Microgynon 21 - opinia

Do tej pory brałam Novynette, ale po 2-miesięcznej przerwie lekarz kazał zmienić mi tabletki na Microgynon 21. Gdy usłyszałam, że są takie tanie, dało mi to do myslenia. Przeczytałam masę topiców na ten temat ale ciągle się waham, czy mam jednak wykupić receptę. Moje zasadnicze pytanie to: CZY PO NICH SIĘ TYJE I ROSNĄ PIERSI??? Tego najbardziej się boję, nie chcę zmieniać swoich parametrów ;).

Bralam microgynon i nie przytylam, tylko piersi sporo urosly.Wyszlo mi to na korzysc:) Daje 100% zabezpieczenie przed ciążą mimo, ze ma niska cenę:)

jka bralam przez 3 lata drogie tabletki( logest, jeanine, regulon) ok 30-40 zlotych, ale po wszystkich mialam skutki uboczne. Postanowilam czegos innego i teraz biore drugi tydzien mikrogynon-jestem bardzo zadowolona, piersi troche urosly, ale czy to cos zlego, nie zauwazylam tycia, jesc tez sie nie chce wiecej. Nie zawsze to co drogie jest dobre, u mnie okazalo sie na odwrot. Kazda kobieta inaczej reaguje na tabletki, wiec nie wiem czy u ciebie tez tak bedzie, ale ja jestem baaaardzo zadowolona.

wyrzuciłąm go do smieci ,strasznie tyłam ,puchłam po nim,to stary lek ,tera sa nowoczesniejsze i jesli cie tylko stac na 3generacji to je kupuj,teraz jestem na nevonette,i jestem wkoncu zadowolona

Ja brałam właśnie Novynette przez ponad 2 lata i teraz lekarz zalecił mi przerzucienie się na Microgynon. Piersi aż tak bardzo rosną?? Ja chcę zostać przy swoim rozmiarze, bo bardzo podoba się on mojemu chłopakowi :). Chyba jednak jeszcze trochę się zastanowię zanim wykupię receptę.

odświażam!!!!!!!!!!!!

Ci lekarz zmienic tabletki?,przeciez Novynette,to jedne z najlzejszych pigul.

Mi niestety drastycznie spadło libido, gdy brałam Micrgynon, dlatego lekarz przepisał mi Novynette -> zawierają mniej \"złych\" hormonów.

sa swietne polecam!!!

Mi po microgynonie bardzo spadlo libido, teraz biore Cilest. Oprocz tego nie mialam zadnych skutkow ubocznych, piersi nie urosly, ale nie przytylam tez wcale.

ja moge ci je szczerze odradzic. Bralam microgynon przez 2 lata, wszystko bylo fajnie, dobrze sie czulam itp. az tu nagle zaczelam krwawic w trakcie ich brania, niekiedy mialam tylko pare dni przerwy miedzy plamieniem. od tego czasu minal juz ponad rok, a ja wciaz mam ten klopt. zmieniam pigulki , biore 2 miesiace niby wszystko dobrze a pozniej znowu plamie przez 2 tyg i znowu okres. mysle ze to microgynon tak rozregulowal moj organizm.