Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

jego porazki moje cierpienia/co zrobic gdy..........

Polecane posty

Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

dlugie niepowodzenia w sferze finansowej odbijaja sie na zwiazku.chodzi o NIego.nic mu nie wychodzi z interesow.on-zawsze na skraju ryzyka szukajacy ciagle swojego 'interesu' (czasem sie udaje a czasem nie) ja-wszystko musi byc pewne i spokojne,stale dochody itp.dopoki on zarabia i ma kase wszystko jest ok.jesli nie wszystko jest beznadziejne.kocham go ale nie moge juz zniesc tych sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli kase kochasz nie jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola_
Podaj mi swoj numer gg bo mam to samo .jak chcesz oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
Kwestia poczucia bezpieczeństwa. Jak nie ma kasy tylko perspektywa długów to wszystko się wali. Rozumiem Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jaki ma swój interes
Jak mu nie wychodzi to niech idzie po prostu do pracy, a nie buja w obłokach. A dlaczego ty nie pracujesz. Przeciez widzisz, że na nim nie możesz polegać? W życiu tak bywa, że najlepiej polegać jest na sobie , pamiętaj o tym, pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boszzzzzz no właśnie
"Aby się oprzeć o ideały, Trzeba, by one się opierały." :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
witam ponownie.koncze studia na jednej z najlepszych uczelni i jestem na bardzo dobrym kierunku.mimo ze studiuje dziennie,staram sie dorabiac oraz oszczedzac i calkiem niezle mi to idzie.Moj ukochany niestety troche nie przykladal sie do nauki (co mnie drazni) ale mimo wszystko wiem ze jest inteligentny i madry. prowadzil firme i bardzo dobrze mu sie ukladalo,ale tak to juz jest ze czasami interesy upadaja i nie ma zadnych optymistycznych perspektyw.Nie mowie ze nic nie robi,bo bardzo sie stara,naprawde jak widze ile uwagi i poswiecenia wklada po to aby znalesc cos nowego to podziwiam go.ale to trwa juz tak dlugo...on jest zalamany,ja gdy zaczynam go pocieszac i mowic ze bedzie dobrze to sie wscieka i tak rodza sie konflikty miedzy nami.poza tym te wszystkie napiecia zaczyna wyladowywac na mnie.naprawde czuje sie czasami bardzo dotknieta,bo w zlosci potrafi nazwac mnie "uczniakiem" i mowic ze nic o zyciu nie wiem.to nie jest prawda bo wiele przeszlam i ciezko pracowalam na wszystko co osiagnelam,a nikt mi w zyciu nie pomogl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa 2005.09.21 czuje sie czasami bardzo dotknieta,bo w zlosci potrafi nazwac mnie "uczniakiem" i mowic ze nic o zyciu nie wiem.to nie jest prawda bo wiele przeszlam i ciezko pracowalam na wszystko co osiagnelam,a nikt mi w zyciu nie pomogl". Plus pieniądze. Przede wszystkim masz narcystyczne zaburzenie osobowości i dlatego jesteś i zawsze będziesz skrajną, niereformowalną materialistką. Idź do psychiatry koniecznie na terapię i do czasu jej zakończenia z nikim się nie spotykaj. A temu chłopakowi daj szansę spotkać kogoś, kto w przeciwieństwie do Ciebie ma serce i wie, co to są uczucia. Jestescie najbardziej podłym typem ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i czego wyciągasz stare tematy nocna franco przymulona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×