kobiece sposoby, na...

poderwanie mężczyzny. było o tym już milion razy. jak dotad nie mialam z tym problemow. dopuki nie pojawił się ON. czyli ktos, na kim naprawde zaczelo mi zalezec. zaczelam uwazac na kazdy swoj ruch, a przez to... zupelnie sie pogubilam. jak go poderwac? pokazac zainteresowanie? dac mu do zrozumienia, ze na jego widok serce zaczyna szybciej bić? przeciez mówienie o tym, nie ma najmniejszego sensu...

NIKT nic nie powie :( ?

majtki i podstawić goły tyłek gościowi pod nos krzuycząć "bierz mie chuju"

Patrz mu dlugo, prosto w oczy i usmiechnij sie - powinno zadzialac :)

wtedy tak siedzimy patrzac na siebie, az w koncu ktos spusci wzrok, zacznie cos mowic, albo poprostu zapyta "czemu tak patrzysz? mam cos na twarzy?" ;) heh... nie wiedzialam ze TO moze byc takie trudne......POMOCY :(

? :(

ponoć najlepsze są najprostsze sposoby ;)

na chooy wykopales to?

Pewnie on zalozyl to teraz wali konia pod to

no pieknie, pieknie... beatrycza

Zapytaj go, kiedy cię gdzieś zaprosi albo sama zaproponuj kawę. Korona ci z głowy nie spadnie, a możesz być z facetem, który cię pociąga. Wbrew pozorom nie jest wcale łatwo takiego spotkać, nie można marnować szans.

wlasnie, zapytaj szczegolnie po 9 latach:D koorfa co za kretynka ta przede mna :D

Ty raczej jesteś niezłą kretynką. Po pierwsze nigdzie nie napisałaś, że znasz go 9 lat, więc już to świadczy o twoim debilizmie, gdy piszesz takie komentarze jak ostatni. Po drugie jak nie potrafisz facetowi dać bardziej wyraźnie do zrozumienia że jesteś zainteresowana czymś więcej, to siedź sobie dalej sama w domu i kup kota.

gość dziś :D:D:D:D

zakładacie skansen? tu jakieś wykopaliska się odbywają ?

przetlumacz to tej z 00:59 :D:D:D:D