Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magic2005

jakie jesteście w związkach, czy dązycie do doskonałości?

Polecane posty

jakie jesteście w związkach, czy dązycie do doskonałości? obserwuję związki innych, jak i swój i wielokrotnie spotykam się z tym, że staramy się być pod każdym względem perfekcyjne.Zgadzacie się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfekcja
STARYMY SIE ??????????? PERFEKCJA!!!!!!!!! Niema ludzi idealnych lepiej sie nie starac ,nie udawac poprostu byc .......soba z naszymi wadami i zaletami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi nie chodzi o to by nie być sobą, by coś ukrywać, nie, bądźmy sobą. Chodz raczej o to, e staramy się dobrze wyglądać, gotować, być przyjaciółkami itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami mam takie wrazenie ze jestem w doskonalym zwiazku:) moze i idealow nie ma ale przeciez mozna byc idealnym dla kogos;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też się czuję, że jestem w idealnym związku, w dobrym, no bo nic nie jest idealne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie się czasem wydaje, że przez to dążenie do perfekcyjnego związku jestem dla swego faceta zwyczajną zołzą... wkurzam się, gdy po sobie nie posprząta, gdy cały czas siedzi przed kompem... czasem to w ogóle jest mi źle, bo wydaje mi się, że ja w tym związku daje z siebie wszystko- a on poprostu jest sobą... jak coś mu się nie chce- to tego dziś nie robi... a ja zawsze i wszędzie chcę być dla niego wspaniała- i w kuchni, i w towarzystwie, i w ogóle- bardzo często robię coś dla nas i dla niego- mimo, że wcale nie mam na to ochoty, a później mam zły humor i czepiam się o byle gówno... mam żal do niego, że nie docenia tego, co robię...:( czasem myslę, że powinnam przestać starać się być perfekcyjna... ale chyba nie potrafię...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też tak czasem mam, tak dążę do tej perfekcji ( i zwykle zapominam by nad tym panować), że później chodzę zła, bo zrobiłam np.coś co on chciał, a ja nie dokońca, lub tak się zajmowałam Nim,by był zadowolony, iż nie zdawałam sobie sprawy, że zapominam o sobie!i choć staram się to kontrolować, zachować trochę tego egoizmu, to jednak często perfekcja wygrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam fakt myslenia i idealizowania czegos, juz zdrowy nie jest, bo nigdy nie osiagniemy doskonałości a przez to nie bedziemy szczesliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie daze. Nie znosze otowac i nie gotuje. Moj facet gotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co Ty robisz w związku????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy zwiazek jest od tego, zeby kobieta gotowala? Jak to co robie?! Trwam. Wspieram mego faceta. Jestem jego wspaniala kochanka i najlepsza przyjaciolka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko trwasz????kazdy trwa,czy w zwiazku czy sam,trwanie to nie zwiazek,a siła jest w kazdym z nas,kaleke sie wspiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech, chyba nie chce mi sie gadac z osoba, dla ktorej celem zwiazku jest gotowanie dla faceta i wg ktorej tylko kaleka potrzebuje wsparcia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo skoro ktos potzrebuje wsparcia to zdrowy nie jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaaasne ;-) Jak na przyklad stracisz prace albo dziecko to tez nie bedziesz potrzebowac wsparcia, jesli nie jestes kaleka - tylko slow "co na obiad?" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z pełnym żołądkiem nic nie jest straszne,pracy jest wbród tylko trzeba chciec pracowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alleaee
Nie,nie staram się być bardziej perfekcyjna niż byłam będąc samotna... zawsze dbam o siebie. Gotuję na zmianę z partnerem i nie staram się, by to były rarytasy, bo żal mi czasu na coś tak nudnego jak garnki.Nie gniewam się też, jeśli on czegoś nie zrobi, co należy do jego obowiązków - bo i mnie się zdarza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dobrze,tak ma być :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj to tylko przyklad byl :P Pracy jest sporo, przynajmniej w jego zawodzie, ale nie kazda jest rownie dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykład nie przykład, na kazdy przykład mozna dac senswona odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze tak pleciesz co slina na jezyk przyniesie dla samego plecenia? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba Rt pleciesz,bo nie rozumiesz mojego przesłania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma ludzi doskonalych ani zwiazkow takowych, jezeli ktos Ci wmawia , ze sa takie , to klamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ze kłamie,oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×