KOCHANIE WYJEDZMY STAD.......BADZMY TYLKO TY I JA

odezwałam sie!!!!!!!!!!! przeciez!!!

Zrozpaczona... sorry ... będę bardziej cierpliwa w czytaniu... i czekaniu na tekst, w koncu to nie wyścig :D

mój mąż wlasnie napisał mi że zadzwoni o 21.30 mojego czasu, więc nie dotrzymal niby obietnicy, ze zadzwoni o 20 mojego czasu.... no nic... taki z niego urwis ;-) Zrozpaczona, nie zgadzaj się na kumpla... nie ma mowy, nie ma sensu przenosić zycia zawodowego do domu...

czasem w takim momencie mysle o czy to wszystko ma sens ? czy ten swiat tylko opiera sie na tym czy ktos ma kase czy nie, jakim jezdzi samochodem, czy ma etat czy nie czy to ma byc wyznacznik wartosci człowieka?za czym wszyscy tak gonia, przed czym uciekaja przed zyciem, przed miłoscia, przed sensem ? czy te rzeczy materialne naparwde sa najwazniejsz dla ludzi, cz te agdżety daja szczescie?po co pracujemy zeby sie chwalic jakimis gadzetami?czy to nie smieszne?parodia cżłowieczenswta, po to ta cała cywilizacja? wiem ze to napuszone i patetyczne, ale ten bezlitosny pragmatyzm mnie dobija.....jaki sie przez niektorych ludzi przebij, po co wy zyjecie?

oczywiście że to wszystko ma sens, należy tylko zachować umiar, nie wszyscy potrafią, ale wiesz, tak komórka bardzo ułatwia życie, a przecież to też kosztule... wiem że to bardzo ogólne, ale tak mi isę nasunęlo..

Zrozpaczona, trzymam za Ciebie kciuki. Wyjedż to koleżanki lub do daleszej rodziny. Odpoczniesz trochę, zajmiesz się innymi sprawami i nie bedziesz tak często myślała o tym jak jest Ci teraz źle. Nie bedziesz sie pogrążać w smutku i żalu. Odżyjesz trochę. Więcej szczegółów napisałam Ci w Twoim poście \"Mam już dosyć mojego męża, zmienił się po ślubie\" (bo przeczytałam go przed tym topicem). Pozdrawiam i trzymam kciuki, Aseti www.aseti.strefa.pl

też bym chciała wyjechać nad morze z moim chłopakiem...dokłądnie tak jak założycielka topicu...najchętniej na Krym ale by było romantycznie

a widzieliscie film \"miedzy słowami\" swietny zamiast wyjechac..to obejrzałam go sobie

a dzisija powiedział mi ze jestem głuypia i ze mogłam sie z nim nie żenic, albo mogłam ozenic sie z "X" i tu wymienił nazwisko to by mi było z nim lepiej :(

hghgh

A z jakiego powodu tak do Ciebie powiedział? Podzieliłaś się z nim swoimi odczuciami, próbowałaś rozmawiać? Tak czy inaczej, nie powinien w ten sposób odzywać sie do Ciebie. Nawet jeśli uważa Twoje zachowanie za niepoważne, to nie znaczy, że może Cię szykanować tekstami w stylu \"jesteś głupia\". To jest ewidentny przejaw braku szacunku. Nie możesz godzić się na takie traktowanie, bo jeśłi na początku małżeństwa on zachowuje się w ten sposób, to za miesiac , dwa lub rok w ogóle będzie Cię ignorował i lekceważył ( a nie daj Boże użyje przemocy). JJeżeli masz taką możłiwość, to wyjedź sobie gdzieś. Może tak jak wspominałaś wcześniej do rodziny lub przyjaciółki. Tylko nie dzwoń zaraz do niego z przeprosinami :> Pozdrawiam, Aseti www.aseti.strefa.pl www.aseti-studio.end.pl

Up

My też pojechaliśmy nad może ale tylko z uwagi na dzieci.Im należały się wakacje.:-)S