test ciazowy ciaza - rzeczywistosc = brak ciazy

Witam, pisze na tym forum, gdyz wiem ze jest tu duzo Pan starajacych sie o fasolke i mysle ze tu wlasnie dostane wiarygodne odpowiedzi. czy ktorejs z Pan zdarzylo sie zrobic test ciazowy, ktory pokazal ciaze, a jednak w rzeczywistosci sie w niej nie bylo? bardzo dziekuje za odpowiedzi:)

a co to jest fasolka ?????

hmm zadna Pani tak nie miala?

podejrzewam, że duzo pan tak miało. żeby test był wiarygodny, to przynajmnije dwa razy musisz go powtórzyć ai tak do końca 100% pewności nie ma. najlepszy lekarz i badanie krwi. a ciąża może wyjśc na teścei a np tydzien późnije już nie, bo w tak wczesnej fazie to poronienia sa dośc częste.

jest to mozliwe i prawdopodobne, w pierwszym okresie mimo, że doszło do zapłodnienia to w około 50% (tak lelarz mi powiedziała) nie kończy się ciążą z różnych przyczyn i dostaje się normalnego okresu. I często mozna nawet nie wiedzieć, że coś sie działo. może robiłaś test tuż przed lub w dniu planowanego okresu i wykazał ciąże i tak mogło być, a potem okres zaprzeczył ciąży. Tak się zdarza.

Kochane moje, własei teraz w tym miesiącu spóźniał mi sie okres o 4 dnia, zrobiłam 4 testy, na 2 ciąza a na 2 nie i w gruncie rzeczy dostałam opóźńiony okres :( przykre ale zdarza sie, wiec moze byc tak ze test pokaże a potem niestety wszystko sie wali :( pozdrawiam

wlasnie kiedys mialam podobna sytuacje ze 1 test ciaza drugie ze nie i faktycznie nie bylam. zaznaczam ze oba byly robione po spodziewanej miesiaczce. tego nie rozumiem... jak jeden test moze wskazywac ciaze i to w dodatku robiony pierwszy a drugi juz ja wyklucza...