Okres a tabletki

Hmm jak jest u was z "okresem" podczas brania tabletek. Skończylam już drugie opakowanie. Po pierwszym dosrtałam po 3 dniach...Teraz mija 4 dzien po drugim opakowaniu a tu ani zwidu ani słychu. Czy mam się obawiac?

ja też :-( wczoraj powinnam dostać (nigdy się nie spóźniał) a tu ani widu ani słychu... :-(

czasem się zdarza, że jedno krwawienie gdzieś wypadnie, albo się spóźni, zwłaszcza na początku brania pigułek, albo kiedy są one nieodpowiednie. Czasem po prostu nawet po kilku latach brania, zmienia się gospodarka hormonalna organizmu i dobre do tej pory tabsy przestają pasować. Też mi się kiedyś zdarzył brak krwawienia i wszystko było w porządku.

...włąśnie dostałam :-D Nic się nie martw--jak widzisz--wszystko możliwe :-)

Jaa pierdykam :D:D:D ale miałaś szczęście kobitko w ciągu 5 minut ;) :D Jak nie dostant to się nabawie nerwicy :D A ty w ktorym dniu przerwy jestes?

tak samo jak Ty--w 4, a zawsze w 3 dostawałam :-) I biorę już 5 lat, więc miałam większego boja :-) nic się nie martw--będzie dobrze

No to rzeczywiście troszke wiekszy. Bo u mnie pewnie sie nie unormowało jescze.ale ja już ze strachu nie wytrzymam.. ;(

halo! proszę mi tu nie schizować się niepotrzebnie! tzn. potrafię sobie wyobrazić, jakie stresy przeżywasz, ale - nie powinnaś! nerwy tylko pogorszą sytuację (w sensie, że są niepotrzebne), a ja wierzę, że wszystko jest ok :) kup sobie tampaxy, bo wkrótce będziesz ich potrzebować, zobaczysz :) a wtedy - "hajlajf"! wszystko będzie dobrze :)

..i informuj o sytuacji :-)

Kukukrykuuu

Ale i tak to jest i dym ogień i para się nie ma jak śnieg