Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takajakas__

jak przestac kochac?

Polecane posty

Gość NO TO WSPÓŁCZUJĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję ci bardzo
nie ma nic gorszego niż widywanie osoby którą się kocha a zktórą nie może się być. To najgorszy rodzaj samotnosci, on jest obok, ale już nigdy nie będzie mój. Jeśli kochasz a chcesz przestać to ten ktoś musi zniknąć z pola twojego widzenia. Inaczej to będzie męczrnia trwająca latami i sama zablokujesz się na inne znajomości. " co z oczu to z serca" i to jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie widywać
zero kontaktu, zmienić wszystko co przypomina jego, nie patrzyć na nić co powoduje wspomnienia, nie ogladać zdjęć. Najbardziej pomoże zupełny brak kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiktTaki
"Najbardziej pomoze zupelny brak kontaktu"-to jest nie mozliwe.On mieszka przeciez obok mnie,za sciana!!A dzisiaj spytal mnie,czy moglabym sie z nim spotkac-chcialby porozmawiac.Moje serce az rwalo sie aby zgodzic sie,a rozum mowil nie.Tak sobie mysle,ze moze przyjac propozycje spotkania ? W niedziele mam mu dac odpowiedz.Pomozcie,co mam zrobic-spotkac sie z nim,czy nie?Mnie juz zupelnie odmozdza!!On znowu przewrocil moje zycie do gory nogami😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie gódż się na spotkanie
nie rozdrapuj ran, każdy kontakt z nim to rozgrzebywanie tego co było. Musisz to skonczyć definitywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiktTaki
Kiedys łączyło nas cos wyjątkowego.Tworzyliśmy jedność aż do momentu,kiedy powidział,że mnie już nie kocha-po prostu nic już do mnie nie czuje:(Wyprowadził się,zniknąl z mojego pola widzenia.Cierpiałam bardzo ale moje serce nadal kochało😭Aż wreszcie pojawił się.Nadal go kocham mimo tego,co mi zrobił-kochał i porzucił,mimo tego, że ma żonę i dziecko-przecudowną roczną dziewczynkę, jakże podobną do Niego !Ja Go po prostu nadal kocham i nic na to nie poradze!!On zawsze był i będzie w moim sercu.Wiem,że nie potrafiłabym, odebrać ojca dziecku, ale ja go kocham😭Ciężko mi jest ,kiedy czuje Jego spojrzenie na sobie:( Poukładałam już sobie życie,nauczyłam się żyć bez Niego, a teraz znowu wszystko się wali:(Widocznie nie jestem mu obojętna,skoro poprosił o spotkanie!!Bardzo chciałabym się z Nim spotkać,porozmawiać...Dlaczego życie tak boli:)Przecież ja nie chcę od życia wiele,chcę tylko Jego!!😭Czy to ,że sie z Nim spokam, będzie aż takim grzechem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiktTaki
On znowu zawładną moim życiem,działa na mnie jak narkotyk!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala79a
Kochałam Kocham i kochac nie przestane.Nigdy tak naprawde nie byliśmy razem, chociaż byliśmy bardzo blisko.Był dla mnie wszystkim.Spotykaliśmy sie rzadko, ale gadaliśmy godzinami, dniami i nocami.Nikt nie wiedział o mnie tyle co on,nikt mi tak nie pomógł,Oddałabym za niego zycie.Teraz go nie ma.Zamilkł, odszedł. Byłam lekko zaborcza, chciałam deklaracji, chciałam go mieć dla siebie, nie umiałam być cierpliwa. Któregoś dnia wywaliłam co czuję, czego chce , chyba sie przestraszył, był zły, tym bardziej ze prosił o czas.Nie umiałam go dać.Nie mogłam tak dłużej. Wyrzucił mnie z gg, przestał sie odzywac, zamilkl. Starałam sie jakos go odzyskac, ale chyba za pozno.Nie poddam sie jednak i bede walczyła do konca.On albo zaden. Mysle o nim o poroanku dzien i w nocy bez przerwy...a on milczy.Juz zrobiłam pierwszy krok, odezwałam się, poszlismy na kawe, jak koledzy,z dystansem.ale po tym juz minal miesiac i on nie odzywa się.narazie nie moge zrobić wiecej.Ale poczekam ile bedzie trzeba.pOTZREUJE GO JAK POWIETRZA I BEDE MIEĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też chciałabym przestać kochać, przestać tęsknić do Niego. Ale to nie takie proste niestety:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh, Kochani Sama rozpacz się leje z tych wypowiedzi.Hmm, chociaż wiem co czujecie, a raczej się dowiem bo jestem po rozstaniu od 3 tygodni po 3 latach wspólnego mieszkania i na 2 miesiące przed ślubem. Nie wiem jak przeżeję grudzień bo w grudniu miał być ślub.On odszedł,bo miał mnie już dosyć tak mi mówił. Kiedy go poznałam w 3 sekundzie wiedziałam,że będzie miłością mojego życia i, że wyjdę za niego za mąż. Teraz odszedł,i powiedział ,że nie wie czy mnie kocha. Cały czas czuję w środku i coś mi podpowiada,że to jest on. Właściwie chciałabym się uwolnić od niego i od tego co do niego czuję, bo to jest uzależnienie, przyzwyczajanie jak się z kimś mieszka, co nie zmienia faktu ze bardzo mi go brakuje. Chyba nie ma skutecznego sposobu aby przestać kochać. Potrzebny jest czas, i jeszcze raz czas. Jedna z koleżanek pisała tu ,że wyleczyła się po 3 latach a po 1 roku wyszła z depresji, a w tym czasie przechodziła koszmar. Najgorsze ,że człowiek wspomina i rozpamętuje te pierdoły, te pocałunki , prztulania, te głaskania, te oczka.A facet taki nie jest, dla niego konczy sie pewien etap, zamyka go w sobie, może pocierpi jakiś tam czas, ale nie tak długo jak my. Nie potrafię go nienawidzieć, BO GO KOCHAM, a chciałabym nienawidzeć i zapomnieć... Pozdrawiam wszystkich walczących...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtorek1411
ja tez walcze juz nie mam sily we wtorek mam sie spotkac ze swoim bylym i porozmawaic nie jestesmy juz ze soba ponad rok nieoge go zapomniec jest coraz gorzej zamiast lepiej kocham go z zcalego serca po 3 miesiacach znowu sie spotkalismy przeraszzal za swoje zachowanie ja myslam ze on cos do mnie czuje i dlatego chce sie spotkac ale spotkalismy sie 2 razy i cisza czuje ze to juz bedzie koiniec tylko ja nie wyobraza sobie zycia bez niego boje sie tej rozmowy bo wiem ze bede to znowu przezyc al eterz bedzie gorzej bo juz strace calkiem nadziej ze do siebie wrocimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdser
a ja chcialbym wiedziec jak zaczac kochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARI18
witam wszystkich.....jak tak sobie czytam jakie macie problemy z facetami to sama chciałabym wam opowiedziec bo juz nie wiem komu moge zaufac...otoz ok 3lata temu poznałam chłopaka było cudownie i wogole zakochałam sie ale niestety Bóg nie dał nam byc razem trudno mysle jakos przejdzie ale do dzis nie moge zapomniec chociaz mam chłopaka...poprostu mysle o nim cały czas w dzien w nocy i wogole brakuje mi go a chłopaka mam chyba tylko po to zeby zapomniec chociaz i tak nie wychodzi:-(trudno takie zycie.....tylko naprawde chciałabym zapomniec tylko jak????chyba nie ma na to sposobu...co prawda nie spotykamy sie juz i myslałam ze to moze zadziała ale nic z tego nadal mam go w sercu i nic na to nie poradze...tylko jak z tym normalnie zyc????chyba sie nie da przestac kochac myslec i teskinic?!!!mam tylko nadzieje ze znajdzie prawdziwa miłosc i ze nie bedzie cierpiał tak jak ja przez niego.....:-(a jezeli znajdzie sie w takiej sytuacju jak ty teraz topoczuje jak to boli i jaki skarb stracił lecz wtedy bedzie za pozno a ty moze bedziesz ze swoja druga ale spełniona miłoscia.......trzymam kciuki i powodzenia wszystkim a wy trzymajcie sie cieplutko i pamietajhcie nie szukajcie miłosci na siłe -nie warto!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×