Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ważnepytanie

Czy dla ukochanej osoby potrafilibyście zmienić swój tryb życia?

Polecane posty

Gość Ważnepytanie

W ogóle na co byście się zgodzili, a na co nigdy. Chodzi mi o prawdziwą miłość i kompromisy, na które byście poszli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ważnepytanie
Chodzi mi m.in. o to, że jedna osoba żyje w dzień, druga w nocy, jak to pogodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ważnepytanie
Ja wstaję rano, on ma wolny zawód i prauje popołudniu i w nocy. Nie mogę sobie z tym poradzić, wiecznie chodzę spać sama. Ja nie mogę zmienić mojego trybu, on nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziarenko
Mialam podobnie, on zmienil dla mnie najpierw miejsce zamieszkania, zostawil 500 km za soba rodzinne miasto i przyjaciol, zrezygnowal wlasciwie z kontynuowania najwiekszej swojej pasji, podjal normalna prace w godzinach "od do", co rowniez wiazalo sie z przestawieniem z trybu nocnego wlasnie na tradycyjny, rzucil palenie. Jak to wszystko tak teraz wyliczylam, to az mnie przytloczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce robic za adwokata diabla, ale zastanawiam sie czy takie nawpoluswiadomione ON MA SIE ZMIENIC nie powoduje ze potem facetom w pewnym wieku odbija palma i wykrzykuja w twarz totalnie zbaranialym zonom, ze przez nie zycie zmarnowali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabsetka
Ale nie zmieniac. Szukaj chwil, ze sie to naklda. Np On napewno nie spi o 21, 22, 23 i 24 Ty tez nie. Zobacz to wspolne chwile razme:) Potem Ty spc, ale jakby znim:) I rano napewno buzi mu dasz jak bedziesz wychodizc z pracy. On bedzie spał. Potem moze pozartujecie w pracy. A kiedy wrocisz znow bedziecie razem. Nie mozna zmieniac, trzeba szukac wspolnych zbiorow:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cienko to widzę. W moim byłym małżeństwie tak właśnie było - ja miałam normalny tryb aktywności - czyli dzienny (człwowiek nie jest zwierzęciem nocnym) a on spał 2-3 godziny nad ranem. Do szału mnie to doprowadzało, i z tego powodu, no i z wielu innych, to jest już mój eks. W nowym związku ustaliliśmy pewne zasady dotyczące np. pracy (komputera), spania itp. Każdy trochę się nagiął i daje się wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
interesujący temat sprzed lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widac jak czytasz z zapartym tchem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
reaktywuje bo umieram z nudów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×