Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aniah

BETA HCG - TEST PROSZĘ PORADDZCIE!!!!

Polecane posty

Gość nika 76
dzięki śliczne kochana,nie mam z kim pogadać i się pożalić bo nikomu nic nie mówię,teraz wolę poczekać,a samemu z myślami to ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 76
Madziolek i jak wynik bety? Madzia jak samopoczucie dzisiaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata@
dzień dobry;) juz mam dość tego, że codzienie aż tak wymiotuję , wizytę mam dopiero 27.10., może wtedy mi cos przepisze;/ zastanawiam się czy nie wziąć zwolnienia i nie posiedziec w domu bo w pracy mam stres tylko;/ bruch mnie boli i nie mam siły nic robić. wczoraj nawet wieczorem zwymiotowałam... Nika spokojnie bez nerwów, wszytsko będzie dobrze;) a potem będziesz się żalić jak ja;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 76
oj agata mam taką nadzieje no z tymi wymiotami to też trzeba uważać dużo musisz płynów przyjmować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nika76 GRATULACJE!!! wiedziałam że czulszy test pokaże 2 kreseczkę :) a to plamienie to rzeczywiście może być implantacja! Ale może poinformuj lekarza tak dla świętego spokoju :) agata@ niestety na wymioty lekarz nic Ci nie przepisze, kiedyś były takie czopki, ale teraz juz się z nich wycofano bo podobno szkodzą, musisz uzupełniać się płynami - jak najwięcej, tak jak pisałam Aminodral jest świetnym uzupełniaczem i zapobiega odwodnieniu! Ja też miałam takie wymioty w końcu do szpitala trafiłam bo prawie do odwodnienia doszło, wymiotowałam już nawet płyny. W szpitalu dostałam kroplówki, jakos to troszkę polepszyło sprawę tzn wymiotowałam dalej ale już nie tyle... niestety trzeba to przeżyć. Magda 130405 ja dostałam pregnyl bez żadnych dodatkowych leków tak jak Dzastina222 nie bolał mnie wcale ten zastrzyk. Gdy pęcherzyk był dojrzały - co widać było na usg lekarz kazał wziąć zastrzyk i zalecił przytulanko po 12h od podania. Ja nie dostałam go w celu pęknięcia pęcherzyka bo nie miałam z tym problemu, u mnie on pomógł zagnieździć się zarodkowi w macicy. Pregnyl zawiera gonadotropinę która powoduje rozwój ciałka żółtego w jajniku oraz stymuluje wydzielanie androgenu. Faktem jest że w niektórych miastach ciężko go dostać jest on na receptę ja płaciłam za niego koło 7 zł, zamiennikiem jest Ovitrelle który jest droższy bo kosztuje ok 70 zł, jak będziesz u ginekologa to porozmawiaj z nim na ten temat, na pewno coś Ci doradzi! Mi pregnyl pomógł za pierwszym razem i przy dawce 5000j.m. Niektóre kobiety potrzebują większej dawki ale o tym już decyduje lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! Ja mam dziś troche pracy więc wejdę na spokojnie wieczorkiem. Piersi już mnie całkiem przestały boleć, a brzuch to mnie troch boli, ale już inaczej, nie jak na okres tylko tak wysoko na wysokości pępka tylko z boku. Już sama nie wiem co to jest. Zobaczymy czy @ przyjdzie czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila1801
hej dziewczynki:) Dziekuje Wam bardzo za słowa wsparacia:) Naprawdę lepiej mi sie zrobiło,gdy przeczytałam ze tak wiele osob mnie wspiera. Ja robiłam sobie wiekszosc badan oraz byłam ostatnio u ginekologa. Hormony mam w porzadku, usg robione w trakcie owulacji pokazało,ze wszytsko jest w porzadku, wizualnie ginekolg tez powiedizał,ze jest ok. Powiedział,ze nie widzi zadnych przeszkód u mnie w poczęciem. Nieisety u mnie sa problemy z moim partnetem:(( Ma słabe plemniczki:( Stosuje od ponad miesiaca rozne leki na wzmocnienie, witaminki, ja zaczełam stosowac przepis Dzastiny. Moze dlatego,ze mineło juz ponad mieisac od tych zmian myslałam,ze byc moze cos sie udało...no,ale niestey.... Skoro po roznych lekach sie nie udało , to nie wiem czy beda w stanie one mu pomoc. dzis ma wizyte u lekarza prywatnie zobaczymy co powie....obawiam sie aby nie zakonczyło sie na in vitro...:( Wczoraj tak mi było przykro,ze pomimo faktu, iz nie chcialam aby partner cos w nocy widział, to popłakałm sie, a on tylko dotknał moich policzków i wiedział wszytsko...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila1801
Gratuluje c całego serduszka wszystkim kobietkom, którym sie udało:) Trzymam kciuki Magda za Ciebie:) Mam nadzieje,ze w poniedziałek wstreciucha @ sie nie pojawi...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 76
Mila mój M też miał słabe żołnierzyki i brał lekarstwa tylko raz w grudniu 2005 roku i 4 raz jestem w ciąży... mój szwagier jedzie 2 listopada do klniki leczenia niepłodności,u niej niby wszystko w porządku a u niego słabo,zobaczymy co im lekarz powie,to może coś Ci podpowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 76
Madzia dalej trzymam kciuki za Ciebie nie wiem czy wieczorem będę mogła tu zajrzeć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila1801
No Moj partner tez idzie dzis na wizyte do Kliniki leczenia Niepłodnosci. Jest tam podobo dobra, fachowa opieka i mili lekarze. Zobaczy co lekarz powie gdy zobaczy wyniki. Choc spodziewam sie tego,ze przy tych parametrach bedzie kazał powtorzyc badanie, w znanymj mu laboratorium do którego jest przekonany. Mam nadzieje,ze była to chwilowa niedyspozycjnosc i po prostu badanie zrobilismy akurat w tym złym dniu:) Z drugiej jednak strony tyle juz czasu to wszystko trwa, ze dopatruje sie przyczyny własnie w tym fakcie. Nika Twój Maz brał tylko raz leki i mu pomogły?? A wiesz moze jakie to były leki? Moze udałoby mi sie załatwic recepte:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila1801
Truskaweczk 83 a co tam nowego u Ciebie? daj znac i odzywaj sie czesciej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 76
Mila brał testosteron truskaweczka to trzymam kciuki za owocny cykl :) oj kobitki życzę żeby się każdej udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila1801
Widocznie Twoj mąz miał mały testosteron. Moj ma go w normie,a parametry nasienia i tak sa kiepskie. Nie dosc,ze jest ich mało, to wiekszosc porusza sie w miejscu,zamiast smigac do przdou...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 76
Mila u mojego też były kiepskie wyniki tylko 15% plemników miało ruch prostolinijny postępujący

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila1801
No ja mam cały czas nadzieje,ze sie poprawia. Ze to tylko chwilowa niedyspozycja. Mój ma tylko 7,7% plemników o rychu postepowym prostolinijnym,ale wolnym. Tych szybkich praktycznie nie ma:( Jestem zła,ze ciagle mam pod górke. Jak nie jedno, to drugie... I wciaz to samo i samo....Probuje jakos przejsc po tym wszystkim do porzadku dziennego,ale pomimo,ze sie staram, to jest mi ciezko, bo czuje sie taka bezradna wobec tego wszystkiego co mnie spotyka...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 76
większość z nas na tym forum ma lubi miaął problemy więć dobrze Cię rozumiemy,ja o pierwsze dziecko starałam się 2 lata i miałam laparoskopię,potem sie udało,trzeba dużo cierpliwośći,ale cóż zdarzają sie gorsze dni ,że myslimy wszystko do doopy,ale nadzieja umiera ostatni :),wszystko się ułoży zobaczysz,odpocznij trochę może od staranek idź i zaszalej w knajpie,na zakupach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata@
mam chwilę totalnego załamania;( chyba przez to że tak źle się czuję...ale mam takie mysli, że jestem przerażona. zastanawiam sie po co mi to wszystko było...mam aż wyrzuty sumienia;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymaj się jakoś agata, może wcześniej się umów na wizytę do lekarza, bo jak tak wymiotujesz to żebyś do szpitala nie trafiła. Może coś Ci poradzi lekarz. Trzymaj się i uważaj na siębie żebyś się nie odwodniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 76
agatko to przez wymioty czy masz jakieś problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata@
nie problemow zadnych, widze jak moj m sie cieszy a ja tak nie potrafie. calymi dniami mi sie w glowie kreci, jest mi niedobrze i strasznie mnie glowa boli. wiem ze sie żale ale myslalam ze to będzie latwiejsze...od kilku dni nie moge się wyspać bo się budze w nocy bo mi sie pić chce bez przerwy;/ z każdym dniem ciężej mi jest. martwi mnie to, że wszyscy wokól mnie tak bardzo cieszą sie z tego dziecka tylko nie ja;( mam nadzieje ze to przez zle samopoczucie. dziekuje wam za wsparcie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 76
agatko jeszcze trochę miną złe dolegliwości,na początku często trzeba się pomęczyć,może dobrze by było,żebyś poszła na L-4 będziesz bardziej wypoczęta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastina222
Agato współczuję ci złego samopoczucia... wiem że to męczącę.. ja tez mam mdłości wieczorami do tego boli mnie głowa jestem słaba i piję bez przerwy... ale powoli przywykniesz nie martw się. Jak minie 12 tydzień dolegliwości miną i zaczniesz cieszyć się swoim stanem.. Pomyśl sobie ze są kobiety które całą ciążę leżą w szpitalu na podtrzymaniu..nie moga nawet głowy od poduszki oderwać..i nie mają komu się wypłakać ani wyżalić..leżą tak 6 miesięcy a nawet czasami 9.. .i mają starsze dzieci w domu i nie mogą na nie patrzeć ani przytulić... uwierz mi że inne kobiety mają gorzej. Ja w pierwszej ciązy tak miałam, wszyscy się cieszyli a ja ryczałam. Ale nie przyznałam się że boję się porodu i tego wszystkiego... a gdy w 12 tc byłam na badaniu usg takim 30 minutowym i zobaczyłam jak mój syna macha do mnie łapkami i jak wkłada sobie paluszki do buzi to nie mogłam uwierzyć że mam takie szczęście pod sercem! Że on kocha mnie bezgranicznie mnie i tylko mnie... później pierwsze kopniaki i syrki pod żebrami ( bolesne doświadczenie) :) ale jak urodziłam to mi cholernie brakowało tych kopniaczków:) uwierz mi zmieni się to z czasem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata, nie martw się powinno Ci to przejść. My kobiety musimy się niestety poświęcać. Ja akurat tego w pierwszej ciąży nie przeszłam, czułam się świetnie całą ciążę, ale przy porodzie miałam problemy, dlatego miałam cc. Musisz się cieszć tym że udało Ci się zajść i ża kilka miesięcy będziesz miała upragnionego bobaska!!! Nika, a co tam Ciebie? Robiłaś dziś też test? Ja czekam do poniedziałku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewellkafla
dziewczynki poradzcie prosze bo kompletnie sie na tym nie znam odebrałam dzis wyniki bety 30.840 mIU/ml do 5.300 postmen. do 8.300 tak mi pisze powiedziano mi ze to wczesna ciaza ta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewellkafla
23 wrzesnia mialam ostatnia mieisaczke... 3 testy wyszly pozytywne :) bardzo chcemy teg dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem jesteś w ciąży. Możesz sobie dla pewności zrobić po 48 godzinach od badania jeszcze raz bete i zobaczysz czy przyrasta. Ale myślę że to ciąża. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kituś
Agata rozumiem cię doskonale mi cały czas było niedobrze nic mi się nie chciało byłam apatyczna i męczyłam męża, że mam już dość choć wiedziałam, że sam ma tyle na głowie teraz jest lepiej ale i tak czasem mam jeszcze mdłości trzymaj się kochana mam nadzieję że niedługo poczujesz się lepiej i będziesz mogła się cieszyć tak jak twój M a dziś wydawało mi się jakby "coś mi się ruszało" w dolnej części brzucha dziwne, fajne uczucie ale na ruchy maleństwa to chyba za wcześnie jeszcze ?? spokojnej nocy wszystkim i dużo dużo nadzieii staraczkom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kituś
Agata może faktycznie powinnaś poprosić lekarza o L4 stres chyba jeszcze wzmaga przykre dolegliwości a praca mam nadzieję nie ucieknie w domku to jakoś inaczej lepiej położysz się kiedy chcesz odpoczniesz co? zastanów się przecież jak się lepiej poczujesz to nic nie stoi na przeszkodzie żebyś wróciła do pracy papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×