Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marckok

Czy warto walczyć o kobietę ?

Polecane posty

Gość marckok

Po rocznej znajomości chce odejść ode mnie dziewczyna. Gdy ją poznałem, zerwałem poprzedni,5-letni związek i zaręczyny. Były różne opory ze strony mojej rodziny, nie ukrywam, że również ja miałem chwile zwątpienia, gdy zastanawiałem się nad przyszłością naszego związku (w końcu poprzedni też kiedyś wydawał mi się bardzo trwały, a zakończył się klapą). Ale oprócz trudnych momentów były też chwile cudowne – jak chyba w każdym związku, po prostu docieraliśmy się. Wiem, że to jest TA JEDYNA, z którą chciałbym spędzić resztę życia, założyć rodzinę, mieć dziecko. Jej zresztą bardzo na dziecku zależy – ma już 28 lat, ja jestem jej drugim facetem. Mieszka ze swoją mamą, ja wynajmuję maleńką kawalerkę. Doszedłem do momentu, by zamieszkać z nią razem, myślałem o kupnie jakiegoś mieszkania. Sporo pracuję, głównie w terenie – jestem handlowcem – a to jest profesja, w której nie zawsze (a właściwie prawie nigdy) nie da się pracować 8 – 16 od poniedziałku do piątku. Moja luba miała o to sporo pretensji – faktycznie ostatnio chyba trochę ją zaniedbałem. Wiem, że również ona mnie kocha, wielokrotnie o tym mówiła gdy ja miałem chwile zwątpienia w nasz związek – dodawała, że albo będzie ze mną albo sama, bo mnie jako jedynego kocha naprawdę. Ja zresztą mówiłem tak samo – I MYŚLĘ ŻE FAKTYCZNIE TAK JEST. A teraz, po którymś nieporozumieniu oświadczyła mi, że ze mną zrywa, bo straciła do mnie zaufanie. Staram się podtrzymać kontakt, ale dostaję z jej strony jedynie stwierdzenia, że to ostatecznie koniec. Na jej psychikę w ostatnim okresie na pewno ma też wpływ brak pracy, i presja jej mamy, aby podjęła jakąkolwiek pracę. Dodatkowo pod znakiem zapytania stają studia, na które poszła rok temu, a które są dość drogie (450 zł/m-c). Bardzo zależy mi na niej: zaproponowałem, że zamieszkamy razem, by mogła wyprowadzić się od mamy, że opłacę jej studia, bo nie chcę, by je przerwała. Ale to na nic, bo ciągle jestem odrzucany. Czy jej oświadczenia, że już nigdy nie będziemy razem mam traktować serio ? Poddać się ? Czy może raczej walczyć – w nadziei, że moja determinacja udowodni jej jak bardzo mi na niej zależy i jak bardzo ją kocham ? Być w pobliżu i przypominać o swojej obecności ? Wciąż składać dowody uczucia ? Ja podjąłem już decyzję i wiem, że się nie poddam. Ale ciekaw jestem Waszej opinii, zwłaszcza kobiet : czy wytrwałością można coś u Was zyskać (zakładając, że pomimo nieporozumień jakie między nami były ona faktycznie mnie kocha)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie warto walczyć ...
albo jest o.k. albo do dupy - i twój przypadek to jest właśnie ta druga opcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walcz o nia, dla kobiety bardzo waznym jest gdy mezczyzna zabiega o jej wzgledy a zwlaszcza gdy ja zaniedbales ostatnimi czasy. Nie poddawaj sie pod zadnym pozorem, pamietak kobiety chca zeby o nie zabiegac! Takie juz jestesmy chcemy czuc sie najwazniejsze. Powodzenia trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ona aby nie żyje z dawania
siebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaxP
Heja, 1. wierz mi, że nie jesteś jej "drugim" facetem - tu polecam lekturę innych tematów na tym forum, 2. nie straciła do ciebie zaufania, chyba że naprawdę(!) dałeś jej do tego powód, tylko znudziłeś się jej lub znalazła sobie inny obiekt zainteresowania, 3. skoro mówi Ci że to koniec, to wierz jej że to koniec - kobiety zmienne są i basta... 4. składanie dowodów uczucia w takiej sytuacji przynosi Ci obecnie całkiem odwrotny skutek do zamierzonego, 5. piszesz, że dużo pracujesz, to faktycznie jest problem, ale nie tylko dlatego, iż kobiety żądają, aby dużo zarabiać, a mało pracować, 6. walczyć o nią // poddać się - sądzę że nikt Ci tu nie doradzi, każdy z nas jest inny, obawiam się że decyzja należy tylko i wyłącznie do Ciebie, osobiście uważam jednak, że lepiej coś zrobić i żałować, aniżeli żałować że tego nie zrobiło, 7. nie bądź mazgajem, "one" tego nie lubią, ktoś mi kiedyś powiedział, że mimo wszystko zawsze należy zachować klasę... miał rację !!! Peace 4@ll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może masz za małego wacka
jak na jej potrzeby ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli mówiła, że kocha Cie jak nikogo innego to na pewno musi być prawda, bo takich rzeczy nie mówi się od tak. Także uważam, że powinieneś o nią walczyć, zabiegać o nią- kobiety to uwielbiają, a jeśli ją naprawdę kochasz to za nic w świecie nie pozwól jej odejść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i myślisz że od 11 lat gnębi go nadal ten problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walczyć o kobietę to najbardziej kretyńskie stwierdzenie jakie istnieje. Wymyślone przez kobiety które świetnie się czują jak mają wokoło stado tańczących i płaszczących się kretynów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze warto walczyc o milosc walka jest przymiotem mezczyzn prawdziwych, ceniacych wartosci takie jak honor, szacunek, ochrona kobiety bedacej plcia slabsza pytanie podtswaowe, dlaczego stracila zaufanie brzmi bardzo niejasno, niwiadomo o co jej chodzi, czy dalej kocha - jak kocha sprobuj porozmawiac, zapytaj sie o co chodzi itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kobietę się nie walczy. Jeżeli nie ma obustronnego zauroczenia, to z tej mąki chleba nie będzie. To jest albo tego nie ma. Zapamiętajcie to sobie, panowie. Jeżeli wymusicie jakąś znajomość, to ona się i tak rozpadnie, to tylko kwestia czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu nie walczyłem o żadną babę. Albo chce być ze mną albo do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćalutkaaa
o baby faktycznie nie warto walczyć,o kobiety jak najbardziej i nie ma tu nic z płaszczenia się,my lubimy męzczyzn konkretnych,albo męzczyzna kocha i chce być z kims,stawia sprawę jasno albo nie kocha i niech sobie odpusci wszelkie gierki i podchod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie rutyna
jesli kobieta kocha to musi się naprawdę stać cos złego zeby odeszła albo straciła zaufanie,jesli nie znalazła innego to ty musiałes ostro przegiąć ze juz cie nie chce albo zbyt długo byłes niezdecydowany i szkoda jej życia sie zrobiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×