Cos dziwnego wyskoczylo mi na policzkach

Wizyte u dermatoga mam dopiero za 10 dni, dlatego pisze do Was, Drogie Forumiczki. Od jakiegos czasu na moich policzkach pojawiaja sie bolace, ogromne wypryski, grudki (dodam ze nie mam wiekszych klopotow z cera). Nie wiem co robic, jestem zalamana. Stosuje masci przysuszajace, ale bez skutku. POMOCY!!!

zrezygnuj z solarium... to może jakieś uczulenie. możesz premyć twarz w krochmalu (roztwór mąki ziemniaczanej z wodą; robi się tak jak kisiel).

Czytałam gdzieś kiedyś, ze jak ktoś ma problemy z cerą (skłonność do wyprysków) to na ogół stosuje róznego rodzaju wysuszające specyfiki. I to jest błąd ponieważ skóra \"broni się\" i wytwarza więcej tłuszczu Kiedys stosowałam tez dla cery tłustej kosmetyki i wyskakiwały mi co jakis czas jakies syfki. Od jakiegoś czasu nie uzywam ich i moja skora jest naprawde bardzo ładna. Wypssk jeśli juz to pojawia mi się najwyżej przed okresem (a i to bardzo zadko) Pozdrawiam

to podskorne paskudztwo.. jakos samo przeszlo

Dzięki za odpowiedzi, ale szukam rady dalej. Nie korzystam z solarium, nie stosuję też wysuszających specyfików. Dziwne jest to, że to paskudztwo wyskoczyło mi tylko na policzkach. Lekarz sugerował mi chorobę jajnkiów, zębów, ale po badaniu okazało się, że wszystko jest w porządku. Możliwe, że jest to związane z chorobą nerek, ale nie wyklucza to faktu, że chciałabym się tego jak najszybciej pozbyć. Dodam, że nie jest to takie proste, bo wypryski utrzymują się długo, pozostawiają blizny i grudki.

a może przyjmujesz jakies lekarstwa??? troche sie znam , napisz co ostatnio przyjmowalas

hej ja mam taki problem z tego typu syfkami od paru lat i zazwyczaj wyskakuja mi wlasnie na policzkach!a co ja z nimi robie?Nic trzeba poczekac jak dojrzeje i wycisna ja zazwyczaj najpierw przebijam je igla a ptem wyciskam.Wiem sa one bardzo bolace ale niestety zadne masci ci nie pomoga!!!

Nie biorę na razie żadnych leków, łykam tylko skrzyp polny. a22 trochę mnie zmartwiłaś...

no wiem.Ja sie juz zdazylam do tego przyzwyczaic.Nie martw sie pojdziesz do dermatologa to sie dowiesz co to tak naprawde jest.a NAPISZ CZY JAK SYFEK ZEJDZIE TO ZOSTAJE BLIZNA?

mialam to samo. dermatolog orzekl, ze to tradzik. leczyl mnie antybiotykami i diane35 i wyleczyl. tyle ze blizny niestety zostaly :/

mi nawet Diane tego nie wyleczyla.

też tak kiedyś miałam. Najpierw próbowałam wydusić (skutki opłakane: wielkie bolące bomby i jeszcze gorzej niż było:), potem poszłam do dermatologa, który przepisał mi mnóstwo antybiotyków: do łykania, do smarowania itd. Wydałam kupę kasy, nafaszerowałam się lekami a i tak nie pomogło. W końcu po prostu poszłam do kosmetyczki, wszystko profesjonalnie oczyściła a potem specjalną maszynką (taką z prądem i coś z ozonem - sorry, ale nie znam tych nazw) zdezynfekowała skórę i.. pomogło. Proponuję zacząć od oczyszczania skóry u kosmetyczki zanim zaczniecie chodzić po lekarzach, przynajmniej te z was, które na ogół nie mają drastycznych problemów z cerą.