Czy ktoś z was gra na gitarze???

Zastanawiam się właśnie nad tym aby samemu zacząć grę na tym instrumencie, nie wiem czy można się tego nauczyć bez nauczyciela? bez słuchu (słoń nadepnął mi na ucho)? bez znajomości nut? I jakie ćwiczenia stosować na początek? Gitarę pewnie kupiłbym akustyczną, no ale nie wiem czy to wszystko ma sens ;)

no to fajnie trafiles - ja gram juz 10 latek :) na poczatek powiem ci tak - gitara akustyczna to gitara o troszke innej budowie niz klasyczna, w dodatku inaczej sie gra... Gitara akustyczna posiada struny metalowe, natomiast klasyczna nylonowe. Gitara akustyczna ma zupelnie inne brzmienie niz klasyczna, chociaz obydwie maja wspaniale brzmienie jesli sa dobrymi instrumentami i maja dobrego muzyka, ktory wie jak wyczarowac z nich piekno. Teraz dalej - kupujac gitare zwroc szczegolna uwage na to by pudlo rezonansowe bylo cale (czytaj niepekniete nigdzie - do tego celu opukuje sie pudlo rezonasowe, jesli bedzie brzeczal znaczy to ze w srodku jest jakies pekniecie) nastepna sprawa sa struny - gitary akustyczne sa twardsze od klasycznych, choc to nie jest regula, a po nauczeniu sie poprawnego wykonywania funkcji nie bedzies zmial z tym problemow... co do nut, sluchu to oczywiscie warto sie uczyc - moze pomyskl o lekscjach ksztalcenia sluchu - fantastyczna sprawa... a i do strojenia gitary bedzie ci potrzebny stroik, polecam kamerton a raz kreslne (sa inne stroiki, ale za pomoca kamertonu cwiczysz rowniez sluch) No to pozdrawiam i zycze milej nauki... moze kiedys cos zagramy :)

ja mim gitare na zbyciu akustyczna ,stara ,ale mam nowe struny wystarczy zalozyć sprzedam za 100 zł :)

Do gitarzysty: blagam powiedz ile masz lat....

ja gram :D tzn... próbuje :)

Ó > fajny nick :D rozwalił mnie :D

oj... bo się zaczerwienię ;)

wazonik - rozwalilas mnie. słuch mozna ksztalcic i owszem, ale najpierw trzeba go miec. Kształcenie sluchu to nie jest nabywanie cechy, ktora de facto jest wrodzona, a jej rozwijanie - a to kapitalna róznica. Niestety, nie każdy ma słuch i od zbadania tej cechy powinno sie rozpoczac kazda edukacje muzyczną. No chyba ze chcemy naciskac zapalające sie po kolei klawisze - sa takie zabawki za kilkaset zlotych. Ale chyba nie o to chodzi, bo sa juz lepsze maszyny odtwarzające muzykę. Co do samej nauki to sa podreczniki, ktore pozwalaja opanowac instrument bez umiejetnosci czytania nut, choc z drugiej strony taka umiejetnosc to rzecz bardzo przydatna. No i jeszcze jedna drobna uwaga - poczucie rytmu, czy masz poczucie rytmu? To takze cehca, która trzeba miec zanim zacznie sie ja ksztalcic. I nie sluchaj wazonika bo bzdury plecie.

ciekawe w czym bzdury - chyba tylko to ze w innej kolejnosci napisalem co i ty... ja sie tylko dziele swoja wiedza a czy sie to komus podoba czy nie to juz nie moja sprawa... a co do wiedzy na ten temat... wskaz mi chciaz jeden blad merytoryczny w tym co napisalem... co do sluchu i rytmiki zgadzam sie w 100%

No to dobrze ze potwierdzasz, a co grywasz na tej gitarze?

ogolnie uwielbiam flamenco i tu sie przydaje gitara klasyczna :) czasem cos i na elektrycznej ale to juz troszke inna technika grania...

Co do gitary to raczej akustyczne, ale nie za 100zł, bo są zbyt kiepskie, ale coś za ponad 400, a najlepiej 2000, ale jeszcze takiej sumy nie mam. Kamertona się obawiam, bo nie wiem jak się czymś takim posługiwać, więc kupiłbym tuner do strojenia :) Co do wieku, no cóż późno mnie naszło :) bo po trzydziestce, a zazwyczaj to człowiek zaczyna szaleć przed dwudziestką ;) Co do słuchu to mam, ale nieszczególny, dzieki tej nowej pasji, bym się dobrze wyszkolił w "słyszeniu" dzwięków, więc motywację mam. Wiem, że są jakieś specjalne tabulatury, więc może bez znajomości nut bym jakoś przetrwał. Ciekawi mnie jak długo szarpaliście struny zanił coś z tego wyszło ;) a dokładniej jak długo i jakimi ćwiczeniami sie to udało?

Co dokładniej oznacza ta "inna technika grania" w przypadku gitar basowych, klasycznych, czy elektrycznych?

no wiec tak kamerton to poprostu takie male metalowe widelki, ktore uderzone delikatnie wparwiaja sie w drgania z czestotliwoscia 440 Hz a jest to odpowiednik a\' (a raz kreslne na klawiaturze fortepianu)... tunery sa dobre tam gdzie jest halas i nie slyszysz instrumentu - np na koncertach, w pubach... Kazdy szanujacy sie muzyk musi poslugiwac sie kamertonem... kosztuje okolo 10 zl... co do nauki inna sprawa sa tabulatury - jest to specyficzny zapis gry na gitarze, natomiast innym jest zapis nutowy.. same funkcje mozesz poznac uczac sie z jakiejkolwiek ksiazki do nauki gry na naszym instrumencie... tak samo technika prawej reki (jesli jestes praworeczny)... warto cwiczyc gamy, pasaze - naprawde nie bedziesz mial pozniej problmow z roznymi gatunkami muzyki :) u mnie to byl okres 2 lat, zanim wyszedlem 1 raz publicznie z gitara :) pamietam nogi mialem jak z waty :) Pozdrawiam

co do technik grania - kazdy instrumenty jest specyficzny w swoim brzmieniu i wymaga innego podejscia - inne ulozenie reki... poznasz napewno jak zaczniesz grac- np w gitarze klasycznej nie zagrasz np tecniki tappingu - zagrasz ja na gitarze elektrycznej, klanghiem natomiast nie zagrasz na akustycznej, a tylko na basowej... pozdrawiam

ja graaaaaaaaaaaam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! hihihihi gram o tyle o ile - moj maz twierdzi ze nie mam sluchu, ja twierdze ze slysze jak graja hihihi, ale za to wiem ze mam wyczucie rytmu dosc dobre... nauczylam grac sie sama - cwiczylam az domownikom uszy wiedly, od kumpla dostalam wyrysowane chwyty i walczylam godzinami az sie blazy porobily na pakcach hihihihi wiec czlowieku - da sie nauczyc samemu -i nie koniecznie trzxeba miec doskonakly sluch - trzeba tylko mocno chciec!!!!!!!! (mniemam ze chodzi ci o granie takie imprezowe - na chwytach - nie klasyczne , bo klasycznie to juz chyba musialbys co nieco slyszec hihihi)

i znowu powiem tak - jeden slon chcial byc mrowka, ale nie jest, moze sluchu nie trzeba miec ksztalconego, ale trzeba go miec.

Boże, co to jest "technika tappingu" lub "klanghiem"? Co do kamertonu, może ktoś mnie nauczy, ale tuner dla pozbawionego słuchu to dobra rzecz :) zresztą tak jest lepiej dla postronnych... ;) A grać zamierzam oczywiście imprezowo, chociaż jakieś ambitne instrumentalne kawałki bym chętnie łyknął. Wygląda na to, że będę musiał zajrzeć do podręczników, może coś to da :)

nie da sie nauczyc nic nie robiac :P metoda tapingu- to tzw mloteczkowanie -palcami ubu rak grasz na gryfier gitary elektrycznej...slicznie to brzmi - partie solowe sa poprostu zajefajne :) poogladaj Marka Raduli - z Budki suflera klang natomiast jest technika kciuka - poogladaj Wojtka Pilichowskiego... i nie boj sie profesjonalnego podejscia do muzyki - nie chodzi tu o jakis prestiz, a poprostu o poprawna nauke :)

wazonik popisujesz sie - jestes flazolet z da capo al fine, blizej fine niz da capo.

no to wiem więcej :) powoli rozgryzę wszystko np. te efekty gitarowe i piecyki, nie mam pojęcia o tych efektach, hmm, a może pokusić się o gitarkę elektroakustyczną? Hmm, zobaczy się :) Dzięki i pozdrawiam :)

nie wiem o co ci biega- nie jest to popisywanie sie... chcesz cos powiedziec madrego to powiedz, a nie krytykujesz... a wiesz jaka jest roznica pomiedzy krytyka a krytykanctwem??? Krytyka posiada argumenty a Tobie ich brak wiec wnioski wyciagnij sam... nie musze sie niczym popisywac bynajmniej nie przed Toba... Ja jestem otwarty na dyskusje, wymiany pogladow ale nie na krytykanctwo...

do pana cos wam powiem i co przyjacielu - skonczylo ci sie gadanie? bo do tej pory w sumie nic nie powiedziales co by wnioslo cos ciekawego dla wlasciciela tego topicu. Podziel sie lepiej swoim doswiadczeniem muzycznym...a moze go wogole nie posiadasz co?

a chociaz wiesz co to flazolet, czy da capo al fine? bo moze nie rozumiesz znaczenia tych slow??? skoro ty po mnie jedziesz bez powodu to moge i ja to samo zrobic czy nie mam racji??? widze ze chyba oprocz paru uslyszanych gdzies slowek chyba nie wiele masz do powiedzenia... a szkoda...bo sie zapowiadalo dobrze

Alez cie ruszyłoooooo. Az milo popatrzec. Slyszalem jeszcze: moderato, allegro allegretto, grave, con sordino, sostenuto, cresend (crescendo) diminuendo (decresendo) itd itd. I wiem co to znaczya nawet potrafie zastosowac w praktyce. Cos ci powiem odnosnie nie tylko gry ale w ogole- korowa co duzo ryczy..... kiepsko grywa na gitarze

to masz swoja droga bardzo bystre spostrzezenia krowa i granie na gitarze to gratuluje fantazji przy okazjii a nie przyszlo Ci do glowy zeby pogadac powaznie?

przyszly gitarzysto...fajnie ze masz ochote nauczyc sie grac na gitarze, nie musisz odrazu grac jak Hengriks, czy Vai...nie stresuj sie zbytnio tym ze slyszysz nienajlepiej-moja kolezanka jest glucha jak pinek, a na gitarze gra calkiem przyzwoicie(problem sie pojawia jak ma ja nastroic-ale od tego ma mnie);) jezeli chcesz kupic akustyka, to polecam FENDERA(mi sie swietnie na niej gra) pozdrawiam i trzymam kciuki!!!

Hahaha - no jak tak stroisz gitare jak piszesz -vide "Hengriks" to mam nazwe dla waszego dueciku: Gluchy i ślepy na torach. Mój Boże - śpiewac kazdy może.

zgadzam sie c do jednego - nie mozna uczyc sie muzyki nie majac sluchu...nie majac poczucia rytmiki... aby zbadac sluch nalezy udac sie do lekarza foniatry, a przede wszystkim sprobowac porownywac dzwieki - strojenie... dlatego uwazam kamerton, za lepsze roziwazanie od stroikow np. elektroncznych... co innego jest spiewanie gam, a co innego slyszenie roznicy w dzwieku... osobiscie powiem ze zaczynalem sie uczyc sam i przez dluzszy czas bylem samoukiem, dopiero w pozniejszym okresie zdecydowalem sie na szkole muzyczna, gdzie chodzilem na lekscje ksztalcenia sluchu, na audycje muzyczne... te lekcje naprawde duzo daja - uczysz sie dyktand muzycznych, gdzie ze sluchu trzeba spisywac nutki... i nie przydaje sie to tylko do grania klasycznego, ale do kazdego grania... ja zaczynalem od totalnego rzepolenia w domu - tak ze juz wszyscy mieli dosc mnie i gitary, a i babelki na palcach mialem niezle :) pozdrawiam

cos wam powiem... chyba nie masz sie czego czepiac, jestem tylko czlowiekiem i mam prawo sie pomylic!!! A gdybys nie byl taki chamski to bys tego nie wysmial-mam wrazenie ze Ty jakis zakompleksiony jestes, czy jak????? sadze, ze kazdy sie domyslil ze chodzilo mi o Hendriksa...