Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka_jedna_mala

Jak często się myjecie? ALE SZCZERZE!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość stanisław kurwisztyk
zastaw się a postaw się,ale tepaków mi nigdy nie żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djkfhjfnhjfu
szczerze to codziennie rano prysznic, troche częściej niz czasem- raz na dwa dni. ale buźkę i ząbki choćby sie paliło 2 x dziennie. ten pozar to np. jakaś paskudna grypa, wtedy 1 x dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipa
?? z czym? z tym, że myśl o myciu się w wodzie po moim staruszku przyprawia mnie o dreszcz przerażenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jędrzej
Dziwne trochę... większość osób bierze prysznic codziennie RANO. Znaczy, że chodzicie spać brudne!? Z kolei dlaczego ktoś kto kąpie się wieczorem, zaraz po kilku godzinach w łóżeczku bierze prysznic? (no chyba, że PO) W te poranne prysznice to wierzę tylko połowie ankietowanych (no bo gdzie poranny pośpiech pozwoli na prysznic, pod którym łatwo zamoczyć włosy...) Ja generalnie biorę przysznic zawsze wieczorem i czasem w ciągu dnia, jeśli jest powód (upały, etc.). Zdarza się jednak, że o 4 nad ranem kiedy idę spać totalnie padnięty, myję tylko newralgiczne miejsca (o ile reszta nie wykazuje lepkości) Zęby myję zawsze wieczorem i rano (po śniadaniu!). Kiedyś miełem nawyk płukania ust po każdym posiłku, ale mi niestety przeszedł. W ciągu dnia, za każdym razem gdy wracam z dworu lub korzystam z toalety - myję ręce mydłem. Staram się nie wydzielać zapachu, czego niestety nie da się powiedzieć o wielu. Ale cóż do mycia się nikogo w dorosłości nie przekona (jeszcze może nastolatków się da), mam jednak hasło niminum: MYJ RĘCE PO WYJŚCIU Z KIBLA !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *rumianek*
Prysznic obowiązkowo codziennie rano i wieczorem,a dłuższa kąpiel w wannie w zależności od nastroju.Jestem też wielką fanką wszelakich dodatków do i po kąpieli,nie zasne jeśli nie nasmaruję się obficie balsamem.Wieczorem wybieram jonsona z mlekiem i miodem,żeby ciałko odżyło,a rano sięgam po lekki krem do ciała,najczęściej pod zapach perfum,których używam w ciągu dnia :) Kocham czystość i świeżość :) Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prysznic dwa razy dzinnie, rano i wierczorem. W lecie nawet częściej;) Ząbki 3 razy, czasem jak nie zapomnę to po każdym posiłku;) Ręce to z 10 razy dziennie;) Uwielbiam czuć się świeżo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolitta
Jestem w szoku,że ludzie tu bezobciachowo piszą,że myją się co drugi dzień bo nie śmierdzą!!Higiena to podstawa,należy myć się codziennie,nie mówie o leżeniu w wannie,ale o kilkuminutowym prysznicu!A już przegięciem jest jak coniektórzy piszą,że buzie myją raz dziennie :/ już wiem skąd u ludzi tyle syfuf na twarzach!nie wiecie,że pryszcze biorą się z brydu???!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona jestem
zęby, pachy , pipke codziennie dwara razy dziennie. Pipka naet 3 bądz więcej. Ciało mysję co trzy dni pod prysznicem no chyba ze pościel jest juz spocona to i ciało wtedy tez nie świeże to codziennie rano prysznic musi być. szczerze to było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmm
ja sie kapie co 3 dni mam liczniki na wode a pozniej w tej wodzie robie pranie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lololololololo
jak wy myjecie "newralgiczne miejsca"? w zlewie czy jak?? bo jak w wannie albo pod prysznicem to i tak byscie mieli oblane pół ciala,to równie dobrze mozna samemu sie wykąpać..no chyba ze ktoś ma bidet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misz-masz ...
Mam bardzo podobnoie jak Jędrzej :-) codziennie wieczorem biorę prysznic a po zawsze sie smaruje balsamem ( codziennie ) ,w ciągu dnia myje pachy w zależności czy sie spoce bardzo czy nie (2-3 razy dziennie ) zęby 3 razy dziennie,jesli mam okres to ,,podwozie,,ze 3 razy dziennie ( właże do wanny ) ale bywa własnie ze bardzo mi sie wieczorem nie chce myć i dosłownie myje tylko zęby :-p raczej staram sie własnie nie wydzielac zapachu,obawiam sie ze stane gdzies w tłumie typu kolejka czy cos i ze bedzie mnie czuc aha i też jak wracam z dworu to myję ręce -za każdym razem !! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZXXX
Nie czytałam wypowiedzi powyżej, ale chciałam opisać jak ja dbam o higienę osobistą.Mam w domu takiego byka, który mnie chce wykoćzyć i już nie potrafię nic napisać. poprostu trzy, cztery słowa jego doprowadzają mnie do szału. Napisze innym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lololololololo
bidet albo siąść na brzegu wanny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczka od krowy
do jędzrzeja : też biorę prysznic zawsze , ale to absolutnie zawsze rano - a wieczorem to tylko w lecie albo jak czuję się spocona czy też po wysiłku fizycznym. Niedużo się pocę i po zwyczajnym dniu , gdzie nie biegałam , nie jeździłam konno - po prostu nie czuję się brudna. Więc myję piczkę , twarz - no i zęby oczywiście - i mi wystarczy. Za to jakbym nie wzięła prysznica rano , włącznie z myciem włosów , to bym się czuła nieświeża i jakaś taka zapyziała. No i niedobudzona. Łóżko kojarzy mi się ze startym naskórkiem i roztoczami , więc muszę rano wziąć prysznic , żeby się nie czuć jak brudas. Nawet jak wzięłam prysznic wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzunia
Mój dziń zaczyna się od pójścia do toalety. Wchodzę do łazienki i zdejmuję koszulkę lub pidżame i stoję naga przed lustrem i budzę się jeszcze. Boirę szczotkę i czeszę włosy, upinam lub zakładam przepaskę na nie. Pierwszą czynnością jest mycie zębów, siadam na brzegu wanny i nad umywalką namiętnie meczę się przy zębach. Myję najpierw szczoteczką z pastą i pluczę. Ponownie nakładam pastę na szczotkę elektryczną i kazdy ząb oddzielnie myję z 10 sek. Potem biorę nitkę dentystyczna i razem z pastą wyczyszczam między zębami. Na koniec myję jezyk drugą stroną szczoteczki, bo posiada takie karbki do mycia języka. Płuczę buzię i jest ok. Druga czynność to: biorę mleczko kosmetyczne i nakładam na buzie szyję i dekolt i dobrze rozprowadzam, robiąc odpowiednie ruchy do każdej części buzi szyi i dekoltu. Po chwili wycieram wacikami albo chusteczką higieniczna, zaczynając od dekoltu do góry, szyję i całą twarz. Nakladam tonik, na calość i tak zostawiam. Wchodzę do wanny, namydlam sie kremowym olejkiem pod prysznic i najpierw cieplą wodą zmywam olejek i stopniowo od nóg zaczynam brać prysznic zimny ale tak powoli, żeby wytrzymac. Coraz wyżej i wyżej i już jestem na szyi i coraz mocniejszy strumien wody płynie na moje ciało. Ponieważ nie mam kabiny tylko wanne z prysznicem , mam zasłone i trzymam ręką prysznic i muszę dość manewrować aby wszędzie biczować ciało zimnym prysznicem. Jest to zabieg wykonywany codziennie aby ujędrniać sobie ciało. Intymną część ciała myję płynem do higieny intymnej. Wychodzę z wanny i cała drżę ale jest cudownie. Nakładam wtedy krem na twarz i na szyję i na dekolt. Balsam wyszczuplajający na brzuch i mocno masuję aby był płaski. Balsam ujędrniajający nakładam na posladki, uda, nogi i ręce i dłonie. Bardzo istotnym zabiegiem jest dla mnie używanie antiperspirantu pod pachy. Głowę nie myje codziennie, ze względu na włosy. Myję co drugi dzień, mam dość długie. W ciągu dnia zęby myję po każdym posiłku, nawet a w szczególności po słodyczach. Jeśli jest na dworze wysoka temp. to w ciągu dnia też biorę szybki prysznic ale to już szybki. Wieczorna toaleta jest podobna, tylko twarz myje emulsja do mycia twarzy, co znaczy, że też wodą. Nalewam wodę do wanny i czasem sół, czasem płyn do kąpieli albo olejek zapachowy, no różności i lubię posiedziec w wannie, relaksuję się. Na koniec relaksu, który jest przy świecach biorę znowu prysznic i też zimny, bardzo to trudne na rozgrzane ciało ale pomału dojdzie sie do tego że się wytrzyma .Następnie zabiegi z kremami baslamem i dłonie i na noc używam krem do stóp. To tak w skrócie wygląda moja higiena . Może o czymś zapomniałam ale to wiadomo, że nie wszystko się zapamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lololololololo
z chęcią bym robiła dokładnie tak,jak powyżej..ale mi sie nie chce :P teraz jestm przeziębiona i wykąpałam się wczoraj, a wczesniej w piatek, wiedziałam,że nikogo nie bedę widzieć więc sie trochę zapuściłam:P tzn myje twarz i zęby codziennie...włosów od piatku nie myłam,ale zaraz to zrobie i nałożę odżywki.... to dobrze kiedy mam pare takich lżejszych dni i moge sobie pozwolić na parodniowe niemycie włosów,bo wczesniej musiałam je myć codziennie co jest niezdrowe,a teraz moge co drugi dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodiwoju
ci co wypisują o 2 do 3 prysznicach w ciągu dnia to jacyś zboczeńcy!!! przecież to niezdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to teraz odpowiem ja
Biore prysznic codziennie rano, zajmuje mi to jakieś 7 minut + mycie zębów przed lub/i po śniadaniu. W ciągu dnia bardzo często ręce. Wieczorem włosy (raczej codziennie, żadko co 2 dni), zęby (chyba, że usne :O). Jesli śpie tego dnia z chłopakiem do tego dochodzi opłukanie całego ciała wodą, umycie muszelki i pach - trwa to jakies 2 minutki. Potem zazwyczaj długooo i namietnie się kochamy, więc jesteśmy spoceni jak świnki, ale juz się nie myjemy. Chrum chrum :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzunia
lololololololo, naprawdę to kwestia przyzwyczajenia. Tak, teraz rano mam więcej czasu ale zawsze tak robiłam. Warto, podkreślam warto, bo naprawdę ciało mam jędrne i jestem odporna na katary. Jedno co nie polecam początkującym to zimny prysznic na głowę. Oj nie raz dostałam katar. Wiadomo, że włosy nalęży na zakończenie spłukiwać zimniejszą wodą, poprostu letnią, Jeśli już ktoś się przyzwyczaił to mu zimny prysznic na głowę też nie zaszkodzi. Ale należy z tym uważać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzunia
Mam pytanie czy wasi mężowie tolerują kremy, balsamy na noc. Ja mam z tym problem, zawsze mi mówi co tak sie kleisz? Naprawdę używam bardzo delikatnie ale nie wyobrażam sobie tego nie zrobić. Ja się bardzo z tego powodu denerwuję i stresuję. Jak to jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupupupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waterlily
Gdybym mogła, to pewnie większość czasu spędzałabym w wannie, w relaksującej, pachnącej kąpieli. W ogóle juz od dziecka uwielbiałam wodę, kąpiele, pływanie (z morza czy basenu nigdy nie chciałam wyjść dobrowolnie:) Stąd mój nick:) W wannie tez siedziałam godzinami pluskając jak kaczka, az wkurzona rodzina dobijała się do drzwi:) No i mam tak do dziś. PS. też lubię palić w wannie papierosa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lideczka345
codziennie. czasami dwa razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tower B.
codziennie wieczorem biorę prysznic, rano myję tylko włosy i to tylko latem bo później jak jest zimno to tez wieczorem. Na pkt mycia rąk mam bzika, chyba 150 razy dziennie :) Zęby zazwyczaj 2 razy dziennie , ale jak zjem cos z czosnkiem lub cebulką to kilka razy zeby opłukać. W pracy mam płyn do płukania ust bo po kawie taki kwaśny zapach jest. Podczas upałów jak przychodze z pracy też się płuczę pod zimnym prysznicem. Swoja droga podziwiam ludzi którzy robia prysdsnzic 5 razy dziennie, i wcale w to nie wierzę. Chyba macie mega super suchą skórę, blee! Tylko nie piszcie ze smarujecie sie balsamem tez 5 razy. Po tak częstym myciu zmywa sie warstwa lipidowa skóry, która później powoduje starzenie i wysuszanie skóry, jakieś egzemy i grzybice. Naprawdę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys miałam taką schize ze codziennie cała wanna wody i ostre szorowanie myjką, peelingi włosy tez codziennie... ale wydedukowałam ze gówno to daje ;] teraz w wakacje jak upały to codziennie tak szybciutko: rozebrac sie wejsc do wanny, namydlisz i spłukac jak nie ma upałów czyli np jak teraz kapie sie ( tak porządnie ) co drugi dzień. Ale jak jest rok akademicki i trzeba łazić na uczelnie to najczesciej jest tak ze kąpię sie rano jak mam na jakas pozniejsza godzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga312312
A ja myje sie co drugi dzien, czasem jak nie wychodze z domu to rzadziej. Nie rozumiem, jak mozna 3 razy dziennie, albo nawet dwa razy dziennie brac prysznic. Czy wy pracujecie? Skad macie na to czas? Zreszta to wysusza skore. I jaki jest sens brani aprysznica rano, jesli umylo sie wieczorem??? Nie rozumiem Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga312312
Ale ja nie czuje sie nieswieza po wstaniu z lozka, jesli umylam sie wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 x dziennie
2 x dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blblbllblblb
normalnie biorę prysznic przynajmniej raz dziennie, w większe upały chyba co dwie godziny ;) a np dzisiaj rano wyłączyli mi ciepłą wodę 😠 i mogłem się tylko ochlapać w kluczowych miejscach zimną. tak mi teraz przyszło do głowy, czy niektóre z Was w taki dzień w ogóle by nie wyszły z domu? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×