Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czarna Inezz

Lukrowana żmija - teściowa

Polecane posty

Błękitek, jesteś cudowną osobą, ale nie każdego na to stać. Ja jestem typem oko za oko ząb za ząb, ale z drugiej strony robiłam dużo, aby ulozyły się moje relacje z teściową, do tego dochodzą jeszcze nie najlepsze stosunki ze szwagierką, która daje mi do zrozumienia że ja powinnam się wykazać ze jestem warta akceptacji. Dodam, że jestem dojrzałą osobą, bezkonfliktową i raczej wolę unikać jakichkolwiek stresów. Nie jestem zakompleksiona i nie uważam, że to ja powinnam się wykazywac że jestem człowiekiem wartościowym. Nie odbierzcie mnie źle, bo naprawdę więcej zrobiłam dla dobrych relacji niż na moim mijesciu zrobiłaby inna kobieta. Naprawdę zależało mi na teściowej - moi rodzice nie żyją więc bardzo się starałam zbliżyć, cóż nie udaje się......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania.s
ja mieszkam u tesciow - niestety i musze ich znosic i niestety nie moge mówic co mi sie podoba a co nie bo zapewne zaraz pakowała bym swije rzeczy . Jesteśmy ponad 1,5 roku po ślubie i jestem druga żona mojego męża i pierwsza też tu mieszkała niestety nie polubiłam tesciowej i miałam racje bo tylko udaje miłą a tak naprawde to wiedzma nic nie robiąca a wielka pani bo ma dom w ktorym mieszka jej 2 synów z rodzinami. Teściowe to tragedia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezzi
Do Ani. ja nie rozumiem...jesli Twoj mąż był na tyle dojrzały (no i Ty tez) aby załozyc rodzine to powinniscie byc tez na tyle dojrzali aby sami ja utrzymac i samodzielnie mieszkac. I nie bedziesz musiala znosic humorow tesciowej. Proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania.s
tak sie składa ze to my utrzymujemy dom i plaimy wszystkie roachunki a jak sie wyprowadzimy to bysmy musieli płacic i tak bo tesciowa jest tak głupia ze jej nie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z ciebie samochwała
> podobno humanistka ze mnie Tak ładnie pisze humanistka :D > nażeczonego > pomagałam siostrą chłopaka w lekcjach > że każdy człowiek, który mnie zna (...) mówią, > wzięłam przjechałam się po niej Nie pomagaj tym jego " siostrą" w lekcjach, niech się dziewczyny od ciebie pisowni nie uczą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania.s
a jak mąż mamusie samą zostawi z opłatami to ona cały dom na 2 syna przepisze bo skoro my bysmuy nie płacili i nie mieszkali -to co to za syn którego "całe zycie"wychowywała a zadnego pozytku z niego nie ma i tak do smierci tesciowej albo sprzedaży domu musimy wytrzymac dokladnie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezzi
Do Ale z ciebie samochwala- w pelni popieram!1 Do Ani- mąż to synuś mamusi? To po co mu zona? Nadal nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania.s
nie jest synusiem mamusi mieszkamy tu bo : mamy wygodniejszy dojazd do pracy , i jesli nie bedziemy oplacac rachunków to teciowa tego za nas nie zrobi wiec zeby utrzymac prawo do domu po matce -bo zawsze cos jej moze odbic to mieszkamy z nia. głupia sytuacja ale ona prucz domu nic nie ma i w spadku po niej tylko to zostaje wiec została nam o to dbac. A by mieszkac u moich rodzicow a placic za dom u tesciowej nas nie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezzi
Ania S. Jak czatujecie z mężem na dom w spadku a nie chce Wam sie pracowac na swój to nie jęcz, ze musisz wytrzymywać fochy tesciowej. Boże, co za wyrachowanie...jestem w szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniu S.
"Teściowe to tragedia!!!"" Masz dzieci? Syna może masz? To (:D :D :D) TEŻ BĘDZIESZ TRAGEDIĄ uuups,. teściową miało być ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezzi
tesciowie sa rozni-jak to ludzie. Ale sądze ze latwiej z nimi dyskutowac z pozycji partnera niz biednych dzieci, ktore bez wiktu i opierunku od mamusi sobie nie poradza. Badzmy dojrzali i dojrzalosci żądajmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania.s
jezzi gratuluje zarobków ale chyba nie wiesz ile kosztuje pobudowanie domu ? nie znam ludzi którzy dzis za uczciwie zarobione pieniadze sie pobudowali jest to mozliwe przy zarobkach no ja wiem napewno 3 razy wiekszych niz moje i zyciu od 1do 30 do ostatniego grosika! ale nie o to chodziło w tym wątku temat zszedl troche na inny temat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania.s
i tesciowa teraz dzieki nam sie utrzymuje dleatego uwarzam ze cos nam sie za to nalerzy ale noczywiscie nie bede sepic i na niej wisiec poprostu chodzi o zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania.s
i moj maz kocha matke i samej jej tez nie zostawi ale mogla by mnie inaczej traktowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezzi
ostatnie zdanie, ide zaraz spac. Ania-bez urazy....zarabiam bardzo malo i tez takie male mam mieszkanie hihihi ale wlasne i moge w nim robic co chce, ja i moj maz. Ale jesli Tobie bardziej zalezy na metrazu niz szczesliwych dniach bez przykrego brzeczenia to cierp dalej. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania.s
ale jest kwestia zostawienia samej tesciowej a tego nie chcemy ,tylko dlaczego ona mnie nie lubie i jest sztuczna -nic jej nie zrobiłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja miałam
dobrą teściową, miałyśmy kilka spięć, ale tylko na początku jej już nie ma od dwóch lat a ja nadal za nią tęsknię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania.s
to zazdroszcze ale tak to bywa ze dobrzy ludzie szybko nas opuszczaja a z tymi trudniejszymi trzeba sie meczyc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi tesciowie byli dla mnie ideałem , wzorem . Nigdy nie pozwoliłam powoedziec na nich złego słowa. Do czasu az zaczeło sie psuc miedzy mna a meżem. Maż zaczał mnie zdradzac. Tesciowie wiedzieli o tym. Kiedy wyjechałam do rodzinnego miasta i czekałam na przyjazd męża nie wiedząc o niczym okazało sie ze on zmieszkał z tą larwą oni o wszystkim wiedzieli i nic mi nie powiedzieli. Ona była przez nich goszczona a ja okazałam sie po 8 latach zła synową, Do tej pory byłam ukochana i najlepsza. Wiecie co jeszcze oni poprosili ja zeby ona podzieliła mój majatek i męża. Co sądzic o takich tesciach za , ktorych oddałoby sie życie a oni okazalo sie zdeptali twoja godnośc. teraz rozwodze sie z mezem a oni maja go u siebie na utrzymaniu. To sa lukrowani tesciowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojatesciowajeststraszna
Wiecie jaka jest różnica miedzy rottweiler'em a moją tesciową? żadna, tylko rottweiler ma mokry nosek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddd1111111111
uppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A później się dziwią, że młody człowiek zabija dwoje staruszków... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie cierpę tej zmiji
A co ja mam powiedziać, poznałam fajnego, ciepłego faceta.Porobilismy pklany, bo zwiazek przez p,ół roku szykowł sie na odległosc, tylko 4 godziny drogi jazdy, bo on kończy studia.Zadzwonił z dnia na dzień i wybełkotał, jakby czytał z kartki, ze on sam nie wie czego chce,ze to nie ma sensu. Co sie okazało, zadziałał mamuska, wiedziała hetera jedna , że moze jej uciec do innego miasta, w którym ja mieszkam.Nie wiem czym na niego wpłyneła, ze zrezygnował z uczucia.Ale co tu sie dziwic, maz zostawił ja 18 lat temu, aona nie zwiazała sie juz z zadnym mezczyzna, bo przelała prawdopododobnie uczucia na syna.Córka juz jej zwiała z zieciem za granice.Oczywiscie mamuska ziecia nie lubi.Zniszczyła uczucie,perfidnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrujnowala moje malzenstwo
Moja tesciowa od 2 lat mieszka 7000 km ode mnie. To niestety nie przeszkodzilo jej zniszczyc naszego malzenstwa. Byla u nas ostatnio 3 miesiace, gdy bylam w ciazy i tyle mialam przykrosci, ze glowa mala. Chcialam byc dobra, bo to przeciez matka meza. Niestety na dluzsza mete sie nie dalo. Napsula mi tyle nerwow, a ja przeciez bylam w koncowce ciazy. Na dodatek miesiac wczesniej zmarla moja mama. Ona poprostu nie ma sumienia. Nienawidze jej z calego serca. Nawet teraz ma wplyw na mojego meza, pomimo, ze juz nie przebywa u nas (od czego sa telefony?). Jestem juz 13 lat po slubie i jest coraz gorzej. Wiec dzis stwierdzilam, ze lepiej nie bedzie. Doszlam do wniosku, ze juz dluzej nie dam rady byc na 2 miejscu w hierarchii mojego meza. Zdecydowalam sie na rozwod. NIENAWIDZE TEJ ŻMIJI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja moich niedoszłych teściów miałam najcudowniejszych na świecie, lepiej rozumiałam się z nią niż z moją własną matką. Naprawdę byli dla mnie bardzo bardzo dobrzy, wiele mi w życiu pomogli, byli cudowni. Teraz jestem z innym mężczyzną chociaż jeszcze nie jesteśmy małżeństwem. On miał wcześniej dziewczynę przez trzy lata. Rozstał się z nią po tym, jak go zdradziła. Kiedy zaczęliśmy się spotykać nasi rodzice nie byli zbyt zachwyceni (oboje po kilkuletnich związkach), moi jednak bardzo szybko się przekonali do mojego ukochanego i teraz strasznie go kochają:) jeździmy do nich na weekendy i naprawdę mają super relacje, wiem, że z obu stron są szczere. Ja bardzo polubiłam mamę mojego faceta, chociaż długo trwało zanim się do mnie przekonała. Teraz między nami są bardzo fajne relacje, ona zaprasza mnie na obiad, a jak przyjdę to zawsze siądziemy razem przy herbatce, którą ja dla nas zrobię:) jest bardzo fajnie. Natomiast przyszły teść mnie nie trawi :( przepadał za byłą mojego mężczyzny i nie może wybaczyć mojemu facetowi, że ją zostawił (ona nie miała ojca, często prosiła go o pomoc, jemu to bardzo odpowiadało. Po zdradzie powiedział mojemu Skarbowi: ale zastanów się, może ona chciała Ci coś pokazać, udowodnić...). Nie zna mnie zupełnie ale totalnie mnie ignoruje. Na imprezach rodzinnych tuli swoje teściowe, ze mną nigdy jeszcze nie zamienił ani jednego słowa! Nawet jak jedzie ze mną windą 9 pięter to się nie odezwie. Poza dzień dobry i do widzenia nie powiedział do mnie jeszcze nigdy nic:( to strasznie przykre:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, ale wystrzeliłam :D:D:D oczywiście tuli swoje \"synowe\" a nie \"teściowe\" :D mózg mam chyba przeżarty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotbalsam
Witaj cie! czytam to wszystko i wierzę,ze takie mogą byc tesciowe, chociaz wcale nie muszą, tylko chyba z zasady ze nimi są tak podle sie zachowują... sama sie przekonalam - zupelnie nie wiedząc czemu, po prostu odkąd jestem męzatką czyli pol roku, jest zle.Moja tesciwoa miala szczescie widziec swego syna na naszym weselu w jak najlepszym swietle, nie chwaląc się wesele \"podane na zlotej tacy\".wszystko dograne, piekno,klasyka, goscie zadowoleni, my najszczesliwsi na Swiecie!( czyz nie tego chce kazada matka dla swojego dziecka?) nic dodac nic ująć, tesciowa przyjechala na gotowe wesele, o nic nie musząc sie martwic, nawet o garnitur dla syna, poniewaz kupując mojemu męzowi jeden na slub, a wybierając drugi na poprawiny, pada pytanie \"a po co Ci dwa\"????? myslalam ze padnę! po tym pieknym weselu zorganizowanym i oplaconym przez moich rodzicow(poniewaz mam tylko brata a tato postanowil dla swojej jedynej corki i jej przyszlego meza wyprawic je jak najlepiej), tescowa przestala sie odzywac nie wiadomo czemu.Konsultowane bylo z nią i spotkanie bylo w spr wesela,a tu po wszystkim cisza i to jeszcze z fochem na samym weselu, typu - szukamy jej po pokojach bo sa podziekowania dla rodzicow, czy kroimy tort...jak mial sie czuc moj mąz?ja?moi rodzice, ktorzy chceili jak najlepiej???? polowę popreawin przeplakal w rekaw mojego ojca i od tej pory powiedzialam basta! to jest jeden z przykladow tylko co potrafi zrobic toksyczny czlowiek i jakie podjąc kroki, zeby inny a w tym przypadku jej wlasny syn czul sie winny, ze opuscil ją dla innej kobiety-czyli mnie. dodam ze dla podkreslenia swojej proznosci i perfidnosci, przez pol roku cztyli do niedawna nie zapytala, nie zadzwonila nawet jak sie czujemy (a ja za 3 dni mam termin porodu naszego ukochanego synka). az do przedwczoraj kiedy BEZ ZAPOWIEDZI WPADLA DO NAS DO DOMU, bo chciala porozmawiac z SYNEM ( a gdzie ja???) na to moj mąz(cudowny), ze jestesmy malzenstwem i tę kwestię nalezy wyjasnic RAZEM! myslalam ze padnie!jedno jest pewne, jest bardzo klotliwą osobą, z ktorą nie da się zyc normalnie, nie ma tematow na ktore mozna z nią porozmawiac, ja nawet takiej znajomej bym nie chviala miec bo sie takic osob wystrzegam - bo jest toksyczna. Moj mąz poznaje jak mozna zyc normalnie i wyszedl z jej swiata klamstw i obrazy na caly swiat, zobaczyl ze dziecko kocha sie bezwarunkowo a nie za to ze cos zalatwi lub przyniesie drewno z piwnicy, cale zycie traktowala go jak FACETA(czyli cos zlego -bo rozwiodla sie ze swoim mezem).zawsze stal na 2 miejscu, o niczym w domu nie rozmawial...zawsze ONA stala na strazy tajemnic w ich domu i zazarcie pilnowala swoich klotni.a bezczelna jest bez granic, gdy juz tu przyjechala,zeby niby sie pogodzic...powiedzial mi wrost ze matkę ma się jedną a zon mozna miec 5!to jej podziekowalam i pozegnalam. jednego zazdroszczę mojemu męzowi, ktory jest naprawdę cudownym czlowiekiem - zazdroszczę mu takiej cudownej tesciowej jaką jest moja mama. On to ma szczescie zeby powiedziec - \"a moja tesciowa jest najfajniejsza na swiecie) i szukac takiej ze swiecą, ale napewno sie gdzies taka jeszcze znajdzie. Powodzenia!!!zyczę wszystkim przyszlum synowym takiej jak moja mama z cal;ego serca, ja juz wiem ze takiej nigdy nie bede miala, ale za to mam swoją MAMĘ!!! P.S. Wszystkim mamom z okazji ich Święta STO LAT!!!!! Sama niedlugo nią zostanę juz nie mogę sie doczekac!! P.S.Rada dla zon synkow tesciowych: od początku mowcie co Wam się nie podoba, rozmawiajcie na tematy Waszych tesciowych z mezami, mowicie co Was boli itd. A najwazniejsze uswiadomcie swoim męzom, ze to WY JESTESCIE PARĄ, MAŁZENSTWEM I OBOJĘTNIE CO BY SIE NIE DZIALO ZAWSZE BEDZIECIE POJEDNEJ STRONIE BARYKADY. Takiego oporu zadna tesciowa nie zlamie!!!!! powidzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja123
cześć wszystkim Ja mam za 3 miesiące ślub. Od poczatku ojciec mojego narzeczonego mi psuł radość życia. Wydzwaniał do moich rodziców i skarzył na mnie, co jest śmieszne bo wiadomo, że rozice zawsze będą za mną. Mają święty spokój od czasu kiedu mu powiedzieli, że nie życzą sobie takich telefonów. Zresztą żle mnie traktuje, na święta wygonił mnie prawie z domu gdzie mnie zaprosił mój narzeczony, więc nie wyobrażam sobie pojawienia się tam na jakiekolwiek święta. Kiedy po pracy przyjezdzałam do jego domu na obiad ojciec jego powiedział ze go objadam!!! To jest niesamowite że taki może być człowiek. Jest stary ma ponad 60 lat bez żony bo zmarła, na grób nie jeździ bo sobie konkubine znalazł i sie z nią mizgoli. Teraz potrzebuje na nią pieniądze i powiedział nam że na jego pomoc odnośnie wesela liczyć nie możemy, zresztą nawet się nie pyta o nie tylko zna date.MOi rodzice natomiast w polowie finansowo nam pomagaja i ciesza sie bardzo z wesela. Ja im nie mowie jaki on dla mnie jest zly bo nie chce im przysparzać zmartwien. Powiem wam szczeże że duzo nocy przez niego nie przespalam bo jestem osoba wrazliwa i strasznie to przezywam. Moj chlopak zawsze moze liczys na pomoc moich rodzicow i jest goszczony u mnie jak krol. Ostatnio powiedzialam mojemu chlopakowi ze nie chce miec z jego ojcem nic do czynienia bo chce mieć swiety spokoj nie chce klotni i nie chce sie denerwowac. Nie chce sobie zdrowia marnowac nie chce go widziec, sluchac o niem ani nic zlego ani nic dobrego. Moj chlopak zmartwil sie ta sytuacją bo chce zyc i z ojcem dobrze i ze mną. Ale ja nie widze innego wyjscia jak brak kontaktu bo na prawde nie chce dalszych spiec wiec uwazam ze tak bedzie najlepiej i w końcu będe miała święty spokój. Wierze w to że mimo tego możemy być szcześliwi Co o tym myślicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mścicielka
'ja mieszkam z teściową dwa lata ,tak jej cholernie nienawidzę że bym ją utopiła w łyżeczce wody ona tak samo,codziennie jej powtarzam że jej nienawidzę a ona jeszcze w łaskę przychodzi,najlepszy sposób wypróbowany,kilka tabletek rozpuscić przeczyszczających i z teściową spokój na dwa tygodnie.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×