Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochana i kochana

czy mam prawo do szczescia?? kocham dzieciatego

Polecane posty

Gość jakokola
masz prawo tylko czy warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka21
ja tez kilka miesiecy temu poznalam JEGO...starszy o ladnych kilka lat..ma zone, dziecko...To znaczy malzenstwo to kwestia czasu bo sa w trakcie rozwodu,on teraz wlasnie sie przeprowadza..Ale baardzo kocha swoje dziecko...Jest nam razem dobrze, ale boje sie zaangazowac na maxa, bo dziecko bedzie zawsze..jego pierwsze..najwazniejsze..ciagle o nim mowi...Dobrze ze ja nie chce miec dzieci, bo to by juz byla calkiem beznadziejna sytuacja... Dlatego prawdopodobnie sobie odpuszcze, bo meczy mnie sytuacja, ze jest i bedzie zawsze ktos tak naprawde wazniejszy ode mnie... To fakt i z tym trzeba sie pogodzic..I albo tak zyc albo dac sobie spokoj..A ja chce byc najwazniejsza..Moze to egoizm, ale tak jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do julkA21
wiec to nie milosc, o milosc trzeba walczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ionly20
powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do JULKA21: Jestem w tej samej sytuacji co ty. Mój partner ma dziecko z poprzedniego małżeństwa. Jest mi z tym ciężko z tego samego powodu, że dziecko zawsze będzie na pierwszym miejscu... Napisałaś, że chcesz odpuścić sobie ten związek. Ja też o tym czasami myślę choć uważam, że jesteśmy dla siebie stworzeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka, czy masz na tyle odwagi by zrezygnować z osoby którą kochasz z powodu jego dziecka, ja chyba nie.. Chociaż myślę, że tak byłoby lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasusta
ods

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewed
a kochasz go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana i kochana
tak! oczywiscie ze kocham:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkadqa
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakatarzyna
wypowie sie ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uważaj
Uważaj z tym okreśeleniem, kochaj jego dzieci. To jest bardzo trudne, a dla niektórych niemozliwe. Zawsze w sercu będzie ta nutka zazdrości, że on ma je z kimś innym niż ty. Coś o tym wiem, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu nie chodzi(w Polsce-ale w Chinach -tak)o prawo ale o forsę alimenty itp.A ktoś jak ma takie plany produkcji dzieci jest po prostu nieodpowiedzialny.A ciąży też możesz nie przeżyć -kobieta w ciąży jest jak żołnież na wojnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitaaa
zakochana i zakochana, strasznie sie rozpisali ale okropne bzdury. posluchaj, ja mam meza, ktory ma dziecko z pierwszego zwiazku (bez slubu), jest naprawde ciezko, jego byla na poczatku nie pozwalala mu widywac dziecka (zeby bylo jasne, my poznalismy sie jak juz sie rozsztali), a teraz, kiedy my sobie pukladalismy i mamy wlasne dziecko, tamto podsylane nam jest co rusz, bez pytania mnie co ja o tym mysle. i do tego dziecko jest buntowane przeciwko mnie. ja mysle, ze wszystko jest dla ludzi, ale madrych, bo z glupimi zawsze sa problemy. bo to przeciez nie mnie stanie sie krzywda jak wyslucham co mamusia o mnie nagadala, tylko temu dziecku, ktore jest tak zagubione i nieszczesliwe ze za wszelka cene probuje na siebie zwrocic uwage, przez co jest okropne i nie do zniesienia. ja kocham swojego meza ale jest mi bardzo ciezko i czesto sie o to klocimy, ale nie chce sie z nim rozstac, chociaz wiem, ze jego dziecko bedzie juz zawsze. ale to wymaga naprawde bardzo duzo sily, wyrzeczen i cierpliwosci. a poza tym jeszcze jedno - a propos tych bajek o nieszczesliwym facecie - moze i mieli racje jak to pisali poprzednicy, ja wczseniej tez mialam facetow, ktorzy byli bieddni pokrzywdzeni i nieszczesliwi w swoich zwiazkach, a potem sie okazywalo ze wcale nie sa tacy idealni. mloda jestes, wiele przed toba, zanjdziesz lepszego. przemysl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana i kochana
dzieki.. przemysle.. ale chba za bardzo go kocham i za bardzo mi zalezy na przyszlosci z nim zeby odejsc ale dzieki powodzxenia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uważaj
Mówisz "na przyszłości z nim". pamietaj, że to nie będzie przyszłość tylko z nim, ale z nimi. Przemyśl to. I to bardzo dokładnie, zanim zrobisz coś, czego potem możesz żałować całe życie. Mówię szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artystokratka007
wypowie sie ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gory
upupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gory
upuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnosze9009
upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chce wiedziecd
podonosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana i kochana
za dwa tygodnie bedziemy swietowac drugi rok razem :) mieszkamy razem od dwoch lat (zaczelismy mieszkac razem po dwoch tyg znajomosci, taki spontan, ale to byla najlepsza decyzja w moim zyciu) on z dnia na dzien zostawil rodzine dla mnie, ja wyjechalam z Polski dzisiaj, kiedy juz jestesmy razem dwa lata, wiem ze bylo warto, on widuje swoje coreczki CODZIENNIE , najczesciej rano i wieczorem, mieszkaja niedaleko nas, za miesiac wprowadzamy sie do wspolnego domu, przez dwa lata mieszkalismy w wynajomowanym mieszkaniu, jego "zona" wiedziala o nas od samego poczatku, w Naszym Domu beda 4 sypialnie, w tym jedna dla jego coreczek:) moi rodzice akceptuja nasz zwiazek, jego tez nigdy wczesniej nie bylam tak szczesliwa ! zycie jest piekne jesli kochasz i jestes kochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana syrenka 24
ja tez !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świetnie, że jesteś teraz szczęśliwa, ale nie zapominaj o tym, że do końca będziesz żyła w trójkącie z nie swoimi problemami. POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×