Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość helga

dzieci a dentysta

Polecane posty

Gość helga

kiedy pierwszy raz do dentysty? chodzi mi o male dzieci,ktory dopiero wychodza pierwsze zabki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olecha
Moj dentysta mowil ze z tak malym dzieckiem nie ma co przychodzic. WAzne jest w tym okresie przestrzeganie zasad higieny jamy ustnej dziecka...czyste kubki smoczki, mycie zebow szczoteczka z pasta ponizej 2 roku zycia(mozna ja dostac w aptece), podawanie noca wody do picia a nie soku czy herbaty (to powoduje rozwoj bakterii), a najwazniejsze jest oganiczenie badz jesli to mozliwe nie wprowadzanie do diety malca słodyczy!!!!Pierwsza wizyta moze sie odbyc ok 2,5 r.z ale musi byc ona potraktowana jako zabawa tzn. przyciskanie przez malca guziczkow, podnoszenie i opuszczanie krzesla, mila rozmowa.Dopiero na kolejnych wizytach mozna zajrzec delikatnie do buzki ale tak by nic nie bolalo. Dziecko musi miec mile wspomnienia tylko wtedy uda nam sie wyciagnac je po raz kolejny do dentysty. Warto wiec udac sie do sprawdzonego stomatologa, wrazliwego na uczucia malenstwa.Ja swojej 2 letniej coreczce tlumacze co dzin czego nie mozna jadac (słodyczy, lizakow, czekolady) bo wtedy do zabkow wchodza robaczki i dlatego wyganiamy je szczoteczka.Mala lubi mycie zabkow i opowiada dookola ze moze jesc tylko warzywka i owoce oraz suszone morelki i sliwki i ze wtedy nie bedzie robaczkow. Maluchom mozna wytlumaczyc wiecej niz nam sie wydaje...wiec zachecam do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z przedmowczynia.Ja tez rozmawiam duzo z moim 2,5 letnim synkiem o zabkach,slodyczach itp.I ostatnio babcia byla z nim w sklepie i pyta:Jasiu chcesz lizaczka albo batonika?A Jas na to:Nieee,nie lubie....marchewke chce!!! Tesciowa jest na mnie zla,bo mowi,ze zaluje dziecku slodyczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumumka
czesc ja mam juz za soba 3 wizyty u dentysty z moim maluszkiem , pierwsza byla w wieku 2 lat. za 3 dni idziemy na leczenie zabka na ostatniej wizycie pani doktor dokladnie opisala mnie i patrysiowi{moj syn }na czym to bedzie polegac Patrys byl zachwycony zobaczymy jak to bedzie za 3 dni , ale jestem nastawiona pozytywnie bo jestem z niego dumna jak siedzi na fotelu i jak ma caly czas otwarta buzie , nie wspomnialam ze jezdzimy co pol roku na lakierowanie zabkow fluorem . Moja rada to jak najwiecej mowic dzieciom o dentyscie i wybrac sie do takiego ktory ma dobre podejscie do dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janeczka www
hej kobietki a ja mam problem ogromny.byłam z moją córeczką pół roku temu pierwszy raz, przygotowywałam ją od dłuższego czasu i było całkiem fajnie, aż byłam w szoku, bo córusia jest bardzo charaktrna, i teraz zaczął ją bolec ząbek no to idziemy(sama chciała) no i klops..panika histeria i wszystko, ale zrobiła Pani ząbek tylkoże znowu boli i były już dwa podejscią i bez skutku wyrywa się,nie i koniec.Przekonywałam na wszytkie sposoby.BŁGAM pomózcie, dziecko chudnie woczach, powiedziała ze nie będzie jeść żeby nie bolał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany, nie wiem jak pomóc, nie mam doświadczenia. Moja córka ma 3 latka i póki co (odpukać ) zdrowe ząbki. Bardzo lubi szczotkowanie i sama pilnuje by nie zasnąć bez ich umycia. Na razie jeszcze nie byłam z nią u dentysty, ale na każdej swojej wizycie konsultuje się i rozmawiam z dentystką o tej zbliżającej się wizycie. Kurcze, chyba chce obie przygotować, bo mała też jest charakterna :) Na razie moje przygotowywania córki polegają na tym, ze wieczorne mycie zębów zamieniłam w zabawę w dentystę. Sadzam ją na fotelu i mówię jak dentystka: dzień dobry pani, dziś obejrzę pani ząbki. Prosze szeroko otworzyć buzię, prosze popatrzeć w tę stronę itd. Zamiast tych wstrętnych instrumentów mam oczywiście szczoteczkę, którą jej gmeram w buzi :) Ona te \"domowe\" wizyty uwielbia. Czasem się zamieniamy i ona jest dentystką i sprawdza moje zęby moją szczoteczką. Ale i tak nastawiam się, że wizyty u dentysty nie będą należały do jej ulubionych zabaw.... No ale kto to w końcu lubi????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak dziecko jest małe, ma 2 lata, co mam robić? Już isć do dentysty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie o higienę jamy ustnej powinno się dbać już od narodzin. Jak zęby się pojawiają, a domniemam, ze w wieku 2 lat już dziecko Twoje ma, to chyba jak najszybciej powinnaś się już przejść na pierwszy przegląd. Im wcześniej tym lepiej. Tym bardziej, ze próchnica nie spi, a to teraz choroba dzieci chyba co drugiego. Mój syn poszedł pierwszy raz http://medicodent.pl/kontakt.html jak miał 2,5 roku. No i to była mądra decyzja. Paru przykrych spraw dzięki temu uniknęliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, ja się absolutnie zgadzam, że o żeby dziecka to już trzeba dbać od początku. No niestety, ale zaniedbanie tego może doprowadzić do wieeeelu schorzeń już nie mówię o popularnej próchnicy bo to oczywiste. Ja poszłam ze swoim szkrabem jak miał roczek na pierwszy przegląd: http://www.stomatolog-przymorze.pl/. I teraz chodzę regularnie co 3 miesięce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedaczka, wiem co czujesz, jak mnie jedynka bolała, która nadawała się tylko do leczenia kanałowego jak się potem okazało, to myślałam, że zejdę z tego świata. Pamiętam jak dziś kiedy robiłam w swojej ulubionej klinice stomatologicznej http://www.stomatolog-przymorze.pl/ dali mi znieczulenie takie, że na szczęśćie siedziałam i nic nie czułam, ale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie o higienę jamy ustnej powinno się dbać już od narodzin. Jak zęby się pojawiają, a domniemam, ze w wieku 2 lat już dziecko Twoje ma, to chyba jak najszybciej powinnaś się już przejść na pierwszy przegląd. Im wcześniej tym lepiej. Tym bardziej, ze próchnica nie spi, a to teraz choroba dzieci chyba co drugiego. Mój syn poszedł pierwszy raz http://medicodent.pl/kontakt.html jak miał 2,5 roku. No i to była mądra decyzja. Paru przykrych spraw dzięki temu uniknęliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka pierwszy raz była w wieku 1,5 roku dlatego, że zdawało mi się, że w 4 zrobiła jej się dziura. Miała już 15 zębów więc uważałam, że tak czy siak czas najwyższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na poczatku tego tyg bylam z moja 2,5 letnia corka u dentysty ma prochnice na dwoch jedynkach gornych bylo lapisowanie i nagroda jeszcze dwa razy bedziemy powtarzac ten zabieg z tygodniowymi odstepami corka ladnie otworzyla buzie, mialam ja na kolanach na fotelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najmłodsza nie miała jeszcze 3 latek jak pierwszy raz kontrolnie zaliczyli stomatologa. Co jakiś czas profilaktycznie zaprowadzamy dzieci do stomatologa na kontrole ( z 2 razy w roku) Próchnicy nigdy żadne dzieci u nas nie miały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjlkj
Ja szybko z moim zaczelam chodzic i nie było jakis wielkich dramatow, wiadomo popłakało popłakało, ale sa nowe srodki przeciwbolowe, których nawet nie polykasz już tylko bezbolesnie wziewnie. Polecam to u swojego stomatologa www.indomo.info.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja szybko z moim zaczelam chodzic i nie było jakis wielkich dramatow, wiadomo popłakało popłakało, ale sa nowe srodki przeciwbolowe, których nawet nie polykasz już tylko bezbolesnie wziewnie. Polecam to u swojego stomatologa www.stomatologkolobrzeg.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 1,5 roku. W ramach programu dla małych dzieci. Zaczynaliśmy od oswajania z fotelem, oglądania narzędzi itp. Potem przeglądy, jeszcze później fluorowanie i lakowanie. Dzięki temu dziecko się przyzwyczaiło i nie było żadnych problemów z wizytami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×