Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość owad

Jak pozbyc sie pokarmu?

Polecane posty

Gość owad

nie karmie piersia mimo to mam pokarm i chce go sie pozbyc bo slyszalam o róznych dolegliwosciach jak pokarm zostaje w piersiach ... a jak bede sciagac bedzie sie tworzyl i kolko sie zamknie wiec jakie znacie sposoby na usunieciu pokarmu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nimiane
Skuteczny, choc nie natychmiastowy. Pokarm tworzy sie na zasadzie jest popyt to jest podaż. Sciągaj tylko tyle, by nie mieć uczucia pełności w piersiach i by nie robiły się zastoje. Będzie się wytwarzało coraz mniej. Jesli pokarm będzie się utrzymywał nadal, zwróć się do lekarza. Ja miałam pokarm w Sladowych ilościach jeszcze rok po zaprzestaniu karmienia (karmiłam 2,5 roku). Dostałam lek Bromergon w ilości 1/4 tabletki dziennie. Pomogło. Możliwe, że obecnie jest lek nowszej generacji odpowiednik Bromergonu. Rzeczywiście, pokarm nie powinien się produkowac zbyt długo po zaprzestaniu karmienia, bo może to prowadzic do powikłań. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Halinka000
Dokładnie jak wyżej. Jak będziesz czuła że już naprawdę piersi są pełne ściągnij pokarm,aby nie powstawały grudki. W międzyczasie piersi obwiązuj bandażem,to pomaga w hamowaniu wydzielania pokarmu. Odciągaj tylko wtedy kiedy już nie możesz..Nie częściej. Z dnia na dzień coraz rzadziej. W końcu zaniknie.Ja wiem,u mnie chyba to trwało ok.m-ca. I nie brałam żadnych tabletek.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owad
ale wy karmilyscie swoje dzieci ... ja robilam to dwa dni pozniej mala nie chciala mojego pokarmu .. nie wiem moze mialam zepsuty czy co bo mial taki piaskowy kolor w szpitalu az mi sie lał teraz juz nie ale od czasu do czasu pobolewaja mnie piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nimiane
Kochanie, nie ma złego pokarmu. To co opisujesz to było OK. Niektóre dzieci mają problemy ze ssaniem. Ja mam 4 dzieci. Trzecie zaplanowane okazało się być bliźniaczkami. Jedna (mniejsza) ssała bez problemu i z wielkim animuszem. Ta większa miała wciąż problemy. W szpitalu przechodziłam gehennę, bo przy karmieniu płakała zamiast ssać. Kiedy wyszłyśmy do domu udało się to poprawić. okazało się, że miała za krótkie węzidełko przy języczku i ssanie sprawiało jej trudność. Metoda prób doszłyśmy do rozwiązania. Okazało się, że brodawka jednej piersi i drugiej nieco rózni się kształtem i dla niej odpowiedniejsz była lewa pierś. Jednoczesna karmienie obu sprawiało, że z ta co lepiej ssała "napędzała" spływ pokarmu tej drugiej. Z kolei moja średnia córka nie mogła być przewijana przed karmieniem, bo wpadała w taką histerię, że zachłystywała się przy ssaniu. Szkoda, że nie trafiłas na kogoś, kto wsparłby Cię przy karmieniu piersią. Czasem trzeba cierpliwości, żeby dziecko "złapało" o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owad
słyszalam ze srodki antykoncepcyjne wypalaja pokarm .. czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak masz pokarm
to dlaczego swoje dziecko nie chcesz karmić piersią, przeciez wiadomo, że pokarm matki jest najlepszy dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwie sie że nie chcesz
karmić swoje dziecko piersią. ńo ale możesz odciagać pokarm i dawać dziecku butelką.... zastanów sie co robisz ... pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owad
a myslisz ze nie próbowalam tak ...wolalabym zeby ciagla cyca niz dawac jej witaminy codzienn ale ona nie chce wogole mojego pokarmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odciagac pokarm musisz...
po pewnym czasie zaniknie sam na pewno. Nie lepiej karmić dziecko piersią? Pomyśl! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owad
To denerwujace !!! nie wiecie co i jak a odrazu zakladacie ze nie chce a moze ja bardzo chce tylko nie moge.. nie oceniajcie sytuacji nie znajac jej do końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nimiane
Koczany Owadzie! Nie denerwuj się. Ja wiem, że czasem bardzo bysię chciało, ale nie wychodzi z przyczyn niezależnych. Nie wiem gdzie mieszkasz. W dużych miastach działają grupy samopomocowe (w Warszawie była przy Instytucie Matki i Dziecka). Jeśli czujesz się na siłach, żeby jeszcze raz spróbować, możesz poszukać pomocy w takiej grupie. Sama chodziłam tam z moją córką wspierać "początkujące". Oczywiście, nie gwarantuję sukcesu. Czasem doświadczone karmiące potrafią zobaczyc co się dzieje i coś podpowiedzieć. Jeśli nie masz możliwości skorzystać z takiej pomocy (albo nie będzie efektu), to przestań o tym myśleć. Nie owiniaj siebie, że Ci się nie udało. Szkoda tracić na to siły. Jak musisz, daj sobie godzinkę na popłakanie i pożalanie się nad sobą, a potem z miłością i uśmiechem karm swoje dziecko butelką. Trzymam za Ciebie kciuki bez względu na opcję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×