Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mówię serio

UZALEŻNIENIE OD AVONU --- KTO RÓWNIEZ NA TO CIERPI???

Polecane posty

Gość mówię serio

ja sie przyznaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slotkaaaaaaaaaaaaaa
to znaczy ze co bo nie kapie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kljklj
bbeta - debilka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówię serio
U mnie to rodzinne- mama koordynator, ja mamy prawa ręka, do tego konsultanka oraz wielkaaaaa klientka :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam
ale sie wyleczylam. To jednak straszna tandeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam swoje ulubione kosmtyki :) i mam tez buble :O Kazdy nowy katalog oglądam tysiące razy ale nie zamawiam niczego zbędnego a tylko to, co potrzebuję i wiem że jest dobre. Jesli pojawia sie jakas sensowna nowość, najpierw pytam na forum avonowym a potem myślę nad zakupem. Ale i tak uwazam, że jestem uzalezniona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już sie wyleczyłam :P kiedyś jak byłam młodsza to mnie to rajcowało ale jakoś już przestało... naczytałam się że to sama chemia i w ogóle... poza tym wolę pochodzić po drogerii, mieć większy wybór nie tylko konkretnych kosmetyków ale i firm :) ale katalogi z kosmetykami lubię bardzo oglądać :) jednak już chyba z dwóvh katalogów nie złożyłam żadnego zamówienia Treselle => gdzie jest Avonowe forum? byłabym wdzięczna za odp.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam to samo dodam ze jestem konsultanktka i jak paczka przychodzi to mnie az nosi ze szczescia :) moj chlopak sie nawet z tego smieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, trzeba oszczędzać :( kasy nie przybywa a ceny idą w górę... teraz tylko krem nawilżający i pomadka ochronna :) i chyba moja skóra jest z tego zadowolona:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimo ze nie uzywam duzo kosmetykow tzw. kolorowych to i tak zawsze w kazdym katalogu cos dla siebie znajde: a to balsam, zel pod prysznic czy maseczka. Uwielbiam otwierac ta paczuszke. To jest taka mala chwilka radosci i przyjemnosci dla mnie. Nic na to nie poradze. to wszystko takie kolorowe i tak ladnie pachnie. No a ja jestem kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelope---> dokładnie :) Uwielbiam otwierac paczke i zawsze bardzo na nią czekam!!! Wtedy jestem jakby wyłączona z wszystkiego- przeglądam kosmetyki, czytam, wącham ahhh :P Kiedys przezywałam nowe katalogi, teraz mam dostaje juz 2 katalogi naprzód z forum wiec niespodzianka jest mniejsza ale i tak kocham ten moment :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie moge przyznac, ze bylam uzalezniona od avonu. Kupowalam nawet rzeczy bardzo zbyteczne. Po ok 100 zl z kazdego katalogu. Ale dokad trafilam na forum natura gora to juz nic nie zamawiam. Stan mojej skory jak uzywalam kosmetykow avonu ciagle sie pogarszal a odkad odstawilam jest super. Na kosmetyki wydaje duzo mniej. Wiecej radosci sprawia mi to, ze sama moge zrobic sobie mydlo, tonik lub krem. A pieniadze ktore pozostaja wydaje na fajniesze rzeczy niz kosmetyki. Niedawno bylam w gorach :) Bo jakby nie parzec przez rok moge odlozyc z 1000 zl nie kupujac kosmetykow avonu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janinka 21
dziewczyny, mam to samo... Zawsze z nieciepliwością czekam na zamówienie i katalog i z każdego coś zamawiam.. Problem w tym że ja w ogóle mam bzika na punkcie kosmetyków... Mam ich w domu mnóstwo i zanim niektóre zdązą poczekać na swoją kolej zdąża się już przeterminować . To jakaś obsesja.. Najciekawsze jest to że najbardziej to ja je lubie oglądać, wąchać a po kilku użyciach już mnie tak nie cieszą. mogłabym godzinami oglądać katalogi z kosmetykami albo spędzać czas w drogerii. A ile kasy na to idzie.. Eh. To jakiś kosmetykoholizm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A które zamoenienie teraz wysłałas? Bo ja jutro dostaje paczuszke :):) to bedzie I termin w K10 a u Ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz sie wyleczylam! te kosmetyki sa cienkie, nawet bardzo cienkie, w zasadzie nie maja niczego naprawde dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Treselle Ja tez to K10. Ale to byl drugi termin u mojej konsultantki. Na pierwszy sie nie zalapalam bo bylam akurat na wakacjach. Wiec do 9 wrzesnia musze czekac. Ciunia U mnie po kosmetykach z Avonu nic sie z cera nie dzieje jest ok. Jestem na razie bardzo zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam bzika na punkcie Avon. Nie chohdzi moze o samo kupowanie, ale uwiebiam ogladac katalogi, i zawsze z niecierpliwoscia czekam na paczke. a potem? zupelny odlot, to sa moje chwile sam na sam z tymi kosetykami. Najlepsze jest to, ze jak juz sie nawacham, napatrze to zanosze je klientka i dostaje kase )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelope, ja tez myslalam, ze nic sie nie dzieje. Uzywalam ich jakies 2 lata i jak sobie pomysle jaka byla moja cera zanim zaczelam ich uzywac a jaka po przestaniu to jest duza roznica. Wiadomo, ze nic mi nie wyskakiwalo zaraz po uzyciu ale wszystko dzialo sie stopniowo. Coraz bardziej pozapychane pory, coraz tlustsza cera. A teraz mam spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooona
ciunia wiec co radzisz uzywac? jakiej firmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelope, to nie byla jakas alergia czy cos. Ale te parafiny i te konserwanty. Powalaly mnie tez skladniki ktore moga powodowac raka piersi, a znajdowaly sie w kremie do pielegnacji biustu. Ja radze przejsc na nature. A co proponuje, tego jest mnostwo. Wszystko jest na stronie natura górą. I jeszcze jedno. Jak sie mylam zelami pod prysznic avonu to musialam sie smarowac balsamami codziennie, czasami nawet dwa razy dziennie. A teraz? Raz na tydzien a mieszkam w Warszawie wiec wiadomo jaka mam wode w kranach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, czytajac sklad avonowskich specyfikow az wlosy na glowie staja deba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przesadzacie...a co Soraya i Kolastyna sa lepsze? Oczywiscie Dr Hauschka moze i tak, ale nie kazdego stac na mleczko do demakijazu za 60 zl... Avon naprawde jest ok...Oriflame zreszta tez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie uzywam Haushki czy jak tam to sie pisze. Soraya i kolastyna sa tez do kitu. Nie uzywam mleczka bo moj tuysz schodzi po umyciu twarzy mydlem, zreszta dziewczyny zmywaja cienie olejami. Poza tym kosmetyki eco cosmetics nie sa takie drogie. Wytstarczy sie rozejrzec a nie tepo wierzyc reklamom. Myslicie, ze krem usunie Wam zmarszczki? To tak jakbyscie wierzyly politykom. Mi p tych kremach zaczynaly sie robic zmarszczki przy oczach, odkad dodaje czasem olejku pichtowego do kremu, ni mam zadnych zmarszczek, a mialam taka jedna spora od marszczenia czola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie uzywam Haushki czy jak tam to sie pisze. Soraya i kolastyna sa tez do kitu. Nie uzywam mleczka bo moj tuysz schodzi po umyciu twarzy mydlem, zreszta dziewczyny zmywaja cienie olejami. Poza tym kosmetyki eco cosmetics nie sa takie drogie. Wytstarczy sie rozejrzec a nie tepo wierzyc reklamom. Myslicie, ze krem usunie Wam zmarszczki? To tak jakbyscie wierzyly politykom. Mi p tych kremach zaczynaly sie robic zmarszczki przy oczach, odkad dodaje czasem olejku pichtowego do kremu, ni mam zadnych zmarszczek, a mialam taka jedna spora od marszczenia czola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×