popieram facetow ktorzy zdradzaja jezeli.................

tak tak ludzie to zwierzęta i powinni zaspokajać wszystkie swoje potrzeby bllle

no cóż zmija 2005 życie cię nauczy rozumu z czasem życzę powodzenia

zrozumiesz,że dawanie dupy nie jest najważniejsze i nie jest gwarancją na zatrzymanie faceta:p ale co ja ci będę to tłumaczyć? za młoda jeszcze jesteś:p

wiem ze na tym forum to 85% kobiet wiec nie dziwie sie ze taka jest reakcja spoleczenstwa nie chodzi mi o jeden bol glowy ok... ale czeste wymowki ktore stwarzacie a tak na marginesie to moja dupcia jest jescze dziewica!!!!!!!!!!!!!

ochotę, nie zawsze będziesz mogła!Różnie w życiu się układa. i wiesz co? zycze ci,żeby mąż/partner cię wtedy zdradzał!

moim zdaniem jestes chyba pusta osobka myslac ze jak wymeczysz faceta to cie nie zdradzi... wiesz sex to nie wszystko!trzeba w wielu innych aspektach zycia dopasowac sie i uzupelniac... dzisiaj masz ochote na sex co godzine a jak(nie zycze ci oczywiscie) zachorujesz i twoje zdrowie nerwy i temperament sie oslabia? to co? wtedy tez bedziesz popierac swojego faceta ze cie zdradzi??

droga zmijko-popieram cie w 100% mam identyczne zdanie ,,,trzeba poznac temperament partmera i jesli sie zobaczy ze nie nadaje sie na tych samych falach i CZESTOTLIWOSCIACH w lozku to lepiej odpuscic moje odwieczne ciotki powiadaly mi zawsze: pamietaj...jesli nie dasz facetowi tego co chce w lozku ..to on pojdzie do innej predzej czy pozniej..i sobie wezmie ja akurat uwelbiam sex na maxa zreszta moj partner rownie mocno wiec nam sie udalo:P ps.i nie zwazaj na anty wypowiedzi..zaloze sie zeto wlasnie wypowiadaja sie zazwyczaj osoby ktore nie maja wasnie udanego zycia intymnego,badz im sie tak wydaje tylko ze jest udane :P.a tymczasem maz sypie teraz inna twierdzac ze ma delegacje

a kogo to...:P

poczekajmy jak jak owe pustakowe mądrale pojda do pracy, urodzą 2-kę dzieci, bedą codziennie gotować i dzwigac wypachne siaty z zakupami................ ..............a wtedy inne młodsze pustaki zabiorą się za ich męzczyzn to popieram !:D

Wg mnie zalozycielem topicu jest facet. Pustak plci meskiej znaczy .. :-) Do zalozyciela - radze sie nie zenic. To czego Ci potrzeba mozesz miec duzo taniej u prostytutek...

Pomine opinie autorki przytoczoną w pierwszym poście, bo i tak jej nie przekonam, że jest więcej przyczyn zdrady, ale powalił mnie taki tekst: \"..wiec prosze nie wyzywac mnie bo ja w porownaniu do wiekszosci kobiet bede miala wyksztalcenie wyzsze!!!!\" a zaraz pozniej: \"a wy stare pruchna...\" no tak, \"pruchna\", a Ty bedziesz miala wyzsze wyksztalcenie... powiem ci tak: moze i bedziesz miala, ale na pewno nie na porzadnej, panstwowej uczelni, bo takich bledow to sie 8-latki wstydza... Ale jeszcze troche sie poduczysz i mozesz zdobedziesz wyksztalcenie, podstawowe, rzecz jasna :P:P:P

zmija dobrze prawi :)

wogole niema popedu. wystarczy jej 4 rzy w miechu lub mniej. tragedia i nielubi sie calowac. co ja mam zrobic? a jest bardzo ladna i seksowna i bardzo mnie kreci.

jezeli facet dostaje w domu to nie szuka poza nim.ale zdarzaja sie tacy ze zdrade maja we krwi.

Za kogo masz swojego faceta? Za chodzacego fiuta, dla ktorego tylko seks sie liczy? Bo jak dasz mu dupy to masz gwarancje, ze cie nie zdradzi? Oj, malo wiesz o zyciu. Popracuj nad intelektem dziecinko, bo kiedys moze facet zostawic cie dla madrzejszej, ktora bedzie go stymulowala odpowiednio i w lozku, i intelektualnie.

bzury gadasz. Moi kumple nieraz zdradzali swoje dziewczyny mimo że one wykazywały dużą inicjatywe w łóżku. Z twoich wypowiedzi wynika że kazda zdrada jest usprawiedliwiona brakiem seksu z partnerem a właśnie bzdura bo często jest seks i to dobry z partnerem ale i tak sie nieraz zdradza bo facet czuje sie wtedy bardziej atrakcyjny jak sypia z kilkoma kobietami. Poza tym zawsze jest też ciekawy jak to jest z kim innym w łóżku.

ojejku tu uprawiawasz seks ? szkoda mi ciebie dziewczyno bo ja sie kocham a nie uprawiam . uprawiac to mozna kwiatki pomidory a nie seks cos chyba w twoim podejsciu do tematu jest nie tak. a wiesz ktora zdrada jest gorsza - emocjonalna ta potrafii na trwale zniszczyc kazdy zwiazek .

hmmm z jednej strony masz rację, bo jak baba nie daje to facet zdradza. Ale druga strona medalu jest taka, że facet może raczył by porozmawiać szczerze ze swoją kobietą dlaczego mu nie daje???? Życie to jeden wielki kompromis, a najłatwiej to jest uciec do innej dupy niż odważyć się na szczerą(!) rozmowę. No i oczywiście odwrotna sytuacja też się liczy. Żeby nie było, że facetów bronię. :) Pozdrawiam

Sądzę że żmijce chodziło o takie panie, które z zasady nie dają.Nie bo nie i koniec dyskusji.Przyznajcie same przed sobą ile razy na złość i na przekór facetowi nie dałyście dupy, chociaż same miałyscie ochotę.Takie przypadki są częste.Wszyscy to wiemy ale panuje pierdolone zakłamanie w naszym społeczeństwie.To co ma zrobić ktoś kto żeni się między innymi po to by zaspokoić popęd seksualny?Ma udawać że problemu nie ma i się samozaspokajać?Gówno.Ma poszukać partnera który zaspokaja te potrzeby bez zbędnej reglamentacji.Ja tak zrobiłem.Odszedłem od swojej byłej żony i mam teraz drugą.Wiem że żyję.A tamta jak poszło na ostro nagle zechciała się zmienić.Szybka transformacja.Przeżyłem i nikt mi nie wmówi.Jak ktoś chce to może.

proszki???Pociupciać sie troszki:D:D:D:) a tak poważnie to partenerzy powinni sie również częściowo dopasowywać wzgledem temperamentu.Rozumiem autorkę topicu, ponieważ sama mam podobną sytuacje.Jestem z jedym i tym samym facetem ponad 2 lata, a kochamy sie od całkiem niedawna, bo od kilku miesięcy.I robimy to tak często jak tylko sie da, poprostu oboje mamy ochote i już:)więc w czym problem??i to nie jest tak bo JEMU sie chce, tylko NAM sie chce, a to wszystko przez dosyć ognisty temperament, który posiadamy oboje.Pozdro dla Żmiji 2005:):)

niestety rozmowa niepomaga. jak proboje o tym mowic to slysze tekst: znowu to samo, niema sensu tego znowu wysluchiwac itp i co zrobic z taka kobieta?

zmień kobietę jeśli nie dba o twoje potrzeby to związek taki jest bez sensu. Pozdrawiam

myślę ze nia masz racji. niektórzy fececi zdradzają tak "dla sportu", żeby przezyć coś nowego i ekscytującego. po prostu chcą tego skosztować z kimś innym i nie ważne czy maja dużo czy mało seksu ze swoją partnerką

tak to prawda niektorzy i jest ich duzo zdradzaja bo lubia swierze miesko, podobno jak raz to sie zrobi to juz caly czas sie robi, kumple mi mowli zebym tego nierobil bo to jest jak nalog. a my kochamy seks. ja osobiscie niezdradzilem nigdy przez 4 lata porzedniego zwiazku w obecnym zwiazku ciagnie mnie bardzo bo moja cierpi na popedu pluciowego nawet calowac sie nielubi. prwdo podobnie jak sie nawinie jakas fajna laska to niedaje glowy uciac ze umial bym sie powstrzymac.

zmija 2005 - nie wiem ile masz latek ale takie bzdury to tylko jakas małolatka moze napisac.Temperament temperametrem ale zycie nie zawsze jest takie jak bysmy chcieli. Co zrobic jezeli spadnie na nas nieszczescie,stres albo nawet przepracowanie,które odbiera ochote na sex? I nie ma tutaj zwiazku z tym,ze partner lub partnerka unikaja celowo sexu poprostu w zyciu sa rózne sytuacje,które nie zawsze wpływaja dobrze na zycie sexualne.Widocznie nic n ie wiesz o zyciu.Sex w zwiazku jest wazny,nawet bardzo wazny ale nie najwazniejszy.Jesli z jakichs powodów nie ma sexu w zwiazku albo jest go mniej tylko dlatego,ze któres z partnerów zachoruje lub przechodzi ciezki okres w swoim zyciu,to znaczy,ze jestesmy usprawiedliwieni ,jesli zdradzimy??? Głupoty piszesz i tyle.Traktujesz sex jak maszynke do zaspokajania swoich potrzeb,lub partnera!

to fakt są sytuacje losowe które nie pozwalają na częste współżycie ale......seks jest nieodłacznym aspektem udanego związku

Ja wyraznie napisałam,ze sex jest wazny w zwiazku nawet bardzo,ale to nie oznacza,ze jesli mamy jakies chwilowe problemy w zyciu i mniej jest tego sexu to odrazu mamy robic skok w bok! !!!!!!!jeseli partnerów łaczy prawdziwe i mocne uczucie to jedno jak i drugie jest w stanie to zrozumiec i jest oparciem a nie mysli tylko o dupie !!!!!

zgadza się oby tylko nie całe życie było czekaniem

po prostu odkryłaś Ameryke.. troche mi się Cie żal aż zrobiło..

wiem wiem ale dzięki za współczucie - zawsze to uczucie