Zabłądziłem w lesie

jak sie wydostać, ludzie ratunku!!!! jestem w środku lasu a tu noc zapada a ja boję się wilków!!!!! RATUNKU!!!!!!

nie martw się, wilki się podobno boją ognia, więc rozpal sobie ognisko, to przy okazji ciepło Ci będzie w paluszki, jak będziesz stukać w klawiaturkę do rana

powiedz gdzie jestes to przyjde po ciebie :) i nie martw sie wilkami. tylko siedz cicho bo gorzej w lesie spotkac zlodziei drewna dzisiaj w nocy chociaz mi sie jeszcze nie zdazylo a zaliczylem juz niejedna nocke w lesie samotna.:) ale skoro masz dostep do neta tam to mysle ze ktos po ciebie przyjedzie :)

ale...ja nie palę!!!! nie mam zapalniczki, a laptopa wziąłem ze sobą bo my nie możemy się ze sobą rozstać!!! Ratunku!!!

hehehzzzz...jestem w lesie koło Bydgoszczy...na pomoc!!!!

uważaj na dziki.....

ooooo to za daleko hehhhh. musialbym przejechac pol polski. ale powiem ci tak. masz niesamowita okazje przezyc cos fajnego. jak ja powtarzam zawsze ::: kto nie spedzil nocy wlesie ten nigdy w lesie nie byl :: moze to przesada ale tylko wtedy najcieklawsze rzeczy widzialem . a dzikow i zwierzyny innej sie nie boj hehehh. jak mowie tylko czlowiek jest zagrozeniem zawsze.

zarówno dziki, wilki jak i inne zwierzeta, które można spotkać w lesie bardziej boją sie ciebie niż ty ich.... szkoda że nie jesteś w lesie na mazurach bo bym po ciebie pojechała, do bydgoszczy to kawałek a ja siedzę sama w domua noc juz zapada i boję sie tak po ciemku iść do samochodu bo osiedle nie ciekawe:-D

uważaj na kleszcze

dzieki, trudno jakos muszę przetrwać do rana...ale piszcie będzie mi troche raźniej :)

szkoda ze nie moge byc tam z toba szczerze mowiac, ale sam sie niedlugo wybiore na rykowisko wiec jakos to przezyje. hmmmmmmmm juz sie nie doczekam. ten zapach i klimat. cudownieeeeeeeee. niedawno troche zmarzlem wiec i tobie sadze bedzie zimno po polnocy takze sobie jakies okrycie zalatw.:)

ciepło tam masz?

z tym okryciem to będzie bida bo ciepło dziś było...jestem ubrany raczej skromnie...:( nie wiem czy się okryć, może trochę gałęzi nałamać? hehheehzz a skąd jesteś? orient>>na razie ciepło jeszcze...

znajdz sobie moze jakas ambonke mysliwska, albo nalam swierkowych galazek albo czegos co cie odizoluje od ziemi. szkoda ze lisci nie ma. chyba ze masz blisko do jakiejs wioski to wypadaj stamtad. :) mam nadzieje ze nie jestes w krotkiech spodenkach i koszulce ;) no teraz to juz troche za ciemno na budowe szalasu heheh tym bardziej jesli sie nie zna terenu. kiedy ja niedawno bylem w lesie to w dzien bylo tez goraco a juz po 1 w nocy mnie zaczelo telepac mimo ze bylem ciepolo ubrany bardzo. w sumie mozesz lazic kiedy bedzie Ci zimno juz bardzo. to moja taktyka jesli sie juz nie da wytrzymac.

szkopuł w tym, że właśnie jestem tak ubrany:O wioski nie widać tylko sam las wkoło. dzięki hehezzz zrobię jak radzisz

ale "prawdziwe mięso" z tym wyszukiwaniem ambonki w lesie po nocy, z laptopem w rękach, prawdziwy z Ciebie traper zagubiony..., najwazniejszy sprzęt wziołeś ;)

wiesz moze nastepnym razem wyprobuj moj patent. zawsze kiedy gdzies jade to sie przygotowuje jak na oblezenie :) biore mapy i wyposazenie nawet jesli jade samochodem tylko i nie mam zamairu lazic wiele to zawsze mam mape tego terenu. a ty masz neta ;) wiec moze masz tam jakas mapke tych terenow gdzies i potrafisz sie wydostac stamtad. czasemm w esie przebiegaja drogi dosc widoczne ktore w kazda strone prowadza do terenow zamieszkalych. chodzenie po krzakach mija sie z celem na skroty. ale w nocy baaardzo dobrze slychac np psy w wioskach wiec to tez ci moze pomoc. tylko te psy ....hmmm to jest problem czasem wiec zawsze woze noz ze soba. hehhh

expres>>>nie miałem zamiaru tu długo siedzieć...chodziłem sobie po lesie dość długo, jeszcze było widno. odszedłem od szosy bardzo daleko. nie słyszę stąd samochodow ani psów, nie szedłem prosto przed siebie tylko kluczyłem szukając grzybow... hehezzz...następnym razem może wyprobuję, teraz mam kłopot bo nie wiem jak wyjść z tego labiryntu...

a czy grzyby chociaz masz?

zagubiony, a co masz jeszcze oprócz laptopa? bo ja to widzę tak wkurzony makler rzucial robotę w cholerę, w tansie wyszedł za miasto zaczał chodzić po lesie zapdła zmrok makler ma tylko swoj służbowy garniak i teczkę z laptopem, kikla kserówek A4 oraz wieczne pióro watermana

orient, jak zabłądzisz w lesie to pogadamy...:P grzyby są i owszem...roboty nie rzuciłem to ona mnie rzuciła. nie martwię się, że nie zdążę na ósmą do pracy. za to martwię się jak się stąd wydostać...

ale dlaczego chcesz się koniecznie o tej porze wydostawać z lasu? przycupnij sobie pod jakimś drzewkiem, opatul się listkami, pilnuj grzybków, żeby ci ich ślimaki, albo inne żuczki przez noc nie zjadły i trwaj tak do świtu.

o,albo go ślimaki pozarły sie juz wydostał z tego lasu, bo nie slychać utyskiwania a ja mieszkam na skraju lasu, to nie ma sily zebym się zgubiła

no to juz po nim hahahaha. a mowilem zeby na te psy uwazac bezpanskie ;) a moze jednak zlapal stopa i juz jedzie do cywilizacji sobie. bardzo mu tego zycze biorac pod uwage jak diabelsko zimno potrafi byc w nocy. oby tylko grzybki zabral ze soba bo szkoda ich.:)

w lesie pod Bydgoszczą może być dzisiaj w nocy ciepło, ponieważ tam panują upały

no, ale wspominal coś, że wlaśnie zimno mu, albo może SŁUCHAJCIE najdał się tych grzybków i teraz ma fajniej niż my

zrywałem gałęzie sosnowe, zrobiłem sobie nawet przytulne legowisko...tylko ta cisza mnie przeraża...

a znasz to popod turnie popod lasyyyyy tam na hali som sałasyyyy hań bedeom pasac łowce, beeedom żyć juhasy, beeeedom zyć juhasy śpiewaj sobie, będzie fajno

wlasnie dlatego w nocymoze byc chlodno:) wyz i brak chmur powoduje ze ziemia bedzie oddawac cieplo i nad ranem nie chialbym byc w lesie ubrany nawet tylko w sweter bez ruchu. bo jesli sie ruszasz to nie czuc tego tak jak wtedy kiedy probujesz zasnac. jak pisalem niedawno bylem w lesie w nocy ubrany cieplutko a dzien byl upalny. okolo 1 w nocy juz nie dalo sie spac bez telepki. a bylem na ambonie mysliwsiej opatulony w szmatki:)

podśpiewuje sobie...:) trochę mi raźniej. fajnie, że jesteście :)