Zaoszczedzilam na wodzie, ide kupic nowa pare butow P

przez ten kwartal splukiwalam woda z prysznica i kapieli w kibelku, zakrecalam krany podczas namydalania ciala i wlosow, kupilam nowa zmywarke, a teraz lece do sklepu kupic nowa pare butkow ;)

mnie trudno coś zaoszczędzić, ale tak to jest jak mieszka się z dziadkiem, który nie rozumie pewnych spraw i godzinę na fula puszcza wodę jak myje zęby itp, itd, wszystko niszczy, ostatnio odkurzacz i nic nie można mu powiedzieć, bo się obraża, może kiedyś też będę oszczędzac

hm... co do tych butów ...polecam firmy Ryłko. ja chodzę do pracy tylko w butach na obcasie i buty tej firmy się mi sprawdziły. kiedyś miałam z firmy Brado, ale jak zaczeły farbować to po prostu był koszmar! całe stopy i rajstopy były czarne. Ryłko jeszcze nie spotkałam żeby mi farbowało.... napisz co kupiłaś bo ja też muszę kupic

wolę nie mieć nowej pary butów, ale się nie stresować podczas kąpieli albo robienia kupy

TO FAJNIE :))

z podprysznica zbierałaś? W czasie kąpieli stałaś w wiadrze?

hahaha.. zatykalam korkiem :)

tak jak z akwarium?

HAHAHAHA--- nie :P zbieram miska do wiaderka

w ekstremalnych przypadkach trzeba wrowadzic metody niekonwencjonalne.. za przedostatni kwartal zaplacilam 420 zl za wode.. czas bylo cos zmienic..

się kapać a z ubikacji korzystaj tylko w pracy

świetny pomysł....na oszczędzanie. A do tego jaki ekologiczny...podobno za 10 lat będziemy miec poważne kłopoty z wodą pitną... PS. Ja też zaczęłam :)

Jeszcze nic zadnych nie kupilam, bo nic fajnego nie wpadlo mi w oko ;)

To nie takie proste, jesli sie ma juz 15 szt. jak ja :P

to mam tą syfiastą wodę trzymać w wannie dopóki mi się nie zachce siku albo kupke???? Nie po to wydałam na łazienkę prawie 15tyś zł żeby teraz w niej brudną wodę trzymać i szokować gosci (nie mówiąc o sobie...)takim widokiem...

to chyba stać Cię na płacenie za wodę, co???

niby tak, ale po co wydawac tyle kasy :P

drastycznych posunięć...