Ide jutro pierwszy raz do ginekologa jak mam sie przygotować - Pomóżcie

hehehhe ;))dobre :)))

mysle ze mozesz tę droge pokonac na bosakach...powinnas sie umys wziąśc terminiarz miesiaczkowy .....i przede wszystkim sie niedenerwowac...

aha ok to pytani epadlo trzy lalata temu...;):):)

Czyli moge w skarpeciochach usiasc na fotelu?... i co to za brednie o zastrzykach?.... nie chce zastrzykuuu...

zastrzyk?? eee, jaki zastrzyk?.... po co zastrzyk do badania??

wyjasnijcie...

Możesz w skarpetach, pończochach - w czym chcesz byle była pupa dostępna na fotelu i powłoki brzuszne (to bluzkę odsuniesz w razie potrzeby). Nie ma zastrzyków - zwykle badanie , nic nie boli, palce gina+wziernik (ten ostatni dostosowany wielkością do pacjentki)

To ja Wam coś opowiem Ostatnio miałam atak bólu brzucha. Pojechałam na wołoską na ostry dyżur. Dali mi skierowanie do ginekologa bo myśleli że to jajniki. Poszłam i patrze- młody chłopak, widać że sobie wypił kilka głębszych. Jak się dowiedział że boli mnie żołądek a nie podbrzusze wybuchł panicznym śmiechem, i ta pielęgniarka obok też się ryła. Widząc moją zdziwioną minę powiedział że" nie śmiejemy się z pani broń boże tylko z zachowania tej pani chirurg co panią skierowała." potem było badanie. wsadził mi paluch i gmerał pytając czy mnie boli. Trochę za długo to robił i ruchy przypominały raczej palcówkę niż badanie. Potem wsadził mi jakiś plastik chyba taki do wymazu ale wymazu nie zrobił. Później poszliśmy do pokoju obok i zrobił mi usg jajników. Coś wylukał i nie wiedział co to więc poszedł po innego ginekologa- tym razem starszego faceta. I tym razem ten mi grzebał. Przeżyłam traumę. Tak się wstydziłam. A ten chłopak to nie wiem czy nie był jakimś praktykantem bo jego nazwiska nie ma na wykazie ginekologów oddziału. W każdym bądź razie facet nie powinien był ginekologiem. Po tym wszystkim ciągle myślę o nim i chyba się zakochałam :D p.s okazało się że to był wyrostek

ahh i na początku jak weszłam rzucił taki tekst : ani pani nie jest zadowolona z tej sytuacji ani ja. Nikt mu nie kazał był ginekologiem :/

scherpa końcówka twojego tekstu mnie rozwaliła ja tu przezywam ze nabyłaś sie traumy a ty piszesz że się zakochałaś ;)

hehe:D jestem dosyć wrażliwą osobą może dlatego o nim myślę. To przecież prawie jak sex

scherpa Ja byłam u ginekologa w czwartek też młody gościu.. Trochę się dziwnie czułam bo wyższa z półtora głowy od niego. A przy badaniu tak śmiesznie zamykał oczy.. Ciekawe o czym myślał haha :) A ten po kilku głębszych to ten ginekolog piękniś tak? Bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam :)

A gmerał długo bo może chciał dobrze zbadać, a może za krótkie paluszki miał, hehe :) A to plastikowe to nie czasem wziernik ? :) Bo do wymazu o ile się nie mylę to długie pałeczki są..chyba :)

a może i wziernik hehe. Nie wiem, o pierwszy raz to miałam. Ale to jest chyba od patrzenia czy wszystko jest ok, a on tylko wsadził i wyjął :D Tak ten na rauszu to piękniś. Pracuje w CSK MSWiA w Warszawie. Jego nazwisko to chyba Issan czy jakoś tak ale nie widziałam go pośród personelu Oddziału Ginekologii i Położnictwa jak weszłam na stronę internetową. Zaczęłam sądzić, że to jakiś stażysta ale stażystom chyba nie pozwolili by gmerać w cipce:? KlauDDynka69 a ten Twój gin to napewno miał świńskie myśli :D Tak to jest dopuszczać młodych. Stary jest już obojętny ale młodzi napewno mają podjarkę. Śmiać mi się chciało, bo po mnie weszła jakaś 60 latka i ciekawi mnie jaką miał minę kiedy ją zobaczył. Już mi przeszło choć przez 2 tygodnie po badaniu o nim myślałam hmm

Haha ten mój to najpierw mówił mi na Pani a później już na Ty haha niezły nie? Ale u starego raz byłam to jak mu się na fotelu rozłożyłam to usłyszałam \"yhm hyhm hyhm\" pod nosem jakby co najmniej brylant tam miała.. Może ten piękniś sam nie wiedział jak używać tego wziernika :P Hmm no na kimś musi stażysta praktykować chyba :D Sądzę iż ta babcia była bardziej zadowolona niż on :)

swietne sa Wasze historie, ja jeszcze nie bylam nigdy,ale ostatnio myslalam,ze moze powinnam isc na jakies badanie.. mam 19 lat, jestem dziewica.. musze isc do gina? Pozdrawiam:)

ggggggggggggg wiesz no ja bym poszła na Twoim miejscu, to że jesteś dziewicą to nie oznacza, że nie musisz iść :) Lepiej dla Ciebie będzie jeśli pójdziesz, lekarz skontroluje czy wszystko jest w porządku. Ja nie odczuwając na początku żadnych bólów poszłam do ginekologa a okazało się, że przeszłam zapalenie przydatków..

bardzo dziekuje za rade :) no to bede musiala sie wybrac wkrotce.. koniecznie do kobiety :P a tak przy okazji Wam opowiem historie z zycia wzieta!! Moja kolezanka szla na wizyte do ginekologa i kupila sobie spray odswiezajacy zeby przed wejsciem sie psiknac. I tak wlasnie zrobila, szybko sie psiknela i weszla do srodka.. rozebrala sie i lekarz do niej "ale sie pani wystroila na wizyte" ..... i szok.. okazalo sie,ze w torobce miala tez brokat w spray'u bo to przed sylwestrem bylo i kupila :D:D

Taaaa, a ja widziałam tą samą historię tylko pisaną przez jakąś córkę, której mamusia tak zrobiła.. Jakieś dwa lata temu czytałam to gdzieś na forum :] Bywa :P

ehh a jezeli nie jestem pelnoletnia to mama musi isc ze mna?? ja che sobie prezpisac tabletki anty??

to podobno zalezy od gina. jeden jest ok, a drugi bedzie mymagał żeby rodzic w jakiś sposób sie dowiedział o wizycie.

Dianaska nie, bodajże od 16 roku życia już możesz sama iść do ginekologa. Chociaż i młodsze chodzą :)

rany boskie. ja poszłam pużno do lekarza. pierwszy raz to jak już byłam w ciąży w 1 miesioncu.

Nie wiem, po co osoby typu marlenka robią innym wodę z mózgu i napędzają strach. Dzastino, wizyta pierwsza wygladała u mnie tak : lekarz sie spytał, kiedy miałam ostatnią miesiaczkę i czy zazywam tabletki (nie mówiłam mu, że to pierwsza wizyta). Potem na fotel, wziernik do pipy(dziewica nie bylam, wiec nie wiem, jak to sie robi u dziewic), pobranie wymazu (nie boli, tylko łaskocze), potem założyłam spodnie (za parawanem), sciągnęłam bluzkę, on zbadał cycki i tyle. Nic strasznego, wszystko 5-10 minut trwało

o, jesli od 16 lat to spoko. gdzieś czytałam ze jednak trzeba być pełnoletnim, tzn. czasami lekarz będzie chciał zeby rodzic wiedział np. o tabletkach. ale też mi sie to wydało dziwne, 16 lat to ok

hehehhehehhehehehe to tak jakbys szla do fryzjera i pytala czy masz ogloic wczesniej leb ;P

mam pytanie, do ktorego nie umiem znalezc tematu tutaj na forum: a jak to jest, jeśli ginekolog przepisze dane leki po czesci refundowane - czy moja mama, ktora jest pielegniarka moze w jakiejs bazie zauwazyc, ze te leki wykupilam?

jeżeli to możliwe lepiej żeby była kobieta naprawdę miałam faceta i nie dość że się wstydziłam to jeszcze bolało 3 razy bardziej Kobietę też miałam i naprawde lepiej ale możesz się bać moja wizyta wyglądała tak *mierzenie ciśnienia *potem włożył mi palec do pochwy *musiałam cała się rozebrać *było mierzenie i ważenie *usiadłam w tym okropnym fotelu ginekologicznym *włożył mi jakieś metalowe coś głęboko w pochwę *"potem będziesz jęczeć *włożył mi termometr do ust pochwy i do odbytu POWIE CI I DA WRZYSTKIE WYNIKI.