małe pytanko!!!

czy ktoś coś wie na temat porodu w wodzie ?? ile kosztuje i czy rzeczywiście jest bezbolesny!! może któraś z mam właśnie tak rodziła?? bardzo proszę o opinie na ten temat

A ja odradzam ciecie...Po pierwsze-jesli dziecko jest duze, to wcale nie bedziesz miala malej blizny...tylko moga Ci rozcharatac pol brzucha...jak stalo sie w moim wypadku...Po drugie- moze i nie masz problemu z siadaniem...i z kupka...ale cesarka-jak kazda inetrwencja chirurgiczna...moze przyniesc wiele komplikacji...i o wiele wolniej organizm dochodzi do siebie...No i te pierwsze doby \'po\'...koszmar...:(...Aaaa...i jeszcze moga Cie nawiedzac koszmarne migreny po znieczuleniu...Mnie drecza juz rok z kawalkiem... Sama zastanawialam sie nad porodem w wodzie...ale rozmawialam ze znajoma polozna...i podobno w Polsce brakuje jeszcze dobrych specjalistow w tej dziedzinie...i ze wzgledow chigienicznych to ponoc masakra (wszystko plywa na powierzchni :-O) Najlepiej spotkaj sie z jakas polozna...Powiedz o swoich watpliwosciach...Fachowiec Ci najlepiej doradzi...Kazda z nas bedzie miala inne rady- w zaleznosci od doswiadczen...:)

Umiesz pocieszyć. Skąd wiesz, że jest twoją kopią i będzie czuła się tak jak ty. Casarka to ostateczność dla kobiety, jeśli myśli o kolejnych dzieciach. Koleżanka rodziła bezboleśnie i jeszcze raz chciałaby to przeżyć. Są jednak inni ludzie.

Umiesz pocieszyć. Skąd wiesz, że jest twoją kopią i będzie czuła się tak jak ty. Casarka to ostateczność dla kobiety, jeśli myśli o kolejnych dzieciach. Koleżanka rodziła bezboleśnie i jeszcze raz chciałaby to przeżyć. Są jednak inni ludzie.

Matko \'higienicznych\' oczywiscie...:-O I popieram \'nie napedzaj strachu\'...Cięcie to naprawde ostateczność...Ja bardzo chciałam rodzić naturlanie...ale się nie dało...

Ja bym zastrzeliła taką Kasieczke małeczke!!! Do czego ty namawiasz kobieto, a może ona jest taka jak ja? Szybko się goi??? Może ty miałaś to szczęście - ja się męczyłam jak pies przez 3 tygodnie. Inne kobiety po porodzie naturalnym wstały już po kilku godzinach, karmiły swoje dzieci, podnosiły a ja leżałam w spazmach. Co za bzdura że się szybciej goi niż po porodzie naturalnym...No naprawdę szok. Każda kobieta jest inna i przy pierwszym dziecku powinna spróbować naturalnie - może należy do tej grupy szczęściar które rodzą w biegu? znieczulenia są teraz powszechnie stosowane, cesarkę wykonuje się jeżeli jest taka potrzeba. Poród w wodzie: to sztuka dla sztuki - woda pomaga równie dobrze we własnej wannie i pod prysznicem (polewaj plecy). W większości klinik każą ci i tak wyjść z wanny na 2 okres porodu - tj. na parcie.