Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powiew wiatru nad oceanem

Nowa szkoła, nowe życie, stare problemy

Polecane posty

Gość powiew wiatru nad oceanem

Właśnie zaczęłam chodzić do Liceum. Poszłam sma, bez koleżanek, nie chciałam aby w nowej klasie ktoś mnie znał. Szkoła fajna, nauczyciele wymagający, ale przecież tego chciałam. jednak mam jeden problem ciągnący się od podstawówki. Nie mam koleżanek. Mam ładną buzię i to wszystko. Nie lubią mnie, bo jestem miła, ładna i chłopcy chętniej ze mną rozmawiają niż z nimi. Jestem dobrą uczennicą, chętnie pomagam innym w lekcjach, dlatego już tłumaczę jednemu koledze matematykę, ponieważ nie rozumie tematu. Nic przecież nie robimy, a one zaczynają plotkować. Jeżeli by chciały im też wytłumaczę z przyjemnością, chcę iść na pedagogikę, dlatego mam cierpliwość do tego. Druga sprawa to przerwy, chciałabym kolegować się z dziewczynami, jednak one zawsze idą pod rękę, a ja jestem zmuszona na towarzystwo chłopaków. Nie zawsze jest to komfortowe. Nie wiem jak je przekonać do siebie, przecież jestem miła, staram się być uczynna, poprostu nie zadzierać, ani się wywyższać. Czy ktoś ma tak samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojoj............
czasem z facetami sie lepiej można dogadac niz z babami:) moze w koncu sie do Ciebie przekonaja jak zobacza co tracą, ja bym sie tym tak bardzo nie przejmowała;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiew wiatru nad oceanem
w gimnazjum wymyśliły sobie, że ja tylko latam za facetami, a tak nie jest. Naprawdę lepiej dogaduję się z moją sąsiadką, która jest na II roku pedagogiki, naprawdę. Ona nie ma takich dziwnych uprzedzeń. O ładną buzię tyle zawiści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może ja sie wypowiem
To zależy od tych osób, z którymi się spotykasz niektórzy tacy już są i nic na to nie poradzisz ja miałem a może i mam podobny problem, lecz mój polega, na czym innym, ponieważ w liceum znalazłem przyjaciół są lojalni i mogę na nich liczyć, ale jakoś poza zajęciami np. w trakcie wakacji czy coś to się trochę samotny czuję niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiew wiatru nad oceanem
jutro kolejny dzień. Może zorganizuję pieczone na działce babci? tam jest dużo miejsca, może się do mnie przekonają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiew wiatru nad oceanem
dobry pomysł? Juz zadzwoniłam do babci i zamówiłam działkę na następny weekend. Może coś się zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może ja sie wypowiem
Jeśli twoje przyjaciele są ok i chcieliby cie poznać to by już się tobą zainteresowali nie sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiew wiatru nad oceanem
to nie moi przyjaciele, znamy się dopiero tydzień ledwo, bo to nowa szkoła. Nie znałam nikogo wcześniej. inne dziewczyny przyszły z koleżankami z gimnazjum, ja poszłam sama. Masz lepszy pomysł na integrację w nowej klasie? Ja stawiam właśnie na pieczone. W następnym tygodniu będę miała temat do rozmów, może jakoś to przejdzie i za tydzień na pieczonych poznamy się lepiej, może zauważą, że nie jestem zła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może ja sie wypowiem
hmm może to i dobry pozysł nie przekonasz się jeśli nie spróbujesz powodzenia ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam to samo!!! Też nie kumpluje sie z zadną laską z klasy owszem czasem pogadamy ale potem nic. Hehe kiedyś nawet usłyszałam od kogoś (kto usłyszał to od kogoś hehe ) że\" gdyby nie chłopak (mam chłopaka w klasie) to nie miałaby z kim gadać\" hehe niezłe .... też trzymam tylko z facetami są o wiele bardziej wartościowi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, musisz chyba jewdnak poszukać w sobie przyczyny. Ja podobnie jak ty- swietnie dogaduje się z chłopakami i to wsród nich mam najlepszych przyjciół ale nigdy też nie czułam niechęci ze strony dziewczyn. Może się dystansujesz i o tym nie wiesz. Z chłopakami zawsze jest łatwiej bo nie ma co ukrywać... oni na więcej Ci pozwolą, będą starali Cię nie zdenerwować, być mili i fajni. Z dziewczynami jesteś na \'równi\' i może pomimo tego że jesteś miła nie starasz sie z nimi naprawdę dogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __ona
cóż, nie odkryję tu Ameryki, jeśli powiem, ze wiele dziewczyn nie lubi konkurencji... słyszałam nawet o przypadku, kiedy ktos powiedział komuś:" nie możesz jechac ze mną na kolonie, bo jetes ładniejsza ode mnie i bedziesz miała większe powodzenie" ... wszyscy lubic cie i tak nie będą...może spróbuj kameralnego zaprzyjaźniania, zamiast przekonywać do siebie tłum..moze wystarczy pogadac przy okazji tłumaczenia lekcji, może wtedy jakaś ciekawa propozycja spedzenia czsu wolnego a najskuteczniej mozna sobie kogos zjednać, gdy wykonuje się razem jakies zadanie, kończy sie to sukcesem i nie podkresla sie swoich zasług po fakcie, tylko docenia cudze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HJKL
Mysle,ze jestes zbyt idealna w ich mniemaniu oczywiscie a ludzie nie lubia ludzi bez wad Doszukuja sie czesto w tym jakiegos podstepu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak laski sa głupie i zawistne
to nawet jakbys je do palacu prezydenckiego zaprosila : skorzystaja owszem, ale stosunku do ciebie nie zmienia :/ zadnej normalnej dziewczyny nie bedziesz musiała "przekupywac", zjednywac do siebie pieczonymi czy czymkowliek innym, lepiej trzymaj sie tych facetow bo oni sa przynajmniej konkretni, rzeczowi i mowią to co mysla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×