Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Capria

poradzcie mi co mam robic...z nim..

Polecane posty

Gość Capria

powoli trace zaufanie do mojego chlopaka... zalezy mi na tym zeby spedzac z nim jak najwiecej czasu. Ostatnio spedzilismy mily piatkowy wieczór i sobotni poranek u mnie. potem poszedl do domu. chcialam sie spotkac wieczorem gdzies na miescie, powiedzal ze jest zimno i niezabardzo ma ochote na lokal jakis. A potem dowiaduje sie od niego ze jest w tym czasie z kumplami. ze jezdza samochodem po miescie i szpanują - wiecie o co chodzi ... i ze chwile byli w lokalu, bo niby szukali innych kumpli. Niedziele mielismy spedzic razem, ale powiedzial ze spotkamy sie dopiero o 17, bo wczesniej nie zdarzy bo musi cos zalatwic. Oczywiscie byla to ściema bo mial mega kaca po sobocie... A dobrze wiedzial ze zalezy mi zeby spedzic ten czas razem. Czy to jest fair? Czy moze sie czepiam..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie Marianna
To nie jest fair, bo Cię okłamał. Ale może on po prostu jeszcze nie dorósł do poważniejszego zwiazku. Weź to pod uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Capria
on sądzi ze musial mnie oklamac bo bylabym bardziej zla gdybym wiedziala... on chyba nigdy nie dorosnie do powaznego zwiazku. dorasta juz 1,5 roku i dorosnac nie moze. jestem od niego 5 lat mlodsza, on ma 26, ale czesto mam wrazenie jakby bylo na odwrót. nie chce miec poczucia ze go zmuszam do wszystkiego, bo to bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa B
po prostu wolala spedzic ten czas kolegami nzi z tobaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak facet kocha i jest
juz naprawde dojrzały,to zal mu kazdej sekundy nie spędzonej z ukochana kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Capria
ale to boli... jak mozna go udojrzalic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie Marianna
Nie przesadzaj z tą każdą sekundą. Ale mnie bardziej by zaniepokoiło wytłumaczenie kłamstwa. Uważaj, bo to bardzo źle rokuje, jeśli twój facet w ten sposób do ciebie bedzie podchodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te sekundy to przenośnia.
co nie znaczy,ze faceci naprawde nie tesknią. bo ja z dośw. wiem,ze chca naprawde byc ze swoją ukochana kobietą.i koledzy idą w kąt. sama przechodziłam takie okresy,kiedy wolałam byc z kolezankami i znimi spedzac czas,mimo,ze z kims byłam...potem to samo zaczeło sie u niego...koniec konców powiedzielismy sobie good bye,bo zupełnie nam było nie podrodze. a teraz nie wyobrazam sobie chwil kiedy czekam na moja połóweczke. i widze,ze on tez do mnie gna,bo bardzo chce byc przy mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Colacoka
to co ja mam mu powiedziec? sama juz nie wiem :( rozmawialismy juz kiedys ze nienawidze kłamstwa, a on mi tłumaczy ze kiedys jak jeszcze nie bylismy razem to bardzo duzo kręcił... ale teraz juz prawie tego nie robi. załosne...co nie. i mowi ze czasem nie powie calej prawdy- /jak on to mowi/, tylko po to aby mnie nie ranic. Tylko po co do jasnej cholery on to wogole robi jak wie ze moze mnie zranic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo mu nie zalezy
i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Capria
on mowi mi ze mu zalezy, ale raz na jakis czas chce spotkac sie z kolegami, ktorych zna od urodzenia... fakt ze nie zdarza mu sie to czesto. ale ja jakos potrafie zrezygnowac z imprez z kolezankami zeby byc z nim. albo idziemy gdzies razem, albo nie mam potrzeby imprezowania sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj mąz jest w jego wieku
i jakos nie ma takich ciągot. a jak spotykamy sie ze znajomymi to razem.w fajnym gronie. czyli jednka mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Capria
my tez sie czasem spotykamy w wiekszym gronie.. ale jego znajomi nie maja stalych dziewczyn, tzn. 5 na raz albo co 2 dni inną. i ztwierdza czasami co ja tam bede robila z samymi chlopakami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co by mu przeszkadzało żebyś z nim poszła do kolegów... może zacznij robić tak samo jak on, idź sama na impreze do koleżanek, może zrozumie. To smutne, że okłamuje Cie, tak bardzo by mu przeszkadzało Twoje towarzystwo? albo jego kolegom? jeżeli tak to rzeczywiście mu niezależy a mówiąc Tobie że mu zależy chyba nie wie co to znaczy... jeszcze zależy moze jak często sie spotykacie... jedno jest pewne, nie powinien CIe oklamywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusisitka
Dziewczyny ale faceci są żałosni. Związujemy się z nimi, bo zdobywając nas nakładają jakies maski i udają dojrzałych,ale jak przyjdzie coś do czego to odwalają nam głupie numery i kręcą bo nie wiedza jak powiedziec coś wprost. Nie daj się okłamywac i rób tak jak on.Jak mu będzie zależeć sam przyleci lub zadzwoni. Rób tak,żeby to jemu zależało na spotkaniach z Toba.Potrzymaj go trochę na dystans,wtedy zobaczysz co i jak:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nikt tutaj nie rozumie
ze zwiazki trzeba opierac na autentnycznym zainteresowaniu druga osoba, a nie na pragnieniu dupy, czy fiuta (w zaleznosci od plci)! ja juz nawet nie bede mowil o milosci, ale zwykla fascynacja, sympatia do partnera powoduje, ze chce sie z nim jak najwiecej widziec... jak ktos tego nie czuje, to znaczy ze ta osoba to jakas pomylka, ktora jest potrzebna np. do seksu, albo bo wypada miec dziewczyne czy chlopaka (koledzy kolezanki maja), czy tym podobne glupoty! autorko topika, Twoj facet nie jest niedojrzaly, tylko nie czuje sie w Twoi towarzystwie tak fajnie jak w towarzystwie kumpli! poprostu Wasze bycie razem to pomylka a nie zadne bycie razem! zyjecie sobie zupelnie osobno, czasami jak para znajomych spotykacie czy idziecie do lozka (no bo jestescie razem)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Capria
fakt ze juz pare razy probowalam zachowac dystans, mowilam sobie nie zadzwonie, nie spotkamy sie...ale jak przyszlo co do czego to zawsze dzwonilam i spotykaliśmy sie . ostatnio nawet dosc czesto. ale teraz stwierdzilam ze sprobóje jeszcze raz z tym dystanese, moze teraz mi wyjdzie, bo zaczna sie spowrotem studia i tym podobne wiec czasu bedzie mniej :) i zobaczymy jak on na to zareaguje...a od tego bedzie zalezec dalszy rozwój wypadków :) a co do tego ze jestesmy jak para znajomych ktorzy czasem spotkaja sie, to tez tak czulam. i dlatego ja od związku potrzebuje więcej. a jemu widocznie to nie przeszkadzalo bo jest to dla niego normalne - zawsze tak bylo u niego to dlaczego ma byc inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cofffeee
autorko topiku jestem w podobnej sytuacji choc nie do konca, ostatnimi czasy zastanawiajac sie nad przyszloscia mojego zwiazku dochodze do wniosku ze nie mam pewnosci czy kiedys bede dla niego na pierwszym miejscu czy najpierw bedzie sluchal innych :-( no coz wiesz co postanowilam i tobie tez tak radze, mimo ze ciezko sie powstrzymac wrzucic na luz, udac obojetna, zajeta inymi sprawami i powychodzic ze znajomymi wiecej niz dotychczas... to powinno byc najlepszym testem czy facet nadal jest zaineresowny, czy poczuje sie niepewnie kiedy nie bede na kazde zawolanie itp pozdrawiam, czas leczy .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czili
skąd ja to znam ?? :/ pozdrawiam dziew3nki i obysmy nie mialy takich prblemów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Capria
dzięki kobietki za wsparcie :) czyli nie jestem z tym problemem sama... obysmy jednak mialy takich rozterek mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zróbcie coś dla siebie,spotykajcie sie też ze swoimi znajomymi,itp. Z tego co wnioskuje,autorka topiku widuje sie z facetem w pt rano,sob rano,niedz rano..czyli codziennie.Mało tego-chce jeszcze wszystkie wieczory.Może od razu przywiąż go do swojej nóżki? Nie musiałby kłamać,gdyby miał troche luzu,czuł,że ma jeszcze swoje życie,jakąś niezależność. Ostatnio umówiłam się z kolegą na piwo.Nie widzieliśmy sie kilka miesiecy.W tym czasie dostał 3 smsy od swojej dziewczyny,nie odpisywał,wieć za pół godziny ona dzwoni z płaczem,że on ją olewa.Śmiać mi sie chciało,jemu było tak głupio..:) Dziewczyny nie bądżcie takie zaborcza a wszystko sie ułoży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pr.
ale czy jest problem w tym zeby powiedziec prawdę? poza tym nie chcialabym zeby moj chlopak umawial sie z kolezanką i to jeszcze na piwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy wy macie po 15 lat? Bo na to wygląda.Każdy facet ma koleżanki,czasem takie,które zna dłużej od was i z wiekszościa nie zrywa kontaktów jak tylko sie pojawicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pr.
nie, nie mam 15 lat. mimo ze ma kolezanki, to woli spotylkac sie ze mna. to chyba normalne i co z tego ze je ma. ja tez mam kolegow i jakos nie musze chodzic z nimi na piwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec nie dziw sie,ze kłamie,zeby wyrwać sie z kolegami (widocznie woli też troche czasu poświećić dla znajomych niż tylko na Ciebie) Ty też swoich nie zaniedbuj,bo kiedyś miłość może sie skończyć i zobaczysz,że jesteś sama,nawet nie bedziesz miała sie komu wypłakać.Odrzucając jednak ten koszmarny scenariusz,bo tego Ci nie życze...nie wierze,ze nie masz zainteresowań,przyjaćiół,którym też warto sie zająć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pr.
a tak poza tym to co to za wytłumaczenie , ze nie bedzie musial klamac.. a czy musi? nic nie musi, nie musi sie tez ze mna spotykac. ale jak juz to robi to chce zeby byl fair

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwię się, że facet czasami chce wyjść z kolegami, bez Ciebie. Ja mam taki charakter, że nie chciałabym spędzać absolutnie całego wolnego czasu ze swoim facetem, czasem lubię być sama. Gorzej, że Cię okłamuje. Uważam, że powinnaś postawić sprawę jasno. Powiedz, że wiesz o tej ściemie i nie chcesz żeby Cię okłamywał, a jeżeli ma inne plany to niech powie Ci to wprost. Może wtedy Ty też zorganizujesz sobie jakieś spotkanie w ten wieczór, który on poświęca kolegom ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli dalej będzie kłamał, wyciągnij jakieś konsekwencje, bo - jak sama wspominałaś - kłamstwa nie tolerujesz i on to musi wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×