Jak myślicie? Czy kobiety, które mają bolesne miesiączki mają także ....

bolesne porody? Czy zauważyłyście taką zależność u siebie lub innych kobiet? A może jest na odwrót- kobiety boleśnie miesiączkujące są przyzwyczajone do bólu i łatwiej znoszą skurcze porodowe?

majaca wlasnie bardzo bolesne miesiaczki. Mimo, ze jestem chudzielcem bardzo latwo urodzilam dziecko. Bol byl tylko nieco wiekszy od tych wlasnie miesiaczkowych. Ale czy istnieje zwiazek miedzy bolesnymi miesiaczkami a bolesnym lub nie porodem - nie wiem...

ja tez przed urodzeniem dziecka miałam bardzo bolesne miesiaczki...odpukac w tej chwili nie wiem co to ból:)....i dlatego ze mnie tak bolało co miesiac wiedziłam ze bóle porodowe to bedzie z dzieciesc razy gorzej...ale przynajmniej byłam nastawiona ze boli.....a co do szupłości kobiet....chyba cos w tym jest bo wszystkie szczuplutkie kolezanki rodziły góra do dwóch godzin i wcale nie miały az tak silnych bóli:)

bo należę do tych kobiet, dla których miesiączka to kilka dni wyjętych z życia a czasem ma takie ataki bólu, że pomagają tylko zastrzyki i to nie zawsze ( pod względem ginekologicznym jestem zupełnie zdrowa według badań). No i zastanawia mnie to, gdyź trudno wyobrazić mi sobie, żeby tamte okolice mogły boleć jeszcze bardziej.

Kobitki ,te dwie rzeczy niekoniecznie idą w parze . Bolesne miesiaczki nie muszą iść w parze z bolesnym porodem i odwrotnie. Reasumujac - to srednia wypadkowa. Poród z natury rzeczy jest bolesny - niejednokrotnie kobiety ,które mają bardzo bolesne miesiaczki - poród przyrównuja własnie do tego bólu. W tej dziedzinie raczej nie ma regół.

bolesne miesiączki, bolesny poród i nadal bolesne miesiączki...

przed porodem byly straszne, moj lekarz mnie pocieszal ze po urodzeniu dziecka wszystko sie ureguluje i nie bede cierpiala . Mial racje teraz nie wiem co to bol, porod tez mialam nie najgorszy i szybki, faktem jest, ze bylam przygotowana na wielki bol a ten moj byl prawie taki jak co miesiac, cos w tym jest.