Mój chłopak obawia się współżycia

Zaczęłam brać pigułki Logest :) Dzisiaj minie piąta z opakowania :) Ale mój facet ciągle się boi kochać się ze mną bez innego zabezpieczenia.Ktoś kiedyś napisał na forum (cytuję) : "nie po to faszerujemy się hormonami,żeby później jeszcze martwić się o inne zabezpieczenia". Inne metody typu globulki czy prezerwatywy są według mnie niewygodne i często przeszkadzają. Jak mogę przekonać mojego faceta,że pigułki są bezpieczne?? Przecież biorąc je regularnie i bez żadnych opóźnień jestem bezpieczna,a pigułki działają już od pierwszej dawki,ale mój facet za bardzo nie jest do tego przekonany :( Proszę o opinię na ten temat, z góry dziękuję i pozdrawiam :):):)

Witam!!! Może daj chłopakowi po prostu do przeczytania ulotkę? Byc może jego obawy wynikają z niewiedzy- czy On wie na jakiej zasadzie dzialają pigułki? Ze blokują jajeczkowanie, wskutek czego, nie ma CO być zapłodnione, że zmieniają gęstość śluzu i strukturę macicy? Mi tez czasem nie chce się wierzyć, że coś tak małego jak tabletka ma wpływ na tak wielkie sprawy!!! Jeśli zastosujesz sie dokładnie do wskazań lekarza i ulotki to zabezpieczenie wynosi 99,8 czy 99,9% :) Zresztą, podejrzewam że Ty to wszystko wiesz, więc proponuje dłuuuuuuuuugą rozmowę i przedstawienie chłopakowi wszystkich argumentów:)

Dziękuję za opinię :) pozdrawiam :) mój chłopak czytał ulotkę i kurcze nadal nie jest przekonany :( mówi,że zawsze jest ten 00,1% :( Nie wiem jak mam go przekonać:(:(

a u mnie jest odwrotnie :( to moje kochanie mowi ze nic sie nie stanie a ja ciagle mysle o tym o,o1 % choc coraz rzadziej.... mysle

hehe Diablica 22 :) Nie mysl za duzo:) Ja poszlam do ginekologa,poniewaz naprawde chcialam juz czerpac pelna satysfakcje z milosci,bez uzycia jakis smieszmych mechanizmow ktore tylko psuja atmosfere :( Dzisiaj udalo mi sie nawet przekonac go na male kochanie ale Moj Skarbek teraz siedzi i schizuje :( :( :( Mowi ze to moze za wczesnie,bo dopiero 5 tabletka .... Aj to moje male schizątko :) ja bardzo bym chciala,zeby kazde z nas myslalo o milosci i korzystaniu z tej rozkoszy a nie o zawodnosci pigulek :) Ja juz sie przekonalam :) teraz tylko Jego musze jakos przekonac :) a to latwe nie jest :)

ach milosc jest piekna :)

hehe U mnie raczej jest odwrotnie właśnie teraz zaczniemy polegać tylko na tabletkach (Mercilon) bo juz nienawidze gumek psują atmosfere pozatym chyba jestem uczulona już na nie ;) biorąc regularnie nie musimy sie obawiać że zawiodą mam nadzieje hehe ale pełno osób bierze i ja nie znam żadnej co by wpadła z tabletkami pozdrawiam i udanego seksu życze ;)

Ja tez szczerze mówiąc nie spotkałam jeszcze osoby,która pomimo regularnego i punktualnego zażywania pigułek została mamusią ;) ;) ;)

No ja biore od 1,5 miesiąca... I jakoś też nie miałam prezekonania... A moj misiek miał ogromne :) Gdyz jego mamuśka brała przez 15 lat i nie dorobil się już rodzeństwa no nie licząc tam siostry młodszej :D:D:D:d No i w końcu sie przekonalam... wczoraj zrobilismy to bez gumki... A teraz... Heh wolę nie mysleć :D:D:D

Ja na poczatku tez sie obawialam, ale tak po 2 tyg. regularnego brania w koncu sie odwarzyla i teraz tego nie zaluje bo nie ma nic lepszego jak kochanie sie bez gumki :)

czyli moge go przekonywac dalej ze to w 100% bezpieczne ?? Dzieki za opinie kobietki :) pozdrawiam Was serdecznie :)