jestem zrozpaczona

Nie wiem ,juz nic nie wiem. Moj chlopak nie wie ,sam nie wie czemu nie chce byc juz ze mna:( Powiedzial ze mnie kocha, ze nie ma nikogo, ze mu zalezy ale nie ma juz jakos sily byc w zwiazku:( Ze sam nie potrafi odpowiedziec mi na pytanie czemu tak sie z nim dzieje.

skoro już nie miał siły to może znaczy że byłaś emocjonalnym wampirem?

Kochanie, coś jest nie w porządku. Facet Cie kocha, ale nie chce być z Tobą? Troche to dziwne... Brak sił wydaje mi sie tutaj wymówką. Chyba jest jakiś inny powód, co? Może nie od razu jakaś panienka. Może problem jest tylko w głowie faceta, np ma jakiś zdrowotny problem, albo finansowy.. Nie wiem. Powinien Ci to wytłumaczyć. Powiedz mu że chcesz usłyszeć prawde, nawet gdyby to było coś strasznego. I jak Ci już powie nie rozpaczaj, tylko pokaż że jesteś silna, zaproponuj swoją pomoc. Powodzenia !!!!!!!!!

klopoty finansowe to on ma ...zmienil sie bardzo od pewnego czasu bo boryka sie ze swoimi problemami. dzisiaj ma w nocy przemyslec wszystko i dac mi odpowiedz jutro bo powiedzialam mu ze naprawde sie mecze.A jutro mi powie, ze to koniec i co? Dalam wszystko a na koniec otrzymalam marchewke.

powiedz mu że chcesz z nim dźwigać jego problemy

sposób chce tobie powiedziec KONIEC a ty po prostu nie przyjmujesz tego do wiadomości Nie narzucaj się :-D to nic tobie nie da KONIEC TO K-O-N-I-E-C

znam to z doswiadczcenia............trzeba odpoczac od siebie powiedz ze odpocznijcie od siebie przez jakis czas......czasem facet tak ma, to przykre ale odpoczynek jest najleprzy, ja przeplakalam wiele dni, w tym okresie odpoczywania od siebie, ale przemyslal i uswiadomil ze nie moze zyc beze mnie......i problemy tez sie z czasem finansowe rozwiazaly,,,

Wydaje mi się, że chłopak chce z tobą zerwac z jakiegoś powodu, którym by ci zrobił przykrośc. Poprostu nie chce wyjśc na chuja, dlatego tak mówi. Zwykły tchórz.

witaj ja tez jestem zalamana moj facet po malej klotni powiedizal mi ze NIE WIE CO CZUJE ZE NIE CZUJE JUZ TAK MOCNO JAK KIEDYŚ, ze nie wie czy chec ze mną zamieszkac (bo były, są plan ) jestesmy ze soba 2,5 r mieszkamy na odleglośc tj 100 km od siebie zawsze mowił i pokazywal mi setki razy jak bardzo kocha i pragnie a teraz NIE WIE,a to tak zajebiscie boli,....dusz boli jest żal., tak mu wierzyłam i ufalam wiem ze problemy w domu pracuej od rana do nocy, pisal mi ze jest przemeczony chce spokoju ze chcialbysie pobawic (dyska) a nie może a ja mam do neigo o wszytsko pretensje bo pisalam mu smieci ciagle . Teraz wyjedza na 6 tyg albo dłuzej chce miec czas zyje nadzieja ze zateksni ale co jesli nie ?????jesli nei da nam szansy ???????? nie preżyje tez placze czekam i siedze !!!!!!!!!!!!!!

Tak to jest ale trzeba szukać swojego partnera. Nie jest tak że pierwszy musi być już ostatnim

Autorko droga, mam dokładnie to samo. Dokładnie. Jeszcze parę dni temu mówił, że kocha. A teraz czuje, że już nie chce ze mną być? Dlaczego? - nie wie :-/ I wiesz co? Ja jestem przekonana, że to prawda. On nie ma ani innej kobity, ani poważnych problemów. On po prostu czuje, że już nie chce. Kłóciliśmy się ostatnio, ale wszystko da się zmienić, ułożyć. Jeśli tylko ludzie się kochają. Marna to miłość, kiedy się nie ma odwagi o nią starać. Niestety :-((( Nie rozpaczaj, Autorko, życie jakoś sie ułoży.