Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aagaa

Byłam u faceta gin. wcale nie był delikatny!!!

Polecane posty

mam 19 lat i w koncu wybrałam sie do gina. przejrzałam przed tym forum, gdzie wszystkie chórem krzycza ze facet lepszy niz baba... No niestety, chyba nie trafiłam:(( Moja pierwsza wizyta, a tak bardzo sie zraziłam:( Facet był okropny, tak strasznie....(nie wiem jak to okreslic) bezposredni. Według mnie- zero delikatności. Wepchnążł mi te żelastwa tak szybko i mocno, ze swieczki w oczach miałam. W ogole był chamski, pytał czy wspołzyłam, powiedziałam ze tak, ale nie wyszło. To po \"obejrzeniu\" dodał z ironicznym usmieszkiem \"cos mało owocne były te próby...\" No wielkie dzieki.... Nie wiem, moze to dlatego ze to nie był prywatny lekarz tylko z przychodzni...nie wziął w łape i mu nie zalezy. Co za ludzie, to po co zostawał lekarzem!!!! Jestem na prawde rozczarowana, a nie mam pieniedzy zeby chodzic prywatnie:( nie wyobrazam sobie drugiej wizyty u tego chama. Wiem ze to moze was nie obchodzi, ale po prostu musiałam sie wyładowac.... W choloere z takimi lekarzami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"cos mało owocne były te próby...\" ?!?!?!?!?! Jesos ja mam sympatycznego 40 parolatka :D jest bezpośredni ale jest śmieszny :D I też chodze do przychodni :) Prywatnym sie zainteresuje jak bede w ciązy... Ale to jeszcze ho ho...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolineczkaaaaaaa
no to fest.... u gina jeszcze w zyciu nie bylam mam 17 lat co prawda i pewnie sie wybiore juz niedlugo ale hymm:(:(:( ciagle sie wacham pomiedzy kobieta a mezczyzna i faktycznie myslalam podobnie ze to mezczyzny lepiej bo jest delikatny itd. tes sie sporo naczytalam i z doswiadczeni akolezanek wiem.... ale juz nic teraz nie wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrowkaZZZ
ja byłam już u dwóch różnych ginekologów i za każdym razem byłam u kobiety...jestem zadowolona i na luzie mogę sobie porozmawiać z lekarką...:)))pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolaaaaa
moze Cie zle zrozumiala, ale z Twojego opisu wynika, ze to byla calkiem standardowa wizyta. Chcialabys zeby Ci popiescil wczesniej czy co? A co do tego tekstu, to calkiem zabawny... troche luzu w zyciu! A na przyszlosc, jak jestes dziewica i taka troche "nieruszna prawie wecale" to popros o badanie przez odbyt. I to wcale nie jest zart. Mama kolezanke - dzewice i muwi ze nie jest to najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrowkaZZZ
jak się jest dziewicą to zawsze badanie odbywa się przez odbyt by nie uszkodzić błony dziewiczej...chyba że ma się błone księżycowata bodajże to wtedy możliwe jest badanie przez pochwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewica nie jestem, więc tym bardziej nie dam sie badac przez odbyt. tekst moze i dla ciebie zabawny, brzmi zabawnie, ok, ale nie wypowiedziany takim tonem i z takim wyrazem twarzy. ale tego juz sie \"napisać\" nie da. A jeśli to ma byc standardowa wizyta to dzieki....prznajmniej by popatrzył gdzie wkłada te żelastwa, bo walnął mi NAD wejściem do pochwy, popatrzył i \"poprawił\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///////////
Moja koleżanka była u babki ginekologa/prywatnie/. Bez zbędnych pytań zaczęła badanie,po chwili stwierdziła" to pani była w tym wieku dziewicą,teraz juz pani nie jest" Koleżanka miała wtedy 18lat i zażądała od tej kretynki oświadczenia,ze ją rozdziewiczyła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mrowkaZZZ Co ty za głupoty wypisujesz! Jak się jest dziewicą to zawsze przez odbyt???? A od czego są specjalne wzierniki tylko dla dziewic??? Jak jeszcze nią byłam to badania miałam robione właśnie w taki sposób ale nigdy przez odbyt. Ach dziewczyno nie strasz innych swoją znokomą wiedzą na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania....
Poprzedniczko, po co te nerwy? To zadne glupoty. Badanie przez odbyt dziewic jest nadal praktykowane i mnie nie dziwi. Moje kolezanki tak wlasnie byly badane. Jezeli Twoj lekarz posluzyl sie wziernikiem to swietnie, ale zapewniam Cie, ze nie wszyscy lekarze takowe posiadaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrowkaZZZ
no wiesz ja jak jeszcze byłam dziewicą to właśnie byłam badana przez odbyt i lekarka mi powiedziała że jeśli jestem dziewicą to musi mnie zbadać przez odbyt ponieważ nie chce uszkodzić mojej błony...tak samo moja kumpela miała...jej lekarz dodam że prywatny i bardzo dobry powiedział że badanie dziewic przez pochwe możliwe jest tylko wtedy jak dziewczyna ma specyficzną błonę nie chce tu pisać jak to się nazywa żeby nie skłamać...a ty greeny weź się tak nie wymardzaj że stać cię na najlepszego ginekologa w mieście który ma pełne wyposażenie gabinetu...ponieważ wiem jak jest u większości lekarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agik
a jeśli lekarce sie nie powie ze jest się jeszcze dziewicą tylko sie skłamie ze sie nie jest to ona podczas badania bedzie wiedzieć że dziewicą się jednak było...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate85
a wlasnie...skoto juz mozwa o pierszej wizycie to...mam zamiar sie wybrac po tabletki,wiem ze niekoniecznie musze byc badana,ale jak juz bede to o co chodzi z tymi wkladanymi zelastwami....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrowkaZZZ
lekarka będzie widzieć twoją błonę więc nie ma okłamywać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam u roznych ginekologow
i jeden jedyny i ostatni raz u faceta. jejku co za ham. nasluchalam sie tylko niemilych tekstow, a jak mi wepchnal te zelastwo do srodka to malo co nie wyskoczylam z fotela. zero delikatnosci, zero jakiegos szacunku do pacjentki. nie odpowiadal na moje pytania odnosnie mozliwej antykoncepcji, talbtek itd. po prostu ja gadam a on cos pisze i zero reakcji. a kobiety jak najbardziej mile i delikatne. odpowiadaja na wszytskie moje pytania i doradzaja. dodam ze chocidzlam tylko do panstwowych ginow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiss
ja ani razu nie miałam wkładanego zelastwa to chyba średniowiecze jak wam chca to wsadzic to spieprzajcie gdzie sie da.Teraz juz sie używa wzierników jednorazowego uzytku, wycofano tezelastwa bo one sa wielokrotnego użytku:P niedaj Boże jakas pacjętka była chora i żle wydezynfekowali i jesteś zarażona. Te żelaztwo używają w jakiejs przychoni bez grosza bo wzierniki kosztują ok 7 zł za sztukę a jak przychonia nie ma kasy to nie kupi. Dziewczyny nie chodzcie do rzeżni jesli wam życie miłe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za bzdure tu ktos klepie;p jednorazowe w detalu kosztuja 3 zl.. a w hurcie to prawie grosze sprawy... maja jedna wade sa troszke chropowate, wiec przy wkladaniu trzeba uwazac;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAMILCIA
Ja chodze do kobiety i jestem bardzo zadowolona. Jest bardzo miła i delikatna, choć jestem dziewicą to badała mnie przez pochwe ale tylko za pomocą palca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tych jednorazowych żelsatw, to własnie tez mi sie za bardzo nie podobało zeby mi po kim s to wkładano, ale przyjrzałam sie, wyciągał to z zamknitego (takiego zgrzewanego) woreczka, wiec chyba były nowe. kate85 te żelastwa to wzierniki, wkłada je, zeby lepiej widziec. Chociaz co do moejje wizyty... to ja nie wiem czy on tam tak strasznie zaglądał... Włozył, odwróciła sie, cos tam poukładał na tym swoim smiesznym stoliku, wrócił i wyciagnął. Jakos nie zaglądała tam, chyba ze to tak wszyscy, po prostu zagladac nie trzeba, nie wiem, to była pierwsza wizyta. A... nie dodałam najlepszego...poszłam do niego po tabletki. Fakt, wytłumaczył jak je brac, zapytał kiedy był okres i ze trzeba w pierwszym dniu krwawienia. Zapytał ile jestem w stanie wydac miesiecznie i zapisał mi yasmin, dał ulotke i do widzenia. jak wyszłam to zdałam sobie sprawe ze nawet nie przeprowadził wywiadu rodzinnego!!!! SZOK!! nie zapytał czy JA na cos chorowałam, czy w mojej rodzinie były przypadki raka!!! Przeciez gdyby moja mama czy babcie miały raka, to on nie miał prawa wypisac mi tabletek bez dodatkowych badan!!! A jednak.... Wiecej do niego nie ide. Na szczescie wiem ze u mnie w rodzinie nie ma zadnych zhorób wiec sie nie obawiałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezbyt doswiadczona
Ja nie jestem zbyt doswiadczona w kwestii ginekologów: bylam raz, panstwowo, u faceta i bylo ok. Bardzo sympatyczny. Powiedzialam mu od razu ze jestem pierwszy raz i bardzo sie denerwuje, wiec zanim cokolwiek zrobil, wszystko mi wyjasnil. Badal mnie normalnie (tzn nie przez odbyt) i szczerze mówiác jestem z tego zadowolona. A o ginekologoach kobietach do tej pory slyszalam same niepochlebne opinie (nie mówie o tym forum, tu glosy rozkladajá sie mniej wiecej po równo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaaaaaaaaaa
badanie przez odbyt??????????? cos takiego istnieje??????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM PYTANKO...
JA JESZCZE NIE BYŁAM U GINEKOLOGA...NO ALE CHYBA ZANIEDŁUGO TAM SIĘ UDAM....MIESIĄC TEMU ROZPOCZĘLAM WSPÓŁŻYCIE.MAM PYTANKO....ILE KOSZTUJE WIZYTA U PRZECIĘTNEGO GIN-PRYWATNIE...NIE CHCĘ IŚĆ DO PRZYCHODNI.PROSZĘ O NIEZWŁOCZNĄ ODP....!!!! MAM JESZCZE PYTANIE ODNOŚNIE UTRATY DZIEWICTWA....JAK DUŻO KRWAWIŁYŚCIE????BO JA BAAAAARDZO DUŻO ....STRACIŁAM WTEDY CHYBA Z 1.5 LITRA KRWII TRWAŁO TO OK 2GODZIN....NASTĘPNEGO DNI BYŁAM BARDZO SŁABA....CZY TAKIE COŚ WAM SIĘ ZDARZYŁO????JA ZAWZE MYŚLAŁAM ZE PRZEBICIU BŁONY TOWARZYSZY ZALEDWIE PARĘ KROPEL KRWI(A NIE PÓŁ WIADERKA-JAK W MOIM PRzYPADKU) POMÓZCIE MI....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM PYTANKO...
PROSZĘ ODPISZCIE MI JAK NAJSZYBCIEJ....POTRZEBUJĘ PORADY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeelllwiiira
no co ty gadasz az tyle krwawilas Matko Boska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeelllwiiira
taka utrata krwi nie jest mozliwa chyba nawet po zgwałceniu!!!!! a do ginekologa idz do przychodni normalnie na kase chorych to jest normalny lekarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM PYTANKO...
NO ELWIRKA SERIO CI MÓWIĘ...NIE WIEM DLACZEGO TAK SIĘ STAŁO.....TO BYŁO OKROPNE MYŚLAŁAM ZE WYKRWAWIĘ SIĘ.....NA SZCZĘŚCIE NIC NIE BOLAŁO.WYGLĄDA NA TO ZE PO PROSTU MOJA BŁONA BYŁA AŻ TAK UNACZYNIONA.DZIEKI BOGU MAM CUDOWNEGO CHŁOPCA KTÓRY NIE OPUSZCZAŁ MNIE NA KROK...JUŻ MIELIŚMY JECHAĆ DO SZPITALA ALE WSZYSTKO ZAKOŃCZYŁO SIĘ SZCZĘŚLIWIE:) NIKOMU TEGO NIE ŻYCZĘ CO WY O TYM SĄDZICIE????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja i tylko ja
ja u swojego gina łacę 60zł a poniewaz on jest ordynatorem w naszym szpitalu na oddz położniczym to jak robie cytologie to on to zanosi do badania w szpitalu i za do nie płace dodatkowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja i tylko ja
aha, a mieszkam w okolicach Łodzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miaaaa
Też za pierwszym razem byłam u państwowego ginekologa - faceta! To był jeden z najgorszych dni w moim życiu! Miałam 17 lat, a poszłam po tabletki! Facet był strasznie chamski, cały czas sobie kpił ze mnie, tym, że żartował z rzeczy, które dla mnie wcale nie były śmieszne! Wziernik włozył mi jakbym była nie wiadomo kim - silnie i bez jakiejkolwiek delikatności, a na dodatek co chwilę go poprawiał i jeszcze rozszerzał, nie zwarzając na mój bol odczuwany przy tym! A na koniec odparł \"taka młoda, a juz współżyje i jeszcze tabletki chce\"! Myślałam, że zabije go tam na miejscu! Aha dodam jeszcze, że wykrył u mnie nadżerkę i zapytał, czy jestem w stanie wydać 100zł na jakiś tam lek, po czym chwila mojego zastanowienia i dodał \"a co ja sie będę pytać, to ty zapłacisz nie ja\"! Prawda, że uroczy z niego lekarz :)!Już za następnym razem poszlam tez do faceta, ale z prywatnego gabinetu (na szczęście z podpisaną umową z NFZ), gdzie czułam się o wiele lepiej, o wiele bardziej komfortowo! Ten drugi był miły, delikatny (nie rozszerzał wziernika zabardzo i nie operował nim na wszystkie strony) i wszystko po kolei mi tłumaczył! Prawdziwy fachowiec :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×