Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama123

A kiedy dopada Cię depresja?

Polecane posty

Gość Mama123

Co robić kiedy kiedy masz zły nastrój, handrę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebiko
tutaj nikt nie ma depresji :) wszyscy sa chyba szczesliwi :) Zartuje. Pomaga czesto wyjscie do ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama123
A jeśli nie ma takiej możliwości? Nie mam z kim zostawić dziecka nawet na chwilę, jestem mamą samotną a rodzinę mam daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifulka
wiesz co, zabrzmi glupio, ale ja wtedy wyobrazam sobie, ze mam gorzej, tzn np ze mam chore nieuleczalnie dziecko, albo ze mam inne duze zmartwienie. Wtedy jakos latwiej docenic to co sie ma. Kolezanka ma dziecko chore genetycznie i jak tylko o niej mysle to zaraz sie ciesze, ze ja tak nie mam. To podle ale pomaga. A czasem po prostu wiem, ze to zla pogoda albo niekorzystny biorytm, czy inne zewnetrzne uwarunkowania, i ze sobie nie poradze nijak, wtedy mam to w dupie i przeczekuję po prostu nie myśląc za duzo. Jutro bedzie nowy dzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebiko
Wspolczuje , naprawde, dzisiaj tez mialam zalamke konkretną. To tez wynik konstrukcji psychicznej, bo znam wiele kobiet w gorszych sytuacjach a dają sobie rade z usmiechem na twarzy. Samotne mamy na pewno odczuwają samotnosc bardziej niz ktokolwiek, czują sie moze bezbronne, nie bardzo mają na kogo liczyc. To trudne, ale naprawde to jak sie czujemy jest sprawą subiektywną . Zobaczysz, ze bedzie dobrze, zawsze jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama123
Dobrze, ze chociaż niektóre z Was mają z kim porozmawiać. Ja mam wrażenie, ze nikt mnie nie rozumie. Nawet jeżeli zdecyduję się juz komuś opowiedzieć co się ze mną dzieje to ten ktoś nie wie o co mi chodzi albo daje zupełnie nie trfaione rady :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebiko
udzielam sie na topicu chociaz nie mam raczej dobrych rad.po prostu rozumiem jak Ci ciezko i wiedz, ze jest sporo osob cierpiacych w ten sposob. A ze otoczenie akurat masz niezbyt wyrozumiale, to juz inna bajka. nie sugeruj sie tylko , ze oni są szczesliwsi i lepiej sobie radza z zyciem niz Ty. tak raczej nie jest, chociaz czlowiek zasmucony wszystko sobie wbije do glowy w taki sposob, ze wychodzi na to, ze ma wszystko źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama123
Dzisiaj znowu jest gorzej. Nic na to nie poradzę. Czuję się źle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem coś o tym
Lepiej spakuj manatki i jedź na trochę do rodziny.Musisz mieć wsparcie,inaczej będziesz się pogrążać.A jak nie będziesz już karmić piersią to lepiej zasięgnij rady specjalisty-psychiatry. Dla dobra swojego i dziecka. Pamiętaj :szczęśliwa mama - szczęśliwe dziecko.Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama123
Ale to własnie rodzina denerwuje mnie najbardziej. Mam dość męża jak tylko staje w drzwich po pracy, pokłóciłam się z rodzicami, nie mogę znieść rodzeństwa... A przyjaciele, byli... ale znikli... Nie karmię już piersią mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty wygadujesz
no to jestes smaotna czy mężatka? zdecyduj się bo przeczysz sama sobie....pogadaj z mężem skoro go posiadasz:p a nie wypisujesz bzdury o samotnym macierzyństwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama123
Napisałam samotną bo chodziło mi o to, że męża ciągle nie ma. Wychodzi jak jeszcze spimy, wraca jak już położę dziecko spać. A domowe sprawy wogóle go nie interesują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety faceci to takie istoty, które nie wiedzą co my kobiety mamy na myśli, dopóki im tego nie powiemy. Dlatego rozmowa i jeszcze raz rozmowa. On się nigdy sam nie domysli o co nam chodzi, a jak będziesz miała skwaszoną mine no top, to uwierz on też będzie cię unikał. A na depresje radzę spojrzeć z innej strony, życie jest za krótkie, zeby ją \"w sobie rozwijać\". Wyjdź Ty do ludzi. Spróbój nauczyć cieszyć się małymi rzeczami, a przede wszystkim je zauważać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama123
Dziekuję za rady. Może faktycznie powinnam porozmawiać z mężem. Pochodzę jednak z rodziny, w której nigdy nie rozmawiano o uczuciach dlatego te rozmową są dla mnie tak bardzo ciężkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama
rozmawiać trzeba się nauczyć a to trudna sztuka. Naprawdę wiem coś o tym. Nie czujesz się szczęśliwa w tym związku ot i cała tajemnica. Ale rozmowy w których dominuje żal, złość najczęściej odnoszą odwrotny skutek od zamieroznego. Poradziłabym najlepiej wizyte u psychologa a może ustawienia rodziny bo piszesz że z rodziną nie możesz się dogadać. Polecam www.hellinger.pl. Mnie to pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Instrukcja obsługi:do faceta mówi się prostymi słowami, nie za głośno, i najlepiej mów to co czujesz, ale nie w zawiły sposób. Aha, tylko żeby nie rozwinęła się z tego awantura, to nie w momencie gdy on ogląda coś w jego mniemaniu interesujacego w telewizji, ani gdy wychodzi. Poprostu znajdz chwile, gdy będziecie wolni, np. możesz powiedzieć, że wieczorkiem chciałabyś żeby znalazł dla ciebie chwilę czasu, bo chcesz o czymś porozmawiać. Może po pierwszej rozmowie nie dojdziecie jeszcze do porozumienia, ale warto próbować. Nawet jak udasz się do różnych poradnii to i tak psychologowie zaproponują Ci terapię - rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama123
Dziękuje Wam wszytskim :) Jakoś nie jestem przekonana, że rozmowa może pomóc ale spróbować nie zaszkodzi. Zaeaz też zajrzę na podaną stronę. Jeszcze raz dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×