jak od nalezc dziecko oddane do adopcji 40 lat temu ????

to spadlo mi na glowe jak grom z jasnego nieba..... mama wyznala mi ze 40 lat temu urodzila i oddala do adopcji chlopca.... O Boze ja mam starszego brata..... mama byla bardzo mloda, facet sie zmyl na wiesc o ciazy.... a ja cale zycie myslalam ze jestem jedynaczka... musze go odnalesc.... nie wiem jak... co jeszcze bardziej utrudnia -mieszkam w Kanadzie.. nie wiem od czego zaczac.... o Boze ciesze sie i boje.. a jak on nic nie wie... zostawic to tak jak jest? a moze jest nieszczesliwy, chory samotny???? a moze ma cudowna rodzine i ja to zepsuje..... prosze poradzcie...

nie wiem co ci poradzic ale jedno na pewno - nie rezygnuj, odnajdz go, nic nie zepsujesz bo niby jak - dowie sie ze ma siostre, ze nie jest sam, takie przezycia sa ciezkie ale piekne.

Twoja Mama powinna Ci powiedzieć gdzie zdecydowała się zżec praw do swego dziecka - czy to był sąd, czy jakaś specjalna placówka, dom dziecka.... gdzie prowadzona była cała sprawa. Spróbuj się wtedy z nimi skontaktować, na pewno mają jego papiery. Zdaje się, że prawo polskie zezwala szukania biologicznej rodziny, ale tylko ze strony adopotowanego dziecka. Być może gdy opiszesz całą sytuację skontaktują się z Twoim bratem i jeśli On będzie chciał kontaktu z Tobą to.... to się spotkacie. powodzenia to da się zrobić!

nic wiecej nie wiem poza tym ze zostawila go w szpitalu zaraz po urodzeniu a potem oficjialnie zrzekla sie praw do niego.... wszystko to mialo miejsce w Lodzi gdzie mieszkala i pracowala po skonczeniu szkoly sredniej.... zaraz po tym przeniosla sie do Warszawy gdzie poznala mojego tate.... ona nie chce bym go szukala.... mowi ze pozegnala sie z nim 40 lat temu... moj tata nic nie wie... wie tylko babcia.... nie moge teraz jechac do Poski.... sprobuje czegos sie dowiedziec w konsulacie.... ciekawe czy jestesmy do siebie podobni.... o Boze mam brata :D

No więc jest tak. Że on jak by chciał to może się dowiedzieć kto był jego rodzicem/ami. Na odwrót sie nie da. Z tego co wiem.

Nie robiłabym tego. Może on nie wie że jest adoptowany?

ale to nie matka szuka syna, tylko siostra chce odnaleźc brata, a to nie to samo

www.google.com może tam znajdziesz

Co za rożnica czy matka czy siostra? W ten sposób dowie się że jest adoptowany. Może nie wie i nie chciałby tego wiedzieć?

Jeszcze raz powtarzam. Nie spekulujcie. Ja wiem to na pewno. W świetle prawa wyłącznie temu człowiekowi zostana udostepnione jakiekolwiek dane na ten temat. Innym sobom pozostaje łamanie prawa co najwyżej. Nie wiem przekupstwo wielu urzędników itd. A dokładnie jak on wie i wystąpi o takie informacje to jemu zostaną podane takie dane.

?

a gdzie moze wystąpic dziecko adoptowane aby dowiedzec sie kim są jego bilogiczni rodzice

Czy udalo Ci sie odnalezc brata? moze ja moge Ci jakos pomoc...

tez jestem ciekawa