Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dezire

Wyjawiac cala prawde o poprzednich partnerach wchodzac w nowy zwiazek?

Polecane posty

Gość dezire

Tak czy nie? Czy warto jak na spowiedzi odpowiadac na dociekliwe pytania, czy cierpliwie czekac i subtelnie odbijac taki "atak"? W dobrym tonie jest zachowac to dla siebie, czy jednak byc szczerym do bolu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna
powiedziec, ale nie odrazu.. ja mojemu chlopakowi mowie, ale stopniowo.. najpierw mowilam ogolnie, a teraz wie juz wiecej.... im bardziej kogos poznasz, tym mozesz wiecej powiedziec.. ale nie odrazu zeby go nie przestraszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z całą pewnością lepiej nie mówic. Wiem to z doswiadczenia-moj partner miał wiele kobiet przede mną i niestety wiem o wszystkich szczegółach jego związków(nawet jeśli chodzi o seks). Przez to czasami teraz bardzo cierpię:( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że możesz powiedzieć z kim chodziłaś (o ile to interesuje twojego obecnego partnera i bedzie ciebie pytał o byłych), ale odradzam opowiadanie szczegółów. To przecież tylko twoja osobista sprawa. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój mąż
miał dziewczyne z którą chodził 4 lata (potem z nia zerwał i zaczął chodzic ze mną) i wierz mi nigdy mi nie przyszło do głowy, żeby wypytywać go o szczegóły ich związku. Po co, to jego osobiste sprawy, dla mnie nie mające najmniejszego znaczenia. Natomiast zawsze ważne dla mnie było to co jest i bedzie :-D Każdy ma jakąś przeszłość ... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocznik_bieżący
właśnie ja też nigdy nie chciałbym znać szczegółów związków mojej ukochanej, po co mi to, żyjmy chwilą i teraźniejszością a nie przeszłością. Nigdy nie pytam, Ona nie opowiada, tak samo i ja, i jest świetnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie warto
nie warto opowiadać to potem się ciągnie, jest materiałem do wyciągania podczas kłótni, w złych chwilach wraca jak bumerang...nie, nie warto jakieś ogólne info- że się z kimś było, że był np. brunetem i że w życiu zajmował się tym i tym... i tyle, nic więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie warto
no chyba że tamten związek miał jakieś poważne konsekwencje dla aktualnego życia- typu jakies molestowanie czy inne problemy a jak facet się dopytuje to milcz jak grób i powtarzaj że teraz ważny jest tylko on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mówię, ale też nie mam nic specjalnego do ukrycia. O moich związkach mogę opowiedziec nawet innej osobie. Zdarzyło mi się opowiadać coś tam osobie, która była załamana po porzuceniu i chciałam ją pocieszyć (a nie była to moja bliska przyjaciółka). Raz odmówiłam: spotykałam się z chłopakiem, na jego prośbę streściłam mu moje dotyczczasowe życie uczuciowe, ale drażniło mnie to, że faceta interesują tylko moje sprawy łóżkowe: "czy robiłaś mu loda?", "czy doprowadzał cię do orgazmu" - a była to chyba 4 randka. Nie muszę dodawać, że znajomość się nie rozwinęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ,nigdy z kim bylas i co przezylas to tylko twoja sprawa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dziewczyna przez kilka miesięcy związku by mi nie powiedziała a potem bym się dowiedział to zerwałbym z nią bo nie potrafiłbym jej już zaufać. Co innego gdyby sama powiedziała wtedy ok każdy ma jakąs przeszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×