egzaminow i sama nie wiem kiedy w koncu mam isc Ciesze sie tylko, ze ta sesja nie tylko mnie wykonczy :P Poza tym mam w piatek 22 urodzinki Podoba mi sie facet z uczelni i ja jemu chyba tez I truskawki sa zakupione w ilosci 5 kilo :D A pojadlam sobie tak: 2 kromki chleba z lnem z serkiem topionym i jablko truskawki z jogurtem naturalnym mala miseczka fasolki po bretonsku truskawki z jogurtem naturalnym zaraz zjem chlem z lnem z serkiem, wedlina i rzodkiewka Zaliczylam spacerek i zaraz ide brzuszki robic. Wczoraj zrobilam 700 dzis mysle, ze tyle samo. Kurcze, jak skoncze sesje to musze sobie rower pozyczyc bo pojezdzilabym, a moj mi ukradli. Akurat jakby mi sie przydal Wczoraj bylam na uczelni i doslownie ugotowalam sobie stopy. Prawie ze plakalam jak szlam do domu a dzis chodze na pietach :P Kupilam soie fasolke szparagowa, kalafior, platki, mleko 1,5% bo nie bylo 0,5 i ogolnie spac mi sie chce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
felina21 0 Napisano Czerwiec 15, 2005 widze ze wszystkie mamy dzisiaj jakies dziwne humory, spiące marudne i wsciekłe - ojj będą te burze,wypiłam własnie pół litra wody.zaraz idę po sok .wypije jeszcze litr.JA to jak wielbłąd robie z napojami zapasy na jakis czas, a potem pic juz mi sie niechce.dzisiaj mam dzien na picie.sama az w szoku jestem :) mala czarna życze powodzenia na sesji. a tak z ciekawosci:P co to za facet? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala czarna*** 0 Napisano Czerwiec 15, 2005 Witam ponownie :) Wiecie, ze mozna sie przejesc truskawkami?? Ja jestem po tych 2 omkach co pisalam, no ale te truskawki tach pachnialy, ze ja sie w ogole ruszyc nie moge. Poczekam az mi sie to ulozy i wydusze w cwiczeniach :P A facet? Hmm...swietny :) Naprawde, bardzo bardzo mi sie podoba. Studiuje ze mna na roku i juz dawno zwrocilam na niego uwage, ale jakos dopiero w zeszlym semsetrze bardziej mi w oko wpadl, bo ja mialam serce zakochane w innym. Ale teraz widze, ze TEN jest 100 razy lepszy. Wiecie, to moze nie ma zadnego glebszego znaczenia, to jego zachowanie, moze tylko oznaki przyjazni i nic wiecej, ale mnie to cieszy. Kazdy jego usmiech w moja strone, to jak mnie glaszcze po rece, to ze mnie przytulil nieoczekiwanie pierwszy raz wczoraj, to ze powiedzial, ze jestem piekna :P to jak na mnie patrzy. Naprawde, same pewnie wiecie, ze to podbudowuje, nawet jesli sie ma meza czy chlopaka. Wtedy sie czlowiek czuje atrakcyjny mimo tych swoch milionow wad. Oczywiscie, ja nie oczekuje od niego niczego wiecej, ale no...milo jest Az mi sie humor poprawil :) Wracam do merkantylizmu i rokoko Bo wiecie, kurtyzana to taka rokokowa kokota :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
topsecret 0 Napisano Czerwiec 15, 2005 no to zjadlam jeszcze ... oczywiscie niesmiertelny makaron =P i wypilam dwie szklanki mleka (jak ja dawno nie pilam melka ... mniam ... teraz tylko pocwiczyc =) pozdrawiam BUZIA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
felina21 0 Napisano Czerwiec 15, 2005 a ja sie skusiałam na jogurcik, i nadal pije.juz chyba ponad 2 litry .pobijam rekord zycia :) kochane mam problem zycia.pomozcie .Ja wiem ze to nie o dietach, ale nie wiem co zrobic.a moi znajomi obiektywni nie sa.chodzi o studia.mam do wybory socjologie na uniwersytecie lub gospodarke przestrzenna w prywatnej wyzszej.ja wole to drugie.ale mi mowia ze po prywatnej gorzej z praca.ale socjlogia wszedzie jest.tyle tych osob to studiuje juz.I perspektywa znalezienia po tym wydaja mi sie nikle.przyznaje gospodarka trudny kierunek .to przedmioty - wkleje wam.Nie gniewajcie sie ze na temacie o dietach to pisze Języki obce Metodyka procesu uczenia się i rozwoju Filozofia Przesiębiorczość Etyka Katolicka nauka społeczna Socjologia Historia sztuki i kultury Wychowanie fizyczne Przedmioty kształcenia ogólnego Informatyka Podstawy prawa Matematyka z elemantami statystyki Ekonomia Informatyka-aplikacje Rysunek techniczny i planistyczny Geografia ekonomiczna Historia architektury i urbanistyki Teoria organizacji i zarządzania Przedmoty podstawowe Samorzad terytorialny \"Prawne podstawy gospodarki przestrzennej i ochrony środowiska\" Teorie gospodarki przestrzennej Społeczno-kultorowe uwarunkowania gospodarki przestrzennej Przyrodnicze podstwy gospodarowania Planowanie infrastruktury technicznej Praktyka w gminie -edukacja poprzez projekty Podstawy geodezji i kartografii Projektowanie urbanistyczne Planowanie przestrzenne Ekonomika miast i reginów Strategia rozwoju gminy Ochrona środowiska Gospodarowanie zasobami naturalnymi Planowanie i ocena inwestycji Gospodarka nieruchomościami Systemy informacji przestrzennej Warsztaty edukacyjne Ćwiczenia terenowo-środowiskowe podstawy gospodarki przestrzennej oraz społeczno-ekonomiczne uwarunkowania gospodarki przestrzennej Seminarium dyplomowe Przedmioty kierunkowe Razem Praktyka podstawowa* Praktyka specjalistyczna Praktyka dyplomowa co mam robic.zrezygnowac z prywatnej.mimo ze tam o 800 zł czesne mniejsze, ze tylko w piatek i sobote nauka.na uniwerku dodatkowo niedziela.nie wiem :( cagle o tym mysle.Pozatym boje sie ze uniwerek za trudny bedzie.Niby wszystko za tym bym poszła na prywatna...ale jak widzicie mam duzo watpliwosci.prosze o wasze zdanie jeszcze raz sory ze taki problem na tym temacie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poduszeczka 0 Napisano Czerwiec 15, 2005 Po pierwsze prymo :P felinka nieumiem ci doradzic z tymi studiami bo o kierunkach tych nie mam najmniejszego pojecia ale moim zdaniem co uniwerek to uniwerek po drugie prymo jak ja mam sie w koncu przekonac do robienia tych cholerncyh brzuszkow??? po trzecie prymo - zalozylam spodnie co to w Boze Cialo byly caisne a teraz lataja mi na wsystkie storny i spadaja ze gaciorki widac po czwarte prymo - za przeproszeniem dalam d..py na imprezie mialam ok 300kcal zjesc a tu uzbieralo sie : 1. kawalek grillowanego mieska (mniejszy od sucharka bo moje dziecie skrzetnie mi z talerza podciagnelo) 2. pomidor nadziewany pasta (ser z czosnkiem i odrobina majonezu) i 3 plasterki salami (takie przeswitujace az z cienkosci) 3. 3 lyzki salatki ananas+tunczyk+kukurydza+ troche majonezu 4. ok 1 galki loda z jakas tam polewa (ale oddalam cukrowe rureczki i ciacho hehe) 5. 1/3 lampki wina (pewnie cos ok 1/4 szklanki czylki 50-70ml) wim wiem ze mialo byc mnie ale tak jakos wyszlo... niby sie nie objadlam ale przyznaje ze brzuch mnie boli, jestem juz po syropku ale do kibelka mi chyba daleko... w sumie zebym nie brala lekow na kregoslup (rozbolal mnie na tle nerwowym ale ja tak miewam) to moze bym i zjadla mniej a tak wzielam 2 tabl ketonal forte i zdecydowalam \'zajesc\' zeby nie zrobilo mi sie slabo lub zebym nie wymiotowala (juz kiedys tak mialam po wzieciu na pusty zoladek) no i co gorsza dzisiaj nie moge pocwiczyc, w prawdzie wino nie bylo zbyt dobrym pomsylem przy takim leku i troszke mi sie \'kielbie we lbie\' ale co gorsza nawet jak ide to jednak mnie ten kregoslup pobolewa, mam nadzieje ze szybko sie odstresowalam wiec szybko mi ten bol odejdzie bo kiedys to i z 10 dni trzymal ze az na zwolnieniu lekarskim bylam... ehhhh ten stres to mnie kiedys wykonczy - znowyu wszystkie paznokcie poobgryzane ;( no ale obiecuje ze jak mnie jutro nie bedzie koszmarnie bolalo to wskakuje na stepperek i robie przynajmniej 1500kroczkow (moze w seriach ale tyle zrobie) i rowerek na jakeis 90min, jak nie to pozwalam sobie skopac moje grube dupsko :P dobrze ze jutro nie sobota bo bym od wagi uciekla hehehe... jutro dzionek warzywno owocowy zadnych miesiw ryb ani nabialu jedynie owocki i warzywka, tylko przed szkolka musze skoczyc jeszcze jakies jablco kupic bo do 15tej to padne :P pozdrowionka i zmykam spac, chyba wstane o 5 rano zeby w papierki usiasc bo rpzyznaje teraz nei mam juz ani sily ani ochoty ani tym bardziej nastroju... dobrej nocki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala czarna*** 0 Napisano Czerwiec 16, 2005 Co do studiow, to kieruj sie tylko i wylacznie swoim sercem i rozumem. Nie pozwol, zeby ktos ci cos wmowil, bo jak bedziesz zalowac to za zle bedziesz miala znajomym. Wybierz co ci pierwsze przychodzi do glowy:) Juz po polnocy a ja nie pocwiczylam ale jeszcze kolo 22 zezarlam truskawki i znow mnie brzuch boli. A dopiero skonczylam sie uczyc i w sumie ide sie myc i spac, tylko troche pocwicze, bo rano znow nauka. Egzamin w sobote a ja wiem tyle ze SZOK Pozdrawiam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poduszeczka 0 Napisano Czerwiec 16, 2005 stanelam na wage i cale szczescie nie drgnela uuufff kamien z serca pol nocy latalam do kibelka po syropku i mowiac zsczerze to raz na kibelku przysnelam i spedzilam tam prawie godzine hehehe kurde ale paskudna pogoda u mnie, leje i buczy zaraz zaczenie sie pewnie burza a ja do pracy za kwadrans wychodze, panicznie sie boje burzy a co dopiero chodzenia w nia!!! z lekka jestem rpzerazona :( zezarlam banana (wazony 10dag) za 70kcal do szkoly jablko znowu ok 70kcal kupie pozniej jakies truskawki arbuza, w domu mam pomidory moze jeszcze kalafiutka dostane (lubie jesc na surowo) no i to bedize dzisiasj cale moje jedzenie.. a no i duzo duzo wody z cytrynka :) 3majcie kicuki za nieobzarstwo i zeby burza poszla bokiem pozdrowionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
felina21 0 Napisano Czerwiec 16, 2005 witam poduszeczka zycze odwagi , tez sie boje burzy wiec wiem jak jest.u mnie jak narazie ładna pogoda i słoneczko sie przebija.Wiec moze bedzie ok.moja waga 69.czyli od wczoraj spadła kg.a od tyg podniosła sie o kg.nie wiem czy sie cieszyc czy nie.Ja juz po sniadanku.zjadłam mała grachamke z plasterkiem sera, sałatą i rzodkiewka.popijajac soczkiem pomaranczowym. teraz jade zawiesc tate do szpitala.:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ancura84 0 Napisano Czerwiec 16, 2005 Witam :) Felinko, kieruj się tym co ci sie najbardzij podoba ,niema sensu sie potem męczyć w czymś co ci niesprawia przyjemności, a co do pracy po którym z tych kierónków,to różnie bywa ja i tak sądze że znajomości dóżo robią.Ktoś skończy studia i pracuje w sklepie a tak samo dziewczyna po zawodówce też siedzi w sklepie, i robią za tą samą kase ( oczywiście niemówie że to regóła.) A co do wczorajszego wieczorka, wszytko zakończyło sie ok, najpierw się nademna znecał i przymilał i zabierał mi kołdre ale w końcu przeprosił i sie poprzytulał, aha i na zgode jeszcze wcześnij kupił mi lodzika Big Milka - no i go wszamałam :/ ale jestem mosiuś. Dziśaj na śniadanie zjadłam jak zwykle kromke chlebka z sałatka pomidorkiem, teraz wypiłam kawke z mleczkiem, i skusiło mnie jeszcze na pare truskawek z jogurtem naturalnym ale mam dziśaj apetyt, na obiad zupa kalafiorowa ,mam nadzije że nic już nie podjem :) no a na kolacje tak jak zawsze kromka grahamka z plasterkiem szynki. Jutro jade ,już się niemoge doczekać, niewim co tam bedziemy robić ,bo tam same pijalnie wód w tej krynicy, mam madzije że piwko też bedą lać ;)heh. Jeszcze jakiś przytulny pokoik by się przydał, ale brata musimy w jakimś osobnym zakwaterować ,żeby sie niekrępował heh :P Apart cyfrowy pożyczam bo jeszcze się niedorobiliśmy :) więc pare fotek bede mięć :) Zmykam posprzątać w domku troche :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala czarna*** 0 Napisano Czerwiec 16, 2005 Witam witam widze, ze tylko ja burze uwielbiam :) A jeszcze jak leje jak z cebra, grzmi, tlucze i wieje to jestem w siodmym niebie :) Jeszcze jestem przed sniadaniem, ale zjem kromeczki 2 z serkiem i rzodkiewka + truskawki, na obiad kalafiorek mam pychaaa a pozniej sie zobaczy :) Lece na sniadanie, do sklepu i do ksiazek :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izuś 0 Napisano Czerwiec 16, 2005 witam wszystkich! jestem nowicjuszką jeśli chodzi o wszelkiego rodzaje czaty ale jestem już tak zdeterminowana, że szukam pomocy wszędzie. Mam spory problem z tak zwaną nadwagą, a precie idą wakacje. Próbowałam wielu \"diet\" ale jakoś moja silna wola całkiem słaba jest:(. Błagam jeśli możecie pomóżcie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala czarna*** 0 Napisano Czerwiec 16, 2005 Hej izus pomoc to Ci nie pomozemy bo nikt Cie nie bedzie trzymal za twarz i lyzke wyciagal z ust :) Nie zamkniemy Ci lodowki i nie bedziemy za raczke ciagnac po biezni. Sama musisz sie zdecydowac. Moga Ci dziewczyny i chlopaki najwyzej kilka rad podac, a najlepiej poczytac topic i tam sa diety, co mozna, co nie i kiedy. Raczej zapisujemy tu co zjadlysmy, jak nam ida cwiczenia i zalimy sie jak jest porazkabadz cieszymy wspolnie kazdym utraconym kilogramem :) Raczej wspieramy sie i motywujemy wirtualnie, no ale to tez jest jakas pomoc :) Wiec przylaczaj sie do nas i pisz co jesz i ile cwiczysz bo pamietaj : dieta bez cwiczen to jak seks bez orgazmu :P A co do orgazmu, jak juz mi sie przypomnialo to slyszalam takie haslo: Dobrze, ze Bog wymyslil orgazm bo inaczej czlowiek zajechalby sie na smierc hihihihhihi A o mnie :D sniadanko: 2 kromki z wedlinka, ogorkiemi rzodkiewka + kawa z mlekiem kilka truskawek ale nie jak wczoraj :D kalafior na obiad z maselkiem ( matko jadlam maslo pierwszy raz os chyba 3 miesiecy) :) Papapap Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poduszeczka 0 Napisano Czerwiec 16, 2005 Teraz ja do szkoly jednak poszlam, przelecialam miedzy jedna a druga burza i udalo mi sie nawet nie rozkladac parasolki :P a teraz jest straaaasznie goraco, 26stopni slonko i nie do wytrzymania zwlaszcza jak ktos do pracy idzie w bluzce z rekawem 3/4 !!! i jeansach ale zem sie wypuscila dzisiaj nie ma co... no i znowu w szkole byla burza ale tym razem miedzy mna a dziewczynami bo mnie wkurzaja ze nie wywiazuja sie z terminow, ja odpowiadam za koordynacje a te bzdziagwy nie oddaly mi materialow do napsiania sprawwozdanie... nie wiem kiedy to zrobie bo jutro ide na 10 a rada pedagogiczna jest na 15,30, no po prostu zyc nie umierac :( a w ogole dzisiaj troche drazliwy dzionek, jak wspomnialam tak i zrobilam czyli dozwolone tylko owoce i warzywka (wszystko waze mozecie w to uwerzyc!!!!????!!!!) do tej pory sniadanie banan 10dag za 70kcal w pracy ok 11.30 jablko 20dag za 72kcal o 14,30 pomidorek spory wiec licze ze za 38kcal miedzy 16 a 17 truskawki ok 40 dag i arbuza ok 40 dag (razem 270kcal) ok 19tej kalafior ok 40dag (surowego najchetniej) za 66kcal czyli razem ok 514kcal, znajac zycie nie zjem calego kalafiuta ani wszystkich truskawek ani arbuza. No a teraz to ja juz sie ewakuuje, wlaczam music i do steppera czas isc :) trzeba spalic wczorajsze kalorie bo to tak nie moze byc zeby sie opieprzac non stop hehehehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
felina21 0 Napisano Czerwiec 16, 2005 witam własnie co właczyłam kompa wrociłam po meczocym dniu :( i mam dosc.Ojciec jutro operacja.dzisiaj mimo zapewnien lekarzy sie nie odpbyła. izus zgadzam sie z mała czarna.moge cie wspierac, dawac jakies rady , ale sama musisz tego chciec to podstawa. Mała czarna serio lubisz burze? ojejku - dzielna dziewczyna z ciebie. co do orgazmu to fajne hasło, ja jak narazie sie teoria moge pochwalic:P ancura to fajnie ze sie pogodziliscie :) tylko juz mi bez droczenia wiecej:P poduszeczka cos mi sie wydaje ze marzysz juz o tych wakacjach jak tysiace uczniow teraz :P gratuluje dzisiejszego dnia.widze ze jak juz cos postanowisz to osiagasz cel.Tej cechy mi chyba brakuje w zyciu:) a ja zjadłam mała grachamke rano - juz pisałam pozniej jakies 700g truskawek z 0.25 kefiru pozniej zjadłam bułczanke- chyba tak sie to pisze bo u mnie to żymląk:P (ahh te dialekty.) ale niestety tak mi było po tym zle ze zwrociłam wszystko :( wiec jak narazie mam pusty zołądek znowu.Wieczorem jakby co planuje płatki z popcornu z twarogiem.Ale sie jeszcze okaze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach