szkola

czy jest tutaj ktos kto chodzil do szkoly podstawowej nr.11 w kedzierzynie-kozlu?

bo zostawiłam tam kanapkę w 1981 i nie wiem czy jeszcze leży na parapecie w sali geograficznej. pomóżcie.

ja tego wyzej nie pisalam ktos sobie jaja robi!

tak tak , pamiętam jak w 1993 przeniesiono z gabinetu geograficznego okazałego grzyba do gabloty w gabinecie biologicznym. dalsze losy kanapki nieznane ;-)

Ów grzyb trafił potem do Muzeum Historii Naturalnej w Harare. Miejscowy uniwersytet wykorzystuje go do badań nad szczepionką przeciwko katarowi.

w 93 mówisz? dobrze że nikt jej nie zjadł. ta kanapka ma dla mnie szczególne znaczenie. dostałam ją od chłopaka w którym się podkochiwałam i teraz próbuje go odnaleźć.:-)

wpieprzyłyśmy kanapeczkę aż miło. a czy chłopak też jest taki smaczny?

nie żartujcie sobie ze mnie. to poważna sprawa. pożyczyłam mu kiedyś spodenki na WF i mi ich nie oddał, a od września mój syn idzie do szkoły i przydałyby się mu takie spodenki. pomóżcie, prosze.:-(

TAK! TAK! A PUZNIEJ ZOSTAL TEN GRZYB (WCZESNIEJSZA KANAPKA Z 1981roku) PRZENIESIONY DO SALI PLASTYCZNEJ I WSZYSCY MUSIELI GO NAMALOWAC! OCZYWISCIE NA OCENE! TO BYLY CZASY ! KTO ZNA DALSZE LOSY" KANAPKI-GRZYBA" PROSZE PISAC!!!

Ależ ja wszystko pamiętam! To nie tak było! Kanapkę-grzyba wpieprzyły i owszem jakieś paskudne robaki ale te spodenki uczeń przyniósł na przerwie do pokoju bo też były w grzybie i on nie wiedział czyje były. W tej sytuacji wzięła je do domu woźna Zenona w celu pozbycia się grzyba. Dalszych dziejów tych gaci niestety nie pamiętam, za wszystkie grzechy...ech, co ja płotę. Nie martw się drogie dziecko tylko spytaj dyrektora, on wie wszystko.

Ale jak sie ten dyrcio nazywal???

ALE SUPER TOPIK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dyrektor nazywał się chyba Dżonson Formalina.

LUDZIE DOBREJ WOLI POMOZCIE!!

a na grzyba ci jakas zagrzybiala kanapka??? powiec cos wiecej aby umotywowac ludzi dobrej woli. rzuc jakies pikantne szczegoly dla mas, aby ludzie dobrej woli zaczeli szperac w starych tornistrach.

DZIEKI! SWIERZO UPIECZONY MAGISTER! A NR. telefonu moze tez pamietasz? Bo mieszkal chyba na ulicy Wykozystanych brutalnie wiewiorek 78 albo cos w tym rodzaju? ZA KAZDA INFORMACJE Z DOLU DZIEKUJE

KIRUS sentyment rzecz ludzka........ a pozatym byla z szynka!!!! A CZY TY WIESZ ILE SZYNKA TERAZ KOSZTUJE!!!???

coś mi tu nie pasuje. w 1981 z szynką? czuje ścieme i prowokacją.:-D:-D:-D:-P

a wtedy to byly puste haki w sklepach miesnych, a moze ta szynka byla spod lady? albo ze specjalnego sklepiku dla swoich ;)

Numer telefonu Dżonsona: 0 800-CALL-ME-NOW.

A Z PIKANTNYCH SZCZEGOLOW TO PAMIETAM TYLKO ZE PANI KOZLOWSKA Z GEOGRAFI LUBILA MLODYCH CHLOPCOW. PAN BARANOWSKI Z POLSKIEGO BYL IMPOTENTEM (WIEM BO PRZEWODNICZACA CHCIALA ZALATWIC NAM WYCIECZKE DO PARKU NARODOWEGO I NIC Z TEGO NIE WYSZLO) A PANI FIOLKOWSKA Z BIOLOGI BEZUSTANNIE SLEDZILA ZYCIE SEXUALNE MROWEK....I Z OGROMNYM ZAPALEM NAM O TYM OPOWIADALA PRZYCZYM GLOS MIALA CORAZ BARDZIEJ CHRAPLIWY.... jak sobie cosik wiecej przypomne to dam znac.

Cicho.... szynka byla ze wschodu tam mieli nadmiar szynki bo chleb szedl na przetwor ale to juz calkiem inna historia...

a ja zawsze myslalem ze chleb to uzywali do filtrowania denaturatu ;)

Dajcie pokój tej kanapce. Co z gaciami, pytam :)

KIRUS o to wlasnie biega! TO TY TEZ PO STUDIACH!

a gacie to do odwirowania szynki aby wode odciagnac ;) taka reczna centryfuga.

GACIE NA PRZETARG POSZLY! NA JAKIS TAM HOMOGENIZOWANY CEL!!!

Te gacie wiszą na maszcie przed szkołą. A Kirus źle narysował butelkę i wutka leje sie z niej ciurkiem z lewej strony. Nasz pan od informatyki wystawił by jedynkę za taki rysunek :P

nie obwiniajcie mnie za za moja grafike ascii. to wina przegladarek i environment tego forum. duzo lepsza butelka bym narysowal gdybysmy mieli tu shella i np terminal vt100.

hehehehe! :D